Galeria Północna zyskuje na rozwoju najmłodszej warszawskiej dzielnicy

Tomasz Pietrzak
Guarana Public Relations
ul. Żelazna 2
40-851 Katowice
tomasz.pietrzak|guaranapr.pl| |tomasz.pietrzak|guaranapr.pl
509106256
www.guaranapr.pl
Rozkwit Białołęki nie pozostaje bez wpływu na Galerię Północną. Przyrost liczby inwestycji, a co za tym idzie wzrost liczby mieszkańców warszawskiej dzielnicy, sprawia, że obiekt stale zyskuje nowych klientów, ale także najemców, których przyciąga rosnący potencjał tej części miasta. Białołęka już dziś liczy ponad 153 tys. mieszkańców i pod względem liczby ludności jest 3. co do wielkości dzielnicą Warszawy.
Lokalizacja centrum handlowego jest elementem, na który uwagę zwraca większość marek modowych i lifestylowych, które poszukują atrakcyjnych konsumencko rynków. Umiejscowienie Galerii Północnej na Białołęce, czyli w jednej z północnych dzielnic Warszawy, jest dziś jednym z najważniejszych atutów leasingowych tego największego obiektu handlowego w tej części miasta.
Powód? Na Białołęce buduje się najwięcej osiedli, które przyciągają nowych mieszkańców. Patrząc tylko na liczbę inwestycji deweloperskich, dzielnica zajmuje dziś 1. miejsce w Warszawie – podaje raport Big Data RynekPierwotny.pl. Powstaje ich tu aż 40. Dla porównania, na Mokotowie w toku jest 25, a na Ursynowie 21.
– Otoczenie, w jakim znajduje się Północna rośnie i przeobraża się w ekspresowym tempie. Praktycznie na całej Białołęce powstają nowe mieszkania i domy jednorodzinne, rozwija się też infrastruktura. Także przy galerii i w jej otoczeniu realizowane są wielotysięczne inwestycje. Nie ma dziś drugiej dzielnicy Warszawy, która by tak intensywnie i wielowymiarowo się budowała – mówi Roman Bugajczyk, Head of Retail in Poland GTC SA i dyrektor Galerii Północnej.
– To oczywiście nie pozostaje bez wpływu na Północną. Nowe osiedla przyciągają mieszkańców, dla których szybko stajemy się centrum handlowym pierwszego wyboru i to zarówno na codzienne zakupy, jak również weekendowy shopping, do którego zachęca najszersza w tej części Warszawy oferta modowo-lifestylowa i rozrywkowa. Znajduje to m.in. odzwierciedlenie w footfallu, który stabilnie się rozwija – dodaje.
Ale nie tylko dane dotyczące mieszkalnictwa pokazują ożywienie. Białołęka może pochwalić się też największą w stolicy dynamiką przyrostu mieszkańców. Najmłodszą, ale zarazem największą dzielnicę Warszawy zamieszkuje już ponad 153,1 tys. osób - czytamy w „Roczniku Statystycznym Warszawy”, opublikowanym w grudniu 2022 r. przez Urząd Statystyczny w Warszawie. Plasuje to Białołękę już na 3. miejscu wśród wszystkich 18 dzielnic, tuż za Mokotowem i Pragą-Południe.
– Podczas kiedy w większości części Warszawy ubywa mieszkańców, Białołęka stale zyskuje nowych. Przyciąga atrakcyjna oferta mieszkaniowa z rynku pierwotnego i wtórnego, ale także coraz szersza, infrastruktura, związana m.in. z kulturą, edukacją, transportem, sportem czy rekreacją, która podnosi komfort życia. Ten potencjał dostrzega coraz więcej osób mieszkających w Warszawie i na jej obrzeżach, ale także przyjezdnych z innych miast i regionów, którzy osiedlają się w stolicy – mówi Roman Bugajczyk.
Białołękę upatrzyły sobie zwłaszcza młode rodziny z dziećmi. Widać to również w danych Urzędu Statystycznego w Warszawie. W czasie, kiedy w całej stolicy obserwuje się ujemny przyrost naturalny na średnim poziomie -2,27 na 1000 ludności, na Białołęce obserwuje się boom i przyrost naturalny rzędu aż +8,87 na 1000 ludności, co jest najwyższym wynikiem w stolicy i porównywalnym z tym, jaki notuje Wilanów.
Fakt, że przybywa tu coraz więcej rodzin pokazują także inne liczby. Na Białołęce jest najwięcej dzieci chodzących do przedszkoli (ponad 8,5 tys.) i placówek wychowania przedszkolnego (ponad 9,6 tys.). Najwięcej w stolicy jest tutaj także uczniów szkół podstawowych ponad 15,9 tys.
– Białołęka staje się dzielnicą młodych i dynamicznych ludzi, co jest ogromną szansą dla Północnej i jej najemców. Stały napływ mieszkańców oznacza, że bez przerwy „od środka” rośnie nasz rynek, zwłaszcza w strefach zasięgu primary 1 i 2. Te, jak wyliczyła dla nas pracownia GfK, obejmują już niemal 130 tys. potencjalnych klientów – mówi Roman Bugajczyk.
– Co więcej, na tym rynku mocno zaznaczają się rodziny, ale też młodzi, wykształceni i dobrze zarabiający profesjonaliści, co jest istotne dla wielu polskich i międzynarodowych brandów m.in. modowych, lifestylowych, ale także gastronomicznych. W połączeniu z prorodzinnym charakterem galerii, tworzy to naszym najemcom niezwykle atrakcyjny, chłonny i rozwojowy rynek konsumencki, który sprzyja lokalnym debiutom, dobrej sprzedaży i rozwojowi – dodaje.
Zwłaszcza, jeśli spojrzeć na perspektywy, jakie pojawiają się przed Białołęką. – Białołęka będzie dalej się rozwijać. Swoje najlepsze lata dzielnica ma dopiero przed sobą, o czym świadczy m.in. ilość pozwoleń na budowę, jakie wydaje miasto. Tylko w 2022 roku wydano ich aż 603, a w pierwsze dwa miesiące 2023 roku kolejne 59. Dotyczyły one nowych inwestycji mieszkaniowych, ale także innych obszarów, dzięki którym dzielnica rośnie a wraz z nią także Północna i jej oferta – mówi Roman Bugajczyk.

Deweloperzy ukrywają ceny mieszkań. Z troski o klientów czy swoje portfele?

Więcej przestrzeni, mniej hałasu – dlaczego Polacy coraz częściej wybierają przedmieścia?

Jak czytać rzuty mieszkań i uniknąć przykrych niespodzianek? AI ułatwia wybór
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

KE proponuje nowy Fundusz Konkurencyjności. Ma pobudzić inwestycje w strategiczne dla Europy technologie
W środę 16 lipca Komisja Europejska przedstawiła projekt budżetu na lata 2028–2034. Jedna z propozycji zakłada utworzenie Europejskiego Funduszu Konkurencyjności o wartości ponad 400 mld euro, który ma pobudzić inwestycje w technologie strategiczne dla jednolitego rynku. Wśród wspieranych obszarów znalazła się obronność i przestrzeń kosmiczna. Na ten cel ma trafić ponad 130 mld euro, pięciokrotnie więcej niż do tej pory.
Firma
Były prezes PGE: OZE potrzebuje wsparcia magazynów energii. To temat traktowany po macoszemu

Choć udział odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym Polski jest stosunkowo wysoki i rośnie, to ten przyrost jest chaotyczny i nierównomiernie rozłożony miedzy technologiami – wskazuje Forum Energii. Dodatkowo OZE potrzebują wsparcia magazynów energii, a zdaniem Wojciecha Dąbrowskiego, prezesa Fundacji SET, ten temat jest traktowany po macoszemu. Brak magazynów powoduje, że produkcja energii z OZE jest tymczasowo wyłączana, co oznacza marnowanie potencjału tych źródeł.
Infrastruktura
Wzrost wynagrodzeń ekip budowlanych najmocniej wpływa na koszty budowy domu. Zainteresowanie inwestorów mimo to nieznacznie wzrasta

Budowa metra kwadratowego domu w Polsce kosztuje od 5,55 do 6 tys. zł w zależności od województwa – wynika z najnowszych analiz firmy Sekocenbud. Najdrożej jest w Warszawie, gdzie cena za metr kwadratowy domu przekroczyła już 6,2 tys. zł. Na przyrosty kosztów budowy domu wpływają zarówno drożejące materiały budowlane, jak i wyższe wynagrodzenia pracowników. Inwestorzy nie rezygnują jednak z budowy domów jednorodzinnych, co ma związek m.in. z wciąż wysokimi cenami mieszkań czy też obniżką stóp procentowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.