Wirus zwiększył wartość pracowników
Zawirowania gospodarcze związane z koronawirusem uświadomiły pracodawcom, że najcenniejszym zasobem firmowym w czasie pandemii okazali się pracownicy - wynika z najnowszego badania Krajowego Rejestru Długów „Jak pandemia zmieniła biznes”. 7 na 10 pracodawców zadeklarowało, że lojalni pracownicy są czynnikiem, który najbardziej zyskał dla nich na znaczeniu w ostatnich miesiącach. Wyprzedził nawet tak ważne kwestie, jak oszczędności i inne rezerwy finansowe. Jednocześnie 3/4 właścicieli firm twierdzi, że zrekrutowanie dobrego członka załogi cały czas jest trudnym zadaniem, ale aż 70% spodziewa się osłabienia rynku pracownika w przyszłości.
Wśród elementów, które najbardziej zyskały na znaczeniu dla przedsiębiorców w czasie pandemii, są lojalni pracownicy - wskazało na nich 72% zapytanych właścicieli firm. Oszczędzanie, zasoby finansowe stały się ważniejsze dla 39% zapytanych, a 38% bardziej doceniło przywiązanie klientów. Nieco mniej przedsiębiorców przyznało, że na znaczeniu zyskały terminowe płatności kontrahentów i elastyczność biznesowa. Najmniej ważne okazały się przyjacielskie relacje z kontrahentami oraz nowe technologie i cyfryzacja.
- Nadejście pandemii było i nadal jest wielkim testem dla biznesu. W trudnych czasach najlepiej widać na co i na kogo można naprawdę liczyć. Właściciele firm zgodnie przyznają, że w obecnym kryzysie najcenniejszy jest dobry zespół. Przedsiębiorcy stawiają go nawet wyżej niż kwestie finansowe. Dobre relacje, zgrana i lojalna kadra okazały się więc dosłownie na wagę złota – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
Pracownik, na którym można polegać
Dobre opinie przedsiębiorców wobec pracowników nie wzięły się znikąd. Aż 87% właścicieli firm przyznało, że w czasie pandemii mogło polegać na swoim zespole. Ponad połowa przedsiębiorców (55%) wskazała na wzorową postawę załogi i wywiązywanie się z obowiązków służbowych, mimo trudniejszych warunków pracy. Pracodawcy doceniali także, że zatrudnieni nie zgłaszali wygórowanych roszczeń w związku ze zmianami w funkcjonowaniu firmy (37% wskazań). Okazuje się, że na wiele osób niepewność związana z koronawirusem podziałała motywująco – w co trzeciej firmie pracownicy stali się bardziej zaangażowani w swoje zadania (34%), a nawet byli gotowi pracować więcej (29%).
Dla firm ważne były także uczciwość i sumienność zatrudnionych (27%) oraz to, że byli w stanie dostosować swoje urlopy pod potrzeby firmy (26%). Wśród dodatkowych wskazań przedsiębiorców pojawiły się również wyrozumiałość wobec nowej sytuacji, docenienie stabilności zatrudnienia oraz gotowość do przekwalifikowania się. Te wszystkie elementy wskazują, że w wielu firmach w trudniejszych czasach praca zespołowa i wzajemne wsparcie zyskały na znaczeniu i z pewnością odegrały ważną rolę w utrzymaniu biznesów.
- Mobilizacja pracowników ma oczywiście swoje praktyczne uzasadnienie. W wielu przypadkach czują się oni odpowiedzialni za losy firmy. Od ich zaangażowania i pracy zależy jej przetrwanie, a w efekcie utrzymanie i własnego zatrudnienia. To pokazuje także, jak świadomi są polscy pracownicy. Mimo wpływu ostatnich trendów na rynku pracy, związanych z rynkiem pracownika, nie mają złudzeń co do tego jak poważny kryzys może wywołać koronawirus. Stąd dokładają wszelkich starań aby firma, w której pracują, nie stała się jedną z jego ofiar – dodaje Adam Łącki.
Wśród nielicznej grupy, która zawiodła się na swojej kadrze (13% firm), najczęściej wymienianym zarzutem wobec pracowników były brak elastyczności, np. w kwestii urlopów (47%). Wielu pracowników nie było też w stanie samodzielnie udźwignąć trudności, które spowodowała nowa sytuacja i wysuwało wygórowane roszczenia związanie z nowymi warunkami pracy i pandemią (40%).
Szef bardziej życzliwy
Obok starań i zaangażowania pracowników w obliczu pandemii, dużą rolę w zmianie organizacji pracy w firmie miały także decyzje kierownictwa. Pracodawcy zdawali sobie sprawę, że dla ich podwładnych sytuacja nie jest prosta, dlatego niemal 6 na 10 właścicieli firm w czasie pandemii zmieniło swoje podejście do pracowników lub zaoferowała im dodatkową pomoc. Najważniejsza była troska o zdrowie i przestrzeganie zasad dystansu społecznego, dlatego na pierwszym miejscu znalazło się umożliwienie zatrudnionym pracy zdalnej (35% wskazań). Przedsiębiorcy dostrzegli też potrzebę lepszego kontaktu w trudnym czasie – zadbał o to co piąty, np. poprzez częstsze rozmowy z pracownikiem.
W szczególnie trudnej sytuacji znaleźli się rodzice. Wielu z nich musiało łączyć pracę z opieką nad dzieckiem. Dlatego część pracodawców decydowała się na dofinansowanie opieki nad dzieckiem lub pomoc w jej organizacji (14%) i wprowadzenie elastycznych godzin pracy (13%). Co dziesiąty zatrudniający zaoferował też pomoc w obliczu trudnej sytuacji finansowej pracownika, np. w postaci premii czy możliwości wzięcia dodatkowych zleceń. Najrzadziej pracownicy mogli natomiast liczyć na sfinansowanie lub dofinasowanie pracy zdalnej (4%).
Niektóre firmy zdecydowały się jednak na mniej przyjemne zmiany dla pracowników. Co dziesiąty pracodawca z sektora MŚP postawił na większą kontrolę pracy, wprowadzając np. konieczność częstszego raportowania i statusów w firmie. Taki zabieg mógł mieć jednak na celu nie tylko sprawdzanie efektywności i jakości pracy pracowników na home office, ale i mobilizację zespołu w trudnych dla biznesu czasach. Podobny odsetek (9%) badanych firm zdecydował też, że mimo możliwości pracy zdalnej woli mieć pracownika w biurze. Natomiast 41% respondentów zadeklarowało, że w ich firmach wobec pracowników nie zostały podjęte żadne działania.
Dobry pracownik nadal w cenie
W trudnych czasach zagrożenia epidemiologicznego oraz spowolnienia gospodarki lojalni i zaangażowani pracownicy okazali się bardzo cennym zasobem. Nie wszystkie firmy były jednak w stanie utrzymać swoje zatrudnienie na przedpandemicznym poziomie, a część musiała zamknąć swój biznes. Covid-19 zmienił tym samym obraz polskiego rynku pracy, który jeszcze niedawno był bardzo rozgrzany i przyciągał nawet siłę roboczą z zagranicy
- Choć wiele mogło wskazywać na to, że bezrobocie w Polsce wyraźnie wzrośnie, to publikowane dotychczas dane statystyczne na razie nie dają powodów do paniki. Dlatego, na tym etapie trudno jest wyrokować o końcu rynku pracownika, z którym z pewnością mieliśmy do czynienia przed pojawieniem się koronawirusa. Jednak ku takim wnioskom skłaniają się pracodawcy. Prawie 70% przedstawicieli sektora MŚP sądzi, że rynek pracownika w Polsce powoli słabnie w związku pandemią – mówi prezes Krajowego Rejestru Długów. Jednak przedsiębiorcy pytani o łatwość znalezienia pracownika w większości (52%) wskazują, że wciąż jest to trudne i to niezależnie od szczebla. Do tego 15% twierdzi, że ciężko jest w przypadku rekrutacji kadry wyższego szczebla, a 9% odwrotnie, że najtrudniej znaleźć pracownika niższego szczebla. Zatem łącznie 3/4 firm nadal odczuwa problemy z rekrutacją.
---
Metodologia: Badanie „Jak pandemia wpłynęła na biznes” zostało przeprowadzone na zlecenie Krajowego Rejestru Długów przez Mands Badania Rynku i Opinii na próbie 300 przedstawicieli firm z sektora MŚP metodą CAWI/CATI.

Mustela Stelatopia+ zwycięzcą Rankingu TOP10 Emolienty 2025

PGE Baltica, CRIST, WIKE i Grupa Przemysłowa Baltic chcą współpracować przy budowie statków instalacyjnych i serwisowych

Bausch Health nawiązuje współpracę z YUN, aby wprowadzić przełomową pielęgnację mikrobiomu skóry do Polski
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Rozszerzenie UE wśród priorytetów duńskiej prezydencji. Akcesja nowych państw może mieć znaczenie dla bezpieczeństwa i gospodarki
Wraz z czerwcem kończy się druga polska prezydencja w Radzie Unii Europejskiej. W ciągu sześciu miesięcy instytucja ta pod przewodnictwem Polski podejmowała działania na rzecz bezpieczeństwa, w wielu wymiarach: zewnętrznym, wewnętrznym, informacyjnym, ekonomicznym, energetycznym, żywnościowym i zdrowotnym. Przede wszystkim doprowadziła do przełomowego wzrostu wydatków UE na obronność. Od 1 lipca pałeczkę przejmują Duńczycy, którzy zwrócą uwagę m.in. na obronę Bałtyku.
Transport
Ruszyła ważna inwestycja przemysłowa w województwie opolskim. Powstanie tu centrum logistyczne dla giganta motoryzacyjnego

Nowe regionalne Centrum Kompletacji i Dystrybucji, które powstanie w parku logistycznym i produkcyjnym Prologis Park Ujazd w województwie opolskim, będzie związane z rynkiem automotive aftermarket, konkretnie kompletacją i dystrybucją zestawów naprawczych dla branży motoryzacyjnej. Obiekt będzie służył firmie Schaeffler, a za jej budowę odpowiada Prologis. Jak podkreśla jego przedstawiciel, będzie to budynek niezależny od paliw kopalnych bezpośrednio dostarczanych do budynku i wyposażony w wiele rozwiązań prośrodowiskowych.
Konsument
Konsumenci rynku telekomunikacyjnego narzekają na nieprzejrzyste oferty. Jeden z operatorów chce je wyeliminować

Co piąty Polak dostrzega pozytywne zmiany na rynku usług telekomunikacyjnych, głównie jego rozwój, zarówno pod kątem liczby ofert, jak i rozwoju technologii. Gorzej jednak wypada przejrzystość ofert – wynika z badania Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Konsumenci są zmęczeni skomplikowanymi taryfami i ukrytymi kosztami, dlatego coraz większym zainteresowaniem cieszą się proste pakiety. Dlatego też T-Mobile startuje z nową ofertą „Po prostu", z jednym, prostym abonamentem bez żadnych limitów.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.