Fundusze inwestycyjne sięgają po AI i dane alternatywne
Zdaniem ekspertów śledzących branżę inwestycyjną wzrasta rola i znaczenie danych alternatywnych. Jak tłumaczy Chris Pearce, dyrektor zarządzający CEIC (ISI Emerging Markets Group): „Pozwalają one na dostrzeganie trendów, które w oficjalnych danych są jeszcze niewidoczne, a tym samym na szybsze reagowanie”.
Według danych KNF w Polsce zarejestrowane są 63 fundusze inwestycyjne. W tym gronie znajdują się zarówno podmioty o wielkim kapitale zagranicznym, jak i organizacje reprezentujące lokalne finanse (powiązane m.in. z bankami) oraz jeszcze mniejsze jednostki. Wszystkie podlegają tym samym regułom mocno zglobalizowanego rynku inwestycyjnego. Sprawia to, że nawet te fundusze, które inwestują wyłącznie w akcje spółek polskich, muszą bacznie obserwować światowe trendy. Chcąc zaś robić to skutecznie i na tej podstawie aktualizować strategie inwestycyjne, konieczne jest oparcie się na danych.
– Do tradycyjnych danych jednakowy dostęp mają wszyscy, dlatego rośnie rola danych alternatywnych. Pozwalają one na dostrzeganie trendów, które w oficjalnych danych są jeszcze niewidoczne, a tym samym na szybsze reagowanie. Znaczenie to rośnie także w związku z rozwojem sztucznej inteligencji, która pozwala eksplorować w zasadzie nieskończone zbiory danych i dokonywać predykcji w czasie rzeczywistym. Jednocześnie, szczególnie istotny staje się staranny dobór wskaźników. AI „karmiona” kiepskimi danymi będzie przygotowywać kiepskie prognozy – wyjaśnia Chris Pearce, dyrektor zarządzający CEIC.
Jutro jest dziś
Już dziś każdy liczący się fundusz korzysta z modeli uczenia maszynowego, które potrafią same dostosowywać swoje parametry wraz z dostarczaniem nowych danych ekonomicznych. Przyspieszenie rozwoju modeli generatywnej sztucznej inteligencji jeszcze ten trend pogłębi. Mówi się nawet, że w branży inwestycyjnej rewolucja AI już się wydarzyła. Dlatego także CEIC (dostawca danych alternatywnych dotyczących rynków wschodzących) wykorzystuje uczenie maszynowe m.in. do tworzenia modeli nowcastowych. Pozwalają na prognozowanie cen lub wzrostu gospodarczego w czasie rzeczywistym, na podstawie danych alternatywnych, które napływają codziennie z rynków.
– Zastosowanie danych alternatywnych bywa niezbędne np. w przypadku Chin, gdzie tamtejszy urząd statystyczny, w związku z obchodami Księżycowego Nowego Roku, przez miesiąc nie publikuje większości najważniejszych wskaźników makroekonomicznych. Chcąc w tym okresie poznać wartość handlu zagranicznego czy sprzedaży detalicznej w Państwie Środka, należy sięgnąć po źródła alternatywne – dodaje Andrzej Żurawski, ekonomista CEIC.
Dane podstawą zysków
Niezależnie od postępów w obszarze AI – wciąż podstawę stanowią dane, którymi zasilane są modele sztucznej inteligencji. Technologia trenowana na danych niskiej jakości będzie produkować mało wiarygodne prognozy. Wartościowe dane muszą spełniać trzy warunki: powinny być wiarygodne (weryfikowane pod kątem poprawności), aktualne (pojawiać się bez zbędnych opóźnień, gdy tylko są zebrane) oraz istotne, tj. faktycznie coś sygnalizować.
– W obecnym świecie możliwości zbierania danych są tak naprawdę nieskończone. Przy wsparciu sztucznej inteligencji policzyć da się wszystko: od liczby słonecznych dni na Saharze, przez zużycie prądu w powiecie grodziskim, po liczbę kontaktów z piłką każdego piłkarza grającego w finale Ligi Mistrzów. Jednak tylko nieliczne z tych danych mówią cokolwiek o gospodarce. Dlatego zadaniem ekonomistów oraz wspierającej ich sztucznej inteligencji jest dobranie takich wskaźników, które mają znaczenie dla określonego celu, w tym przypadku inwestycji – zaznacza Andrzej Żurawski.
Dobrym przykładem są dane dotyczące rynku pracy, pochodzące z monitorowania portali z ofertami pracy zamieszczanymi w internecie w każdym kraju świata. Są one zbierane automatycznie i codziennie, pozwalają więc na bardzo szybkie dostrzeżenie zmian trendów w gospodarce. Oprócz tego, że rynek pracy sygnalizuje zwykle ogólną kondycję gospodarki, może służyć także do bardziej wyrafinowanych analiz istotnych z punktu widzenia budowania strategii inwestycyjnych.
Przykładowo nagły wzrost ofert pracy w jakimś sektorze gospodarki może sygnalizować nadchodzącą świetną koniunkturę. Jednak tego typu dane mają też swoje słabości. W wielu krajach z przyczyn np. kulturowych pracy szuka się w inny sposób niż przez internet. Dane na temat ofert zamieszczanych w sieci nie mówią więc wiele o kondycji rynku pracy. W takim przypadku niezbędne jest posiadanie wiedzy eksperckiej, której nie zastąpi najlepszy nawet model AI. Dzięki niej możliwe jest wychwycenie tego typu różnic i dostosowanie estymacji do lokalnej specyfiki.
To dowód, że choć możliwości sztucznej inteligencji są ogromne, to jak dotąd pełni ona funkcję wspierającą, ułatwiającą wiele zadań, jednak nie zastąpi człowieka, który będzie potrafił krytycznie odnieść się do stworzonych przez nią prognoz. Zatem to połączenie najnowszych technologii i eksperckiej wiedzy pozwala dziś na skuteczne prowadzenie działalności na rynkach finansowych.
Źródło: CEIC
O ISI Emerging Markets Polska:
ISI Emerging Markets Group – wiodący dostawca informacji (danych, analiz, badań, raportów) makroekonomicznych, spółkowych i branżowych na temat rynków wschodzących i rozwiniętych. Firma posiada 20 biur na całym świecie oraz profesjonalny zespół konsultantów, analityków, programistów, inżynierów, specjalistów od danych i treści (ponad 500 osób zatrudnionych).
ISI Emerging Markets Group składa się z trzech marek: EMIS (wrażliwe i trudno dostępne dane o firmach, branżach i krajach rynków wschodzących), CEIC (od ponad 30 lat dostarcza kompleksowe i dokładne dane makroekonomiczne ze źródeł tradycyjnych oraz alternatywnych, dotyczące ponad 200 gospodarek rynków wschodzących i rozwiniętych, analizy i badania dla ekonomistów, analityków, inwestorów, korporacji i uniwersytetów z całego świata) oraz REDD (istotne informacje o katalizatorach transakcyjnych z rynków wschodzących).

Ceny ubezpieczeń spadły o 3% w pierwszym kwartale 2025 r.

Pożyczki bez zaświadczeń i formalności – dlaczego Polacy coraz częściej wybierają tę formę finansowania?
Walletto Fintech Poland i rozwój polskiego ekosystemu fintech
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

PE przedstawił swoje priorytety budżetowe po 2027 roku. Wydatki na obronność kluczowe, ale nie kosztem polityki spójności
Parlament Europejski przegłosował w tym tygodniu rezolucję w sprawie priorytetów budżetu UE na lata 2028–2034. Europosłowie są zgodni co do tego, że obecny pułap wydatków w wysokości 1 proc. dochodu narodowego brutto UE-27 nie wystarczy do sprostania rosnącej liczbie wyzwań, przed którymi stoi Europa. Mowa między innymi o wojnie w Ukrainie, trudnych warunkach gospodarczych i społecznych oraz pogłębiającym się kryzysie klimatycznym. Eurodeputowani zwracają też uwagę na ogólnoświatową niestabilność, w tym wycofywanie się Stanów Zjednoczonych ze swojej globalnej roli.
Infrastruktura
Odbudowa Ukrainy pochłonie setki miliardów euro. Polskie firmy już teraz powinny szukać partnerów, nie tylko w kraju, ale i w samej Ukrainie

Według stanu na koniec 2024 roku odbudowa Ukrainy wymagać będzie zaangażowania ponad pół biliona euro, a Rosja wciąż powoduje kolejne straty. Najwięcej środków pochłoną sektory mieszkaniowy i transportowy, ale duże są także potrzeby energetyki, handlu czy przemysłu. Polski biznes wykazuje wysokie zaangażowanie w Ukrainie, jednak może ono być jeszcze wyższe w procesie odbudowy. Zdaniem wiceprezesa działającego w tym kraju Kredobanku należącego do Grupy PKO BP firmy powinny szukać partnerów do udziału w odbudowie i w Polsce, i w Ukrainie.
Polityka
Europoseł PiS zapowiada walkę o reparacje wojenne dla Polski na forum UE. Niemiecki rząd uznaje temat za zamknięty

Nowy kanclerz Niemiec Friedrich Merz podczas konferencji prasowej w Polsce ocenił, że temat reparacji wojennych w relacjach polsko-niemieckich jest prawnie zakończony. Nie zgadza się z tym europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który chce do tego tematu wrócić na forum UE. Przygotowana za rządów PiS publikacja „Raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej” szacuje straty na ponad 6,2 bln zł.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.