Białka alternatywne pozwolą zwiększyć udział gruntów na uprawy ekologiczne

Ewa Malicka
Rocket Science
Pływacka 3/2
02-633 Warszawa
ewa.malicka|rocketscience.com.pl| |ewa.malicka|rocketscience.com.pl
781453815
https://www.rocketscience.com.pl/
Wspieranie rolników w rozszerzaniu alternatywnej produkcji białka mogłoby pomóc Polsce osiągnąć samowystarczalność żywnościową i zmniejszyć swój ślad węglowy, jednocześnie rozwijając rolnictwo organiczne i przywracając siedliska naturalne.
Około 40 proc. gruntów rolnych w Polsce jest wykorzystywanych na pastwiska lub uprawę paszy dla zwierząt na potrzeby krajowej konsumpcji mięsa i nabiału, jak wskazuje najnowsza analiza „Nowa dywidenda gruntowa. Białka alternatywne jako szansa dla Europy”, opublikowana przez organizację non-profit Green Alliance na zlecenie think tanku Good Food Institute Europe, organizacji non-profit pracującej nad ulepszeniem globalnego systemu żywnościowego dla dobra planety.
Białka alternatywne to rodzaj żywności, która pod względem smaku i konsystencji może dorównać konwencjonalnemu mięsu, nabiałowi i jajom. Należą do nich białka roślinne (jak np. stosowane w burgerach sojowych), białka powstałe w wyniku fermentacji (z grzybów lub mikroorganizmów) oraz mięso hodowlane. Autorzy raportu zwracają uwagę, że alternatywne białka, takie jak mięso pochodzenia roślinnego, cieszą się coraz większą popularnością wśród konsumentów i już zaczęły częściowo zastępować konwencjonalne produkty mięsne i nabiałowe.
Tylko ok. 20 proc. polskich gruntów rolnych służy uprawie roślin przeznaczonych do krajowego spożycia. Ponadto z zagranicy importujemy żywność, na wytworzenie której potrzeba 2 mln hektarów gruntów – jest to obszar większy niż województwo dolnośląskie.
Wielu polskich rolników już dostosowuje swoje praktyki, aby złagodzić kryzys klimatyczny i przywrócić przyrodę. Alternatywne białka mogą pomóc w ułatwieniu tego przejścia, dając rolnikom przestrzeń do wykorzystania gruntów w inny sposób, bez zmniejszania ogólnej produkcji żywności – mówi Elena Walden, Senior Policy Manager w Good Food Institute Europe.
Już skromne przejście na alternatywne białka uwolniłoby w Polsce 19 proc. gruntów rolnych, które można by wykorzystać pod zrównoważone uprawy. Aby jednak zapewnić produkcję alternatywnych białek w Polsce przy użyciu polskich środków rolnych, niezbędne jest wsparcie ze strony decydentów.
Nawet przy bardzo ograniczonym wsparciu ze strony decydentów, do 2050 r. białko roślinne może zastąpić ⅙ tradycyjnych mięsa i nabiału spożywanych przez mieszkańców Europy. Przy założeniu silniejszego wsparcia na rzecz rozwoju żywności tworzonej na bazie białek alternatywnych możliwe stałoby się udostępnienie w Polsce 4,9 mln hektarów, czyli 34 proc. gruntów rolnych, pod bardziej zrównoważone rolnictwo – to obszar odpowiadający wielkościom Wielkopolski i Dolnego Śląska łącznie. Wyeliminowałoby to potrzebę importu żywności z zagranicy i związany z tym ślad węglowy.
Nawet 24 proc. gruntów rolnych pod uprawy ekologiczne
Jak wskazują autorzy raportu, dzięki takiemu podejściu odsetek gruntów rolnych przeznaczonych na uprawy ekologiczne mógłby wzrosnąć do 24 proc., a więc czterokrotnie więcej niż zakładają obecne cele wyznaczone przez rząd. Pozwoliłoby to również na wykorzystanie większej ilości ziemi do odtwarzania naturalnej przyrody, a tym samym na skuteczne dążenie do zmniejszenia emisji dwutlenku węgla i usuwanie jego nadmiaru z atmosfery.
Alternatywne białka oferują perspektywę bezprecedensowej dywidendy gruntów w Europie, z ogromną szansą na poprawę dochodów w obszarach wiejskich, zwiększenie samowystarczalności żywnościowej, przywrócenie natury i ograniczenie zmian klimatycznych. Jednak politycy muszą inwestować w alternatywne źródła białka i wspierać rolników, aby korzystali z gruntów w inny sposób, aby jak najlepiej wykorzystać tę szansę – mówi Dustin Benton, Policy Director w Green Alliance.
Raport „Nowa dywidenda gruntowa. Białka alternatywne jako szansa dla Europy” został przygotowany przez Fundację Green Alliance i sfinansowany przez Good Food Institute.
Good Food Institute to organizacja non-profit pracujący nad ulepszeniem globalnego systemu żywnościowego dla dobra planety, ludzi i zwierząt. Wraz z naukowcami, firmami i decydentami, zespoły GFI koncentrują się na tym, aby mięso roślinne i hodowlane było smaczne, niedrogie i dostępne. GFI jest międzynarodową siecią organizacji promujących alternatywne białka jako niezbędne rozwiązanie potrzebne do osiągnięcia światowych celów w zakresie klimatu, globalnego zdrowia, bezpieczeństwa żywnościowego i różnorodności biologicznej.
https://gfi.org/

„Rozszerzona Odpowiedzialność Producenta – polityka środowiskowa, dialog i role interesariuszy” - konferencja Rekopol

Polski System Kaucyjny i Canpack Recycling podpisują list intencyjny – razem dla efektywnego systemu kaucyjnego w Polsce

Jak uczyć o ekologii? Ogólnopolski Klub EkoEdukatora zaprasza na nieodpłatne szkolenia dla nauczycieli
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej
Rozporządzenie PPWR stawia ambitne cele w zakresie wykorzystania recyklatów w poszczególnych rodzajach opakowań. To będzie oznaczało wzrost popytu na materiały wtórne pochodzące z recyklingu. Obecnie problemy branży recyklingu mogą spowodować, że popyt będzie zaspokajany głównie przez import. Dziś do dobrowolnego wykorzystania recyklatów nie zachęcają przede wszystkim ceny – surowiec pierwotny można kupić taniej niż ten z recyklingu.
Przemysł spożywczy
Rośnie presja konkurencyjna na unijne rolnictwo. Bez rekompensat sytuacja rolników może się pogarszać

Rolnictwo i żywność, w tym rybołówstwo, są sektorami strategicznymi dla UE. System rolno-spożywczy, oparty na jednolitym rynku europejskim, wytwarza ponad 900 mld euro wartości dodanej. Jego konkurencyjność stoi jednak przed wieloma wyzwaniami – to przede wszystkim eksport z Ukrainy i niedługo także z krajów Mercosur, a także presja związana z oczekiwaniami konsumentów i Zielonym Ładem. Bez rekompensat rolnikom może być trudno tym wyzwaniom sprostać.
Transport
Infrastruktury ładowania elektryków przybywa w szybkim tempie. Inwestorzy jednak napotykają szereg barier

Liczba punktów ładowania samochodów elektrycznych wynosi dziś ok. 10 tys., a tempo wzrostu wynosi ok. 50 proc. r/r. Dynamika ta przez wiele miesięcy była wyższa niż wyniki samego rynku samochodów elektrycznych, na które w poprzednim roku wpływało zawieszenie rządowych dopłat do zakupu elektryka. Pierwszy kwartał br. zamknął się 22-proc. wzrostem liczby rejestracji w ujęciu rocznym, ale kwiecień przyniósł już wyraźne odbicie – o 100 proc.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.