OneDayMore stawia na białko grochu i dyni
Attention Marketing
ul. Ogrodowa 58
00-876 Warszawa
m.sokolowski|attentionmarketing.pl| |m.sokolowski|attentionmarketing.pl
795520960
attentionmarketing.pl/
W odpowiedzi na duży wzrost zainteresowania dietą roślinną producenci żywności szukają rozwiązań, które sprostają oczekiwaniom wegetarian, wegan, a także osób, które włączają roślinne zamienniki mięsa do diety jedynie jako dodatkową opcję w swoim menu. Konsumenci mogą wybierać spośród produktów bazujących na warzywach, kaszach i roślinach strączkowych (głównie białku soi). Pojawiają się też coraz mniej oczywiste propozycje, bazujące na białku grzybów, czy wodorostów. Wkrótce do sprzedaży trafią roślinne zamienniki mięsa na bazie grochu i z dodatkiem białka dyni od OneDayMore.
Od dawna wiadomo, że nasze zdrowie uzależnione jest od obecności w diecie roślin. O tym, jak ważnym składnikiem zrównoważonej diety są rośliny, potwierdza chociażby zalecenie Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), zachęcające do tego, by spożywać 400 g warzyw i owoców dziennie. W efekcie zachodzących obecnie zmian społecznych i świadomościowych, do zdrowotnych i etycznych pobudek ograniczania mięsa w diecie doszły też kwestie środowiskowe i rosnąca wrażliwość na zmiany klimatyczne. Jak pokazuje raport Roślinnie jemy (panel Ariadna) fleksitarianizm, czyli ograniczanie jedzenia mięsa do minimum, ma się w Polsce coraz lepiej. To też często pierwszy krok do całkowitego wykluczenia z diety produktów mięsnych, faza przejściowa do wegetarianizmu i weganizmu.
- Obserwujemy duży wzrost zainteresowania konsumentów dietą roślinną. Ludzie stają się bardziej świadomi swoich codziennych wyborów i to właśnie ta grupa ma największy wpływ na rozwój kategorii roślinnych zamienników mięsa. Jednakże swoją nowość dedykujemy osobom, którymi motywują względy zdrowotne, dobrostan planety, ale także chęć urozmaicenia standardowej diety. – wskazuje Dariusz Haraj, CEO OneDayMore.
Roślinne zamienniki mięsa od OneDayMore wejdą na rynek jesienią br. Dostępne w formie burgerów, mielonego, kiełbasek i klopsików będą miały w 100 procentach roślinny skład, a ich bazą będzie białko grochu oraz dodatek białka dyni. Jak deklaruje producent – produkty będą wolne od soi i pszenicy.
- Na potrzeby stworzenia unikalnych receptur produktów uruchomiliśmy Laboratorium roślinnych smaków, gdzie doświadczony zespół ma do dyspozycji nowoczesne zaplecze sprzętowe, pozwalające na osiągniecie nawet najbardziej ambitnych założeń. Białko zawarte w naszych produktach pochodzi głównie z grochu, co na ten moment, wyróżnia nas na tle konkurencji. Naszej pasji tworzenia roślinnych zamienników mięsa towarzyszy idea, że codzienne wybory żywieniowe wpływają nie tylko na nas, ale i na planetę. To siła
napędowa wszystkich naszych pomysłów i misja, która daje nam energię do poszukiwania nowych, jeszcze lepszych formuł roślinnych przysmaków OneDayMore. – dodaje Dariusz Haraj, CEO OneDayMore.
Według raportu Roślinnie Jemy (panel Adriana) ponad 41 proc. Polaków deklaruje, że przy wyborze roślinnych zamienników mięsa ważnym aspektem jest dla nich wartość odżywcza, w tym poziom białka.
Jak podkreśla Dominika Kowalewska, kierownik ds. badań i rozwoju produktów OneDayMore – Receptury naszych produktów są efektem inspiracji potrzebami konsumentów i pasji tworzenia nowych smaków i formuł. Roślinne zamienniki mięsa OneDayMore odznaczają się wysoką zawartością białka, są źródłem błonnika pokarmowego oraz żelaza i witaminy B12 (składników często deficytowych w dietach roślinnych). Co więcej, nasze burgery, mielone, kiełbaski i klopsiki wizualnie do złudzenia przypominają tradycyjne, mięsne odpowiedniki i w podobny sposób można je wykorzystywać w kuchni, szybko przygotowując smaczne oraz pożywne danie obiadowe lub kolację, o czym konsumenci będą mogli się przekonać już wkrótce.

Smak zaczyna się od mięsa

Dlaczego na świątecznych stołach zostaje tyle jedzenia?

„Herbapol. We współpracy z naturą.”
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

K. Gawkowski: Polska w cyfrowej transformacji gospodarki awansowała do pierwszej ligi w Europie. 2,8 mld zł z KPO jeszcze ten proces przyspieszy
Uruchomiony na początku lipca przez Ministerstwo Cyfryzacji i BGK program „KPO: Pożyczka na cyfryzację” cieszy się dużym zainteresowaniem. Samorządy, uczelnie oraz firmy mogą wnioskować o wsparcie finansowe dla inwestycji w transformację cyfrową, m.in. modernizację infrastruktury czy cyberbezpieczeństwo. W sumie na ten cel trafi 2,8 mld zł (650 mln euro). Ze względu na krótki czas naboru obie instytucje organizują w poszczególnych województwach warsztaty dla wnioskodawców, które mają rozwiać ich wątpliwości przy przygotowywaniu wniosków.
Prawo
Koszty certyfikacji wyrobów medycznych sięgają milionów euro. Pacjenci mogą stracić dostęp do wyrobów ratujących życie

Od 2027 roku wszystkie firmy produkujące wyroby medyczne w Unii Europejskiej będą musiały posiadać certyfikat zgodności z rozporządzeniem MDR (Medical Devices Regulation). Nowe przepisy wprowadzają dużo ostrzejsze wymagania w zakresie dokumentacji, badań klinicznych oraz procedur certyfikacyjnych. Branża ostrzega, że część małych i średnich producentów nie zdąży się dostosować. Problemem jest także wysoki koszt i długi czas uzyskiwania certyfikatów. W konsekwencji z rynku mogą zniknąć urządzenia ratujące życie.
Infrastruktura
Nowe przepisy o ochronie ludności cywilnej wprowadzają obowiązkowe elastyczne zbiorniki na wodę. Mają one służyć w razie suszy, pożarów czy wybuchu wojny

Samorządy będą musiały posiadać m.in. elastyczne zbiorniki na wodę pitną i przenośne magazyny wody przeciwpożarowej. To element odpowiedniego przygotowania zasobów na wypadek sytuacji kryzysowych, kataklizmów czy wybuchu konfliktu, wprowadzony nowymi przepisami o ochronie ludności. Eksperci podkreślają, że tego typu rozwiązania to innowacyjne produkty, które nie tylko ułatwiają logistykę w sytuacjach kryzysowych, ale także mogą znacząco skrócić czas reakcji służb ratunkowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.