Gospodarka przyśpiesza, ale ma problemy z dostawami materiałów
Pandemia spowodowała zatory nie tylko w finansach firm, ale też w dostawach materiałów, części i podzespołów od zagranicznych kontrahentów. Najnowsze badanie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej „KoronaBilans MŚP” wskazuje, że trudności z zaopatrzeniem w komponenty zgłasza już ponad jedna trzecia firm z sektora MŚP (36,5 proc.). Tyle samo przedsiębiorców prognozuje, że problemy z dostawami będą się utrzymywać jeszcze przez najbliższe trzy miesiące. W najgorszej sytuacji są importerzy – trudności z uzyskaniem zamówionych towarów z zagranicy sygnalizuje już co drugi z nich.
Polska jest czołowym eksporterem wielu usług i produktów, jak chociażby meble, kosmetyki czy żywność. Zagraniczna sprzedaż to jeden z motorów krajowej gospodarki, w ubiegłym roku jej wartość wyniosła według GUS ponad bilion złotych (1051,9 mld zł). Po przejściowych problemach na początku pandemii, eksport zdołał nadrobić straty. Według danych GUS, na koniec I kwartału jego wartość wzrosła aż o 14,6 proc. w stosunku do roku ubiegłego. Tymczasem, jak pokazują wyniki najnowszej, ósmej edycji badania „KoronaBilans MŚP”, 40 proc. eksporterów biorących udział w badaniu, miało w ostatnich trzech miesiącach problemy z realizowaniem bądź dostarczaniem zamówień lub usług zagranicznym odbiorcom. Przy czym trudności w wywiązaniu się ze swoich kontraktów najczęściej zgłaszały największe podmioty z sektora MŚP - czyli firmy średnie. W ich przypadku była to ponad połowa przedsiębiorstw (58 proc.).
Trudności w sferze dostaw i rosnących kosztów produkcji najmocniej odbiły się jednak na importerach, którzy także zanotowali w marcu duży przyrost obrotów (o 12,3 proc. r/r). Problemy z otrzymaniem od zagranicznych kontrahentów zamówionych towarów lub usług w wyniku pandemii zgłasza już co drugi importer z sektora MŚP (52 proc.). To więcej niż na samym początku pandemii. Podobnie jak w przypadku eksportu, największe problemy (70 proc.) pod tym względem mają średnie przedsiębiorstwa, zatrudniające od 50 do 249 osób.
– Polski eksport i import, jak również cała gospodarka, w ostatnich miesiącach wyraźnie przyśpieszyły. To znak, że biznes wraca na dawne tory i daje nadzieję na szybki rozwój. Dla firm, które przezwyciężyły trudności pandemii, to okazja do zdobycia nowych przyczółków i wypełnienia luk, jakie powstały na międzynarodowym rynku po zerwaniu łańcuchów dostaw. W dalszej ekspansji i rozwoju kluczowa będzie jednak elastyczność i utrzymanie tempa działalności oraz jej ciągłości. Brak komponentów i materiałów może być więc obecnie większym wyzwaniem dla firm handlujących z zagranicą niż brak zamówień – podkreśla Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów.
Problem dotyczy wszystkich
Brak komponentów i części niezbędnych do produkcji bądź świadczenia usług jest hamulcem dla całej gospodarki i wraca jak bumerang. Analizując dane z „KoronaBilansu MŚP” w ujęciu historycznym, największe problemy z dostawami materiałów w pandemii przedsiębiorstwa zgłaszały w pierwszej fali badania, w kwietniu 2020 r. (42 proc.). Po przejściowym szoku, związanym z nagłym lockdownem, problem ten stał się dla firm znacznie mniej odczuwalny. W lipcu trudności w uzyskaniu komponentów czy materiałów od dostawców miała już tylko co piąta firma. Problem zaczął się jednak nasilać wraz z nadejściem drugiej fali pandemii i utrzymuje się do dziś. W najnowszej, ósmej edycji badania zgłasza go 36,5 proc. ankietowanych przedsiębiorstw sektora MŚP.
– Z trudnościami w otrzymaniu od dostawców materiałów potrzebnych do produkcji czy świadczenia usług mierzą się zarówno mikro, małe jak i średnie przedsiębiorstwa. To pokazuje, że problem jest powszechny i nie zależy od skali działalności. Z naszego badania wynika także, że dotyczy on wielu gałęzi gospodarki. Na największe trudności z dostawami skarży się nabierający rozpędu sektor produkcyjny, gdzie taki problem ma już blisko co druga firma. Duże trudności zgłasza także handel i budownictwo. W najlepszej sytuacji jest sektor usług, w którym o dostawy martwi się co czwarte przedsiębiorstwo – wskazuje Adam Łącki.
Zerwane łańcuchy dostaw
– Kłopoty firm z uzyskaniem komponentów do produkcji to efekt kilku czynników, w większości związanych z pandemią. Jej wybuch zagroził nie tylko ludziom, ale i całym gospodarkom. Zerwane zostały łańcuchy dostaw, w wielu sektorach zmienił się popyt, z powodu zakażeń pracowników część fabryk nie wykorzystywała w pełni mocy produkcyjnych, z tego powodu kulał też transport. W efekcie mamy dzisiaj duży problem z dostępnością materiałów i surowców z zagranicy. Wielu przedsiębiorców podkreśla, że jeśli ta sytuacja utrzyma się dłużej, to utrudni to im powrót normalnej działalności – wskazuje Andrzej Kulik, ekspert Rzetelnej Firmy, partnera KRD.
Istotnie kłopoty z dostawami idą w parze z rosnącymi cenami surowców, co dodatkowo pogłębia problemy przedsiębiorców. Przykładowo, ruda stali podrożała w ciągu roku o blisko 100 proc. To podstawowy surowiec w przemyśle i budownictwie. Wraz z nim drożeją też komponenty do produkcji innych towarów, np. sprzętu AGD czy pojazdów. Na skoki cenowe skarży się też m.in. przemysł chemiczny i producenci mebli czy tworzyw sztucznych, którzy także są ogromnymi eksporterami. W biznesie meblarskim o połowę poszły w górę ceny drewna, jeszcze mocniej zdrożały wyroby drewnopochodne. Ceny pianek tapicerskich wzrosły o 130 proc. w skali roku, podaje Związek Polskie Okna i Drzwi.
Dodatkowo, wraz z ożywieniem gospodarczym wzrasta również cena ropy naftowej, a zatem i transportu. W czasie pandemii wyraźnie zdrożał transport morski, cena frachtu w 2021 r. była nawet 4-krotnie wyższa niż rok wcześniej. Warto przy tym zaznaczyć, że głównie tą drogą do Europy płyną komponenty i tanie towary z Chin. Jak zwracają uwagę eksperci KRD i Rzetelnej Firmy, tak powszechny i wysoki wzrost kosztów dla firm może przełożyć się na ceny produktów i usług, a co za tym idzie uderzyć po kieszeni konsumentów. Zwiększa to również ryzyko przyśpieszenia inflacji w Polsce.
Przyszłość pod znakiem zapytania
Niestety problemy z dostępnością komponentów czy zaopatrzeniem dla firm nie wydają się przejściowe. Jak pokazuje badanie „KoronaBilans MŚP”, jedna trzecia przedsiębiorstw boryka się z nimi już od jesieni i nic nie wskazuje, aby ta sytuacja miała się poprawić w ciągu najbliższego kwartału. Blisko 35,5 proc. przedsiębiorstw spodziewa się, że z powodu pandemii problemy z uzyskaniem od dostawców materiałów niezbędnych do produkcji czy świadczenia usług utrzymają się w najbliższych trzech miesiącach.
Najczęściej o dostawy w przyszłości obawiają się firmy małe (39,5 proc.), zatrudniające od 10 do 49 osób. Najrzadziej martwią się o nie największe podmioty z sektora MŚP (30 proc.), mające od 50-249 pracowników. Podobnie jak w przypadku obecnego problemu z otrzymaniem zamówionych komponentów, w przyszłości kontynuacji tego zjawiska spodziewa się około połowa przedsiębiorstw z sektora produkcyjnego. Niemal równie duży niepokój o dostawy deklaruje też handel (45,7 proc.).
VIII edycja ogólnopolskiego Badania „KoronaBilans MŚP” została przeprowadzona przez IMAS International na przełomie kwietnia i maja 2021 r. na zlecenie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. Objęła grupę 301 firm z sektora MŚP, w tym: mikro (zatrudniające 3-9 osób), małe (10-49) i średnie przedsiębiorstwa (50-249). Technika badawcza: CATI/CAWI.
![Głos MOOVIN Interiors podczas Forum Rynku Nieruchomości 2024 w Sopocie Biuro prasowe](https://www.newseria.pl/files/_uploaded/glownekonf_1274533482,w_222,wo_300,ho_169,r_png,_small.png)
Głos MOOVIN Interiors podczas Forum Rynku Nieruchomości 2024 w Sopocie
![Nierzetelni klienci sprawdzają cierpliwość polskich przedsiębiorstw](https://www.newseria.pl/files/_uploaded/glownekonf_815997875,w_300,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Nierzetelni klienci sprawdzają cierpliwość polskich przedsiębiorstw
Środowiska biznesowe apelują do MON o wzmocnienie potencjału obronnego
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-innowacje.png)
Jedynka Newserii
![](/files/11111/n-lifestyle.png)
Prawo
![](https://www.newseria.pl/files/11111/warszawa6,w_274,_small.jpg)
Samorządy walczą o ustawę metropolitalną. Powstanie metropolii oznacza dodatkowe środki m.in. na walkę z wykluczeniem transportowym
O uzyskanie statusu metropolii od lat walczą m.in. Trójmiasto, Łódź czy Warszawa. Teraz miasta łączą siły i dyskutują o jednym wspólnym projekcie ustawy metropolitalnej. Choć każdy ośrodek ma inną specyfikę, wszystkie liczą, że odpowiednie przepisy na temat współpracy największych miast z okolicznymi gminami przyniosą wiele korzyści. Jednym z kluczowych obszarów, który może na tym zyskać, jest transport publiczny. Powstanie metropolii oznaczałoby dodatkowe środki na walkę z wykluczeniem komunikacyjnym w małych miejscowościach.
Handel
Europejskie sklepy internetowe skarżą się na nieuczciwą konkurencję z Chin. Apelują o lepszy nadzór nad rynkiem
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ige-azja-foto,w_133,r_png,_small.png)
Chińskie platformy marketplace podbijają europejski rynek e-commerce, a liczba ich klientów w Europie szybko rośnie – w 2023 roku w państwach UE oraz w Wielkiej Brytanii udział konsumentów, którzy dokonali zakupów w handlu elektronicznym od chińskich sprzedawców, wynosił 40 proc. lub więcej. Działalność chińskich sprzedawców wywołuje jednak szereg zarzutów, dotyczących m.in. sposobu i zakresu zbierania danych osobowych oraz ich późniejszego wykorzystywania, bezpieczeństwa produktów sprzedawanych europejskim konsumentom, sposobu ich reklamowania oraz nieuczciwych metod konkurencji, które szkodzą firmom działającym na terenie Unii. Te podkreślają, że nie boją się konkurencji z Azji, ale apelują do regulatorów o lepszą egzekucję przepisów, które powinny obowiązywać wszystkich graczy na rynku.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](https://www.newseria.pl/files/11111/zdrowie-ukraincy-foto,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.
Partner serwisu
Szkolenia
![](https://www.newseria.pl/files/11111/ramka-prawa-akademia-newser_1,w_274,_small.jpg)
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.