Plaga dzikich wysypisk w Polsce. Rocznie likwiduje się ich kilkanaście tysięcy
Zrównoważona gospodarka odpadami, w obliczu rosnącej ilości śmieci produkowanych nie tylko w przemyśle, ale także w domach, jest koniecznością. Składowanie odpadów w bezpiecznych, przeznaczonych do tego miejscach pozwala na minimalizowanie negatywnego wpływu na środowisko oraz zdrowie ludzi i zwierząt. Tymczasem, w latach 2009-2018 rocznie likwidowano średnio niemal 12,5 tys. dzikich wysypisk.
Każdego dnia urzędnicy i służby porządkowe zmagają się z problemem niezorganizowanych i nielegalnych wysypisk, które mają szkodliwy wpływ na środowisko naturalne. Według danych GUS, tylko w latach 2009-2018, zlikwidowano ponad 124,8 tys. takich obiektów, co wiązało się z koniecznością zebrania i profesjonalnego zagospodarowania prawie 660 tys. ton odpadów. Jak ostrzegają eksperci, działalność dzikich wysypisk niesie za sobą olbrzymie zagrożenie dla wód gruntowych, gleb i powietrza. – Nielegalne obiekty nie posiadają profesjonalnych zabezpieczeń izolacyjnych i nie są nadzorowane. Jak pokazują przykłady z ostatnich lat, często dochodzi również do ich samozapłonu, co powoduje uwalnianie do powietrza trujących związków chemicznych – wyjaśnia Kazimierz Pietras, dyrektor składowiska Amest Otwock Sp. z o.o.
Legalne vs. nielegalne
Wraz z plagą nielegalnych wysypisk dramatycznie spada liczba tych legalnych. Jeszcze w 2009 roku w Polsce pracowały 803 składowiska unieszkodliwiające odpady komunalne, a na koniec 2018 r. jedynie 286 – i to w obliczu wzrostu produkcji śmieci. Jak tłumaczy Maciej Kłos z firmy doradczej BCO Poland, powodów takiego stanu rzeczy jest kilka. – Legalnie działające firmy, zajmujące się składowaniem odpadów, z roku na rok muszą spełniać coraz więcej wymogów formalno-prawnych. Zobligowane są do przestrzegania restrykcyjnych norm regulowanych prawem krajowym i europejskim oraz płacenia wysokich podatków. To powoduje spadek liczby legalnych składowisk i nie przyczynia się do rozwiązania problemu dzikich wysypisk – zaznacza Maciej Kłos.
Przypomnijmy, działające zgodnie z prawem składowisko ma wiele obowiązków. Powstaje na podstawie skomplikowanych decyzji planistycznych wydawanych przez gminę. Musi spełniać m.in. normy rozporządzenia w sprawie budowy i eksploatacji składowisk, minimalizując negatywny wpływ na środowisko. W ten sposób nie tylko zostają zabezpieczone wody gruntowe, powierzchniowe czy podziemne, ale także możliwe jest wykorzystywanie ujmowanego biogazu do produkcji energii cieplnej bądź elektrycznej. To wszystko wpływa na wysokie koszty składowania odpadów, których nie ponoszą podmioty działające niezgodnie z prawem. – Nielegalne wysypiska, co oczywiste, nie są objęte jakimikolwiek regulacjami. To tylko zwiększa dochodowość „przedsięwzięcia” i przekłada się na gigantyczne zyski przy jednocześnie relatywnie niskiej sankcji karnej. Przestępstwo generujące atrakcyjny zarobek zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat – dodaje Maciej Kłos.
Bezpieczne składowanie odpadów chroni środowisko
Dzikie wysypiska pełne są trujących substancji, które na setki lat zaburzają lokalny ekosystem. W naszych lasach można znaleźć już nie tylko gruz, lecz także stary sprzęt RTV, odpady przemysłowe czy zużyte baterie. Takie odpady klasyfikowane są jako niebezpieczne ze względu na swoją łatwopalność, możliwość reagowania chemicznego z elementami środowiska czy toksyczność. Inaczej sytuacja wygląda w warunkach legalnego składowania, gdzie groźne dla naszego zdrowia odpady są przekształcane fizycznie, chemicznie lub fizyko-chemicznie, unieszkodliwiane biologicznie bądź składowane w bezpieczny sposób. – Wykorzystywane dziś technologie pozwalają na zrównoważone gospodarowanie śmieciami. Odpady niebezpieczne, choć jako całość stanowią zagrożenia dla środowiska, również polegają recyklingowi. Możliwe jest odzyskiwanie metali czy powtórne wykorzystanie różnego rodzaju związków chemicznych w przemyśle. Tymczasem, ich nielegalne składowanie niesie poważne zagrożenie dla zdrowia ludzi i zwierząt – podkreśla Kazimierz Pietras z Amest Otwock Sp. z o.o.

Polacy dbają o chorego psa, jak o członka rodziny, dostrzegają rolę żywienia w procesie leczenia, a co trzeci z nich chce dni wolnych z tytułu opieki nad swoim pupilem – wynika z badania VET EXPERT

Nakręć mile, nie promile. Rusza dziewiąta edycja kampanii Trzymaj Pion

Na dyskryminację już niedługo nie będzie nas stać – w Sejmie RP rusza wystawa i premiera raportu “Każdy talent na wagę złota” Związku Przedsiębiorców i Pracodawców
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

UE przyspiesza inwestycje w obronność i bezpieczeństwo. Pomagają w tym nowe narzędzia finansowe i uproszczenia dla przemysłu obronnego
Unijne inwestycje w bezpieczeństwo i przemysł obronny nabierają tempa. Strategia Gotowość 2030 zakłada integrację krajowych przemysłów obronnych państw członkowskich oraz rozwój nowych technologii w armiach. Komisja Europejska proponuje też różne możliwości zwiększenia finansowania wydatków obronnych. – Unia Europejska postawiła na bezpieczeństwo nie tylko w wymiarze deklaracji, ale też konkretnych programów – podkreśla Michał Szczerba, europoseł z Platformy Obywatelskiej.
Handel
Inflacja w nadchodzących miesiącach będzie pozostawała w celu inflacyjnym. Pojawia się duża przestrzeń do obniżek stóp procentowych

Inflacja już znajduje się w paśmie dopuszczalnych odchyleń od celu inflacyjnego i wszystko wskazuje na to, że pozostanie w nim przez dłuższy czas. Rada Polityki Pieniężnej również ma tego świadomość. Dlatego w czasie najbliższych posiedzeń powinny się pojawić obniżki stóp procentowych. Zdaniem ekonomisty dr. Jarosława Janeckiego rozsądnym poziomem głównej stopy procentowej byłby poziom 3,5–4 proc., czyli można się spodziewać obniżek o 100–150 punktów bazowych.
Nauka
Pomiar dokładnej liczby ludności pozostaje dużym wyzwaniem. W erze migracji wymaga to nowych narzędzi i definicji

Dokładne i porównywalne dane na temat ludności są niezbędne m.in. do celów statystycznych i administracyjnych. Dlatego rośnie zapotrzebowanie na statystyki z zakresu demografii, migracji, starzenia się społeczeństwa oraz dane regionalne i lokalne. Państwa Unii Europejskiej odchodzą od „tradycyjnego” spisu przeprowadzanego co 10 lat w kierunku wykorzystania danych ze źródeł administracyjnych. Przyszłością jest wykorzystanie w pomiarze danych z mediów społecznościowych czy sieci komórkowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.