Giganci z parkietu zalegają 23,8 mln zł
Analitycy Krajowego Rejestru Długów od dziewięciu lat analizują spółki notowane na giełdzie Papierów Wartościowych. Tegoroczne wyniki pokazują, że wraz ze zmniejszeniem liczby spółek, których akcje można kupić na GPW, spadła liczba zadłużonych tam firm oraz ich łączne zadłużenie. 12% polskich spółek akcyjnych notowanych na giełdzie musi oddać swoim wierzycielom 23,8 mln zł.
Już po raz dziewiąty analitycy Krajowego Rejestru Długów przyjrzeli się polskim spółkom notowanym na Giełdzie Papierów Wartościowych. Jak się okazało 48 spośród 394 sprawdzonych przez nich firm, widnieje w bazie danych KRD jako dłużnicy. Z tego wynika, że 12% przedsiębiorstw notowanych 14 lipca 2021 r. na giełdzie, miało problemy z regulowaniem swoich płatności.
- W porównaniu z zeszłoroczną edycją badania „Długi spółek giełdowych” przeprowadzoną w lipcu 2020 r., liczba firm krajowych notowanych na warszawskim parkiecie zmalała o 10, wśród nich mniej jest również tych, które mają problemy z zaległymi płatnościami. Tym samym zmniejszyło się zadłużenie spółek notowanych na giełdzie z 29,7 mln zł w zeszłym roku do 23,8 mln zł obecnie – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA.
Giganci ze stali i wierzyciele z papieru
Wartość rynkowa zadłużonych spółek giełdowych sięga prawie 79 mld zł. Ich łączne zadłużenie to promil w porównaniu z ich wartością. Średnio każda zadłużona firma ma do oddania prawie pół miliona złotych. Dla kolosów giełdowych to małe kwoty, jednak dla ich wierzycieli, często są to kwoty, od których zależy być albo nie być firmy.
- Powiedzenie, że duży może więcej niestety sprawdza się również w tej sytuacji. Rynek kreują najwięksi i to oni powinni dać przykład właściwych zachowań. Przeprowadzone badanie po raz kolejny pokazuje, że nawet duże firmy notowane na giełdzie nie zawsze regulują na czas swoje zobowiązania. To ostrzeżenie dla wszystkich przedsiębiorców, którym do tej pory wydawało się, że sam fakt obecności spółki na giełdzie świadczy o jej rzetelności. Dlatego ważne jest, żeby dokładnie sprawdzać sytuacje potencjalnych kontrahentów. Mniejsze firmy dużo szybciej mogą stracić płynność finansową, dlatego nie powinny ślepo ufać dużym graczom. Niestety kontrakt życia i współpraca z gigantem giełdowym mogą okazać się pierwszym krokiem do zamknięcia własnego biznesu – ostrzega Andrzej Kulik, ekspert Rzetelnej Firmy.
Najniższe zadłużenie notowane w KRD ma spółka z branży hotelarskiej. Gigant wart ponad 5 mld zł ma do spłacenia… 524 zł. Na drugiej szali wagi znajduje się spółka akcyjna z największym zadłużeniem. Firma warta 118 mln zł, działająca w branży budowlanej, ma do oddania swojemu wierzycielowi ponad 5,5 mln zł.
Co było a nie jest… dług i tak zostaje
To, że dana firma jest notowana na giełdzie przez lata, nie oznacza, że będzie tak cały czas. W każdej chwili, uchwałą Zarządu Giełdy Papierów Wartościowych, może zostać wycofana z obrotu na Głównym Rynku. Może tak się stać również w związku z upływem 6 miesięcy od dnia uprawomocnienia się postanowienia sądu o ogłoszeniu upadłości emitenta.
- Aktualnie na giełdzie można kupić akcje 4 spółek, które są w upadłości lub restrukturyzacji. Jedna z nich jest w naszej bazie danych. Ten dłużnik ma 14 zobowiązań na łączną kwotę sięgającą prawie 150 tys. zł wobec 4 wierzycieli – przyznaje Adam Łącki, prezes Zarządu KRD.
W porównaniu do zeszłorocznej edycji badania, z giełdy zniknęło 21 spółek. Co trzecia z nich jest notowana jako dłużnik w bazie danych KRD. W sumie mają do spłaty 254 zobowiązania na wobec 68 wierzycieli. Suma ich długu wynosi ponad 4,5 mln zł.
Najwięcej dłużników w przemyśle, ale najwyższy dług w budownictwie
Na giełdzie najwięcej dłużników jest wśród firm przemysłowych. Do bazy danych KRD wpisanych jest 12 takich firm. Mają one łącznie 68 zobowiązań wobec 22 wierzycieli. W sumie muszą im oddać ponad 507 tys. zł. Jednak najwyższy łączny dług mają firmy budowlane. 8 spółek giełdowych z tej branży musi rozliczyć się z 14 wierzycielami na łączną kwotę sięgającą 10,5 mln zł.

BTC bije rekordy, ETH przyciąga kapitał, a stablecoiny zyskują na znaczeniu

Nie każdy ekspert z TikToka jest jak Warren Buffett. Jak rozpoznawać rzetelne informacje o inwestowaniu?

Odbicie na rynku krypto, portfele ETH przekraczają 3 mln, a kryptowaluty dostają kolejne zielone światło w USA
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

UE przyspiesza inwestycje w obronność i bezpieczeństwo. Pomagają w tym nowe narzędzia finansowe i uproszczenia dla przemysłu obronnego
Unijne inwestycje w bezpieczeństwo i przemysł obronny nabierają tempa. Strategia Gotowość 2030 zakłada integrację krajowych przemysłów obronnych państw członkowskich oraz rozwój nowych technologii w armiach. Komisja Europejska proponuje też różne możliwości zwiększenia finansowania wydatków obronnych. – Unia Europejska postawiła na bezpieczeństwo nie tylko w wymiarze deklaracji, ale też konkretnych programów – podkreśla Michał Szczerba, europoseł z Platformy Obywatelskiej.
Handel
Inflacja w nadchodzących miesiącach będzie pozostawała w celu inflacyjnym. Pojawia się duża przestrzeń do obniżek stóp procentowych

Inflacja już znajduje się w paśmie dopuszczalnych odchyleń od celu inflacyjnego i wszystko wskazuje na to, że pozostanie w nim przez dłuższy czas. Rada Polityki Pieniężnej również ma tego świadomość. Dlatego w czasie najbliższych posiedzeń powinny się pojawić obniżki stóp procentowych. Zdaniem ekonomisty dr. Jarosława Janeckiego rozsądnym poziomem głównej stopy procentowej byłby poziom 3,5–4 proc., czyli można się spodziewać obniżek o 100–150 punktów bazowych.
Nauka
Pomiar dokładnej liczby ludności pozostaje dużym wyzwaniem. W erze migracji wymaga to nowych narzędzi i definicji

Dokładne i porównywalne dane na temat ludności są niezbędne m.in. do celów statystycznych i administracyjnych. Dlatego rośnie zapotrzebowanie na statystyki z zakresu demografii, migracji, starzenia się społeczeństwa oraz dane regionalne i lokalne. Państwa Unii Europejskiej odchodzą od „tradycyjnego” spisu przeprowadzanego co 10 lat w kierunku wykorzystania danych ze źródeł administracyjnych. Przyszłością jest wykorzystanie w pomiarze danych z mediów społecznościowych czy sieci komórkowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.