Hakerzy wyczyścili bazy MongoDB
Nieznani napastnicy zaatakowali niezabezpieczone serwery z bazami MongoDB. Atak został wykryty przez badacza GDI Foundation, Victora Geversa.
Atak zaczął się dość niewinnie. Hakerzy usunęli dane ze źle skonfigurowanej bazy MongoDB i zażądali okupu w wysokości 0,015 BTC (około 136 USD). Prawdopodobnie była to faza testowa ataku. Wkrótce potem cyberprzestępcy rozpoczęli skanowanie serwerów z DB Mongo, poszukując źle zabezpieczonych systemów. W rezultacie udało im się usunąć rekordy na 22 tysiącach baz danych, co stanowi niemal 47 proc. spośród wszystkich baz MongoDB dostępnych online. W każdym z tych przypadków napastnicy zagrozili, że jeśli w ciągu 48 godzin nie otrzymają 0,015 BTC za przywrócenia systemu do działania, ujawnią pozyskane informacje oraz powiadomią odpowiednie instytucje o naruszeniu RODO.
Większość skasowanych zasobów to środowiska testowe, ale utraciły również dane produkcyjne i z pewnością będą dążyli do tego, aby je odzyskać.
- Wiele wskazuje na to, że znaczna część poszkodowanych zdecyduje się zapłacić okup, tym bardziej, że w tym przypadku nie jest on wygórowany. Trudno jednoznacznie stwierdzić czy mamy do czynienia z nową strategią cyberprzestępców. Równie dobrze może być to jednostkowy przypadek, tym bardziej, że sam atak nie był zbyt wyrafinowany. Nie ma też żadnej gwarancji, że po wniesieniu opłaty dane wrócą do właścicieli. My zawsze stoimy na stanowisku, by nie ulegać szantażowi - mówi Mariusz Politowicz z firmy Marken dystrybutora rozwiązań Bitdefender w Polsce.
Pewnego rodzaju wątpliwości budzi zasięg incydentu. Victor Gevers zauważa, że wyszukiwarka Shodan wskazała na 15 tys. zaatakowanych baz danych MongoDB, a Binary Edge naliczył ich 23 tys.
MongoDB zalicza się do nierelacyjnych baz danych, napisanych w języku C++. Charakteryzuje się dużą skalowalnością, wydajnością oraz brakiem ściśle zdefiniowanej struktury. MongoDB sprawdza się w środowiskach składających się z wielu serwerów, znajduje zastosowania przy obsłudze danych w czasie rzeczywistym i dużych serwisach internetowych.
Źródło: marken.com.pl; bitdefender.pl
Tworzenie MVP (Minimum Viable Product) i PoC (Proof of Concept) – dlaczego jest tak istotne?
Newline VEGA Pro – już w Polsce!
Zalman T4 Plus — nowa obudowa z podświetleniem Spectrum RGB
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.