Czy warto zaufać pracownikom?
Czy warto zaufać pracownikom?
Kontrola i zaufanie, choć zdają się wzajemnie wykluczać, mają ogromne znaczenie w procesie zarządzania pracownikami. Współczesne organizacje coraz częściej decydują się na równowagę pomiędzy tymi aspektami, maksymalizując płynące z nich korzyści. Odpowiednie rozłożenie akcentów pozwala na skuteczne zarządzanie zasobami ludzkimi.
Przede wszystkim, każdy pracownik zasługuje na obdarzenie go zaufaniem – uważa Iryna Miłkowska, prezes agencji pracy tymczasowej - Grupa VIPoL. W ten sposób może poczuć się docenionym, czego następstwem jest większe zadowolenie z wykonywanego zawodu. Zadowolony pracownik to bardziej efektywny pracownik, zatem z zaufania płyną obustronne korzyści. Poczucie swobody w miejscu pracy często prowadzi również do częstszego podejmowania inicjatywy i dzielenia się swoimi pomysłami. Można więc tym działaniem doprowadzić do powstania kreatywnego zespołu. Brak ciągłego nadzoru pozwala też na zbudowanie zdrowych relacji na linii pracownik-pracodawca. Streszczając to w jednym zdaniu, zaufanie rodzi zaufanie.
Jak zbudować zaufanie?
Zbudować zaufanie pracownika można na kilka sposobów. Przede wszystkim, wskazana jest otwartość i klarowna komunikacja. Zamknięcie się za drzwiami swojego gabinetu i niedopuszczanie pracobiorcy do głosu nie sprzyja budowie wydajnego środowiska pracy – stwierdza Iryna Miłkowska z Grupy VIPoL. Równie istotną rolę odgrywa wyrozumiałość. Każdy człowiek popełnia błędy, zarówno w życiu prywatnym, jak i zawodowym. Zerowa tolerancja na pomyłki uniemożliwia rozwój pracownika, a tym bardziej nie buduje zaufania.
Należy mieć jednak na uwadze, że zbyt duża swoboda może zachęcać niektórych pracowników
do nadużyć. Podstawowe, nieinwazyjne działania nadzorujące również pozwalają zmaksymalizować wydajność i efektywność pracownika. Zdarzają się oczywiście sytuacje, w których pracownik działa nieefektywnie, choć nie ma złych zamiarów. W takich przypadkach kontrola pozwala dostrzec pracownikowi swoje błędy, jednocześnie podnosząc jego kompetencje. Monitorowanie działań osób zatrudnionych leży również w ich interesie. Aby otrzymać premię lub awans, pracodawca musi być więc świadomy wyników swoich pracowników. Pozostają też oczywiście aspekty, do ewidencji których pracodawca jest zobligowany prawnie, takie jak czas pracy, podatki, czy urlopy.
We wszystkim trzeba zachować umiar. Zbyt duża presja spowodowana surowym nadzorem prowadzi do spadku zaangażowania. Stałe poczucie kontroli wiąże się z ciągłym stresem, co z pewnością odbija się na zdrowiu pracownika, zarówno fizycznym jak i psychicznym. Następstwem tych czynników jest spadek lojalności pracobiorcy, który przy pierwszej okazji opuści swoje miejsce pracy w poszukiwaniu lepszych warunków. Nadmierna kontrola to przepis na ograniczenie potencjału swoich pracowników oraz odpływ największych talentów – podsumowuje ekspertka.
Grupa VIPoL www.vipolgroup.eu - to agencja pracy tymczasowej, która oferuje m.in. leasing unikalnych specjalistów
oraz pracowników fizycznych. Firma, działająca na polskim rynku od 2010 roku, zapewniła pracę dziesiątkom tysięcy osób. Zespół tworzą profesjonaliści w dziedzinach HR, zarządzania biznesowego oraz prawa dotyczącego zatrudnienia i legalizacji pobytu obcokrajowców. Misją firmy pod hasłem „Pracujemy razem” jest łączenie ludzi w relacjach zawodowych ponad granicami państw, zapewniając obcokrajowcom szansę na godne życie. Biura grupy VIPoL znajdują się w Polsce, w Niemczech
i na Ukrainie.
Fundacja VipoL Wspieramy Razem www.fundacjavipol.eu - powstała po to, by monitorować sytuację w polskich firmach, zatrudniających obcokrajowców oraz reagować na bieżące zapotrzebowanie osób i podmiotów nawiązujących współpracę. Fundacja składa się zarówno z Polaków, jak i Ukraińców – ludzi, którzy pracują razem już od 2014 roku i świetnie znają wzajemne oczekiwania. Fundacja podejmuje różnorodne inicjatywy, mające na celu aktywizację i integrację społeczną, przeciwdziałanie wykluczeniu, a także uproszczenie procedur zatrudniania obcokrajowców. Ponadto udziela wsparcia pracownikom i edukuje przedsiębiorców otwartych na zatrudnianie kandydatów spoza Polski.

Capital.com z tytułem najlepszego pracodawcy 2025 r. w Wielkiej Brytanii, Bułgarii i Polsce

Spawacz, elektryk, księgowy czy specjalista DevOps i Cloud – kogo brakuje do pracy? Regiony i stawki

Szkolenie – pełnomocnik oraz audytor wewnętrzny AS 9100: klucz do jakości w branży lotniczej
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Polska może się stać Doliną Krzemową Europy. Potrzeba jednak wsparcia finansowego start-upów i mocniejszej deregulacji
Polskie start-upy skoncentrowane są głównie na rozwoju nowoczesnych technologii informatycznych i cyfrowych. Wyraźny nacisk na oprogramowanie i aplikacje oraz big data i data science wskazuje na silne zainteresowanie narzędziami analitycznymi i rozwiązaniami wspierającymi transformację cyfrową w różnych branżach – wynika z raportu „Rynek start-upów w Polsce. Trendy technologiczne”, który został opracowany w 2024 roku w MRiT. Zdaniem europarlamentarzystów Polska ma szansę się stać Doliną Krzemową, jednak rozwój start-upów blokowany jest m.in. przez ograniczony dostęp do finansowania oraz niekorzystne i nadmierne regulacje.
Transport
Na półmetku wakacji ceny paliw na stacjach nie powinny się wyraźnie zmienić. Znaczące różnice między regionami i stacjami

W sierpniu ceny benzyny, oleju napędowego i autogazu powinny pozostać na poziomach z lipca – uważa ekspertka rynku z firmy Reflex. Wyższe będą zawsze na stacjach premium, tych, które oferują bogatszą ofertę dodatkową, promocje dla uczestników programu lojalnościowego, oraz w regionach, w których tradycyjnie paliwa są droższe ze względu np. na wyższą siłę nabywczą mieszkańców. Różnice mogą sięgać kilkudziesięciu groszy na litrze. Obszary, wokół których te wartości oscylują, zależą z kolei od sytuacji globalnej. Warto patrzeć na sytuację na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie.
Polityka
A. Mularczyk (PiS): Nawiązanie poważnego dialogu z Niemcami jest konieczne nie tylko w kontekście reparacji. Powinien być podpisany traktat polsko-niemiecki

– Nie wystarczy jednorazowy gest czy inicjatywa. To musi być podjęcie dialogu, być może też przygotowanie nowej umowy bilateralnej, nowego traktatu polsko-niemieckiego, który regulowałby wszystkie obszary, które wynikały ze skutków II wojny światowej – mówi Arkadiusz Mularczyk, poseł do Parlamentu Europejskiego z PiS-u. Podkreśla, że proces ten nie będzie łatwy, bo wymaga konsekwencji i stanowczości, ale widzi szansę w prezydenturze Karola Nawrockiego, który już zadeklarował kontynuację starań w tym zakresie. Zdaniem europosła wsparciem w polsko-niemieckim dialogu może być administracja Donalda Trumpa.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.