Komunikaty PR

Branża meblarska ucierpiała w pandemii

2020-11-29  |  09:00
Biuro prasowe

28 listopada ponownie otworzyły się duże sklepy meblowe. Koronawirus i związane z nim ograniczenia oraz przerwy w dostępie do punktów handlowych nie pozostały bez wpływu na branżę meblarską. Długi producentów i sprzedawców mebli wynoszą już w sumie blisko 100 mln zł. Od stycznia wzrosły o jedną czwartą, podaje Krajowy Rejestr Długów.

W ostatnią sobotę listopada klienci będą mogli zrobić zakupy w galeriach handlowych, w tym w wielkopowierzchniowych sklepach meblowych. To dobra wiadomość dla branży meblarskiej, która po wiosennym lockdownie musiała w ostatnich tygodniach znów ograniczyć sprzedaż.

Dług o 1/4 w górę

Wpływ pandemii widoczny jest wyraźnie w zmianie zadłużenia firm z sektora. Od stycznia do listopada br. dług producentów mebli wzrósł o 24%, do kwoty blisko 65 mln zł. Ich zadłużenie rosło także przed pandemią, jednak w umiarkowanym stopniu. Pandemia przyniosła gwałtowny jego skok. W kwietniu wzrost zadłużenia sięgał nawet 8% z miesiąca na miesiąc.

Firma wytwarzająca meble ma do oddania średnio 33,4 tys. zł, jednak są wśród nich rekordziści, jak choćby przedsiębiorstwo z województwa kujawsko-pomorskiego, które zalega ze spłatą aż 2,8 mln zł. Najwięcej, bo ponad 22,2 mln zł producenci mebli mają do oddania bankom, w dalszej kolejności 18,2 mln zł firmom windykacyjnym i funduszom sekurytyzacyjnym, a 3,4 mln firmom faktoringowym. Najwięcej długów mają producenci mebli z województwa wielkopolskiego: ponad 11,1 mln zł. Na dalszych miejscach uplasowały się firmy z województwa śląskiego (7,6 mln zł) i mazowieckiego (7,5 mln zł). Najczęściej zadłużone są najmniejsze podmioty. Blisko 80% całego zadłużenia należy do jednoosobowych działalności gospodarczych.

Krajowy Rejestr Długów przyjrzał się też zadłużeniu przedsiębiorstw handlujących meblami. Obecnie wynosi ono ponad 34 mln zł. W porównaniu do stycznia to wzrost o 23%, czyli o 6,4 mln zł. To duża zmiana, bo w odróżnieniu od producentów, poziom zadłużenia sprzedawców w ciągu ostatnich 2 lat utrzymywał się na stałym poziomie.

Obecnie największą kwotę do uregulowania (80%) mają jednoosobowe działalności gospodarcze. Sprzedawcy mebli w przeważającej części zalegają ze spłatą bankom, w dalszej kolejności zarządcom wierzytelności i firmom telekomunikacyjnym. Średni dług wynosi 37,5 tys. zł, przy czym rekordzista z województwa pomorskiego ma do oddania już prawie 1 mln zł. Pod względem regionalnym największe zadłużenie rozkłada się dość równomiernie na 4 województwa: mazowieckie, pomorskie, wielkopolskie, śląskie, w których sięga ponad 4 mln zł.

- Jesienne zamknięcie sklepów wielkopowierzchniowych było kolejnym ciosem dla branży meblowej. Gdy firmy powoli zaczęły odrabiać straty po wiosennym lockdownie, znów zostały zmuszone do wstrzymania sprzedaży. Zapewne efekt tego zobaczymy niedługo w kolejnym wzroście zadłużenia branży, ale miejmy nadzieję, że tym razem przyrost nie będzie tak duży, bo i zamrożenie sprzedaży trwało krócej niż podczas pierwszej fali pandemii – komentuje Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA.

Zamknięte sklepy to nie jedyny problem

Jak zaznacza prezes KRD, nie tylko zamykanie sklepów czy wprowadzenie limitów klientów w sklepach odbijają się na sytuacji polskiego sektora meblarskiego.

Branża odczuła skutki pandemii także pośrednio, poprzez problemy innych branż. Gdy nie remontują się i nie otwierają nowe restauracje, hotele, sklepy czy biura, nie ma zamówień także na ich umeblowanie. Dodatkowo, branża jest też bardzo mocno nastawiona na eksport. Za granicę wysyła blisko 90 proc. swojej produkcji. Wiele zależeć więc będzie od tego, jak sytuacja epidemiczna będzie rozwijać się w innych krajach – wskazuje prezes Krajowego Rejestru Długów.

Pozytywne sygnały

Mimo nadejścia drugiej fali pandemii, branża meblarska liczy na odbicie w końcówce roku . B+R Studio we współpracy z Ogólnopolską Izbą Gospodarczą Producentów Mebli zaktualizowało niedawno swoją prognozę dla wartości produkcji sprzedanej branży meblarskiej w 2020 r., wg której ma ona wzrosnąć o 2,5%. w porównaniu do 2019 r. Jako przyczyny podwyższenia swoich szacunków eksperci wskazali na lepsze możliwości rozwoju eksportu - szybszy niż zakładano powrót handlu, wysoki kurs euro oraz przeznaczanie środków, które konsumenci wydaliby na wakacje, na wyposażenie mieszkania.

Wiele branż, w tym meblarska, obawiało się drugiej fali pandemii. Widać jednak, że firmy nie marnowały czasu na przygotowania do powrotu obostrzeń czy zamknięcia sklepów. Ruch na rynku magazynowym wskazuje, że zawczasu zabezpieczały towary i usprawniały logistykę niezbędną do sprzedaży online. Spodziewały się, że po okresie obniżonego zainteresowania konsumenci i firmy zaczną robić odkładane wcześniej zakupy i popyt wzrośnie – podsumowuje Andrzej Kulik, ekspert Rzetelnej Firmy. 

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Firma Masterlease: rekordowa liczba samochodów we flocie Biuro prasowe
2024-07-05 | 12:25

Masterlease: rekordowa liczba samochodów we flocie

  Już ponad 40 tys. samochodów jest we flocie Masterlease. Należąca do Grupy Kapitałowej PKO Banku Polskiego, Masterlease jest głównym centrum kompetencyjnym dla
Firma Przemysł 4.0 to wiele narzędzi usprawniających produkcję. Które i jak wybrać?
2024-06-28 | 01:00

Przemysł 4.0 to wiele narzędzi usprawniających produkcję. Które i jak wybrać?

Według badań przeprowadzonych wśród polskich przedsiębiorstw, 88% ankietowanych uważa, że wdrożenie narzędzi Przemysłu 4.0 zwiększa konkurencyjność ich firm na rynku. 39%
Firma Nowa era w branży imprez firmowych
2024-06-28 | 01:00

Nowa era w branży imprez firmowych

Planowanie imprezy firmowej może zająć nawet rok. W tym czasie należy wziąć pod uwagę nie tylko podstawowe kwestie jak termin i miejsce wydarzenia, ale również zadbać o ciekawe

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają prace nad pierwszym pakietem ułatwień dla biznesu. Założenia drugiego będą znane na przełomie lipca i sierpnia

Pierwszy pakiet deregulacyjny, który ma wprowadzić daleko idące ułatwienia dla polskich przedsiębiorców, ma trafić pod obrady Sejmu na przełomie tego i przyszłego roku i wejść w życie z półrocznym vacatio legis, aby firmy miały czas przygotować się do zmian. – Taka od początku była nasza idea: żeby przedsiębiorcy nie byli zaskakiwani – podkreśla dr Mariusz Filipek, pełnomocnik ministra rozwoju ds. deregulacji i dialogu gospodarczego. Jak wskazuje, procedowane zmiany w prawie gospodarczym to nie koniec – MRiT w planach ma już kolejne pakiety deregulacyjne. – Chcielibyśmy, żeby założenia drugiego wybrzmiały już pod koniec lipca, najpóźniej do połowy sierpnia – zapowiada.

Ochrona środowiska

Duża presja regulacyjna stanowi coraz większe obciążenie dla firm kosmetycznych. Branża obawia się utraty konkurencyjności na globalnym rynku

Europejska branża kosmetyczna mierzy się w ostatnich latach z regulacyjnym tsunami, obejmującym cały łańcuch wartości – od pozyskiwania surowców, przez projektowanie opakowań, składy, procesy produkcyjne i ślad węglowy swoich produktów, aż po etykiety i deklaracje marketingowe. Duża presja regulacyjna stanowi coraz większe obciążenie dla firm kosmetycznych, które muszą ponosić nakłady związane z dostosowywaniem się do nowych aktów prawnych. To zaś odbija się na konkurencyjności całego sektora – wskazuje stowarzyszenie Cosmetics Europe, które apeluje do nowego Parlamentu i Komisji Europejskiej o większe wsparcie dla innowacyjności i konkurencyjności europejskiego przemysłu kosmetycznego.

Handel

Oliwa z oliwek i produkty z grzybami wśród najczęściej kwestionowanych przez IJHARS. Jakość pozostawia wiele do życzenia

Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych co roku przeprowadza kilkadziesiąt tysięcy czynności kontrolnych. W ubiegłym roku 16 proc. skontrolowanych artykułów rolno-spożywczych na etapie detalu miało parametry fizykochemiczne niezgodne z przepisami, a co czwarta partia była nieprawidłowo oznaczona. Do najczęściej kwestionowanych produktów należały oliwa z oliwek i przetwory grzybowe. – Konsument, jako najsłabsze ogniwo w łańcuchu, musi być właściwie poinformowany o składzie danego produktu – podkreśla Dorota Balińska-Hajduk z GIJHARS.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.