Mija rok działalności Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego

Mikołaj Ostrowski
GetHome.pl
ul. Adama Naruszewicza 27/101
02-627 Warszawa
m.ostrowski|rynekpierwotny.pl| |m.ostrowski|rynekpierwotny.pl
530619988
GetHome.pl
Blisko 4,4 tys. klientów firm deweloperskich korzysta z ochrony Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego – ustalił portal GetHome.pl. To wciąż niewielki odsetek kupujących mieszkania na etapie budowy. Dlaczego?
1 lipca minie rok od wejścia w życie nowej ustawy o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego, zwanej ustawą deweloperską. Powołała ona m.in. Deweloperski Fundusz Gwarancyjny (DFG). Dzięki niemu w pełni bezpieczny jest nawet zakup przysłowiowej dziury w ziemi. – tłumaczy Marek Wielgo, ekspert portalu GetHome.pl.
Jeśli deweloper zbankrutuje jego klienci odzyskają wszystkie pieniądze wpłacane na poczet kosztów budowy mieszkań. Ponadto DFG wypłaci je temu, kto skorzysta z ustawowej możliwości odstąpienia od umowy z deweloperem, np. jeśli zaprzestanie on budowy lub nie usunie istotnej wady mieszkania lub domu. Problem w tym, że wciąż stosunkowo niewiele jest inwestycji deweloperskich, w których wpłaty klientów chronione są w taki sposób. Ubezpieczenie działa bowiem tylko w tych inwestycjach, w których sprzedaż mieszkań rozpoczęła się po 30 czerwca 2022 r.
[WYKRES NR 1]
Portal ustalił, że w całym kraju pod ochroną DFG są 4363 umowy deweloperskie, najwięcej w Warszawie (431), Krakowie (222) i Łodzi (214 umów deweloperskich). Dla porównania, jak wynika z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl, w okresie od lipca 2022 r. do końca maja 2023 r. warszawscy deweloperzy zawarli przeszło 15 tys. umów deweloperskich.
[WYKRES NR 2]
Jak tłumaczy ekspert GetHome.pl trzeba zwrócić uwagę, że objęcie umowy deweloperskiej ochroną DFG oznacza dla firmy deweloperskiej konieczność odprowadzania składek, których wysokość stanowi określony procent każdej wpłaty klientów. Jeśli te wpłaty trafiają na otwarty rachunek powierniczy, z którego deweloper może finansować budowę w miarę postępu robót, stawka wynosi 0,45%. Zaś w przypadku rachunku zamkniętego dla dewelopera do czasu sfinalizowania transakcji – 0,1%. Na rynku funkcjonują głównie rachunki otwarte.
Tak więc w przypadku mieszkania za 500 tys. zł, dodatkowy koszt dla dewelopera z tytułu składki do DFG wynosi 2250 zł. Nie dziwi więc, że deweloperzy z mieszanymi uczuciami przyjęli to rozwiązanie. Wielu uruchamiało w czerwcu sprzedaż mieszkań, aby zdążyć przed tym obowiązkiem odprowadzania składek do DFG. Jednak od tego czasu sytuacja na rynku diametralnie się zmieniła. Koniunktura pogorszyła się z uwagi m.in. na zapaść na rynku kredytów hipotecznych oraz perturbacje gospodarcze związane z wojną w Ukrainie.
Warto podkreślić, że zakup mieszkań na etapie budowy w sytuacji, gdy inwestycji nie obejmuje nowa ustawa deweloperska, jest obarczony ryzykiem strat. To ryzyko można jednak zminimalizować. Najbezpieczniej jest znaleźć inwestycję, w której deweloper oferuje możliwość wpłacania pieniędzy na zamknięty rachunek powierniczy w banku. Jeśli w trakcie budowy firma ogłosi upadłość, jej klienci odzyskają wszystkie wpłaty. Natomiast w przypadku rachunku otwartego pechowi klienci nie stracą wszystkiego, ale muszą się liczyć z dodatkowymi wydatkami, które umożliwią ukończenie budowy. W obecnej sytuacji z pewnością zyskuje na znaczeniu doświadczenie, kondycja finansowa i reputacja firm deweloperskich. Ubezpieczenie w DFG stało się zaś atutem. Może on przekonać potencjalnych nabywców mieszkań do ich zakupu na rynku pierwotnym, a nie wtórnym.
Zakup mieszkania od dewelopera jest całkowicie bezpieczny także wówczas, gdy jest już ono gotowe i wystarczy sfinalizować transakcję u notariusza. Z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl wynika, że najwięcej gotowych mieszkań jest w ofercie warszawskich, wrocławskich i krakowskich firm deweloperskich.
[WYKRES NR 3]
Największy wybór mieszkań jest na wczesnym etapie budowy – zauważa Marek Wielgo. Ci, którzy rozważają zakup takiego lokalu bez ubezpieczenia w DFG, powinni dokładnie przeanalizować prospekt informacyjny, który musi doręczyć deweloper. Ten dokument jest kopalnią wiedzy o nim i realizowanej przez niego inwestycji np. można się dowiedzieć, czy wcześniej już coś wybudował, czy jest nowicjuszem.
Ekspert portalu GetHome.pl podkreśla, że funkcjonowanie w reżimie starej ustawy deweloperskiej będzie możliwe jeszcze przez rok, czyli do 1 lipca 2024 r. Później wszystkich mieszkań będących w ofercie deweloperów będzie dotyczył obowiązek ubezpieczenia w DFG.

Deweloperzy ukrywają ceny mieszkań. Z troski o klientów czy swoje portfele?

Więcej przestrzeni, mniej hałasu – dlaczego Polacy coraz częściej wybierają przedmieścia?

Jak czytać rzuty mieszkań i uniknąć przykrych niespodzianek? AI ułatwia wybór
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Komisja Europejska chce wprowadzić ujednolicone przepisy dotyczące wyrobów tytoniowych. Europosłowie mówią o kolejnej nadregulacji
Ministerstwo Zdrowia opracowało nowy projekt przepisów wprowadzających kolejne zakazy dotyczące wyrobów tytoniowych – całkowitą eliminację e-papierosów oraz zakaz aromatów w woreczkach nikotynowych. Najprawdopodobniej w ciągu kolejnych dwóch–trzech lat Polska będzie musiała implementować nową dyrektywę dotyczącą wszystkich produktów tytoniowych, nad którym niebawem ma rozpocząć prace Komisja Europejska. Europosłowie mówią o ryzyku chaosu legislacyjnego, nadregulacji i wskazują na zagrożenia związane z proponowaną podwyżką akcyzy.
Konsument
Za trzy miesiące ruszy w Polsce system kaucyjny. Wątpliwości budzą kwestie rozliczeń i podatków

Zaledwie trzy miesiące zostały do startu systemu kaucyjnego w Polsce. Kaucje obejmą szklane i plastikowe butelki oraz puszki z napojami. To duża zmiana dla producentów napojów, sklepów i konsumentów oraz pośredniczących w zbiórce operatorów systemów kaucyjnego. Na razie przepisy są na tyle niedoprecyzowane, że budzą wiele wątpliwości w kwestii rozliczania podatków czy rozliczeń z operatorami. Producenci będą musieli płacić podatek od niezwróconych butelek, co zwiększy ich koszty.
Transport
Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku

Za kilka dni zaczynają się wakacje, czyli statystycznie najniebezpieczniejszy czas na drogach. Wśród głównych przyczyn takich zdarzeń na prostych odcinkach drogi są nadmierna prędkość i jazda na zderzaku. Zarządca autostrady A4 Katowice–Kraków w ramach kampanii „Nie zderzakuj. Posłuchaj. Jedź bezpiecznie” zwraca uwagę na zjawisko agresji na polskich drogach i przypomina, że bezpieczeństwo zaczyna się od osobistych decyzji kierowcy.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.