Jak inwazja na Ukrainę wpływa na gospodarkę Rosji?
Jak inwazja na Ukrainę wpływa na gospodarkę Rosji?
14 kwietnia 2022 – Najnowsza edycja raportu CEIC „Russia Economy in a Snapshot” zawiera kompleksowy przegląd danych gospodarczych i finansowych z końca 2021 i początku 2022 roku. Analitycy z ISI Emerging Markets Group przedstawiają sytuację makroekonomiczną Rosji, zwracając szczególną uwagę na wpływ trwającego konfliktu zbrojnego w Ukrainie oraz konsekwencje zaostrzania sankcji. Zebrane informacje pozwalają ocenić aktualny stan rosyjskiej gospodarki w świetle obecnej sytuacji geopolitycznej.
Inflacja w Rosji rośnie szybciej niż kiedykolwiek wcześniej
Inflacja, mierzona wskaźnikiem cen konsumpcyjnych, przekroczyła cel Centralnego Banku Rosji (CBR), który zakładał 4% w IV kwartale 2021 i I kwartale 2022, osiągając 9,15% w lutym i 16,7% w marcu 2022. Ma to związek ze słabnącym rublem, co z kolei jest efektem sankcji nałożonych na Rosję. Kolejnym czynnikiem jest podwyżka cen owoców i warzyw, która ma miejsce w Rosji już od drugiej połowy sierpnia 2021 roku, a spowodowana była trudną pogodą, epidemią ptasiej grypy oraz zakłóceniami w łańcuchu dostaw. Według CBR wzrost inflacji oznacza, że stały wzrost popytu krajowego przewyższa możliwości produkcyjne całej gospodarki. W obliczu inwazji na Ukrainę, od pierwszego dnia wojny inflacja wzrosła o 2,2% w ciągu tygodnia. Było to najgwałtowniejsze przyspieszenie inflacji w historii kraju.
Kreml od lat przygotowywał się na czarny scenariusz
W odpowiedzi na inwazję, kraje zachodnie i ich sojusznicy nałożyli na Rosję bezprecedensowe sankcje gospodarcze i finansowe. Spowodowały one między innymi zablokowanie dostępu wybranych banków rosyjskich do systemu SWIFT. W efekcie rosyjska waluta spadła do najniższego w historii poziomu 88,41 rubli za dolara amerykańskiego na koniec marca 2022 roku, w porównaniu z 78,69 rublami na koniec IV kwartału 2021 roku. Kreml akceptuje powrót do scenariusza niskiego tempa wzrostu gospodarczego. W przypadku gospodarek rozwijających się, do których należy Rosja, w praktyce oznacza to stagnację i dalsze powiększanie dystansu dzielącego Federację Rosyjską od liderów światowej gospodarki.
Eksperci CEIC z ISI Emerging Markets Group zauważają, że Kreml przez lata przygotowywał się na trudny okres w gospodarce, w rozsądny sposób prowadząc politykę budżetową. Nadwyżki gromadzono w Funduszu Dobrobytu Narodowego, co umożliwia wzrost rezerw rządowych w kolejnych latach. Z drugiej strony rząd akceptuje powrót do scenariusza niskiego tempa wzrostu gospodarczego. Ośrodek Studiów Wschodnich (OSW) wskazuje, że w przypadku gospodarek rozwijających się, do których należy Rosja, de facto oznacza to stagnację i dalsze powiększanie dystansu dzielącego kraj od światowych liderów.
Ponadto w 2022 r. Kreml zamierza obniżyć nakłady na politykę społeczną. Jak podaje OSW władze zdecydowały się również na indeksację najniższej płacy oraz minimum socjalnego powyżej inflacji, podczas gdy skala podwyżek emerytur ma być niższa niż inflacja, czego skutkiem będzie spadek ich realnej wartości. W efekcie wątpliwe jest podwyższenie realnych dochodów społeczeństwa w następnych latach.
Pod koniec listopada 2021 Duma Państwowa Rosji przyjęła projekt budżetu federalnego na rok 2022, a także okres 2023-2024. Zgodnie z przewidywaniami łączne dochody nominalne w 2022 r. osiągną poziom 25,02 bilionów rubli, czyli 18,8% PKB. Na rok 2023 prognozuje się dochody w wysokości aż 25,54 bilionów rubli (18% PKB), a na rok 2024 – 25,83 bilionów rubli (17% PKB). Łączne nominalne wydatki budżetowe w 2022 roku mają wynieść 23,69 bilionów rubli, czyli 17,8% PKB. Na lata 2023 i 2024 prognozy wydatków wynoszą odpowiednio 25,24 bilionów rubli (17,8% PKB) i 26,35 bilionów rubli (17,4% PKB).
Wynikiem tego jest przewidywana nadwyżka budżetowa w wysokości 1,33 miliardów rubli, czyli 1% PKB w 2022 roku, następnie 299,1 miliardów rubli (0,2% PKB) w 2023 i deficyt w wysokości 522,7 miliardów RUB (-0,3% PKB) w 2024 r. Budżet opiera się na założeniu, że PKB wyniesie 133,3 bilionów w 2022 roku, 141,9 bilionów w 2023 i 151,5 rubli w 2024 roku.
W II kwartale 2022 odczuwane będą wpływy sankcji
W obliczu ataku na Ukrainę, wiele zagranicznych firm wstrzymało działalność w Rosji, co doprowadziło do znacznego spadku handlu zagranicznego i zakłóceń w łańcuchu dostaw. W rezultacie, choć gospodarka rosyjska nadal rozwijała się w I kwartale 2022 roku, oczekuje się, że w okresie kwiecień – czerwiec skutki sankcji będą bardziej odczuwalne, a popyt krajowy znacznie się obniży.
Według ekspertów CEIC z ISI Emerging Markets Group, surowe sankcje mogą spowodować długotrwałe wycofanie zagranicznego kapitału i inwestycji z Rosji. W połączeniu z gwałtownym wzrostem inflacji – już i tak podwyższonej przez rosnące ceny energii i paliw oraz deprecjację waluty – presja na spadek popytu krajowego będzie prawdopodobnie znaczna. Pomimo tego, że rząd rosyjski ma możliwości finansowe, aby wesprzeć swoją gospodarkę, szanse Rosji na wygranie finansowej wojny są bardzo niskie. Wyniszczająca recesja, która jest skutkiem usilnych prób utrzymania waluty to oznaka, że siła rosyjskiej gospodarki ulega znacznemu osłabieniu.
Źródło: Russia Economy in a Snapshot
Skutkom wojny w Ukrainie na gospodarkę rosyjską będzie poświęcony webinar Isolated Russia: Ripple Effects on the Global Economy. Wydarzenie odbędzie się 19 kwietnia o godz. 11:00.
O ISI Emerging Markets Polska:
ISI Emerging Markets Polska Sp. z o.o. należy do grupy ISI Emerging Markets Group – wiodącego dostawcy informacji (danych, analiz, badań, raportów) makroekonomicznych, spółkowych i branżowych na temat rynków wschodzących i rozwiniętych. Firma posiada 18 biur na całym świecie oraz profesjonalny zespół konsultantów, analityków, programistów, inżynierów, specjalistów od danych i treści (ponad 500 osób zatrudnionych). ISI Emerging Markets Group składa się z dwóch marek: EMIS (wrażliwe i trudno dostępne dane o firmach, branżach i krajach rynków wschodzących) oraz CEIC (kompleksowe i dokładne dane makroekonomiczne dotyczące ponad 200 gospodarek rynków wschodzących i rozwiniętych, analizy i badania ekonomiczne oraz inwestycyjne dla ekonomistów, analityków, inwestorów, korporacji i uniwersytetów).
Kontakt dla mediów:
Dorota Mickiewicz, Marketing Manager – CEE
Tel. : +48 22 255 65 95 | M: +48 503 063 957
E-mail: dmickiewicz@isimarkets.com

Sukces z przeszkodami: Blisko 1/3 polskich przedsiębiorczyń zmaga się z koniecznością udowadniania swojej wartości w biznesie

Czarna Lista Barier: postulaty deregulacyjne Konfederacji Lewiatan

BCC: budżet, inwestycje, podatki
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Ochrona środowiska

Ostateczny kształt rozszerzonej odpowiedzialności producenta wciąż pod znakiem zapytania. Przykładem dla Polski mogą być rozwiązania z Czech czy Belgii
Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej do końca 2025 roku Polska powinna osiągnąć poziom recyklingu odpadów opakowaniowych na poziomie min. 65 proc. Trudno to osiągnąć bez wdrożenia systemu rozszerzonej odpowiedzialności producenta (ROP), który w świetle unijnych zaleceń powinien być zaimplementowany już w 2023 roku, a którego ostatecznego kształtu jeszcze nie znamy. Zagraniczni eksperci uważają, że Polska powinna iść w ślady Czech, Belgii i Włoch, stawiając na elastyczną organizację odpowiedzialności producenta (OOP).
Handel
Prof. G. Kołodko: Trump osiągnie efekt odwrotny od zamierzonego i spowolni rozwój Ameryki. Na wojnie handlowej z resztą świata to Stany mogą tracić najmocniej

– Liczne decyzje prezydenta Trumpa, nie tylko na polu ekonomicznym, są po prostu oparte na nieracjonalnych przesłankach, są fałszywe, są szkodliwe i dla Stanów Zjednoczonych, i dla innych, mówiąc językiem popularnym, są chore – ocenia prof. Grzegorz Kołodko, były minister finansów, i wskazuje m.in. na chaos spowodowany wprowadzaniem, zawieszaniem i przywracaniem ceł. Ekonomista w książce „Trump 2.0. Rewolucja chorego rozsądku” analizuje trumponomikę, a więc ekonomię i politykę gospodarczą pomysłu prezydenta oraz jej wpływ na gospodarkę, przestrzega przed zagrożeniami i wskazuje sposoby wyjścia z nasilającego się globalnego zamieszania. Autor ocenia też negatywnie pozaekonomiczne aspekty działalności amerykańskiego prezydenta z wyjątkiem jednego aspektu.
Farmacja
Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie. Dzięki temu odciążone są europejskie systemy zdrowotne

Każdego roku Europejczycy leczą samodzielnie ok. 1,2 mld drobnych dolegliwości, w tym przeziębienie czy niestrawność. Zdaniem ekspertów wzmocnienie tych kompetencji społeczeństwa może być remedium na braki kadrowe w opiece zdrowotnej i jej deficyt budżetowy. Sięganie po leki bez recepty (OTC), suplementy diety i wyroby lecznicze pozwala uniknąć ok. 120 mln konsultacji lekarskich w skali roku, co odpowiada pracy nawet 36 tys. lekarzy pierwszego kontaktu. Samoleczenie generuje w UE oszczędności na poziomie 40 mld euro rocznie – wynika z danych przedstawionych podczas 61. konferencji AESGP, która odbyła się w Warszawie.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.