Inwentaryzacja w sklepach – sposób na zwiększenie przychodów?
W dzisiejszym konkurencyjnym świecie detalicznym inwentaryzacja stanowi nieodłączny element skutecznego zarządzania zapasami i kontrolowania stanów magazynowych. Od dawna nie jest to jedynie spełnienie wymogów prawnych i podatkowych, ale jedno z najważniejszych narzędzi wspierających sprzedaż.
W Polsce – podobnie jak w wielu innych krajach – inwentaryzacja przeważnie odbywała się raz do roku, a jej celem zazwyczaj było ustalenie dokładnej liczby i wartości towarów znajdujących się na sklepowych półkach oraz w magazynach. Jest to jednak bardzo czasochłonny proces, który wymaga zaangażowania dużej ilości personelu i precyzyjnej dokumentacji, a przez to sam w sobie jest kosztowny. Obecnie, dzięki rozwiązaniom technologicznym, może on jednak wyglądać zupełnie inaczej. Współczesne narzędzia pozwalają na to, aby proces inwentaryzacji przebiegał praktycznie automatycznie, niemalże w czasie rzeczywistym, pozwalając tym samym bardzo skutecznie zarządzać zapasami czy prowadzić sprzedaż w modelu omnichannel oraz „buy online & pickup at store”.
Różne oczekiwania różnych branż
W zależności od formatu sklepu, inwentaryzacja może różnić się pod wieloma względami. W małych sklepach, gdzie liczba produktów jest ograniczona, inwentaryzacja może być przeprowadzana ręcznie, przy użyciu papierowych dokumentów lub prostych narzędzi. W dyskontach, gdzie skoncentrowane jest duże natężenie ruchu klientów, inwentaryzacja musi być szybka i dokładna, aby minimalizować zakłócenia w obsłudze klientów. Liczy się tutaj przede wszystkim czas i wysoka dokładność.
Natomiast w hipermarketach i supermarketach, gdzie asortyment jest różnorodny, inwentaryzacja staje się bardziej złożonym procesem. Istnieje konieczność bieżącego monitorowania stanów magazynowych, zwłaszcza w przypadku żywności i produktów z określoną datą przydatności do spożycia. Lokalizowanie pojedynczych sztuk na terenie sklepów staje się istotne, aby zapewnić bieżącą dostępność towarów dla klientów i minimalizować straty związane z przeterminowanymi produktami.
Sklepy odzieżowe dzięki dokładnej znajomości stanów magazynowych w każdej placówce są natomiast w stanie prowadzić skuteczniejszą sprzedaż, budując satysfakcję klienta. Łatwo także w tak zorganizowanym środowisku wprowadzić model sprzedaży omnichannel.
- Jeszcze niedawno inwentaryzacja wiązała się z ogromnymi nakładami czasu i zasobami ludzkimi. Albo zamykano sklep, albo zatrudniano dodatkowy personel i przeprowadzano ją nocą. Pewnym ułatwieniem było upowszechnienie się kodów kreskowych, jednak i one nadal wymagają fizycznego kontaktu z każdą sztuką towaru przez pracownika. Współcześnie technologia oparta o RFID może zrobić cały proces praktycznie za nas, bez angażowania zasobów ludzkich, marnowania czasu i co ważne – z bardzo wysoką dokładnością. Specjalne etykiety towarów emitują sygnały radiowe, które są błyskawicznie odczytywane przez skaner. Wystarczy, aby pracownik przeszedł się z nim wzdłuż sklepowych półek lub w magazynie. W dużych obiektach czytniki można zamontować na stałe – komentuje Robert Głażewski, Business Unit Director w Checkpoint Systems.
Dane mówią same za siebie – jest szybko i efektywnie, a przychody rosną
Co pokazują liczby? Przykładem może być polska marka odzieżowa LPP. Po wdrożeniu systemu opartego o rozwiązania Checkpoint RFID dostępność towarów na półce utrzymuje się na poziomie 99%[1]. Dokładność stanów magazynowych w tych placówkach utrzymuje się na równie wysokim poziomie aż 99%. Natomiast proces przyjęcia dostaw w sklepach został skrócony o 60%. Od momentu wdrożenia, firma LPP odnotowała także 3% wzrost sprzedaży, a wyniki wskazują, że czas obsługi przy kasie skrócono średnio o 70%. Wszystko to dzięki mechanizmowi inwentaryzacji, który działa praktycznie w czasie rzeczywistym.
Produkty spożywcze pod specjalnym nadzorem
Wprowadzając nowe rozwiązania technologiczne, takie jak systemy RFID, możliwe jest znaczące zoptymalizowanie czasu trwania inwentaryzacji, co pozwala pracownikom na większe skupienie na obsłudze klienta i innych zadaniach. To jednak niejedyna zaleta. Dedykowane produktom spożywczym rozwiązanie RFreshID. System ten dzięki monitorowaniu dat przydatności towarów do spożycia pozwala zarządzać stanami magazynowymi i towarami dostępnymi na półkach tak, aby do minimum ograniczać straty. Sklepy mogą efektywniej zarządzać stanami magazynowymi, minimalizując ryzyko utraty towarów i niezaspokojonych potrzeb klientów.
Korzystający z niego sprzedawcy detaliczni mogą zarządzać zapasami i precyzyjnie planować uzupełnianie towarów, a także obniżkę cen w celu ich wyprzedaży. Klienci używający rozwiązania RFreshID zauważyli, że ilość zmarnowanej żywności zmalała o 60%[2], przy jednoczesnym zminimalizowaniu czasu poświęconego na ręczną kontrolę towarów o nawet 78%[3].
- Nowoczesna technologia RFID to nie tylko wygoda, oszczędność i bardzo dokładne wyniki inwentaryzacji. To jakościowy przeskok, który ma wpływ na wyniki sprzedaży i zyski. Wiemy od naszych klientów, że oszczędzają na kosztach tego żmudnego procesu, odnotowują wzrost sprzedaży. W branży spożywczej straty z powodu przekroczenia daty do spożycia zostały zniwelowane niemal do zera. A to dopiero początek, ponieważ elastyczność technologii otwiera drogę do kolejnych kroków w rozwoju – od sprzedaży w trybie omnichannel, aż po całkowicie zautomatyzowane kasy, które nie wymagają ręcznego skanowania produktów – dodaje Robert Głażewski.
[1] https://www.erp-view.pl/case-studies-wms/29604-rfid-jak-inwestuje-jedna-z-najwiekszych-polskich-firm.html
[2] Badania wewnętrzne firmy Checkpoint Systems
[3] Badania wewnętrzne firmy Checkpoint Systems

DPD Polska otwiera nowoczesną sortownię - Hub Drobnicowy (HDR) w Swędowie pod Łodzią

Wzrasta rynek świeżej żywności online – w Markecie Świeżości DPD już ponad 70 partnerów

Od polowania na promocje, po zakupy w łazience: zaskakujące zwyczaje zakupowe Polaków w badaniu Dni Wiosennych Okazji Amazon.pl
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Rząd zapowiada nową strategię wspierającą polski kapitał. Rodzimym firmom przyda się promocja ze strony instytucji państwowych
Premier Donald Tusk podczas otwarcia wiosennej odsłony Europejskiego Forum Nowych Idei zapowiedział nową politykę gospodarczą, opartą na odbudowie i repolonizacji krajowej gospodarki. Przy wyborze wykonawców w państwowych inwestycjach mają być promowane polskie firmy, a zadaniem administracji ma być dbanie o interes narodowy. – Wydaje mi się, że powinniśmy jednak przede wszystkim patrzeć na to, kto i jak skutecznie będzie wspierał polskie firmy, inwestycje, bo to jest to, czego potrzebujemy – ocenia dr Henryka Bochniarz, przewodnicząca Rady Głównej Konfederacji Lewiatan.
Finanse
Członek RPP spodziewa się obniżki stóp procentowych już w maju, może nawet o 50 pb. Potem dyskusja o kolejnej obniżce możliwa w lipcu

Nie najlepsze dane z gospodarki w I kwartale roku oraz inflacja o połowę niższa niż w chwili ostatniej obniżki stóp – to zdaniem Ludwika Koteckiego, członka RPP, wystarczająco mocne powody przemawiające za cięciem kosztu pieniądza już na majowym posiedzeniu. W grze może być nawet 50 punktów bazowych na początek, a do końca roku dwa razy tyle. Podwyższona niepewność w globalnej gospodarce spowodowana polityką administracji w Waszyngtonie to dodatkowy czynnik, który powinien wesprzeć decyzję o poluzowaniu polityki pieniężnej.
Prawo
Trwają prace nad nową ustawą o Rzeczniku MŚP. Urząd zyska nowe kompetencje

Zgodnie z procedowaną ustawą Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców stanie się Rzecznikiem Praw Przedsiębiorców i zyska nowe uprawnienia. Wśród nich najważniejsze to możliwość reprezentowania wszystkich przedsiębiorstw, niezależnie od ich wielkości, i rolników, a także inicjatywa ustawodawcza. Ustawą w kolejnych tygodniach ma się zająć rząd.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.