GIAP przyciąga nowe technologie do Polski
- Wzrasta zapotrzebowanie na cyfrowe mapowanie dróg. Technologia ta będzie już niedługo wykorzystywana powszechnie przez administrację publiczną oraz GDDKiA. Pilotażowy projekt przeprowadzony będzie w gminie Lubawa na Mazurach.
- GIAP wspólnie z estońskim startupem EyeVi Technologies zrealizują projekt mapy 3D o wysokiej rozdzielczości do analizy, zarządzania i planowania prac budowlanych i remontowych. Dzięki połączeniu kompetencji czas przetwarzania danych skrócony zostanie kilkanaście razy.
- Rynek usług mapowania cyfrowego w Polsce według wstępnych szacunków sięga 300 milionów złotych.
Tylko w zeszłym roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Polsce udostępniła 460 km nowych dróg[1]. Nowo powstałe kilometry to tylko część zrealizowanych projektów, ponieważ łączna długość przekazanych do użytku dróg w 2019 sięga 960 km[2]. Za drugim rekordowym wynikiem GDDKiA stoi nie tylko efektywna realizacja prac remontowych i budowlanych, ale też prace urzędników związane z analizą, planowaniem i zarządzaniem projektowym. Nadzorowanie oraz inspekcja dróg stają się coraz ważniejszym zadaniem, a nowe połączenia ciągle się mnożą. Na szczęście czasochłonne i kosztowne procesy usprawnić pomaga technologia. Nadchodzi era cyfryzacji infrastruktury. Jedna z wiodących spółek dostarczających rozwiązania IT dla sektora publicznego w Polsce, GIAP, od kilku lat pracuje nad rozwiązaniem, które umożliwi zarządzanie drogami przy wykorzystaniu wysokorozdzielczej ortofotomapy. W celu przyspieszenia i optymalizacji kosztowej procesu opracowywania danych drogowych, spółka weszła w partnerstwo z estońską firmą EyeVi Technologies, która dostarcza m.in. oprogramowanie do mapowania dla firm i organizacji zajmujących się zarządzaniem infrastrukturą transportową. Startup zdążył już zdobyć uznanie w 10 krajach na całym świecie, a teraz we współpracy z GIAP będzie tworzyć mapy cyfrowe polskich dróg.
- Widzimy ogromny potencjał w zastosowaniu automatyzacji digitalizacji, jako wsparcia dla administracji sektora publicznego zajmującej się zarządzaniem infrastrukturą. Dokładne ortofotomapy są rewolucyjnym narzędziem usprawniającym procesy operacyjne związane z obsługą coraz bardziej złożonych projektów, tworzeniem książek dróg, a nawet automatyczną detekcją znaków. Tworzymy unikalny produkt, nasza ortofotomapa jest tworzona poniżej poziomu drzew, a więc droga nie jest przesłaniana przez drzewa, tak często występujące przy drogach. Zdigitalizowane w ten sposób drogi można efektywniej monitorować, analizować i planować za pomocą automatycznej zdalnej inspekcji. To także znacznie obniża koszty robót drogowych. Połączenie naszych kompetencji z EyeVi pozwoli nam skalować usługę cyfrowego mapowania na poziom ogólnokrajowy – mówi Sławomir Hemerling-Kowalczyk, prezes GIAP.
Z naszej strony widzimy ogromny potencjał polskiego rynku, a współpraca z GIAP pomoże nam skutecznie wprowadzić na ten rynek nasza autorską technologie i przyczyni się do jej dalszego rozwoju – dodaje Gaspar Anton, dyrektor generalny EyeVi Technologies.
Optymalizacja zarządzania i przewidywane oszczędności napędzają popyt. Wartość cyfrowego mapowania wraz z oprogramowaniem w miejscowości wiejskiej to 1000 zł za kilometr drogi, a w dużych miastach ze względu na znacząco większą liczbę elementów i obszaru dróg cena będzie wyższa. Obliczona w ten sposób wartość polskiego rynku usług mapowania cyfrowego sięga 300 milionów złotych. Biorąc pod uwagę potrzebę regularnej aktualizacji map, zapotrzebowanie będzie mieć charakter długoterminowy.
- Analizując perspektywy tego rynku szukaliśmy przystępnego cenowo oprogramowania, które pozwoliłoby skrócić proces opracowania zebranych w terenie danych. Znalezienie startupu, który właśnie specjalizuje się w tworzeniu takiego oprogramowania i nawiązanie z nim współpracy, uważamy za szczególny sukces. Dzięki, ich rozwiązaniu przekształcenie materiałów graficznych w ortofotomozaiki, zajmuje 14 razy mniej czasu niż dotychczas, co w znacznym stopniu obniża koszt tej usługi. Jeśli wcześniej na przetwarzanie danych trzeba byłoby czekać do dwóch tygodni, obecnie możemy mówić o obróbce zdjęć pozyskanych jednego dnia już w ciągu dnia kolejnego. W ten sposób angażując technologię partnerów EyeVi udało nam się wygrać pierwsze przetargi na realizację mapowania cyfrowego dróg w dwóch gminach województwa warmińsko-mazurskiego. Będzie to okazja na pierwsze w Polsce przetestowanie tej technologii – podkreśla Pan Sławomir.
Za pomocą kamery sferycznej, podobnej do takich, z jakich korzysta też Google, czy TomTom, zamontowanej na dachu samochodu, najpierw robione są zdjęcia wybranej drogi. Rozdzielczość takich zdjęć pozwala nie tylko rozpoznać znaki drogowe, czy zauważyć różnego rodzaju usterki, ale nawet policzyć kostki chodnika. Kamera współpracuje ze skanerem laserowym LiDAR oraz oprogramowaniem sztucznej inteligencji do wyodrębniania cech obiektów z zebranych danych. Później za pomocą specjalnego oprogramowania ze zdobytych w ten sposób materiałów graficznych tworzone są ortofotomozaiki czyli bardzo dokładna prezentacja danego terenu, modele 3D oraz dane wektorowe dróg.
Cyfrowe dane drogowe mogą być skutecznie wykorzystane do sprawdzenia stanu drogi bez konieczności prac inspekcyjnych w terenie, np. do analizy usterek i planowania prac remontowych, sporządzenia planów utrzymania i predykcji kosztów, mapowania i mierzenia obiektów przydrożnych, zarządzania ruchem drogowym poprzez rozstawienie znaków. Na przykład w Szwecji, podobne mapy są często stosowane podczas planowania i realizacji budowy autostrad. Drogi w Finlandii i Wielkiej Brytanii są także analizowane i zarządzane za pomocą usług EyeVi. Z kolei w Estonii technologia została wykorzystana do sporządzenia aplikacji do zarządzania ruchem samochodu autonomicznego, a skumulowane w ten sposób dane można będzie wykorzystać dla rozwoju inteligentnych miast. Wcześniejsze doświadczenie estońskiego startupu wskazuje na rosnące zapotrzebowanie na tego typu rozwiązania geodezyjne również w inżynierii i przemyśle.
GIAP to polski dostawca rozwiązań technologicznych dla sektora publicznego. Podstawową specjalizacją spółki jest tworzenie oprogramowania GIS, a głównym produktem jest Samorządowa Platforma Danych Przestrzennych (SPDP) wspierająca realizację zadań administracji samorządowej. W jej skład wchodzą aplikacje dedykowane poszczególnym dziedzinom, portale mapowe, aplikacje mobile, e-usługi oraz przetwarzanie danych przestrzennych.
[1] https://auto.wprost.pl/aktualnosci/10285385/rekordowy-rok-2019-powstalo-460-km-nowych-drog.html
[2] https://auto.wprost.pl/aktualnosci/10285385/rekordowy-rok-2019-powstalo-460-km-nowych-drog.html

Smartfony: długi i cyberataki – pokolenie Z na celowniku hakerów

Porównywarki telefonów - pomoc przy zakupie smartfona

PragmaGO implementuje infrastrukturę IT T-Mobile
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Handel

Na wojnie handlowej straci nie tylko Unia Europejska, ale przede wszystkim USA. Cła odwetowe na eksport USA wynoszą już 190 mld dol.
Donald Trump podniósł cła na produkty z Kanady, Meksyku, Chin, a także nałożył taryfy na import stali i aluminium od wszystkich partnerów handlowych USA, w tym Unii Europejskiej. KE odpowiedziała nałożeniem ceł na amerykańskie produkty o łącznej wartości 26 mld euro. Wiadomo, że USA odpowiedzą wprowadzeniem kolejnych taryf, co nakręci wojnę handlową. – Jeżeli się obkładamy cłami, to my stracimy i straci Ameryka, żadnego innego skutku wojen handlowych w historii nie było – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Konsument
Branżę tworzyw sztucznych czekają kosztowne zmiany. Firmy wdrożą innowacyjne technologie recyklingu

Polska branża tworzyw sztucznych stoi przed wyzwaniami, które wynikają z unijnych regulacji i rosnącej świadomości ekologicznej konsumentów. Wdrożenie zasad gospodarki obiegu zamkniętego staje się koniecznością, a dla firm oznacza to koszty i inwestycje w nowe technologie. Z drugiej strony inwestycje w GOZ mogą przynieść firmom długofalowe korzyści zarówno w kontekście oszczędności surowców, jak i wzmocnienia pozycji na rynku. Kluczowy pozostaje jednak dostęp do finansowania i gotowość firm na wdrażanie zmian.
Finanse
UE przedstawi w tym tygodniu szczegóły dotyczące planu dozbrojenia Europy. Problemem jest sposób jego sfinansowania

W tym tygodniu Komisja Europejska przedstawi Białą Księgę w sprawie przyszłości europejskiej obronności. Znajdą się w niej wytyczne dotyczące zwiększenia produkcji i gotowości obronnej w obliczu możliwej agresji militarnej ze strony Rosji. Zgodnie z planem ReArm Europe na obronę w ciągu najbliższych czterech lat ma trafić 800 mld euro. – Działania KE to ideologiczne zapowiedzi i teoretyczne obietnice. Unia Europejska znajduje się obecnie w ogromnym kryzysie finansowym i brakuje pieniędzy na obronność – ocenia europoseł Bogdan Rzońca.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.