Komunikaty PR

Pies zjadł kartę, więc dłużnik nie zapłaci

2022-08-03  |  08:00
Biuro prasowe

„Nie spłaciłem długu, bo była promocja na bilety lotnicze i pojechałem na wakacje”. „Nie zapłaciłem, bo pies zjadł mi kartę z kodami do przelewów” – takie wymówki słyszą negocjatorzy firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso, gdy dzwonią do dłużników, aby odzyskać pieniądze dla wierzycieli. Dziś mija 30 lat, od kiedy windykacja polubowna weszła do Polski. Jej prekursorem jest Kaczmarski Inkasso.

 

Długi konsumentów widniejące w Krajowym Rejestrze Długów sięgają już 45,2 mld zł. Liczba Polaków, którzy mają niezapłacone rachunki, faktury, raty kredytów czy alimenty, to obecnie to 2,4 mln osób. Średnie zadłużenie każdego z nich wynosi 17 661 zł. Należności te odzyskują dla wierzycieli negocjatorzy z firm windykacyjnych. Przywracają w ten sposób pieniądze do obiegu gospodarczego, a dłużnikom pomagają wyjść na finansową prostą.

 

Polak potrafi

Kontaktując się z dłużnikami w imieniu banków, telekomów, towarzystw ubezpieczeniowych, dostawców prądu czy Internetu, negocjatorzy Kaczmarski Inkasso muszą rozpoznać, w jakiej sytuacji materialnej znajduje się konsument. Ustalić, czy jego długi są wynikiem niefrasobliwości i życia ponad stan, nieuczciwości, czy mają inne podłoże. Część konsumentów odczuwa już skutki inflacji oraz podwyżek cen i nie potrafi samodzielnie poradzić sobie z zaległościami finansowymi. Negocjatorzy pomagają wówczas  przeanalizować strukturę wydatków i opracować listę priorytetów płatniczych, tak aby wystarczyło na życie i jednocześnie była możliwa spłata zadłużenia.

Profesjonalny mediator, bazując na swoim doświadczeniu, jest w stanie rozpoznać, w jakim położeniu finansowym rzeczywiście znajduje się dłużnik. Potrafi szybko ustalić, czy zaległości to efekt lekceważącego podejścia do regulowania zobowiązań, albo wręcz nieuczciwości, czy efekt nawarstwienia się problemów życiowych. Wśród osób, które zalegają ze spłatą, są oczywiście osoby, które zmagają się z utratą pracy czy chorobą. Ale zazwyczaj są one skłonne do rozmów i przyjęcia pomocy w zarządzaniu domowym budżetem, aby uwolnić się od długów. Natomiast ci, których sytuacja finansowa wcale nie jest zła,  szukają wykrętów, jak uniknąć płacenia. Kompetentny negocjator potrafi jednak szybko obnażyć prawdę – mówi Jakub Kostecki, prezes Zarządu Kaczmarski Inkasso.

 

Klasyka gatunku

To właśnie podczas rozmów z tymi dłużnikami negocjatorzy Kaczmarski Inkasso nierzadko słyszą wyjaśnienia, które potrafią wprawić w osłupienie. Jeden z zadłużonych nie płacił abonamentu za telewizję, bo skończył się jego ulubiony serial. Twierdził, że teraz już nic nie ogląda, więc nie musi regulować comiesięcznego zobowiązania. Inny przekonywał, że nie pamięta hasła do bankowości elektronicznej i PIN-u do karty, dlatego nie spłaca rat. Na pytanie, jak w takim razie żyje i płaci choćby za zakupy, tłumaczył, że korzysta z karty jedynie zbliżeniowo do 100 zł. Pewien mężczyzna przekonywał z kolei, że nie ma z czego oddać zaległości, bo nie stać go nawet na opłaty za telefon. Gdy negocjator powiedział, że przecież rozmawiają przez telefon, dłużnik stwierdził, że dzwoni zawsze od pani z piekarni. Inna osoba uzasadniała, że dziecko rzekomo usunęło jej SMS-a z danymi do przelewów.

 

Co tam panie w polityce

Dłużnicy często wykorzystują bieżące wydarzenia i zmiany w gospodarce, aby uniknąć płacenia. Od kilku miesięcy zasłaniają się tym, co dzieje się na Ukrainie. Idą w zaparte, że „zaraz będzie u nas wojna i wszyscy zginiemy, dlatego nie ma co płacić”. Inni mówią wprost, że, jak wejdzie wojsko, to uciekną z Polski i nikt ich nie zwindykuje. Zasłaniają się też rzekomą depresją, jaką wywołuje w nich sytuacja za wschodnią granicą.

Inne argumenty na czasie to inflacja, wzrost rat kredytów, cen towarów i usług.

Wcześniej pretekstem był koronawirus. Dłużnicy przekonywali, że pandemia ograniczyła ich dochody i nie mogą spłacać zaległości. W wielu przypadkach nie była to prawda, a jedynie wykręt.

Z klasycznych wymówek często pada nieśmiertelne „Ja tylko poręczyłem”, czyli wziąłem pożyczkę lub kupiłem sprzęt RTV czy AGD na raty na swoje nazwisko, ale skorzystał z tego ktoś inny. Dłużnicy informują bez ogródek, że nie czytali, co podpisywali. Kolejna wymówka to „Skoro złożyłem reklamację na kupiony towar, to nie muszę płacić rat”. Dłużnicy tłumaczą też, że przebywają za granicą, więc nie mają jak zrobić przelewu.

 

Kot ważniejszy niż dług

Repertuar absurdalnych wykrętów też jest bogaty. Dłużnik nie zapłacił ani jednej raty, ponieważ – jak przekonywał – trzeciego dnia po zakupie sprzętu, który wziął na kredyt, został mu on skradziony. Kolejna osoba mówiła, że nie zapłaciła raty za telewizor, bo od kilku dni pada deszcz, co uniemożliwia wyjście z domu i dotarcie do banku. Jeden z klientów od roku nie spłacił ani jednej raty, bo nie dostał od banku numeru konta. Dłużnicy nie mają też oporów, aby powiedzieć wprost, że mają na głowie inne, ważniejsze sprawy, np. to, że zachorował im… kot.

Negocjatorzy usłyszeli też „Bank dawał to brałem – niech się martwi ten, co dawał a nie ten, co brał”, a nawet „Zawsze płacę po terminie, bo lubię z wami rozmawiać”.

 

Jest jeszcze pakiet wymówek sezonowych. Dzwoniąc do dłużników w grudniu, negocjatorzy słyszą, że są święta Bożego Narodzenia, więc mają teraz dużo innych wydatków. Podobnie w kwietniu, kiedy jest Wielkanoc. Maj to komunie, a początek września to początek roku szkolnego i kompletowanie wyprawki. Nawet listopad jest „zajęty”, bo wtedy przypada Wszystkich Świętych, trzeba kupić znicze i dekoracje na groby, dlatego w domowym budżecie nie ma już środków na spłatę długów.

 

Zawsze można się porozumieć

Tymczasem windykacja polubowna skupia się na dialogu pomiędzy dłużnikiem a wierzycielem, którego efektem jest wynegocjowanie rozwiązania zaakceptowanego przez obie strony. Przykładowo – spłaty zaległości w ratach.

Ważnym krokiem w kontakcie pomiędzy firmą windykacyjną a dłużnikiem jest podpisanie ugody. Pozwala ona na rozpoczęcie spłaty zadłużenia, która jest rozłożona w czasie.

Firma windykacyjna zawsze bierze pod uwagę możliwości finansowe dłużnika i dostosowuje do nich warunki współpracy i harmonogram spłat. Często plan finansowy ułożony przez negocjatorów jest zaskoczeniem dla dłużników. Okazuje się, że racjonalne rozłożenie bieżących wydatków na życie i rezygnacja z nadprogramowych przyjemności pozwala wygospodarować pieniądze na spłatę zaległości – podsumowuje Jakub Kostecki.

Kaczmarski Inkasso powstało równo 30 lat temu, 3 sierpnia 1992 r. W obecnym, jubileuszowym, roku firmie towarzyszy hasło „Odzyskujemy nie tylko pieniądze”, które trafnie oddaje ideę polubownej windykacji. To nie tylko odmrożenie pieniędzy, ale także przywrócenie spokoju i równowagi w domowych budżetach Polaków.

 

 

 

Więcej informacji
Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Konsument Gdy to nastąpi, co drugi z nas zaciśnie pasa Biuro prasowe
2024-12-04 | 08:00

Gdy to nastąpi, co drugi z nas zaciśnie pasa

„Będę się starał opłacić wszystkie rachunki, ale będę oszczędzał w innych dziedzinach życia” – wskazuje co drugi Polak (52,1 proc.), którego spytano, co
Konsument Kalendarz Grudniowych Okazji od KFC – codziennie nowe promocje!
2024-11-29 | 11:00

Kalendarz Grudniowych Okazji od KFC – codziennie nowe promocje!

Ho ho ho! KFC przybywa z wyjątkowym kalendarzem pełnym niepowtarzalnych promocji. Od 1 grudnia aż do Świąt, codziennie w aplikacji KFC czekają nowe oferty, które pozwolą
Konsument Świąteczne zakupy Polaków!
2024-11-27 | 14:45

Świąteczne zakupy Polaków!

Wielkimi krokami zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Zabiegani i zmęczeni staniem w długich kolejkach do kas coraz częściej wybieramy zakupy przez internet. Obok

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Ulga na badania i rozwój może być lekiem na rosnące koszty zatrudnienia. Korzysta z niej tylko 1/4 uprawnionych firm

Wysokie koszty zatrudnienia to w tej chwili jedno z poważniejszych wyzwań utrudniających działalność i hamujących rozwój polskich przedsiębiorstw. – Skuteczną odpowiedzią może być ulga badawczo-rozwojowa – wskazuje Piotr Frankowski, dyrektor zarządzający Ayming Polska. Ten instrument umożliwia odliczenie nawet 200 proc. kosztów osobowych, czyli m.in. wynagrodzeń, od podstawy opodatkowania. Ulgę B-+R zna 90 proc. rodzimych przedsiębiorstw, ale korzysta z niej mniej niż 1/4 uprawnionych. Firma, wspólnie z Konfederacją Lewiatan, przedstawiła rządowi szereg rekomendacji działań, które mogłyby te statystyki poprawić.

Farmacja

Diagnostyka obrazowa w Polsce nie odbiega jakością od Europy Zachodniej. Rośnie dostępność badań i świadomość pacjentów

Na podstawie wyników diagnostyki obrazowej, czyli m.in. tomografii komputerowej, USG, RTG czy rezonansu magnetycznego, podejmowanych jest nawet 80 proc. decyzji klinicznych. – Diagnostyka obrazowa będzie miała coraz większe znaczenie w medycynie – mówi prof. nadzw. dr hab. n. med. Jakub Swadźba, założyciel i prezes zarządu Diagnostyka SA. Jak ocenia, ten segment w Polsce jest już na światowym poziomie, a ostatnie lata przyniosły znaczący postęp związany z upowszechnieniem nowych technologii i nowoczesnych rozwiązań.

Ochrona środowiska

Europa przegrywa globalny wyścig gospodarczy. Nowa KE będzie musiała podjąć szybkie i zdecydowane działania

Udział Europy w światowej gospodarce się kurczy. Podczas gdy jeszcze w 2010 roku gospodarki UE i USA były mniej więcej tej samej wielkości, tak dekadę później, w 2020 roku Wspólnota znalazła się już znacznie poniżej poziomu amerykańskiego. – Niedługo jedynym, co Europa będzie mogła zaoferować światu, będą konsumenci – mówi europosłanka Ewa Zajączkowska-Hernik. Jak wskazuje, przywrócenie gospodarczej atrakcyjności UE powinno być priorytetem nowej Komisji Europejskiej, ale nie da się tego pogodzić z zaostrzeniem polityki klimatycznej.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.