Benefity na czas izolacji
Communication
ul. 1 sierpnia 6A
02-134 Warszawa
contact|contrust.pl| |contact|contrust.pl
+48 22 370 28 87
media.contrust.pl
Dynamicznie zmieniająca się sytuacja społeczno-gospodarcza oraz niepewność związana z pandemią COVID-19 sprawiły, że świadczenia pozapłacowe, które do niedawna stanowiły realną wartość dla pracowników, nagle utraciły swoją „moc”. Pracodawcy czy managerowie HR, którzy dążą do redukcji kosztów związanych z utraconymi korzyściami i efektywnego wykorzystania budżetu, analizują oferowane świadczenia, by móc je dostosować do aktualnego trybu życia zatrudnionych.
Społeczna kwarantanna mocno wpłynęła na naszą zawodową codzienność. Wielu pracowników musiało przystosować mieszkania lub domy do wykonywania pracy zdalnie, jednocześnie mierząc się z opieką nad dziećmi, robieniem zakupów spożywczych, przygotowywaniem posiłków dla całej rodziny. Wszytko po to, aby minimalizować kontakt z osobami trzecimi. Uczestnicząc w społecznej izolacji pozbawieni zostali też możliwości korzystania z niektórych benefitów, oferowanych przez pracodawców, bo praktycznie z dnia na dzień wszyscy musieliśmy pożegnać się z treningami na siłowni, wyjściem do kina czy teatru.
„Choć niezmienne efektywność świadczeń pozapłacowych zależy od ich dopasowania do potrzeb odbiorców, to jednak te potrzeby uległy znacznej zmianie. Dzisiaj pracownikom zależy na możliwości zachowania społecznego dystansu oraz korzystania z usług online. W zaistniałej sytuacji w oczach zatrudnionych zyskują te świadczenia pozapłacowe, które z jednej strony realnie wspierają domowy budżet, w tym umożliwiają zamówienia i płatności przez Internet. Z drugiej, pomagają minimalizować czas przeznaczany na wykonywanie domowych obowiązków, których w związku z pracą zdalną, opieką nad dzieckiem, w tym koordynacją nauki zdalnej jest bardzo dużo. Dlatego też firmy, które ułatwiają codzienne funkcjonowanie pracownikom i zatroszczą się o ich samopoczucie w tym trudnym czasie, bez wątpienia zostaną nagrodzone ich sympatią, lojalnością i zaangażowaniem” – powiedziała Anna Młynarczyk, Product Manager w Sodexo Benefits and Rewards Services Polska.
Benefity z dostawą do domu
Wiele osób traktuje wyjście do sklepu jako „zło konieczne”, mając na uwadze obowiązek noszenia maseczek, limit klientów na metr kwadratowy. Nie dziwi więc fakt, że liczna grupa osób decyduje się na zakupy online z bezkontaktową dostawą do domu. Podobnie jest z zamówieniami gotowych dań z ulubionych restauracji, w których tak jak w sklepach spożywczych, właściciele wdrożyli nowe zasady i procedury.
„Pandemia wpłynęła nie tylko na zmianę modeli funkcjonowania wielu firm, w tym przejście na pracę zdalną, ale także postrzeganie potrzeb zatrudnionych. Zauważamy, że wiele firm postanowiło wesprzeć członków swoich zespołów pracujących zdalnie, wręczając im karty Lunch Pass, umożliwiając bezgotówkową płatność za zakupy spożywcze, jak również za posiłki z dostawą prosto do domu zamawiane np. poprzez aplikację lub Internet. To realne wsparcie i odciążenie w łączeniu home office z przygotowywaniem posiłków, których zdaniem ekspertów od żywienia, zdrowy człowiek powinien spożywać 4-5 posiłków dziennie, w odstępach 3-4 godziny. Przykładem innej dobrej praktyki, realizowanej przez jednego z naszych klientów, jest przeniesienie budżetu przeznaczonego na dofinansowanie posiłków w zakładowej kantynie, która została zamknięta na czas izolacji, na świadczenie w postaci karty przedpłaconej. To bez wątpienia benefit, z którego pracownicy chętnie dziś korzystają. Warto także podkreślić, że niesie on także korzyść tym, którzy uczestniczą w całym procesie – to także realne wsparcie lokali gastronomicznych, które pracują teraz w trybie „awaryjnym”, pracy kurierów” – powiedziała Anna Młynarczyk z Sodexo Benefits and Rewards Services Polska.
Dofinansowanie posiłków jest ważnym elementem kafeteryjnych systemów świadczeń pozapłacowych, który w ostatnich tygodniach w oczach pracowników nabrał jeszcze większej wartości. Pracodawca, który wspiera pracownika w prowadzeniu zdrowego trybu życia i dba o jego regularne odżywianie zyskuje podwójnie. Raz buduje zaangażowanie dając wyraz troski o zdrowie pracownika. Dwa, oferuje świadczenie, z którego zatrudniany może skorzystać, bo nawet jeśli okaże się, że środki doładowane przez firmę zostaną przez pracownika „skonsumowane”, osoba zatrudniona sama może doładować swoją kartę i tym samym utrzymuje dostęp do atrakcyjnych promocji i zniżek sięgających nawet do 55%.
Maxi Zoo z wyróżnieniem Friendly Workplace 2024
Poszerzenie składu Zarządu FBSerwis S.A.
Język finansów – co każdy menedżer rozumieć powinien?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm
Wysokie koszty zatrudnienia to w tej chwili jedno z poważniejszych wyzwań utrudniających działalność i hamujących rozwój polskich przedsiębiorstw. – Skuteczną odpowiedzią może być ulga badawczo-rozwojowa – wskazuje Piotr Frankowski, dyrektor zarządzający Ayming Polska. Ten instrument umożliwia odliczenie nawet 200 proc. kosztów osobowych, czyli m.in. wynagrodzeń, od podstawy opodatkowania. Ulgę B-+R zna 90 proc. rodzimych przedsiębiorstw, ale korzysta z niej mniej niż 1/4 uprawnionych. Firma, wspólnie z Konfederacją Lewiatan, przedstawiła rządowi szereg rekomendacji działań, które mogłyby te statystyki poprawić.
Farmacja
Diagnostyka obrazowa w Polsce nie odbiega jakością od Europy Zachodniej. Rośnie dostępność badań i świadomość pacjentów
Na podstawie wyników diagnostyki obrazowej, czyli m.in. tomografii komputerowej, USG, RTG czy rezonansu magnetycznego, podejmowanych jest nawet 80 proc. decyzji klinicznych. – Diagnostyka obrazowa będzie miała coraz większe znaczenie w medycynie – mówi prof. nadzw. dr hab. n. med. Jakub Swadźba, założyciel i prezes zarządu Diagnostyka SA. Jak ocenia, ten segment w Polsce jest już na światowym poziomie, a ostatnie lata przyniosły znaczący postęp związany z upowszechnieniem nowych technologii i nowoczesnych rozwiązań.
Ochrona środowiska
Europa przegrywa globalny wyścig gospodarczy. Nowa KE będzie musiała podjąć szybkie i zdecydowane działania
Udział Europy w światowej gospodarce się kurczy. Podczas gdy jeszcze w 2010 roku gospodarki UE i USA były mniej więcej tej samej wielkości, tak dekadę później, w 2020 roku Wspólnota znalazła się już znacznie poniżej poziomu amerykańskiego. – Niedługo jedynym, co Europa będzie mogła zaoferować światu, będą konsumenci – mówi europosłanka Ewa Zajączkowska-Hernik. Jak wskazuje, przywrócenie gospodarczej atrakcyjności UE powinno być priorytetem nowej Komisji Europejskiej, ale nie da się tego pogodzić z zaostrzeniem polityki klimatycznej.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.