Podatek cukrowy w małych sklepach. Ceny rosną wolniej niż w sieciówkach
2pr
ul. Długa 29
00-238 Warszawa
bartosz.sosnowka|dwapiar.pl| |bartosz.sosnowka|dwapiar.pl
517476361
dwapiar.pl
Po wejściu podatku cukrowego, ceny w handlu tradycyjnym rosną, ale stopniowo i z mniejszą siłą niż w dużych sieciach. Najwyższe wzrosty odnotowały segmenty napojów gazowanych smakowych oraz napojów typu cola (średnie wzrosty cen o około 5-7%). Produkty, będące liderami w swoich segmentach, odnotowały wzrosty na poziomie 10-15%. W przypadku pozostałych grup, średnie ceny wzrosły maksymalnie o 3% – wynika z danych M/platform zrzeszającej 12 tysięcy małych sklepów detalicznych.
Zapowiadany od dawna podatek cukrowy wszedł w życie z dniem 1 stycznia 2021 roku, a konsumenci i analitycy natychmiast skierowali swój wzrok na półki z napojami z dodatkiem cukru i substancji słodzących. Zgodnie z przewidywaniami, ciężar podatku cukrowego w wielu punktach sprzedaży został w praktyce przeniesiony na konsumenta. Już w pierwszych dniach stycznia pojawiły się informacje o podwyżkach w dużych sieciach handlowych sięgających nawet ponad 40% dla napojów gazowanych, coli czy energetyków.
Mniejsze sklepy, mniejsza zmiana cen
Nie wszędzie jednak zmiany cen w związku z podatkiem cukrowym wprowadzono równie szybko i z tą samą siłą. Jak wynika z danych paragonowych z M/platform, w sklepach handlu tradycyjnego ceny napojów objętych nowym podatkiem rosną na razie w znacznie wolniejszym tempie.
W pierwszych kilku dniach 2021 roku średnia cena gazowanych napojów typu cola w małych sklepach była nieznacznie niższa w stosunku do średnich cen z ostatnich dwóch miesięcy ubiegłego roku, co mogło być efektem odsprzedaży produktów zakupionych przez detalistów jeszcze po starych cenach. Dopiero w kolejnych dniach można było zaobserwować w coraz większej liczbie sklepów stopniowy wzrost cen.
Podatek cukrowy jest już widoczny w małych sklepach. Ceny słodzonych napojów rosną, choć nie wszędzie tak szybko. Średnia podwyżka gazowanych napojów smakowych to obecnie 5-7% względem zeszłego roku. Czy wiemy, kiedy podwyżki dotkną większości sklepów? Zarówno napoje słodzone, alkohole w małych butelkach, jak i energetyki zdrożeją we wszystkich sklepach, ale dopiero wraz z nowymi dostawami. „Stare” ceny pozostaną do wyczerpania zapasów z 2020 roku, a to nastąpi nie później niż za tydzień lub dwa, bo są to produkty o bardzo wysokiej rotacji, a tradycyjne sklepy nie dysponują taką powierzchnią magazynową jak duże sieci – mówi Tomasz Jasinkiewicz, wiceprezes Comp Platformy Usług S.A., operatora M/platform.
Dla całego segmentu napojów gazowanych typu cola obecne ceny w małych sklepach tradycyjnych są wyższe od ubiegłorocznych o 6% dla pojemności powyżej 0,5L oraz 5,1% dla pojemności do 0,5L włącznie. Najwyższe wzrosty odnotowały najpopularniejsze produkty z tej grupy, m.in. Coca-Cola o pojemnościach 0,85L, 1,5L czy 2L (wzrost cen o 10-15%), Pepsi o pojemnościach 0,85L, 1,5L czy 2,25L (9-12%) oraz Hoop Cola 2L (13%).
Szybciej zdrożały duże oranżady i małe cole
W tym samym czasie, segmentem, w którym zmiany cen wystąpiły najszybciej, były gazowane napoje smakowe. Ich średnia cena jest obecnie wyższa o 6,6% w stosunku do średnich cen z listopada i grudnia 2020 roku. Największe zmiany dotyczyły takich produktów jak rodzima Oranżada Hellena o pojemności 1,25L, która we wszystkich trzech wariantach smakowych (czerwona, biała i żółta) odnotowała średni wzrost cen o 11-13%, a także Mirinda (produkowana przez PepsiCo) i Sprite (firmy Coca-Cola), które w pojemnościach 2,25L odnotowały wzrost cen o 11-12%.
Zarówno w przypadku napojów gazowanych smakowych, jak i tych o smaku cola wzrosty cen dla pojemności większych niż 0,5L były wyraźnie wyższe od tych o pojemnościach mniejszych. Oscylowały one odpowiednio w granicach 6-8% oraz 3-6%.
Zmiany cen w sklepach handlu tradycyjnego w obrębie pozostałych grup produktowych, których dotyczy podatek cukrowy, są na razie mniej znaczące i wynoszą średnio 5% dla napojów energetycznych w wersji classic czy 4% dla smakowej wody gazowanej. W przypadku pozostałych grup, średnie ceny wzrosły maksymalnie o 3%.

Motorola na MWC 2025: kolejna generacja ekosystemu Smart Connect ze wsparciem moto ai

Praca w IT bez doświadczenia. Liderzy EY GDS o tym, jak odnaleźć swoją ścieżkę do sukcesu na rynku IT

Wyzwania związane z cyfryzacją firm - jak je pokonać?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Handel

Na wojnie handlowej straci nie tylko Unia Europejska, ale przede wszystkim USA. Cła odwetowe na eksport USA wynoszą już 190 mld dol.
Donald Trump podniósł cła na produkty z Kanady, Meksyku, Chin, a także nałożył taryfy na import stali i aluminium od wszystkich partnerów handlowych USA, w tym Unii Europejskiej. KE odpowiedziała nałożeniem ceł na amerykańskie produkty o łącznej wartości 26 mld euro. Wiadomo, że USA odpowiedzą wprowadzeniem kolejnych taryf, co nakręci wojnę handlową. – Jeżeli się obkładamy cłami, to my stracimy i straci Ameryka, żadnego innego skutku wojen handlowych w historii nie było – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Konsument
Branżę tworzyw sztucznych czekają kosztowne zmiany. Firmy wdrożą innowacyjne technologie recyklingu

Polska branża tworzyw sztucznych stoi przed wyzwaniami, które wynikają z unijnych regulacji i rosnącej świadomości ekologicznej konsumentów. Wdrożenie zasad gospodarki obiegu zamkniętego staje się koniecznością, a dla firm oznacza to koszty i inwestycje w nowe technologie. Z drugiej strony inwestycje w GOZ mogą przynieść firmom długofalowe korzyści zarówno w kontekście oszczędności surowców, jak i wzmocnienia pozycji na rynku. Kluczowy pozostaje jednak dostęp do finansowania i gotowość firm na wdrażanie zmian.
Finanse
UE przedstawi w tym tygodniu szczegóły dotyczące planu dozbrojenia Europy. Problemem jest sposób jego sfinansowania

W tym tygodniu Komisja Europejska przedstawi Białą Księgę w sprawie przyszłości europejskiej obronności. Znajdą się w niej wytyczne dotyczące zwiększenia produkcji i gotowości obronnej w obliczu możliwej agresji militarnej ze strony Rosji. Zgodnie z planem ReArm Europe na obronę w ciągu najbliższych czterech lat ma trafić 800 mld euro. – Działania KE to ideologiczne zapowiedzi i teoretyczne obietnice. Unia Europejska znajduje się obecnie w ogromnym kryzysie finansowym i brakuje pieniędzy na obronność – ocenia europoseł Bogdan Rzońca.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.