Komunikaty PR

Pandemia to czas większej aktywności cyberprzestępców wyłudzających dane osobowe

2020-11-23  |  11:00
Biuro prasowe

Na początku pandemii ponad 60 proc. Polaków obawiało się tego, że ich dane osobowe trafią w niepowołane ręce. Kolejne wycieki danych, jak choćby ujawniony w tym tygodniu przypadek na Uniwersytecie Warszawskim, pokazują, że te obawy nie były bezpodstawne. Z najnowszych badań CERT Polska wynika, że od lipca do września 2020 liczba ataków przy użyciu szkodliwego oprogramowania, w porównaniu z poprzednim kwartałem, wzrosła aż o 42 proc. Ale to nie oznacza, że jesteśmy bezbronni, pomysłowości przestępców możemy przeciwstawić własną zapobiegliwość.

Od lipca do września 2020 r. eksperci CERT Polska przeanalizowali kilka tysięcy incydentów bezpieczeństwa, przypadki zainfekowania urządzeń oraz ataki przy użyciu szkodliwego oprogramowania. Te statystyki potwierdzają obawy Polaków wyrażone na początku pandemii. W przeprowadzonym wówczas przez Krajowy Rejestr Długów i serwis ChronPESEL.pl badaniu, 60 proc. respondentów zadeklarowało, że obawia się utraty danych osobowych, a 54 proc. za największe zagrożenie uznało wycieki z baz danych urzędów i firm.

Czas pandemii koronawirusa to zdecydowanie okres wzmożonej aktywności cyberprzestępców próbujących wyłudzić nasze dane osobowe. Oszuści wykorzystują również naszą nieostrożność oraz poczucie niepewności i chaos komunikacyjny towarzyszące pandemii. Są przy tym bardzo pomysłowi.

Uwaga na telefony i niespodziewane wizyty

W czasie, gdy wiele decyzji dotyczących funkcjonowania poszczególnych instytucji podejmowanych jest z dnia na dzień, a kolejne firmy muszą szybko dostosowywać się do stale zmieniających się zasad, łatwo ukryć schematy działań przestępczych. Szczególnie zagrożeni są seniorzy. Część z nich wypłaciła na początku pandemii dużo gotówki z banku, którą trzymają teraz w domu. Stali się przez to atrakcyjnym celem dla oszustów, którzy wykorzystują to, że osoby starsze rzadziej korzystają z Internetu, dlatego trudniej im zweryfikować potencjalne zagrożenie. Dlatego stale wymyślają nowe sposoby na to, by zdobywać zaufanie nieświadomych ludzi. Jedną z takich metod jest podszywanie się pod pracowników instytucji zaangażowanych w walkę z epidemią, czyli ministerstw, policji, poczty oraz sanepidu. Historie oszukanych w ten sposób osób są zawsze dramatyczne, jednak głównym miejscem działalności przestępców próbujących wyłudzić dane osobowe pozostaje Internet. To tam, w wyniku działań hakerskich lub wykorzystując słabe zabezpieczenia, mogą jednorazowo zdobyć informacje na temat nawet kilkunastu tysięcy osób.

Nieszczelne bazy danych

W czasie pandemii cyberprzestępcy stale szukają luk w systemach bezpieczeństwa serwisów gromadzących dane osobowe klientów lub pacjentów. W wyniku czego, w każdym miesiącu media informują o kolejnym wycieku danych. W kwietniu do sieci trafiły poufne informacje na temat kilkuset pacjentów przebywających na kwarantannie w powiecie gnieźnieńskim. W tym samym miesiącu do podobnego incydentu doszło w sklepie internetowym Cyfrowe.pl, który gromadził dane klientów od 2007 r. Z kolei w sierpniu o wycieku danych z bazy swoich pracowników poinformowała sieć McDonald’s. Jesień przyniosła informacje o tym, że cyberprzestępcy weszli w posiadanie danych klientów dwóch aptek internetowych. Na początku listopada doszło z kolei do wycieku, m.in. numerów PESEL, z bazy jednego z portali medycznego gromadzącego informacje o zdrowiu ponad 15 tys. pacjentów. W tym tygodniu natomiast o kradzieży danych, w tym również numerów PESEL, swoich studentów i pracowników poinformował Uniwersytet Warszawski.

- Niestety myśląc o bezpieczeństwie danych w sieci niczego nie można być pewnym. Codziennie czytamy o kolejnych wyciekach, a z doświadczenia wiem, że takie historie mogą mieć bardzo przykry finał. Oszuści wykorzystują zdobyte dane do tego, by podszywając się pod ich właściciela wyłudzić kredyt lub zawrzeć umowę leasingową na samochód lub drogi sprzęt elektroniczny. Niestety z konsekwencjami możemy mierzyć się nawet kilka lat po wycieku. Dlatego warto być zapobiegliwym i oprócz przestrzegania podstawowych zasad bezpieczeństwa, stale monitorować zapytania na swój temat w Krajowym Rejestrze Długów. Tylko wtedy będziemy w stanie szybko zareagować, gdy ktoś spróbuje wykorzystać nasze dane – ostrzega Bartłomiej Drozd, ekspert serwisu ChronPESEL.pl.

Przestępcy łowią ofiary w sieci

Ryzyko wycieku, to nie jedyne zagrożenie czyhające na użytkowników Internetu. Jest nim także tzw. phishing, czyli metoda polegająca na podszywaniu się przez oszustów pod inne osoby lub instytucje w celu wyłudzenia poufnych informacji. Zazwyczaj zaczyna się od maila, który w łudzący sposób przypomina wiadomość z naszego banku lub firmy kurierskiej. Internauta jest proszony o kliknięcie w zamieszczony link, żeby sprawdzić swoje dane w serwisie lub zaakceptować nowy regulamin usługi. Wejście na wskazaną stronę kończy się zazwyczaj pobraniem wirusa, dzięki któremu haker zdobywa dostęp do naszego komputera oraz zdradzeniem przez nas naszych danych osobowych. Ostatnio przestępcy zmienili taktykę i teraz dzwonią do potencjalnych ofiar udając pracowników banku i prosząc o podanie danych osobowych, haseł, numerów karty kredytowej itp. Maskują przy tym swój prawdziwy numer telefonu i na ekranie telefonu ofiary pojawia się numer łudząco podobny do numeru telefonu banku. Na początku listopada swoich klientów przed takim działaniem ostrzegał m.in. mBank. Z najnowszych danych CERT Polska wynika, że phishing jest jednym z największych zagrożeń dla bezpieczeństwa naszych danych osobowych w sieci.

Jak się chronić?

Specjaliści zwracają uwagę na to, że nawet zachowanie wszystkich zasad bezpieczeństwa może nie wystarczyć do tego, żeby uchronić się przed wykorzystaniem naszych danych osobowych. Nie wiemy, w jaki sposób zabezpieczone są bazy danych sklepów internetowych lub portali społecznościowych, z których korzystamy. Dlatego Urząd Ochrony Danych Osobowych w swoim komunikacie dotyczącym reagowania w przypadku kradzieży tożsamości rekomenduje m.in. założenie konta w systemie informacji gospodarczej, celem monitorowania swojej aktywności kredytowej. Podobne działania, w komunikacie do osób poszkodowanych ostatnim wyciekiem, zaproponował również Uniwersytet Warszawski. Jak to wygląda?

- Mechanizm działania jest prosty. Bank, firma pożyczkowa, operator telefoniczny, dostawca Internetu, telewizja cyfrowa i wiele innych instytucji zanim podpiszą umowę z nowym klientem, sprawdzają, czy nie jest notowany w Krajowym Rejestrze Długów, jako osoba zadłużona. Jednak, żeby to zrobić muszą najpierw uzyskać jego pisemną zgodę. Więc w sytuacji, w której otrzymujemy SMS-a, że właśnie sprawdza nas np. jakiś bank, w którym nie składaliśmy w ostatnim czasie wniosku o kredyt, wiemy, że ktoś próbuje wykorzystać właśnie nasze dane, żeby się wzbogacić i trzeba szybko reagować – tłumaczy Bartłomiej Drozd, ekspert serwisu ChronPESEL.pl, partnera Krajowego Rejestru Długów.

Użytkownicy serwisu ChronPESEL.pl, oprócz powiadomienia o użyciu numeru PESEL, mogą dodatkowo liczyć, w zależności od wybranego pakietu usług, na ubezpieczenie dokumentów oraz pomoc w wyjściu z trudnej sytuacji w przypadku wyłudzenia danych osobowych.

 

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
IT i technologie Consdata i Credit Agricole Bank Polska - Low-codowe Śniadanie Technologiczne Biuro prasowe
2024-04-30 | 13:00

Consdata i Credit Agricole Bank Polska - Low-codowe Śniadanie Technologiczne

Śniadanie Technologiczne, które jest inicjatywą Forum Technologii Bankowych (FTB) oraz Związku Banków Polskich (ZBP), gromadzi przedstawicieli branży bankowej z obszarów
IT i technologie Toughbook wspiera żołnierzy na froncie, umożliwiając im komunikację
2024-04-30 | 11:20

Toughbook wspiera żołnierzy na froncie, umożliwiając im komunikację

Laptopy i tablety Panasonic, wytrzymałe na trudne warunki, są certyfikowane dla wojsk NATO i mogą być dostosowywane do różnych potrzeb przez cały okres ich
IT i technologie BRAK ZDJĘCIA
2024-04-30 | 11:00

Czeski startup pomoże w ekspansji zagranicznej polskich firm i organizacji.

Choć wydawać by się mogło, że internet i idący za nim dostęp do informacji, stał się dobrem powszechnym zaglądającym w każdy zakątek świata, rzeczywistość jest nieco inna. Dostęp do internetu posiada ponad 5 miliardów

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii

T-Mobile już od kilku lat realizuje strategię, która mocno skupia się na innowacjach i doświadczeniach klienta związanych z nowymi technologiami. Połączeniem obu tych elementów jest Magenta Experience Center – nowoczesny koncept, który ma zapewnić klientom możliwość samodzielnego przetestowania najnowszych technologii. Format, z sukcesem działający już na innych rynkach zachodnioeuropejskich, właśnie zadebiutował w Warszawie. Będą z niego mogli korzystać zarówno klienci indywidualni, jak i biznesowi.

Problemy społeczne

W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym

 Większość osób – nawet ze średnimi, wcale nie najgorszymi dochodami – ma problem, żeby zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe, ale też z tym, żeby po zaspokojeniu tych potrzeb, po opłaceniu wszystkich rachunków i opłat związanych z mieszkaniem, mieć jeszcze środki na godne życie – mówi Aleksandra Krugły z Fundacji Habitat for Humanity Poland. Jak wskazuje, problem stanowi nie tylko wysoki współczynnik przeciążenia kosztami mieszkaniowymi, ale i tzw. luka czynszowa, w której mieści się ponad 1/3 społeczeństwa. Tych problemów nie rozwiąże jednak samo zwiększanie liczby nowych lokali. Potrzebne są również rozwiązania, które umożliwią zaangażowanie sektora prywatnego w zwiększenie podaży dostępnych cenowo mieszkań na wynajem.

Konsument

Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend

Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.