Miejsce zamieszkania, czy zameldowania? – zawiłości Spisu Powszechnego
Good One PR
Edwarda Jelinka 38
01-646 Warszawa
arkadiusz.cegielka|goodonepr.pl| |arkadiusz.cegielka|goodonepr.pl
504 354 106
https://www.goodonepr.pl/
Z uwagi na pandemię wirusa Covid-19, do 30 września został wydłużony okres przeprowadzenia Narodowego Spisu Powszechnego. Tegoroczne badanie należy wykonać samodzielnie poprzez formularz online lub telefonicznie. Brak kontaktu z rachmistrzem i możliwość doprecyzowania pytań powoduje, iż pojawia się wiele niejasności m.in. odnośnie miejsca zamieszkania. Warto więc poznać kilka obowiązujących w tym aspekcie zasad, bowiem wprowadzenie błędnych danych jest obarczone ryzykiem odpowiedzialności prawnej.
Ideą Narodowego Spisu Powszechnego jest uzyskanie informacji dotyczących społeczeństwa, jego struktury, poziomu wykształcenia i warunkach funkcjonowania. Proponowaną przez ustawodawcę formą udziału w spisie jest formularz na stronie internetowej https://spis.gov.pl/, do którego zalogujemy się przy pomocy profilu zaufanego, bankowości elektronicznej lub numeru PESEL. Udział w spisie powszechnym jest obowiązkowy. Zlekceważenie go grozi karą w wysokości do 5 tysięcy złotych. Natomiast podanie nieprawdziwych informacji jest zagrożone karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawiania wolności do 2 lat.
Miejsce zamieszkania może przysporzyć problemów
Po minięciu pierwszego kroku spisu, w którym wymagane jest podanie danych osobowych, przechodzimy do części odnoszącej się do miejsca zamieszkania. Ustawa nie precyzuje jednak odpowiedzi dla wszelkich konfiguracji mieszkaniowych, jakie występują w społeczeństwie. W ten sposób rodzą się niejednoznaczne sytuacje, jak choćby to, czy powinniśmy spisać się podając miejsce zameldowania, czy też to w którym aktualnie przebywamy z powodu pracy lub studiów. A co w sytuacji, gdy dom jednorodzinny zgłoszony pod jednym adresem zamieszkują dwie rodziny? Wówczas to właśnie zaistniałe okoliczności mieszkaniowe będą determinować nasze wskazania w spisie.
Miejsce zamieszkania czy zameldowania – co ważniejsze?
Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się jasne i klarowne. Przepisy wyraźnie mówią, że w spisie powinien wziąć udział samodzielnie i indywidualnie każdy mieszkaniec Polski. Obowiązek ciąży więc na najemcy, a nie właścicielu mieszkania. Wątpliwości pojawiają się natomiast, gdy pracujemy i mieszkamy poza „domem rodzinnym” lub jesteśmy studentem i wówczas to faktycznie posiadamy dwa miejsca pobytu jednocześnie. Wykładnię prawną stanowi w tym wypadku to, jak często powracamy do pierwotnego miejsca zamieszkania. Jak wskazuje Łukasz Jasiński, radca prawny, ekspert Mieszkanie.pl: – Osoba pracująca i jednocześnie mieszkająca w innej miejscowości podaje adres zamieszkania zależny od częstotliwości powrotów do domu rodzinnego. Jeżeli przyjazd ma miejsce częściej niż dwa razy w miesiącu, wówczas rejestruje się pod adresem domu rodzinnego. Jeżeli powraca dwa razy w miesiącu lub rzadziej, to we wpisie powinniśmy uwzględnić miejscowość, w której przebywamy na skutek podjęcia w tym miejscu pracy.
O wiele bardziej klarowna jest sytuacja studentów i Polaków za granicą. Student, który wyjechał na czas studiów do innego miasta podaje adres, gdzie przebywa w trakcie studiów. Natomiast obywatel Polski, który wyemigrował, w trakcie spisu wskazuje adres zamieszkania w Polsce, bez względu na obecne miejsce przebywania i okres, na jaki wyjechał. Jedyną możliwością uniknięcia obowiązku spisu jest wymeldowanie ze stałego pobytu w kraju.
Jeden dom, dwie rodziny
Problemy może powodować kwestia wielopokoleniowych domów jednorodzinnych. Tutaj kluczem do prawidłowego uzupełnienia rubryki spisu jest wejście do budynku. W sytuacji, gdy prowadzi do niego jedno wejście z zewnątrz należy spisać budynek jako jedno mieszkanie. Podobnie sytuacja wygląda, gdy w domu jednorodzinnym jedna rodzina zajmuje parter, a druga piętro. Jednocześnie obydwie korzystają ze wspólnych pomieszczeń jak kuchnia i łazienka. Taki budynek też powinien zostać spisany jako jedno mieszkanie.
Spis komplikuje się, gdy plan architektoniczny budynku wykazuje osobne wejścia lub część wspólną w postaci klatki schodowej. – W sytuacji, gdy dom jest jednorodzinny, ale na osobnych kondygnacjach zamieszkują dwie spokrewnione rodziny, a do poszczególnych mieszkań w budynku prowadzą osobne wejścia z zewnątrz i oba mieszkania nie mają nadanych numerów, to każda z rodzin podaje umowny numer mieszkania i wskazuje dane dla części budynku, który zajmuje. Identyczna sytuacja zachodzi, gdy w budynku jednorodzinnym na osobnych kondygnacjach mieszkają spokrewnione rodziny, do budynku prowadzi jedno wejście z zewnątrz, a do poszczególnych mieszkań prowadzą wejścia z klatki schodowej. Wtedy każda z rodzin podaje umowny numer mieszkania i wskazuje dane dla części budynku (mieszkanie), który zajmuje pomijając powierzchnię klatki schodowej – wskazuje Łukasz Jasiński, radca prawny, ekspert Mieszkanie.pl.
Startuje 3. edycja konkursu CSR Poland Awards!
Ponad 60 tys. zł na wsparcie dzieci w pieczy zastępczej i usamodzielnionych
FUNDACJA ZIKO DLA ZDROWIA WSPIERA DZIECI DOTKNIĘTE POWODZIĄ
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Resort rolnictwa chce uporządkować kwestię dzierżawy rolniczej. Dzierżawcy mają zyskać dostęp do unijnych dopłat
Resort rolnictwa pracuje nad zmianami w ustawie o dzierżawie rolniczej. Nowe przepisy mają uporządkować kwestię umów dzierżawy, dziś często zawieranych w formie ustnej, bez rejestracji, co uniemożliwia rolnikom uprawiającym dzierżawioną ziemię starania o krajowe i unijne dopłaty. Ministerstwo zapewnia, że na zmianach skorzystają obie strony. Wkrótce mają ruszyć konsultacje projektu ustawy z rolnikami, a nowe przepisy mogłyby wejść w życie w 2026 roku.
Polityka
Wynik wyborów prezydenckich w USA zależeć będzie od kilku stanów. Jest ryzyko nieuznania przegranej jednej ze stron, zwłaszcza przez Donalda Trumpa
Kończy się kampania prezydencka w Stanach Zjednoczonych, obfitująca w historyczne wydarzenia. Symbolicznie wybory rozstrzygną się we wtorek 5 listopada, ale ostateczną decyzję podejmie Kolegium Elektorów dopiero w grudniu. O wyniku zadecydują głosy w tzw. stanach wahających się, czyli niepopierających tradycyjnie demokratów ani republikanów. Najnowszy sondaż wskazuje na minimalną przewagę Kamali Harris w większości tych okręgów. Istnieje ryzyko, że Donald Trump nie uzna niekorzystnego dla siebie wyniku wyborów, jak było to cztery lata temu.
Konsument
Sztuczna inteligencja wzbudza w Polakach głównie ciekawość i obawy. Ponad połowa widzi w niej zagrożenie
Prawie połowa Polaków twierdzi, że myśląc o sztucznej inteligencji, odczuwa zaciekawienie, ale aż 39 proc. przyznaje, że są to głównie obawy. Dotyczą one niewłaściwego wykorzystania SI, utraty kontroli nad nią i marginalizacji roli człowieka na rynku pracy. Na razie jednak tylko 11 proc. badanych używa narzędzi opartych na sztucznej inteligencji w swojej pracy. Chociaż rozwiązania te zyskują zwolenników, to wciąż duża grupa pracowników nie wie, w jaki sposób mogłyby one wspomóc ich w obowiązkach zawodowych – wskazuje badanie „Polacy o AI. Codzienność, nadzieje, obawy”.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.