Blisko połowa Polaków pozytywnie ocenia ideę szybkich zakupów
Wyniki badania przeprowadzonego przez agencję mediową Mindshare, potwierdzają tendencję wzrostową – większość konsumentów jedno zamówienie najczęściej zamyka w kwocie 50-99 zł. Szacuje się, że do 2030 roku wartość europejskiego rynku q-commerce wyniesie 13 mld euro. Choć w najbliższej przyszłości tempo wzrostu będzie maleć, to najważniejszy wskaźnik dla tej kategorii - wartość koszyka zakupowego - ma sukcesywnie rosnąć. Tylko w 2022 roku średni koszt zamówienia wynosił 74,8 zł (w stosunku do 64,2 zł w 2021 roku).
Q-commerce, czyli rynek dostaw błyskawicznych zyskał na popularności w trakcie pandemii, a Polacy, przyzwyczajeni do sklepów stacjonarnych, w których produkty mogli nabyć “od ręki” zaczęli oczekiwać podobnych standardów online.
Wyniki najnowszego badania Mindshare pokazują, że aż 54 proc. Polaków jest świadomych rozwiązań q-commerce, a 42 proc. pozytywnie ocenia tę formę zakupów. Wciąż jednak duży odsetek stanowi grupa osób, które mimo znajomości rozwiązań q-commerce – aktualnie z nich nie korzysta (31 proc.). Większość konsumentów nie odczuwa takiej potrzeby (68 proc.), uważa, że cena dostaw (12 proc.) lub produktów (21 proc.) jest zbyt wysoka lub nie ma zaufania do tego rodzaju usług (12 proc.) i obawia się, że zamówiony produkt okaże się wadliwy (9 proc.).
Jedzenie na wynos, najpopularniejszą z kategorii
Niezmienną popularnością cieszą się platformy umożliwiające zamawianie jedzenia na wynos – z tej formy korzysta aż 86 proc. badanych. Najchętniej wykorzystywanymi rozwiązaniami tego typu są: Pyszne.pl (korzysta z niej 48 proc. konsumentów), Glovo (33 proc.) i Uber Eats (18 proc.).
Q-commerce zakłada czas dostawy nie dłuższy niż 60 minut – jeśli jest on zbyt długi, 45 proc. konsumentów nie finalizuje transakcji. Ponadto, zamówienia dostarczane są rowerem lub skuterem, co poniekąd ogranicza dostępne kategorie do zakupów spożywczych i jedzenia na wynos.
Potencjał w nowych kategoriach
Sektor szybkich dostaw, jednak jako „młody” kanał sprzedaży ma w sobie potencjał i wiele możliwości do odkrycia. Wyniki badania Mindshare pokazują, że kluczowe dla rozwoju branży może okazać się stworzenie potrzeby zakupowej i rozwój kategorii, których oczekuje konsument – 14 proc. dotychczasowych użytkowników q-commerce byłoby bardziej skłonnych skorzystać z tej usługi, gdyby oferowała produkty z kategorii, takich jak: pharma (45 proc.), beauty (35 proc.), odzież (28 proc.), obuwie (25 proc.), produkty dla dzieci (21 proc.) i zwierząt (17 proc.). Zapotrzebowanie na dodatkowe kategorie q-commerce sprawia, że przed marketerami otwiera się możliwość wprowadzenia nowej marki lub produktu.
Q-commerce nowym obszarem styku z konsumentem
Dla marek szczególnie atrakcyjna jest charakterystyka q-commerce i niska lojalność konsumentów wynikająca z impulsywnej potrzeby zakupowej. Według badania, 29 proc. Polaków realizuje zamówienia "na już" spontanicznie lub dlatego, że o czymś zapomniało lub chce zaoszczędzić czas, jaki spędziłoby w sklepie. Co więcej, aż 85 proc. badanych gotowych jest zrezygnować z ulubionej marki, jeśli mają możliwość otrzymania zamiennego produktu w szybszym czasie. Te czynniki wyraźnie wskazują, że konsumentom coraz bardziej zależy na wygodzie, a to z kolei może przełożyć się na realną korzyść dla marek w postaci nowego kanału sprzedaży i dla marketerów, szukających kolejnych obszarów styku z konsumentem.

AI w Sprzedaży B2B: Jak Automatyzacja i Dane Zmienią Przyszłość sprzedaży b2b

Nie znosisz przepłacać? Na ERLI znajdziesz tylko najlepsze ceny!

Komentarz rynkowy DPD Polska: Nowoczesna logistyka dla e-commerce – jak fulfillment zmienia reguły gry
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca
5 czerwca wygasa ATM, czyli wprowadzona przed trzema laty i potem z modyfikacjami przedłużana umowa między UE a Ukrainą, liberalizująca zasady wwozu ukraińskich towarów na teren Wspólnoty. Strona ukraińska chciałaby jej przedłużenia, na razie jednak Unia zgodziła się jedynie na przedłużenie bezcłowego przywozu żelaza i stali. Największe obawy, zwłaszcza w Polsce, budzi kwestia produktów rolnych. Zdaniem europosłanki Konfederacji Anny Bryłki należałoby wrócić do obowiązującej przed 2022 rokiem umowy stowarzyszeniowej DCFTA, ponieważ Ukraina może dziś eksportować swoje towary drogą morską poprzez porty na Morzu Czarnym, a dzięki darmowemu dostępowi do unijnego rynku bogacą się jedynie potentaci rolni.
Ochrona środowiska
Nowe technologie pomagają szybciej i dokładniej sortować odpady. Wciąż nie wszystkie da się jednak przetworzyć

Do 2030 roku 55 proc. odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych powinno trafiać do przetworzenia. W ubiegłym roku było to ok. 27 proc. Nowe technologie w coraz większym stopniu ułatwiają sortowanie odpadów, ale nie pozwalają jeszcze na przetworzenie wszystkich ich rodzajów. To pierwsze wyzwanie związane z zamykaniem obiegu. Kolejnym jest zwiększanie zawartości materiałów pochodzących z recyklingu w produkowanych opakowaniach, czego wymagają unijne przepisy. Choć w tym obszarze widać w ostatnich latach znaczące postępy, nie brakuje wyzwań.
Handel
Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku

– Kupowanie surowców energetycznych z Rosji jest jak kupowanie broni przeciwko Ukrainie – uważa europosłanka PO Mirosława Nykiel. Dlatego KE planuje do 2027 roku ograniczyć do zera import rosyjskich paliw. Joanna Scheuring-Wielgus ocenia, że taka decyzja powinna zapaść już dawno, ale lepiej późno niż wcale. Co więcej, państwa członkowskie powinny być w tych deklaracjach zjednoczone najbardziej, jak się da.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.