Nowa terapia w leczeniu polipów nosa od 1 października na liście refundacyjnej
Od 1 października 2024 roku do refundacji wchodzi mepolizumab w ramach programu B.156 „Leczenie chorych z zapaleniem nosa i zatok przynosowych z polipami nosa”. Jest to druga terapia biologiczna w tym programie. W przypadkach chorób o podłożu eozynofilowym terapia daje rezultaty, które przewyższają oczekiwania pacjentów i lekarzy. Po informacji o systemowej refundacji leku, kluczowe dla pacjentów jest jak najszybsze zakontraktowanie świadczeń przez ośrodki, aby nie musieli czekać na leczenie.
Obecność polipów dramatycznie upośledza jakość życia chorego
Towarzyszące chorobie polipy bardzo często są objawem zapalenia o podłożu eozynofilowym i mogą występować również w przebiegu astmy eozynofilowej, eozynofilowej ziarniniakowatość z zapaleniem naczyń (EGPA) oraz w zespole hipereozynofilowym (HES). Dodatkowo u części chorych może pojawić się zespół nietolerancji niesteroidowych leków przeciwzapalnych (NLPZ).
To współistnienie wielu chorób powoduje czasami problemy nie tylko z postawieniem diagnozy, lecz także z wieloma objawami oraz trudnością w ich leczeniu. Agnieszka Kustos choruje od prawie 20 lat na PZZPzPN, której współtowarzyszą: astma eozynofilowa, nietolerancja NLPZ, aspiryny i alergia na pyłki traw. Pacjentka zmagała się z ciągłymi stanami zapalnymi i bólami zatok, utratą węchu, trudnościami w oddychaniu i przede wszystkim z ciągle odrastającymi polipami w nosie.
– Po pierwszej operacji zatok, gdy już po trzech miesiącach okazało się, że muszę mieć drugą operację na polipy, które w tak krótkim czasie znowu odrosły, pojawiło się uczucie bezradność, zarówno u mnie, jak i u lekarzy, którzy się mną zajmowali. Żyłam od jednej do drugiej operacji, pomiędzy przeróżnymi terapiami – opowiada.
Obecność polipów dramatycznie upośledza jakość życia chorego. – Myślę, że największym wyzwaniem i obciążeniem dla pacjentów jest stały rozrost polipów, które trzeba było co pewien czas usuwać. Dla chorych oznacza to wielokrotne zabiegi operacyjne, które są nie tylko bolesne, ale również obarczone ryzykiem powikłań – opowiada Grzegorz Baczewski, członek Rady Fundacji Centrum Walki z Alergią.
Każdy taki zabieg wiąże się z wizytami u lekarza, pobytem w szpitalu oraz absencją w pracy. Oprócz kolejnych interwencji medycznych, leczenie generuje koszty społeczne i systemowe. Pacjenci wymagają szczególnej opieki medycznej przez złożoność objawów choroby.
– Codzienność życia z polipami jest koszmarem. Szczególnie dotkliwe są problemy ze snem spowodowane blokadą nosa. Bardzo niska jakość snu wpływa zaś na codzienne funkcjonowanie, życie rodzinne i zawodowe. Pojawiają się przewlekłe bóle głowy, chroniczne zmęczenie, nierzadko chorzy tracą węch. Wielu z nich zmaga się z problemami psychicznymi i emocjonalnymi. Są zniechęceni i rozczarowani, niespełnieni z powodu trudności w realizacji swoich potrzeb życiowych. Nic dziwnego, że wielu pacjentów zmaga się równocześnie ze stanami depresyjnymi – dodaje Grzegorz Baczewski
Refundacja jest, pacjenci czekają na leczenie
W ostatnim czasie zaczęły się pojawiać nowe możliwości leczenia chorób, których podłożem jest zapalenie eozynofilowe, jak w przewlekłym zapaleniu zatok z polipami.
W kwietniu tego roku do refundacji wszedł jeden z leków biologicznych, dupilumab. Od października następuje rozszerzenie programu B.156 o kolejny lek biologiczny – mepolizumab, dedykowany chorym z ciężkimi postaciami zapalenia zatok, któremu towarzyszą polipy nosa o podłożu eozynofilowym.
– Są to leki działające na tzw. zapalenie typu 2 (T2), które toczy się w górnych drogach oddechowych. Za jego rozwój przede wszystkim odpowiadają komórki eozynofilowe. T2 leży u podstaw wielu chorób zapalnych: alergicznego nieżytu nosa, astmy oskrzelowej, atopowego zapalenia skóry i właśnie polipów nosa. Pierwsze doświadczenia leczenia polipów za pomocą leków biologicznych wynikło z możliwości leczenia astmy ciężkiej w programie lekowym B.44 „Leczenie chorych z ciężką postacią astmy”. Dzięki temu programowi mamy już kilkuletnie doświadczenia z codziennej praktyki klinicznej, która pokazuje, że przy zastosowaniu leków biologicznych poprawa następuje również w górnych drogach oddechowych, co dotyczy także polipów. Poza tym skuteczność i bezpieczeństwo tych terapii jest udokumentowana szeregiem prac naukowych i badaniami klinicznymi. Na pewno szerszy dostęp do tego leczenia będzie przełomem dla wielu pacjentów – wyjaśnia dr n. med. Magdalena Arcimowicz, specjalista otolaryngolog i alergolog z Katedry i Kliniki Otorynolaryngologii, Chirurgii Głowy i Szyi Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
– Na dziś wydaje się, że jest to najlepszy sposób leczenia, jakiego do tej pory nie było. Leki biologiczne, w tym mepolizumab okazały się strzałem w dziesiątkę, ponieważ w przypadkach chorób o podłożu eozynofilowym daje rezultaty, które przewyższyły oczekiwania pacjentów i lekarzy. Przywraca ich do życia i codziennego funkcjonowania. Pacjenci wracają do normalności – podkreśla Grzegorz Baczewski.
Potwierdza to pacjentka, Agnieszka Kustos: – Po rozpoczęciu leczenia biologicznego poczułam się tak, jakbym wygrała los na loterii. Polipy się cofnęły, zaczęłam mieć bardzo dobrą wydolność płuc, zaczęłam regularnie ćwiczyć, biegać na bieżni i jeździć na rowerze.
Kwestią do rozwiązania jest jednak zapewnienie pacjentom realnej dostępności do terapii. Kolejnym krokiem po ogłoszeniu informacji o refundacji leku jest rozpisanie przez NFZ konkursów na prowadzenie świadczenia i jego zakontraktowanie przez ośrodki medyczne. Do tego czasu pacjenci muszą jednak czekać.
Jak pokazuje przykład jednej z pierwszych terapii biologicznych włączonych do refundacji w leczeniu polipów, czas oczekiwania może się przedłużać.
– Mam długą listę pacjentów, których przy najbardziej restrykcyjnych kryteriach mogłabym włączyć do programu leczenia biologicznego, jednak nie jest on dostępny w woj. mazowieckim. W innych województwach już funkcjonuje, a w naszym regionie nie ma jeszcze żadnego ośrodka, który go realizuje. Przypuszczam, że problem polega również na tym, że został skierowany tylko i wyłącznie do środowiska laryngologicznego. Tymczasem bardzo duże doświadczenie w leczeniu biologicznym mają ośrodki alergologiczne. Mając na uwadze współchorobowość w polipach nosa, jako laryngolog i alergolog uważam, że należałoby wprowadzić wielospecjalistyczne ośrodki leczenia biologicznego, a program nie powinien być dedykowany wyłącznie dla jednej specjalności – opowiada dr Arcimowicz.
– Jeżeli jest informacja, że możliwość leczenia staje się realna, to dla pacjentów jest to światełko w tunelu. Dostajemy wiele pytań od chorych i ich rodzin odnośnie tego, gdzie mogą podjąć leczenie. Na razie wiemy, że są to tylko pojedyncze ośrodki w Polsce, a możliwości są znacznie większe. Wierzymy, że nastąpi przyspieszenie rozpisywania konkursów przez NFZ i ich rozstrzyganie, tym bardziej teraz, gdy są dostępne dwie terapie. Polipy nosa to postępująca i ciężka choroba, wymagająca szybkiego dostępu do terapii, by nie dopuścić do kolejnych zabiegów operacyjnych – podkreśla Grzegorz Baczewski.
– Mimo tych wszystkich obecnie zawirowań związanych z wdrożeniem programu B.156, pragniemy wyrazić naszą wdzięczność Ministerstwu Zdrowia za zauważenie potrzeb pacjentów z polipami nosa i podjęcie pozytywnej decyzji refundacyjnej dla mepolizumabu. Zwracamy się również przy tym do Pani Izabeli Leszczyny, Minister Zdrowia z prośbą o rozpatrzenie postulatów środowiska medycznego, do którego również się dołączamy dotyczącego możliwości leczenia pacjentów z polipami nosa także przez alergologów, którzy mają w tym zakresie olbrzymie doświadczenie, oczywiście przy wsparciu specjalistów laryngologów. Wierzymy, że to rozwiązałoby wiele problemów z leczeniem i opieką nad tymi pacjentami – dodaje.
Źródło: Fundacja Centrum Walki z Alergią
Pierwszy dzień Wielkiego Finału 31. Akcji Sprzątanie świata w Warszawie
Bez ograniczenia emisji gazów cieplarnianych szybko przegramy ze zmianą klimatu
PGE i Ørsted wydzierżawią przestrzeń portową w Gdańsku na potrzeby Baltica 2
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Bankowość
Wstrzymanie dopłat do leasingu aut elektrycznych może zahamować na nie popyt. Większość firm odłoży zakup na przyszły rok
Wstrzymanie dopłat do leasingu w programie „Mój elektryk” może czasowo obniżyć popyt na samochody elektryczne, zwłaszcza wśród przedsiębiorców. Dla dalszego rozwoju elektromobilności potrzebny jest nie tylko stabilny system wsparcia, lecz również ujednolicenie systemów płatności, ładowania i zarządzania flotą w kontekście dalszego rozwoju elektromobilności – podkreślali eksperci podczas Kongresu Nowej Mobilności. Na koniec lipca 2024 roku w Polsce było zarejestrowanych łącznie ponad 70,5 tys. samochodów w pełni elektrycznych.
Prawo
Zapowiadane oskładkowanie wszystkich umów-zleceń i o dzieło to wyzwanie dla ZUS. Zakład będzie potrzebował 3–6 miesięcy na przygotowanie się do zmian
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej poinformowało, że przygotowało już projekt nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Nowe przepisy przewidują objęcie obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi wszystkich umów cywilnoprawnych, w tym umów-zleceń i o dzieło. Z danych GUS wynika, że na koniec I kwartału 2024 roku pracę na podstawie umów-zleceń i pokrewnych wykonywało w Polsce niemal 2,3 mln osób. Nie ma jeszcze decyzji w sprawie terminu wdrożenia reformy. – Potrzebny czas na wdrożenie tej zmiany szacuję na trzy–sześć miesięcy – zapowiada Sławomir Wasielewski, członek zarządu odpowiedzialny za Pion IT w ZUS.
Problemy społeczne
Seniorzy oczekują od miast oferty dla siebie. To mogłoby przeciwdziałać ich izolacji społecznej
70 proc. mieszkańców miast wskazuje, że samotność to jedna z głównych przyczyn złego stanu psychicznego – wynika z badania Kantar Polska przeprowadzonego dla Grupy LUX MED. Z takim stwierdzeniem zgodziło się ponad 80 proc. osób w najstarszej grupie wiekowej, co może oznaczać, że to one najczęściej zmagają się z takim problemem. Eksperci widzą tutaj dużą rolę dla miast – oferta różnych inicjatyw czy darmowa pomoc psychologiczna dla seniorów mogłyby pomóc w poprawie ich dobrostanu psychicznego.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.