Rekordowe wyniki rynku sztuki w Polsce
Blisko 300 mln zł – tyle wyniósł obrót rynku aukcyjnego w Polsce w 2019 roku. To historyczna, rekordowa kwota i zarazem aż o 17% wyższa niż rok wcześniej. Ubiegły rok to również absolutne aukcyjne rekordy. Ponad 8 mln złotych zapłacono za instalację „Caminando” Magdaleny Abakanowicz. To najdroższy obiekt sprzedany kiedykolwiek na aukcji w Polsce. Również po raz pierwszy w historii polski dom aukcyjny znalazł się w pierwszej dziesiątce największych domów aukcyjnych w Europie.
W okresie ostatnich zaledwie trzech lat rynek aukcyjny w Polsce urósł o blisko 80%. 2019 był rokiem wyjątkowych rekordów na rodzimym rynku sztuki. Po raz pierwszy obroty na rynku aukcyjnym wyniosły 295 mln złotych. Zorganizowano również rekordową liczbę aukcji – 337. To ponad 30 więcej niż rok temu. Sprzedano na nich 16 842 obiektów, 1931 więcej niż w roku 2018. Odbyło się również 49 aukcji ze sprzedażą prac powyżej miliona złotych. 51,5% obrotu aukcyjnego na polskim rynku sztuki wygenerował Dom Aukcyjny DESA Unicum, 18,5% Polswiss Art, Agra-Art – 8,1%.
–W Polsce ponad 46 firm jest zaangażowanych w organizowanie aukcji dzieł sztuki. Jednak to dla DESA Unicum przypada ponad połowa wartości rynku pod względem obrotów. Po raz pierwszy w historii przekroczona została bariera 150 mln złotych sprzedaży wypracowanych przez jeden dom aukcyjny – mówi Rafał Kamecki, prezes Artinfo.pl, niezależnego portalu zajmującego się rynkiem sztuki przygotowującego coroczne zestawienia wyników na rodzimym rynku. – Warto dodać, że jeszcze trzy lata temu był to wynik całego rynku. Niezmiennie na aukcjach dominuje malarstwo – ponad 80% wartości rynku to sprzedaż obrazów. Duży wzrost zanotowała rzeźba, ciesząca się coraz większym zainteresowaniem wśród kolekcjonerów. Blisko 10% transakcji dotyczy tego rodzaju sztuki. Zawdzięczamy to przede wszystkim takim wybitnym artystkom jak Magdalena Abakanowicz oraz Alina Szapocznikow. Ale także dzięki pracom Bolesława Biegasa, Augusta Zamoyskiego i bardzo popularnego Igora Mitoraja mamy tak emocjonujące licytacje rzeźby na aukcjach – podkreśla Kamecki.
Sensacyjną informacją jest także pierwszy w historii przypadek, gdy polski dom aukcyjny trafił do pierwszej dziesiątki zestawienia największych tego typu podmiotów w całej Europie. DESA Unicum zajęła 9 pozycję w rankingu największych domów aukcyjnych Europy według raportu badającej rynek nowojorskiej firmy Artnet. Jeszcze rok temu DESA Unicum figurowała w zestawieniu na 11 pozycji. Wyprzedziła wiele znanych domów ze Szwajcarii, Niemiec czy Skandynawii m.in. Koller Auktionen AG, Kunsthaus Lempertz czy Bukowskis Stockholm.
–Przez zaledwie rok zrobiliśmy skok aż o dwie pozycje. To pokazuje, że polski rynek sztuki rozwija się w dynamicznym tempie. Ten rok obfitował również w aukcyjne rekordy. Tylko podczas jednej aukcji „Rzeźba i Formy Przestrzenne” ustanowiliśmy dwie najwyższe sprzedaże, jedna po drugiej. Najpierw 5,7 miliona złotych zapłacono za rzeźbę „Tancerka z palcem na brodzie” Antonio Canovy. To najdrożej wylicytowane dzieło sztuki dawnej. Dosłownie chwilę później rekord został pobity przez pracę Abakanowicz. Instalację „Caminando” sprzedano za ponad 8 mln złotych. Taka sytuacja na polskim rynku wydarzyła się po raz pierwszy. Ustanowiliśmy również rekordy na poszczególnych artystach. W grudniu na aukcji Sztuka Dawna sprzedaliśmy dwie prace Józefa Brandta za kwotę 2 360 000 zł każda. Za rekordową w Polsce cenę sprzedała się również praca Romana Opałki z cyklu obrazów pisanych – 3 245 000 zł – mówi Juliusz Windorbski, prezes Domu Aukcyjnego DESA Unicum.
81,5% obrotów rynku w 2019 roku stanowiło malarstwo, blisko 10% rzeźba. To ona zanotowała, już drugi rok z rzędu, najbardziej znaczący wzrost. 3,2% obrotów wygenerowały rysunek i grafika, 2,5% – rzemiosło artystyczne. Jeśli chodzi o strukturę rynku, sztuka współczesna, podobnie jak w roku 2018 dzierży pozycję lidera. Blisko połowa obrotów aukcyjnych została wygenerowana właśnie przez dzieła sztuki współczesnej. Najdroższym z nich była praca Magdaleny Abakanowicz. Rok wcześniej rekord ten należał do Wojciecha Fangora i jego obrazu „M39”, za który zapłacono ponad 4,7 mln złotych. 46,5% obrotów wygenerowała sztuka dawna, 3,6% – sztuka młoda i aktualna.
Rynek sztuki w Polsce jest jednym z najważniejszych segmentów inwestycji alternatywnych i rozwija się lepiej niż rynek dóbr luksusowych w ogóle. Należy też do najdynamiczniej rozwijających się w Europie.

BTC bije rekordy, ETH przyciąga kapitał, a stablecoiny zyskują na znaczeniu

Nie każdy ekspert z TikToka jest jak Warren Buffett. Jak rozpoznawać rzetelne informacje o inwestowaniu?

Odbicie na rynku krypto, portfele ETH przekraczają 3 mln, a kryptowaluty dostają kolejne zielone światło w USA
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

K. Gawkowski: Polska w cyfrowej transformacji gospodarki awansowała do pierwszej ligi w Europie. 2,8 mld zł z KPO jeszcze ten proces przyspieszy
Uruchomiony na początku lipca przez Ministerstwo Cyfryzacji i BGK program „KPO: Pożyczka na cyfryzację” cieszy się dużym zainteresowaniem. Samorządy, uczelnie oraz firmy mogą wnioskować o wsparcie finansowe dla inwestycji w transformację cyfrową, m.in. modernizację infrastruktury czy cyberbezpieczeństwo. W sumie na ten cel trafi 2,8 mld zł (650 mln euro). Ze względu na krótki czas naboru obie instytucje organizują w poszczególnych województwach warsztaty dla wnioskodawców, które mają rozwiać ich wątpliwości przy przygotowywaniu wniosków.
Prawo
Koszty certyfikacji wyrobów medycznych sięgają milionów euro. Pacjenci mogą stracić dostęp do wyrobów ratujących życie

Od 2027 roku wszystkie firmy produkujące wyroby medyczne w Unii Europejskiej będą musiały posiadać certyfikat zgodności z rozporządzeniem MDR (Medical Devices Regulation). Nowe przepisy wprowadzają dużo ostrzejsze wymagania w zakresie dokumentacji, badań klinicznych oraz procedur certyfikacyjnych. Branża ostrzega, że część małych i średnich producentów nie zdąży się dostosować. Problemem jest także wysoki koszt i długi czas uzyskiwania certyfikatów. W konsekwencji z rynku mogą zniknąć urządzenia ratujące życie.
Infrastruktura
Nowe przepisy o ochronie ludności cywilnej wprowadzają obowiązkowe elastyczne zbiorniki na wodę. Mają one służyć w razie suszy, pożarów czy wybuchu wojny

Samorządy będą musiały posiadać m.in. elastyczne zbiorniki na wodę pitną i przenośne magazyny wody przeciwpożarowej. To element odpowiedniego przygotowania zasobów na wypadek sytuacji kryzysowych, kataklizmów czy wybuchu konfliktu, wprowadzony nowymi przepisami o ochronie ludności. Eksperci podkreślają, że tego typu rozwiązania to innowacyjne produkty, które nie tylko ułatwiają logistykę w sytuacjach kryzysowych, ale także mogą znacząco skrócić czas reakcji służb ratunkowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.