Jak ubezpieczyć mieszkanie bez papierowych dokumentów?
- Ubezpieczenie mieszkania można kupić na podstawie wyłącznie elektronicznych dokumentów.
- Dzięki temu da się uniknąć osobistego kontaktu z agentem.
- Zgłoszenie szkody także odbywa się zdalnie – bezpośredni kontakt jest więc ograniczony do minimum przez cały okres korzystania z ubezpieczenia.
Tak zwane zdarzenia losowe nie znają pojęcia epidemii. Ubezpieczyciele każdego dnia przyjmują setki zgłoszeń dotyczących pożarów, zalanych mieszkań czy domów zniszczonych przez silny wiatr. To oznacza, że ubezpieczenie nieruchomości przydaje się dziś w nie mniejszym stopniu, niż przed pojawieniem się koronawirusa w Polsce. Jak kupić taką polisę, skoro nie można spotkać się z doradcą?
- Wiele osób wciąż jest przekonanych, że ubezpieczenie domu czy mieszkania można kupić tylko osobiście u agenta i że trzeba podpisać papierową polisę. Nie musi tak być. Na rynku są ubezpieczyciele przygotowani do w pełni elektronicznego obiegu dokumentów i kontaktu z klientami. W Compensie już od kilku lat ok. 45% polis sprzedajemy w ten sposób. To rozwiązanie ma szczególne znaczenie w czasie pandemii koronowirusa. Jestem przekonany, że ta metoda wyraźnie zyska na popularności także dlatego, że przyspiesza proces zakupu ubezpieczenia – mówi Andrzej Paduszyński, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych w Compensa TU S.A. Vienna Insurance Group.
Jak kupić lub przedłużyć ubezpieczenie mieszkania bez osobistego spotkania z doradcą? Poniżej instrukcja w 4 krokach.
Krok 1. Kontakt ze sprzedawcą
W przypadku zakupu ubezpieczenia na odległość, ustalenia z doradcą odbywają się telefonicznie, mailowo lub poprzez rozmowę wideo. Agent proponuje formę, która najbardziej odpowiada klientowi. Jeśli zakup polega na przedłużeniu ochrony, przedstawiciel ubezpieczyciela skontaktuje się z klientem.
- Klienci, którzy korzystają u nas z klauzuli automatycznego wznowienia umowy, dostają propozycję kontynuacji ochrony na dotychczasowych warunkach. W tym przypadku w ogóle nie muszą kontaktować się z naszym przedstawicielem – dodaje Andrzej Paduszyński z Compensy.
Aby zawrzeć nową polisę, należy zainicjować kontakt z agentem. Telefon i e-mail doradcy najłatwiej znaleźć na stronie internetowej ubezpieczyciela.
Krok 2. Wybór zakresu ochrony
W rozmowie z doradcą klient podaje dane osobowe (swoje oraz ewentualnie osób, które z nim mieszkają), a także podstawowe informacje na temat nieruchomości, którą chce ubezpieczyć. Przede wszystkim określa wartość domu czy mieszkania oraz osobno znajdujących się w nim przedmiotów (tzw. ruchomości domowych). Ma to olbrzymie znaczenie dla ceny polisy i wartości odszkodowania. Klient powinien także wziąć pod uwagę, jakie dodatkowe elementy ochrony mogą mu się przydać
- Podstawowy zakres ubezpieczenia można rozszerzyć. Najpopularniejszym dodatkiem jest assistance, dodawane w zasadzie do każdego ubezpieczenia. Usługi obejmują wizytę np. hydraulika, elektryka czy ślusarza, ale również dozoru ubezpieczonego mieszkania, domu oraz przewóz i przechowywanie mienia po szkodzie. Ponadto warto rozważyć zakup OC w życiu prywatnym, które przyda się np. wtedy, gdy zalejemy sąsiadów. Umowę można również rozszerzyć m.in. o ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków czy zdalną pomoc informatyczną – tłumaczy Andrzej Paduszyński z Compensy.
Krok 3. Odbiór dokumentów e-mailem
Ustalony z doradcą zakres ochrony musi zostać potwierdzony. Ta część zakupu odbywa się mailowo, a następnie na specjalnym portalu zakupowym (można powiedzieć, że to sklep internetowy ubezpieczyciela). Agent przygotowuje i wysyła do klienta ofertę wraz z wyceną. To zestaw kilku dokumentów opisujących ubezpieczenie i kwestie regulaminowe, m.in. administrowanie danymi osobowymi. Do maila dołącza link do wspomnianego portalu.
Na tym etapie klient sprawdza, czy propozycja ubezpieczenia przesłana mailem zgadza się z wcześniejszymi ustaleniami i jego potrzebami. Jeśli nie lub po prostu chce coś zmienić, może poprosić doradcę o korektę zakresu ochrony.
Krok 4. Akceptacja oferty i płatność
Gdy oferta zgadza się z ustaleniami z doradcą, klient samodzielnie finalizuje transakcję w portalu. Aby to zrobić potwierdza ubezpieczycielowi, że:
- zaakceptowana oferta jest zgodna z jego potrzebami,
- otrzymał i przeczytał Ogólne Warunki Ubezpieczenia,
- zapoznał się z informacjami na temat zarządzania danymi osobowymi,
- deklaruje zapłatę za polisę.
Ostatni etap to płatność, np. przelewem bankowym czy systemem PayU.
- Dzięki elektronicznym dokumentom można załatwiać ubezpieczeniowe formalności z domu. Polisy nie wystawia algorytm, ale doradca, który na bieżąco odpowiada na pytania, pomaga i dopasowuje zakres ochrony do potrzeb klienta. To ważne. Nasze doświadczenia pokazują, że Polacy czują się pewniej, gdy kupując produkty finansowe mogą porozmawiać z drugim człowiekiem. Również likwidację szkody można przeprowadzić z pominięciem fizycznego kontaktu z naszym przedstawicielem dzięki udostępnianej przez nas aplikacji do samodzielnej likwidacji – dodaje Andrzej Paduszyński z Compensy
88% rolników sięga po dodatkowe ubezpieczenia
Cyberpolisa nie uchroni przed hakerem, ale złagodzi skutki ataku
Cyberzagrożenia wobec portów morskich w Europie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania
Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.
Przemysł
Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.
Prawo
Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów
Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.