Praca hybrydowa – czy jest teraz najpopularniejszym trendem?
Agencja Face It
ul. Bagatela 10 lok. 31
00-585 Warszawa
m.polawska|agencjafaceit.pl| |m.polawska|agencjafaceit.pl
+22 241 12 36
https://agencjafaceit.pl/
Praca hybrydowa, czyli łączenie wykonywania obowiązków zawodowych po części w biurze i w domu, zaczyna być wiodącym trendem. Po zakończeniu pandemii nastąpił powrót do firm, jednak w wielu przypadkach w postaci właśnie hybrydowej. Jakie są plusy takiego rozwiązania dla pracowników i dla pracodawców? Czy ten model zostanie z nami na zawsze? Odpowiada ekspertka przedsiębiorczości i doradczyni biznesowa Sylwia Szwed.
Polacy na początku zniechęceni pracą zdalną, po pewnym czasie ją pokochali. Pracodawcy jednak wymagali powrotu do biur. Złotym środkiem jest oczywiście praca hybrydowa.
- Nie dziwię się, że praca w domu przypadła nam do gustu. W pierwszym momencie czuliśmy się zamknięci w czterech ścianach, przytłoczeni, rozproszeni innymi obowiązkami. Jednak po 2-3 latach okazało się, że jest wiele korzyści pracy zdalnej. Nie trzeba marnować czasu na dojazd, wydawać pieniędzy na posiłki poza biurem i paliwo, można opiekować się dziećmi (oczywiście do pewnego stopnia), mamy po prostu większą elastyczność i możliwość dostosowania się. Pracodawcy w Polsce często nie są gotowi na całkowitą pracę zdalną. Stąd wyjściem stała się hybryda. Obecnie często chodzi się do biura np. dwa dni w tygodniu, lub w systemie tydzień (w biurze) - tydzień (w domu), pozwala to na kontakt ze współpracownikami, co dla wielu osób jest istotne. W wielu przypadkach praca zdalna jest możliwa na stałe np. programiści, informatycy, twórcy, nie muszą chodzić do biura. Od kwietnia mamy już ustawę regulującą pracę zdalną, więc o wiele łatwiej określić wspólne zasady, płatności za prąd, sprzęt itp. – tłumaczy Sylwia Szwed.
Firmy w Polsce i na świecie zauważyły korzyści finansowe związane z pracą zdalną lub hybrydową.
- Zmniejszenie powierzchni biur, co jest olbrzymią oszczędnością, mniejsze koszty eksploatacyjne, możliwość zatrudniania specjalistów z całego świata, atrakcyjna oferta dla pokolenia Z, które liczy na pracę zdalną lub hybrydową, a wręcz jej wymaga – to tylko główne zalety takiego rozwiązania. Ja gorąco namawiam pracodawców, że jeśli mają taką możliwość, niech wprowadzają pracę zdalną lub hybrydową. Okazuje się, że pracownicy lepiej i wydajniej pracują z domu. Osobiście zachęcam szefów do miłych gestów, które stają się coraz popularniejsze, np. kupno kawy czy herbaty dla pracowników, którzy pracują zdalnie. W biurach z kolei, aby ułatwić zatrudnionym przychodzenie do pracy, organizuje się np. dni z pupilami, pracownicze obiady, czyli przykładowo w środy pracodawca kupuje wszystkim lunche. Owocowe czwartki są już z nami od dawna i stały się swego rodzaju memem, dlatego szefostwo musi postarać się bardziej i często to robi. Jest to trend jaki będzie się umacniał, bo po prostu pokochaliśmy pracę zdalną i hybrydową – mówi Sylwia Szwed, doradczyni biznesowa i mentorka przedsiębiorców.
Praca hybrydowa nie jest oczywiście możliwa we wszystkich zawodach, jednak tam, gdzie da się ją wprowadzić, okazuje się dobrym rozwiązaniem dla pracowników i pracodawców.
Sylwia Szwed - Doradczyni Strategiczna, Przewodniczka Biznesowa, Mentorka Przedsiębiorców, Kreatorka Biznesu.
Posiada 20-letnie doświadczenie w biznesie w wielu branżach od produkcji i przemysłu do sektora beauty. Managerka, gdzie jako CEO odpowiadała za cały obszar rozwoju firmy, pozyskania klientów strategicznych, przygotowania spółek do debiutu giełdowego i rozwoju działalności. Dysponuje rozległym doświadczeniem i wiedzą z zakresu zarządzania, zwłaszcza strategicznego, przejmowania przedsiębiorstw i ich restrukturyzacji, tworzenia planów rozwojowych, pozyskania finansowania zewnętrznego i szybkiego reagowania na zmiany. Jej domeną jest sprzedaż, która wypływa z naturalnego zachowania dzielenia się i oferowania ludziom pomocy.
Zwolenniczka innowacyjności, rozumianej jako umiejętność znajdowania lepszych, szybszych i łatwiejszych sposobów świadczenia usług. Umiejętności i kompetencje zarządcze zdobyła dzięki awansom od najniższego szczebla i znajomości pracy na każdym poziomie struktury organizacyjnej firmy.

Capital.com z tytułem najlepszego pracodawcy 2025 r. w Wielkiej Brytanii, Bułgarii i Polsce

Spawacz, elektryk, księgowy czy specjalista DevOps i Cloud – kogo brakuje do pracy? Regiony i stawki

Szkolenie – pełnomocnik oraz audytor wewnętrzny AS 9100: klucz do jakości w branży lotniczej
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Polityka

Polska może się stać Doliną Krzemową Europy. Potrzeba jednak wsparcia finansowego start-upów i mocniejszej deregulacji
Polskie start-upy skoncentrowane są głównie na rozwoju nowoczesnych technologii informatycznych i cyfrowych. Wyraźny nacisk na oprogramowanie i aplikacje oraz big data i data science wskazuje na silne zainteresowanie narzędziami analitycznymi i rozwiązaniami wspierającymi transformację cyfrową w różnych branżach – wynika z raportu „Rynek start-upów w Polsce. Trendy technologiczne”, który został opracowany w 2024 roku w MRiT. Zdaniem europarlamentarzystów Polska ma szansę się stać Doliną Krzemową, jednak rozwój start-upów blokowany jest m.in. przez ograniczony dostęp do finansowania oraz niekorzystne i nadmierne regulacje.
Transport
Na półmetku wakacji ceny paliw na stacjach nie powinny się wyraźnie zmienić. Znaczące różnice między regionami i stacjami

W sierpniu ceny benzyny, oleju napędowego i autogazu powinny pozostać na poziomach z lipca – uważa ekspertka rynku z firmy Reflex. Wyższe będą zawsze na stacjach premium, tych, które oferują bogatszą ofertę dodatkową, promocje dla uczestników programu lojalnościowego, oraz w regionach, w których tradycyjnie paliwa są droższe ze względu np. na wyższą siłę nabywczą mieszkańców. Różnice mogą sięgać kilkudziesięciu groszy na litrze. Obszary, wokół których te wartości oscylują, zależą z kolei od sytuacji globalnej. Warto patrzeć na sytuację na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie.
Polityka
A. Mularczyk (PiS): Nawiązanie poważnego dialogu z Niemcami jest konieczne nie tylko w kontekście reparacji. Powinien być podpisany traktat polsko-niemiecki

– Nie wystarczy jednorazowy gest czy inicjatywa. To musi być podjęcie dialogu, być może też przygotowanie nowej umowy bilateralnej, nowego traktatu polsko-niemieckiego, który regulowałby wszystkie obszary, które wynikały ze skutków II wojny światowej – mówi Arkadiusz Mularczyk, poseł do Parlamentu Europejskiego z PiS-u. Podkreśla, że proces ten nie będzie łatwy, bo wymaga konsekwencji i stanowczości, ale widzi szansę w prezydenturze Karola Nawrockiego, który już zadeklarował kontynuację starań w tym zakresie. Zdaniem europosła wsparciem w polsko-niemieckim dialogu może być administracja Donalda Trumpa.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.