Zmiany na rynku biomasy
Według najnowszych danych opublikowanych przez Europejską Radę Pelletu, w 2019 roku popyt na pellet wzrósł w Europie o 7% (1,8 mln ton) w porównaniu do 2018 roku. Rozwój przemysłu odpowiadał natomiast w 2019 roku za 53% całkowitego wzrostu zużycia pelletu w Europie (w porównaniu z rokiem 2018). Natomiast pandemia COVID-19, która początkowo była postrzegana jako duże zagrożenie, okazała się mieć ograniczony wpływ na popyt w roku bieżącym. Co zatem się zmieniło?
Rynek komercyjny odnotował niewielki wzrost w większości krajów europejskich w porównaniu do 2018 roku. Można to wyjaśnić dwoma głównymi, skorelowanymi czynnikami. Po pierwsze, sezon grzewczy 2018-2019 w większości europejskich stref klimatycznych wykazał stosunkowo zbliżone zapotrzebowanie na energię do lat 2017-2018, zaś sezon 2019-2020 ma stosunkowo niskie zapotrzebowanie na energię. Po drugie, sprzedaż urządzeń grzewczych w Europie nie wykazała dramatycznego wzrostu w analizowanym okresie. Mimo to, Włochy i Francja są stawiane za przykłady, ponieważ oba kraje zarejestrowały największy wzrost zużycia pelletu mieszkaniowego/komercyjnego.
Rynek europejski
W 2019 roku Europa odnotowała 7,2% wzrost (w porównaniu do 2018 roku), osiągając 22 mln ton produkcji. Chociaż nasz kontynent pozostaje największym producentem pelletu na świecie, to od 2016 roku sama produkcja przestała rosnąć szybciej, niż konsumpcja. Z pewnością wpływ na to miał trudny okres 2017-2018, kiedy to nastąpiły powodzie w krajach bałtyckich i pożary lasów w Portugalii. Natomiast rok 2019 był spokojny, dzięki czemu miał pozytywny wpływ na zrównoważony rozwój branży. W niektórych krajach nastąpił nawet solidny wzrost produkcji, np. w Niemczech - o 0,41 mln ton lub Rosji - o 0,35 mln ton.
Polska biomasa
W Polsce z roku na rok wzrasta ilość wyprodukowanego certyfikowanego pelletu drzewnego. Jak pokazują dane za zeszły rok, w naszym kraju zostało wyprodukowane około 1,2 mln ton tego surowca. Należy również zwrócić uwagę na wzrost popytu na rynku detalicznym, co spowodowane jest faktem, iż nowe budownictwo bardzo często wybiera pellet, jako paliwo główne. Bardzo duży wpływ na zbyt pelletu na rynku krajowym mają również wszelkie akcje i programy polegające na dofinansowaniu wymiany źródeł ciepła. Polacy wybierają ekologiczne i praktycznie bezobsługowe kotły na pellet, które w połączeniu z wysoce jakościowym paliwem dają komfort użytkowania. Zauważalny jest również wzrost ilości zakładów produkcyjnych rozpoczynających produkcję oraz certyfikujących swój produkt, stąd szacunki ilości wyprodukowanego pelletu w roku 2020 roku - mimo wszelkich problemów przedsiębiorców - również wyglądają optymistycznie.
Pellet jest paliwem wysokowydajnym. Dzięki bardzo niskiej wilgotności, nie przekraczającej 10% i kaloryczności powyżej 16,5MJ/kg, do sezonowego ogrzewania domu jednorodzinnego wystarczy 3-5t tego paliwa. Dodatkową zaletą jest bardzo mała ilość popiołu powstającego wskutek spalania - poniżej 0,7% - podkreśla Marcin Przybysz z Maximer Sp. z o.o.
Wpływ COVID-19
Początkowo tegoroczna pandemia wywołała duże obawy i początkowe zahamowanie produkcji, ale poprzez zautomatyzowany proces produkcji pelletu oraz wdrożenie niezbędnych środków bezpieczeństwa branża wykazała się dużą odpornością na kryzys.
Należy zauważyć, że pandemia przyniosła też pewne szanse, które dostrzegliśmy tuż po jej wybuchu. Firmy, które działały szybko i wdrożyły niestandardowe pomysły na promocję swoich produktów, dziś mogą cieszyć się wzrostem popytu ze strony klientów, nawet pomimo ogólnie trudnej sytuacji rynkowej – dodaje Marcin Łazicki, Dyrektor Produkcji Maximer.
Co prawda producenci zdecydowali się na dostosowanie produkcji z możliwością wykorzystania innego surowca, jednak wysoki poziom zapasów pelletu nie pozwolił przemysłowi bać się o niedobór dostaw. Przydatna okazała się również pomoc rządowa, dostępna w większości krajów, tj. Włochy, Hiszpania, Polska, Holandia, Wielka Brytania, Belgia, Chorwacja i inne, gdzie przedsiębiorcy mogli ubiegać się o dofinansowania. Również niektórzy producenci przemysłowi zdecydowali się w tym czasie dostosować poziom produkcji i ograniczyć go do swoich zobowiązań umownych.
--------------------------------------------------------
Pelet drzewny produkowany w zakładzie produkcji MAXIMER jest certyfikowany w systemach ENplus® i DINplus, a parametry fizyko-chemiczne pelletu potwierdzone w laboratorium akredytowanym odpowiadają klasie jakości A1. Status certyfikatu ENplus® (A1) nr PL049 oraz DINplus nr 7A325 można zweryfikować na stronach: enplus-pellets.eu oraz https://www.dincertco.tuv.com
Polska branża paletowa wyprzedza PPWR
Recykling i odzysk odpadów receptami na nadprodukcję śmieci. Sprawdź, jak możesz
Instytut Zrównoważonego Rozwoju i Środowiska Uczelni Łazarskiego inicjuje Partne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Polityka
Konkurencyjność UE priorytetem nowej Komisji Europejskiej. Wśród barier do eliminacji nadmierna biurokracja
Komisja Europejska w nowym składzie, pod wodzą Ursuli von der Leyen, właśnie rozpoczyna swoją kadencję. Zgodnie z zapowiedziami ma się skupić na ożywieniu stojącej w miejscu gospodarki UE, zwiększeniu konkurencyjności, odblokowaniu inwestycji i zniwelowaniu luki innowacyjnej dzielącej ją od Stanów Zjednoczonych i Chin. Dużym wyzwaniem będzie także zmniejszenie uciążliwej biurokracji, również w dostępie do europejskich funduszy.
Infrastruktura
Stan budynków w Polsce poprawia się zbyt wolno. Ma to negatywny wpływ na klimat i zdrowie mieszkańców
W ciągu ostatnich ośmiu lat kluczowe statystyki dotyczące stanu budownictwa i zdrowia publicznego na poziomie UE się nie poprawiły. Budynki nadal zużywają zbyt dużo energii, emitują coraz więcej gazów cieplarnianych, a liczba inwestycji w poprawę efektywności energetycznej wręcz maleje, co skutkuje coraz niższym rocznym wskaźnikiem renowacji. Tym samym budynki w Europie nadal nie zapewniają ich użytkownikom zdrowych i komfortowych warunków, co przekłada się na gorsze samopoczucie i problemy zdrowotne – pokazuje najnowsza, ósma edycja raportu „Barometr zdrowych budynków”.
Problemy społeczne
40 proc. Polaków nie czuje się zabezpieczonych na wypadek poważnej choroby. Obawiają się problemów z dostępem do leczenia i jego finansowaniem
Większość Polaków obawia się chorób cywilizacyjnych, takich jak nowotwory i choroby sercowo-naczyniowe. Niemal 40 proc. nie czuje się w pełni zabezpieczonych na wypadek poważnej choroby – wynika z badania zleconego przez Nationale-Nederlanden. Badani obawiają się nie tylko braku zabezpieczenia finansowego, lecz także problemów z uzyskaniem pomocy lekarskiej i dostępem do badań. W odpowiedzi na te potrzeby Nationale-Nederlanden i Grupa LUX MED stworzyły we współpracy ofertę ubezpieczeniową łączącą pomoc finansową i usługi medyczne.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.