Komunikaty PR

Wirus zwiększył wartość pracowników

2020-10-22  |  08:40
Biuro prasowe

Zawirowania gospodarcze związane z koronawirusem uświadomiły pracodawcom, że najcenniejszym zasobem firmowym w czasie pandemii okazali się pracownicy - wynika z najnowszego badania Krajowego Rejestru Długów „Jak pandemia zmieniła biznes”. 7 na 10 pracodawców zadeklarowało, że lojalni pracownicy są czynnikiem, który najbardziej zyskał dla nich na znaczeniu w ostatnich miesiącach. Wyprzedził nawet tak ważne kwestie, jak oszczędności i inne rezerwy finansowe. Jednocześnie 3/4 właścicieli firm twierdzi, że zrekrutowanie dobrego członka załogi cały czas jest trudnym zadaniem, ale aż 70% spodziewa się osłabienia rynku pracownika w przyszłości.

Wśród elementów, które najbardziej zyskały na znaczeniu dla przedsiębiorców w czasie pandemii, są lojalni pracownicy - wskazało na nich 72% zapytanych właścicieli firm. Oszczędzanie, zasoby finansowe stały się ważniejsze dla 39% zapytanych, a 38% bardziej doceniło przywiązanie klientów. Nieco mniej przedsiębiorców przyznało, że na znaczeniu zyskały terminowe płatności kontrahentów i elastyczność biznesowa. Najmniej ważne okazały się przyjacielskie relacje z kontrahentami oraz nowe technologie i cyfryzacja.

- Nadejście pandemii było i nadal jest wielkim testem dla biznesu. W trudnych czasach najlepiej widać na co i na kogo można naprawdę liczyć. Właściciele firm zgodnie przyznają, że w obecnym kryzysie najcenniejszy jest dobry zespół. Przedsiębiorcy stawiają go nawet wyżej niż kwestie finansowe. Dobre relacje, zgrana i lojalna kadra okazały się więc dosłownie na wagę złota – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.

Pracownik, na którym można polegać

Dobre opinie przedsiębiorców wobec pracowników nie wzięły się znikąd. Aż 87% właścicieli firm przyznało, że w czasie pandemii mogło polegać na swoim zespole. Ponad połowa przedsiębiorców (55%) wskazała na wzorową postawę załogi i wywiązywanie się z obowiązków służbowych, mimo trudniejszych warunków pracy. Pracodawcy doceniali także, że zatrudnieni nie zgłaszali wygórowanych roszczeń w związku ze zmianami w funkcjonowaniu firmy (37% wskazań). Okazuje się, że na wiele osób niepewność związana z koronawirusem podziałała motywująco – w co trzeciej firmie pracownicy stali się bardziej zaangażowani w swoje zadania (34%), a nawet byli gotowi pracować więcej (29%).

Dla firm ważne były także uczciwość i sumienność zatrudnionych (27%) oraz to, że byli w stanie dostosować swoje urlopy pod potrzeby firmy (26%). Wśród dodatkowych wskazań przedsiębiorców pojawiły się również wyrozumiałość wobec nowej sytuacji, docenienie stabilności zatrudnienia oraz gotowość do przekwalifikowania się. Te wszystkie elementy wskazują, że w wielu firmach w trudniejszych czasach praca zespołowa i wzajemne wsparcie zyskały na znaczeniu i z pewnością odegrały ważną rolę w utrzymaniu biznesów.

- Mobilizacja pracowników ma oczywiście swoje praktyczne uzasadnienie. W wielu przypadkach czują się oni odpowiedzialni za losy firmy. Od ich zaangażowania i pracy zależy jej przetrwanie, a w efekcie utrzymanie i własnego zatrudnienia. To pokazuje także, jak świadomi są polscy pracownicy. Mimo wpływu ostatnich trendów na rynku pracy, związanych z rynkiem pracownika, nie mają złudzeń co do tego jak poważny kryzys może wywołać koronawirus. Stąd dokładają wszelkich starań aby firma, w której pracują, nie stała się jedną z jego ofiar – dodaje Adam Łącki.

Wśród nielicznej grupy, która zawiodła się na swojej kadrze (13% firm), najczęściej wymienianym zarzutem wobec pracowników były brak elastyczności, np. w kwestii urlopów (47%). Wielu pracowników nie było też w stanie samodzielnie udźwignąć trudności, które spowodowała nowa sytuacja i wysuwało wygórowane roszczenia związanie z nowymi warunkami pracy i pandemią (40%).

Szef bardziej życzliwy

Obok starań i zaangażowania pracowników w obliczu pandemii, dużą rolę w zmianie organizacji pracy w firmie miały także decyzje kierownictwa. Pracodawcy zdawali sobie sprawę, że dla ich podwładnych sytuacja nie jest prosta, dlatego niemal 6 na 10 właścicieli firm w czasie pandemii zmieniło swoje podejście do pracowników lub zaoferowała im dodatkową pomoc. Najważniejsza była troska o zdrowie i przestrzeganie zasad dystansu społecznego, dlatego na pierwszym miejscu znalazło się umożliwienie zatrudnionym pracy zdalnej (35% wskazań). Przedsiębiorcy dostrzegli też potrzebę lepszego kontaktu w trudnym czasie – zadbał o to co piąty, np. poprzez częstsze rozmowy z pracownikiem.

W szczególnie trudnej sytuacji znaleźli się rodzice. Wielu z nich musiało łączyć pracę z opieką nad dzieckiem. Dlatego część pracodawców decydowała się na dofinansowanie opieki nad dzieckiem lub pomoc w jej organizacji (14%) i wprowadzenie elastycznych godzin pracy (13%). Co dziesiąty zatrudniający zaoferował też pomoc w obliczu trudnej sytuacji finansowej pracownika, np. w postaci premii czy możliwości wzięcia dodatkowych zleceń. Najrzadziej pracownicy mogli natomiast liczyć na sfinansowanie lub dofinasowanie pracy zdalnej (4%).

Niektóre firmy zdecydowały się jednak na mniej przyjemne zmiany dla pracowników. Co dziesiąty pracodawca z sektora MŚP postawił na większą kontrolę pracy, wprowadzając np. konieczność częstszego raportowania i statusów w firmie. Taki zabieg mógł mieć jednak na celu nie tylko sprawdzanie efektywności i jakości pracy pracowników na home office, ale i mobilizację zespołu w trudnych dla biznesu czasach. Podobny odsetek (9%) badanych firm zdecydował też, że mimo możliwości pracy zdalnej woli mieć pracownika w biurze. Natomiast 41% respondentów zadeklarowało, że w ich firmach wobec pracowników nie zostały podjęte żadne działania.

Dobry pracownik nadal w cenie

W trudnych czasach zagrożenia epidemiologicznego oraz spowolnienia gospodarki lojalni i zaangażowani pracownicy okazali się bardzo cennym zasobem. Nie wszystkie firmy były jednak w stanie utrzymać swoje zatrudnienie na przedpandemicznym poziomie, a część musiała zamknąć swój biznes. Covid-19 zmienił tym samym obraz polskiego rynku pracy, który jeszcze niedawno był bardzo rozgrzany i przyciągał nawet siłę roboczą z zagranicy

- Choć wiele mogło wskazywać na to, że bezrobocie w Polsce wyraźnie wzrośnie, to publikowane dotychczas dane statystyczne na razie nie dają powodów do paniki. Dlatego, na tym etapie trudno jest wyrokować o końcu rynku pracownika, z którym z pewnością mieliśmy do czynienia przed pojawieniem się koronawirusa. Jednak ku takim wnioskom skłaniają się pracodawcy. Prawie 70% przedstawicieli sektora MŚP sądzi, że rynek pracownika w Polsce powoli słabnie w związku pandemią – mówi prezes Krajowego Rejestru Długów. Jednak przedsiębiorcy pytani o łatwość znalezienia pracownika w większości (52%) wskazują, że wciąż jest to trudne i to niezależnie od szczebla. Do tego 15% twierdzi, że ciężko jest w przypadku rekrutacji kadry wyższego szczebla, a 9% odwrotnie, że najtrudniej znaleźć pracownika niższego szczebla. Zatem łącznie 3/4 firm nadal odczuwa problemy z rekrutacją.

---

Metodologia: Badanie „Jak pandemia wpłynęła na biznes” zostało przeprowadzone na zlecenie Krajowego Rejestru Długów przez Mands Badania Rynku i Opinii na próbie 300 przedstawicieli firm z sektora MŚP metodą CAWI/CATI.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Firma BRAK ZDJĘCIA
2024-07-08 | 12:00

Brambles w pierwszej piątce rankingu TIME Najbardziej Zrównoważonych Firm

Grupa Brambles, do której należy CHEP – światowy lider obszaru logistyki łańcucha dostaw – została uznana przez magazyn TIME za jedną z najbardziej zrównoważonych firm na świecie. Czwarta lokata na liście 500
Firma Masterlease: rekordowa liczba samochodów we flocie
2024-07-05 | 12:25

Masterlease: rekordowa liczba samochodów we flocie

  Już ponad 40 tys. samochodów jest we flocie Masterlease. Należąca do Grupy Kapitałowej PKO Banku Polskiego, Masterlease jest głównym centrum kompetencyjnym dla
Firma Przemysł 4.0 to wiele narzędzi usprawniających produkcję. Które i jak wybrać?
2024-06-28 | 01:00

Przemysł 4.0 to wiele narzędzi usprawniających produkcję. Które i jak wybrać?

Według badań przeprowadzonych wśród polskich przedsiębiorstw, 88% ankietowanych uważa, że wdrożenie narzędzi Przemysłu 4.0 zwiększa konkurencyjność ich firm na rynku. 39%

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Trwają prace nad pierwszym pakietem ułatwień dla biznesu. Założenia drugiego będą znane na przełomie lipca i sierpnia

Pierwszy pakiet deregulacyjny, który ma wprowadzić daleko idące ułatwienia dla polskich przedsiębiorców, ma trafić pod obrady Sejmu na przełomie tego i przyszłego roku i wejść w życie z półrocznym vacatio legis, aby firmy miały czas przygotować się do zmian. – Taka od początku była nasza idea: żeby przedsiębiorcy nie byli zaskakiwani – podkreśla dr Mariusz Filipek, pełnomocnik ministra rozwoju ds. deregulacji i dialogu gospodarczego. Jak wskazuje, procedowane zmiany w prawie gospodarczym to nie koniec – MRiT w planach ma już kolejne pakiety deregulacyjne. – Chcielibyśmy, żeby założenia drugiego wybrzmiały już pod koniec lipca, najpóźniej do połowy sierpnia – zapowiada.

Ochrona środowiska

Duża presja regulacyjna stanowi coraz większe obciążenie dla firm kosmetycznych. Branża obawia się utraty konkurencyjności na globalnym rynku

Europejska branża kosmetyczna mierzy się w ostatnich latach z regulacyjnym tsunami, obejmującym cały łańcuch wartości – od pozyskiwania surowców, przez projektowanie opakowań, składy, procesy produkcyjne i ślad węglowy swoich produktów, aż po etykiety i deklaracje marketingowe. Duża presja regulacyjna stanowi coraz większe obciążenie dla firm kosmetycznych, które muszą ponosić nakłady związane z dostosowywaniem się do nowych aktów prawnych. To zaś odbija się na konkurencyjności całego sektora – wskazuje stowarzyszenie Cosmetics Europe, które apeluje do nowego Parlamentu i Komisji Europejskiej o większe wsparcie dla innowacyjności i konkurencyjności europejskiego przemysłu kosmetycznego.

Handel

Oliwa z oliwek i produkty z grzybami wśród najczęściej kwestionowanych przez IJHARS. Jakość pozostawia wiele do życzenia

Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych co roku przeprowadza kilkadziesiąt tysięcy czynności kontrolnych. W ubiegłym roku 16 proc. skontrolowanych artykułów rolno-spożywczych na etapie detalu miało parametry fizykochemiczne niezgodne z przepisami, a co czwarta partia była nieprawidłowo oznaczona. Do najczęściej kwestionowanych produktów należały oliwa z oliwek i przetwory grzybowe. – Konsument, jako najsłabsze ogniwo w łańcuchu, musi być właściwie poinformowany o składzie danego produktu – podkreśla Dorota Balińska-Hajduk z GIJHARS.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.