V rok wzrostu rynku chemii budowlanej
Firma badawcza IBP Research specjalizująca się w analizach rynku chemicznego i materiałów budowlanych, dokonała syntezy raportów własnego autorstwa z 2019 r. i zagregowała dane na temat chemii budowlanej w Polsce. Do sumarycznego zestawienia wzięto wyniki badań 13-tu rynków produktowych:
- Rynek klejów do płytek ceramicznych
- Rynek klejów gipsowych do płyt g-k
- Rynek wylewek podłogowych
- Rynek mas samopoziomujących
- Rynek systemów dociepleń
- Rynek hydroizolacji bitumicznych
- Rynek tynków gipsowych maszynowych
- Rynek tynków gipsowych ręcznych
- Rynek suchych (sypkich) gładzi i mas szpachlowych
- Rynek mokrych (gotowych) gładzi i mas szpachlowych
- Rynek farb do ścian i elewacji
- Rynek farb i lakierów na metal i drewno
- Rynek tynków cementowo-wapiennych
Wg danych IBP Research, sumaryczna sprzedaż w/w produktów na polskim rynku osiągnęła w 2019 roku wielkość 5,3 mln ton. Oznacza to wzrost w stosunku do 2018 r. o blisko 6 procent.
Wynik ten wyznaczony został na podstawie bezpośredniego badania rynku podsumowującego sprzedaż dystrybutorów i zakupy wykonawców, oraz nałożenia danych makroekonomicznych o realizacji budownictwa mieszkaniowego i niemieszkaniowego, wraz ze zintegrowaną macierzą aplikacji materiałów chemii budowlanej.
Opisywany rynek agencja IBP Research wyceniła w 2019 roku na sprzedaż przekraczającą 9 mld zł netto, co przekłada się na wzrost o 11 procent w stosunku do roku poprzedniego.
Warto podkreślić, iż jest to piąty z rzędu rok wzrostu sprzedaży chemii budowlanej.
Z asortymentu chemii budowlanej, do roku 2022 najbardziej wzrosną: farby do ścian, systemy dociepleń oraz gipsy mokre.
Dynamika wartości rynku chemii budowlanej determinowana jest w zdecydowanie większym stopniu stopą zmiany wolumenu sprzedaży niż stopą zmiany cen rynkowych.
Trend rozwoju rynku chemii budowlanej jest zasadniczo zbieżny z koniunkturą w budownictwie, ale występuje przesunięcie czasowe związane ze specyficznym charakterem materiałów wykończeniowych (w stosunku do bazowych), oraz nałożenie trendu absorpcji technologii chemii budowlanej (technologia docieplania, technologia gruntowania, technologia gipsowania).
Na analizowanym rynku chemii budowlanej, obraz pozycji konkurencyjnej producentów różni się, patrząc wedle sprzedaży ilościowej (w tonach) a wartościowej (w zł). Wynika to z faktu, że w tej grupie mieszczą się zarówno drogie farby jak i tanie wylewki, drogie tynki cienkowarstwowe a tanie gipsowe itp.
Tonażowo, głównym dostawcą chemii budowlanej w Polsce jest Grupa ATLAS (obejmuje też marki: Dolina Nidy, Gipsar, Nowy Ląd, Izohan, Optyzar, WiM) z 15%-owym udziałem w rynku. Na kolejnych miejscach plasują się: BAUMIT i Grupa KNAUF (po ok. 10%), a dalej KREISEL, Grupa MAPEI, HENKEL (marka Ceresit), Grupa SAINT-GOBAIN, Grupa PIOTROWICE II, IZOLBET i CEKOL.
Ta pierwsza dziesiątka producentów zaspokaja ponad 60% tonażu zapotrzebowania rynku.
Patrząc na sprzedaż od strony wartościowej, do liderów dołączają producenci farb i lakierów, czyli PPG Deco, AKZO NOBEL, ŚNIEŻKA i TIKKURILA. W analizowanej grupie wyrobów (13 subrynków), ta czwórka firm kumuluje aż 30% przychodów ze sprzedaży ogółem.
Łącznie na rynku chemii budowlanej w Polsce działa ok. 120 producentów, z czego 1/3 pokrywa 90% całości sprzedaży, zarówno ilościowo jak wartościowo.
Wynik podsumowania danych na temat udziału producentów w analizowanym rynku chemii budowlanej ogółem pokazuje wykres. Są one przełożeniem wyznaczonych w badaniach bezpośrednich pozycji rynkowych poszczególnych firm/marek oddzielnie w poszczególnych grupach produktowych, w sezonie budowlanym 2019. Podstawą analizy były wywiady przeprowadzone przez IBP Research wśród reprezentatywnych próbek punktów sprzedaży (dystrybutorzy, składy hurtowe i detaliczne, markety budowlane) oraz wykonawców budowlanych (firmy ogólnobudowlane i wyspecjalizowane). Udziały rynkowe wyznaczono poprzez nałożenie otrzymanych pozycji rynkowych na wielkości (tonażowo) i wartości (w zł netto) poszczególnych 13-tu rynków produktowych.
Artykuł na podstawie raportu IBP Research:
„RYNEK CHEMII BUDOWLANEJ W POLSCE (13 grup produktowych). EDYCJA 2020”

Spoglądając w przyszłość Unii Europejskiej, czyli o wzmocnieniu bezpieczeństwa i konkurencyjności do 2040 roku

Sukces z przeszkodami: Blisko 1/3 polskich przedsiębiorczyń zmaga się z koniecznością udowadniania swojej wartości w biznesie

Czarna Lista Barier: postulaty deregulacyjne Konfederacji Lewiatan
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Polska może się stać Doliną Krzemową Europy. Potrzeba jednak wsparcia finansowego start-upów i mocniejszej deregulacji
Polskie start-upy skoncentrowane są głównie na rozwoju nowoczesnych technologii informatycznych i cyfrowych. Wyraźny nacisk na oprogramowanie i aplikacje oraz big data i data science wskazuje na silne zainteresowanie narzędziami analitycznymi i rozwiązaniami wspierającymi transformację cyfrową w różnych branżach – wynika z raportu „Rynek start-upów w Polsce. Trendy technologiczne”, który został opracowany w 2024 roku w MRiT. Zdaniem europarlamentarzystów Polska ma szansę się stać Doliną Krzemową, jednak rozwój start-upów blokowany jest m.in. przez ograniczony dostęp do finansowania oraz niekorzystne i nadmierne regulacje.
Transport
Na półmetku wakacji ceny paliw na stacjach nie powinny się wyraźnie zmienić. Znaczące różnice między regionami i stacjami

W sierpniu ceny benzyny, oleju napędowego i autogazu powinny pozostać na poziomach z lipca – uważa ekspertka rynku z firmy Reflex. Wyższe będą zawsze na stacjach premium, tych, które oferują bogatszą ofertę dodatkową, promocje dla uczestników programu lojalnościowego, oraz w regionach, w których tradycyjnie paliwa są droższe ze względu np. na wyższą siłę nabywczą mieszkańców. Różnice mogą sięgać kilkudziesięciu groszy na litrze. Obszary, wokół których te wartości oscylują, zależą z kolei od sytuacji globalnej. Warto patrzeć na sytuację na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie.
Polityka
A. Mularczyk (PiS): Nawiązanie poważnego dialogu z Niemcami jest konieczne nie tylko w kontekście reparacji. Powinien być podpisany traktat polsko-niemiecki

– Nie wystarczy jednorazowy gest czy inicjatywa. To musi być podjęcie dialogu, być może też przygotowanie nowej umowy bilateralnej, nowego traktatu polsko-niemieckiego, który regulowałby wszystkie obszary, które wynikały ze skutków II wojny światowej – mówi Arkadiusz Mularczyk, poseł do Parlamentu Europejskiego z PiS-u. Podkreśla, że proces ten nie będzie łatwy, bo wymaga konsekwencji i stanowczości, ale widzi szansę w prezydenturze Karola Nawrockiego, który już zadeklarował kontynuację starań w tym zakresie. Zdaniem europosła wsparciem w polsko-niemieckim dialogu może być administracja Donalda Trumpa.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.