Tysiące wakatów czeka na Ukraińców w polskiej branży Contact Center
Agencja PR
ul. Wodna 30/3
30-719 Kraków
info|prsolutions.pl| |info|prsolutions.pl
12 444 13 14
www.prsolutions.pl
Największe firmy Call i Contact Center w Polsce od lat rozwijają w dwucyfrowym tempie, a jednym z największych wyzwań, z jakim się zmagają, jest niewystarczająca liczba pracowników. Dlatego napływ ponad 2 milionów uchodźców z Ukrainy, z których część z pewnością będzie się chciała osiedlić w Polsce, jest dla branży dobrą wiadomością. W szczególności, że jest już teraz ma ona bardzo dobre doświadczenia z zatrudniania obywateli Ukrainy.
Praca w firmach Call i Contact Center może być interesująca dla Ukraińców, bo oferuje ona nie tylko konkurencyjne wynagrodzenie, ale również bardzo dużą elastyczność pracy, w tym możliwość pracy zdalnej. Nie jest to też praca wymagająca siły fizycznej, co dobrze wpisuje się w strukturę uchodźców, z których większość stanowią kobiety z dziećmi.
Jedną z firm, które prowadzi działania rekrutacyjne m.in. wśród Ukraińców, jest Armatis, należący do grona największych działających w Polsce outsourcerów obsługi klienta i sprzedaży. Spółka jeszcze przed wybuchem wojny miała w swoich szeregach kilkudziesięciu obywateli Ukrainy, którzy pracują przy projektach dla klientów z Polski i międzynarodowych.
„Brak znajomości języka polskiego nie jest przeszkodą w aplikowaniu do pracy w naszej firmie, bo prowadzimy projekty nie tylko w naszym rodzimym języku, ale też w 13 językach zagranicznych, w tym ukraińskim. Największe zapotrzebowanie mamy na osoby ze znajomością języka angielskiego, niemieckiego i włoskiego. Ze względu na elastyczność czasu pracy, praca w naszej organizacji od lat cieszy się bardzo dużą popularnością wśród studentów i myślę, że może także okazać się atrakcyjną propozycją dla osób, które np. chcą łączyć wychowanie dzieci z pracą zawodową” – mówi Krzysztof Lewiński, Dyrektor Krajowy w firmie Armatis Polska.
Obecnie Armatis zatrudnia ok. 1800 pracowników i współpracowników w 6 biurach w Polsce: Warszawie, Krakowie, Katowicach, Bielsku-Białej, Stalowa Woli i Gdańsku. Firma planuje zatrudnić ok. 300-450 osób w Polsce w 2022 roku, w tym także w nowych lokalizacjach. Najnowsze biuro zostało uruchomione w Gdańsku. Armatis realizuje projekty dla znanych marek z takich sektorów, jak bankowość, turystyka, e-commerce, media i telekomunikacja.
„Oferujemy możliwość pracy zarówno dla doświadczonych specjalistów, jak i osób stawiających pierwsze kroki na rynku pracy. Mogą oni liczyć na profesjonalne szkolenia wstępne przygotowujące do pracy, które dają bogatą wiedzę z obszaru obsługi klienta i sprzedaży, a także szkolenia rozwojowe w trakcie zatrudnienia. Zaletą pracy w naszej firmie jest też klarowna ścieżka kariery, konkurencyjne wynagrodzenie oraz dodatkowe premie uzależnione od realizacji wyników. Jest także możliwość pracy zdalnej - w tym trybie pracuje aktualnie 30% naszych ludzi, którzy preferują tę formę pracy” – wylicza Krzysztof Lewiński.
Według szacunków firmy Dun&Bradstreet, w Polsce działa ok. 2,8 tys. centrów telefonicznych, w tym firmy świadczących usługi na rzecz podmiotów trzecich oraz spółki wewnętrznie. Organizacje świadczące usługi outsourcingu Call i Contact Center mierzą się obecne z olbrzymim popytem na swoje usług, co jest w znacznym stopniu wynikiem pandemii. Sprawiła ona, że firmy na całym świecie uświadomiły sobie, że outsourcowanie Call i Contact Center jest zdecydowanie bardziej elastyczną formą działania niż budowanie takich działów wewnętrznie, bo umożliwia łatwiejsze reagowanie na zawirowania na rynku oraz daje większą efektywność kosztową.
Dodatkowe informacje o Armatis
Armatis to firma wywodząca się z Francji, która od ponad 30 lat tworzy rozwiązania outsourcingowe dla przedsiębiorstw. Dotyczą one wielokanałowego wsparcia klienta, sprzedaży, helpdesku oraz innych rozwiązań B2C i B2B, które są dostarczane w ponad 14 językach i zgodnie z wizją zawartą w haśle „Your customer first”. Ofertę Armatis wyróżnia przede wszystkim elastyczność, która umożliwia klientom łatwe i szybkie skalowanie zespołu obsługi klienta i sprzedaży stosowanie do potrzeb, ale także know-how wynikający z ponad 30 lat działalności na rynku, innowacyjność i wypracowane procesy zarządzania. Armatis aktualnie zatrudnia na całym świecie ok. 9000 osób. Dodatkowe informacje na temat Armatis Polska są dostępne na stronie: https://www.armatis.com/pl.
BCC: Rewolucji w kodeksie pracy nie będzie
Kariera kobiet w IT, czyli ciągła walka ze stereotypami
5 trendów, które zdominują polski rynek pracy w 2025 roku
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.