Rewolucja AI w nieruchomościach: jak Gratka.pl zmienia proces poszukiwania nieru
O sztucznej inteligencji w służbie nieruchomości rozmawiamy z Michałem Jaskólskim z Gratka.pl rozmawia Artur Osak.
Artur Osak, Gratka.pl: Rok 2024 stanowi przełomowy moment dla sztucznej inteligencji, co podkreślają tegoroczne Nagrody Nobla. Demis Hassabis i John Jumper z Google DeepMind otrzymali Nagrodę Nobla w dziedzinie chemii za przełomowy projekt AlphaFold, podczas gdy John Hopfield i Geoffrey Hinton zostali uhonorowani w dziedzinie fizyki za ich fundamentalne prace nad uczeniem maszynowym i sztucznymi sieciami neuronowymi. Te wyróżnienia pokazują, jak AI zdominowała naukę, biznes i innowacje w 2024 roku, przenikając do niemal każdej dziedziny życia i pracy.
W świetle tych wydarzeń, przyjrzyjmy się, jak sztuczna inteligencja rewolucjonizuje branżę nieruchomości, na przykładzie innowacyjnych rozwiązań wprowadzanych przez Gratka.pl.
Co skłoniło Gratkę do wdrożenia sztucznej inteligencji w proces wyszukiwania nieruchomości?
Michał Jaskólski: To była dla nas naturalna decyzja. Uważnie śledzimy, jak szybko rozwija się technologia sztucznej inteligencji, szczególnie modele językowe. Podobnie jak każdy biznes, analizowaliśmy, w jaki sposób możemy najlepiej wykorzystać tę technologię, aby poprawić doświadczenie użytkowników szukających nieruchomości w serwisie Gratka.pl.
Podchodzimy do tego dwutorowo. Z jednej strony staramy się maksymalnie ułatwić proces wyszukiwania, filtrowania i sortowania ofert, do którego użytkownicy są już przyzwyczajeni. Chodzi tu na przykład o dodawanie nowych kryteriów wyszukiwania czy nowych informacji jeszcze dokładniej opisujących mieszkania, domy czy działki.
Z drugiej strony, sztuczna inteligencja daje nam szansę na wypróbowanie zupełnie nowych rozwiązań i sposobów wyszukiwania. Przykładem takiego innowacyjnego podejścia jest nasz testowy Asystent AI, który pozwala na wyszukiwanie nieruchomości w sposób konwersacyjny.
Czy tego typu rozwiązania PropTech są stosowane na polskim rynku? Czym wyróżniacie się w zakresie tych rozwiązań?
Oczywiście na bieżąco monitorujemy to, co robi konkurencja. Na polskim rynku jednak jako pierwsi zastosowaliśmy rozwiązanie oparte na modelach językowych (LLM). Już w zeszłym roku wprowadziliśmy wyszukiwanie pełnotekstowe, czyli wykorzystujące język naturalny. Byliśmy jedną z pierwszych firm na świecie w kategorii „serwisy ogłoszeniowe”, która wdrożyła to rozwiązanie tak szybko.
Jeśli chodzi o naszego Asystenta AI, to jest on prawdopodobnie również jednym z pierwszych rozwiązań na świecie, które pamięta preferencje użytkownika. Jeśli wróci on do asystenta następnego dnia czy po kilku dniach, to będzie on pamiętał, na czym mu zależy. Buduje profil potrzeb klienta i jego specyfikę życiową. Jest w stanie rekomendować mu kolejne nieruchomości w sposób ciągły, stając się realnym wsparciem w procesie poszukiwania nieruchomości. Z naszych badań wiemy, że takie poszukiwania trwają średnio 3 miesiące.
Jakie były kluczowe założenia przy projektowaniu Asystenta AI, którego nazywacie konwersacyjnym?
Kluczowe założenie było takie, żeby poznać użytkownika. Nie tylko o to, czego szuka, ale tak naprawdę zrozumieć jego oczekiwania i potrzeby, sytuację życiową oraz możliwości finansowe. Chcieliśmy, żeby Asystent AI był w stanie zaproponować jak najbardziej dopasowane propozycje.
Często osoba szukająca nieruchomości do końca nie jest przekonana, na co ją stać, albo nie wie, w jakiej dzielnicy powinna szukać swojego wymarzonego lokum. Nasz Asystent AI, dzięki serii pytań, jest w stanie zrozumieć potrzeby i sytuację życiową, odczytać preferencje danej osoby.
Asystent AI jest też w stanie oszacować zdolność kredytową potencjalnego nabywcy, określić na jaką wysokość raty może sobie pozwolić, jest to kompleksowe i długoterminowe podejście do poszukiwania nieruchomości. Na bieżąco aktualizuje rekomendacje, w miarę jak będą pojawiały się nowe oferty spełniające kryteria, system może je sukcesywnie przekazywać zainteresowanej osobie.
Jakie były największe wyzwania techniczne podczas integracji serwisu z rozwiązaniami związanymi ze sztuczną inteligencją?
Sporym wyzwaniem było to, żeby Asystent AI był w stanie brać pod uwagę kryteria wyszukiwania, które nie są jeszcze łatwo dostępne w tradycyjny sposób. Na przykład, jeśli komuś zależy na tym, żeby mieszkanie było w cichej okolicy albo blisko parku. Do tej pory nie mieliśmy rozwiązań, które pozwalały na tego rodzaju poszukiwanie nieruchomości – oparte na „nieoczywistych” kryteriach.
Dlatego zastosowaliśmy innowacyjny pomysł. Algorytm sztucznej inteligencji przegląda po kolei sporą pulę ogłoszeń, analizuje każde z nich pod kątem preferencji użytkownika, używając języka naturalnego. Jest w szybki i bezwysiłkowy dla użytkownika sposób w stanie zaproponować rozwiązania, które najlepiej spełniają oczekiwania na podstawie samego opisu.
Kolejnym wyzwaniem, z którym zresztą cały czas jeszcze się mierzymy jest pewna nieprzewidywalność modeli językowych, z których korzystamy. Nie można zawsze zagwarantować, że będą reagować w ten sam sposób i zwracać te same wyniki. Mimo że mają określone reguły postępowania, nie zawsze trzymają się ich w stu procentach.
Natomiast rozwój modeli językowych jest na tyle szybki, że każda kolejna generacja lepiej adresuje polecenia i słucha użytkownika. Cały czas na bieżąco uaktualniamy Asystenta AI. Jeżeli jakiś nowy model pojawia się na rynku i spełnia najwyższe standardy w obszarze AI, to po prostu zaczynamy z niego korzystać. Spodziewamy się, że w miarę upływu czasu trzymanie się reguł i stabilność działania będzie coraz większa.
W jaki sposób sztuczna inteligencja pomaga użytkownikom w znalezieniu idealnej nieruchomości?
Sztuczna inteligencja wykonuje ciężką pracę. Jest w stanie przejrzeć nawet kilkaset ogłoszeń i wyłapać te, które zawierają cechy, na których szczególnie zależy poszukującym nieruchomości. Nawet jeśli są to cechy jakościowe, z którymi do tej pory serwisy nieruchomościowe miały spory problem.
O ile łatwo jest wyszukać mieszkania w określonym zakresie cenowym, trudno jest znaleźć mieszkania w okolicy przyjaznej matkom z dziećmi. W tym wypadku Asystent AI jest w stanie przeanalizować ogłoszenia pod tym kątem i wskazać te, które najlepiej spełniają te oczekiwania.
Staramy się jednocześnie, żeby Asystent AI uzasadniał swoje wybory i rekomendacje. Było to dla nas jednym z głównych kryteriów przy tworzeniu tego rozwiązania. Nie jest tak, że AI tylko wyselekcjonuje jakieś mieszkania, a użytkownik musi uwierzyć, że to są najlepsze opcje. Przy każdej ofercie, którą prezentujemy, tłumaczymy, dlaczego sztuczna inteligencja wybrała tę ofertę i staramy się, żeby odnosiła się do tych wymagań, które wcześniej użytkownik podzielił z nami.
Czy Asystent AI może też wspierać użytkowników w negocjacjach cenowych lub w analizie rynku?
Na pewno w tym momencie jest w stanie chociażby podsumować czy sprawdzić, jaki jest zakres ceny dla założonych kryteriów (np. powierzchni, lokalizacji, standardu). Podaje te informacje w trakcie wyszukiwania. Natomiast w miarę rozwoju Asystenta AI na gratka.pl zamierzamy dawać mu dostęp do coraz większej liczby informacji, również historycznych, archiwalnych. Po to, żeby był też w stanie odpowiadać na pytania typu “jak zmieniają się ceny na danym osiedlu?”.
Trzeba pamiętać, że obecne modele AI mają ograniczoną wiedzę na temat konkretnych lokalizacji czy osiedli. Jeśli pytamy o inwestycje w mniejszych miejscowościach, po prostu zaczyna “halucynować”. To wynika z tego, że nie ma wystarczających danych. Naszym celem jest wyposażenie systemu w dane, które przez wiele lat gromadziliśmy. Chcemy, żeby sztuczna inteligencja mogła na ich podstawie jak najlepiej pomóc użytkownikom w wyszukiwaniu nieruchomości.
Czy asystent AI może przetwarzać opinie użytkowników i dostosowywać swoje rekomendacje do tych opinii?
Konwersacja Asystenta AI z użytkownikiem jest dwukierunkową rozmową. Jeżeli użytkownik stwierdzi, że woli coś innego albo otrzymane oferty mu nie odpowiadają, to oczywiście Asystent AI jest w stanie zaproponować alternatywne rozwiązania.
Patrząc w przyszłość, spodziewamy się, że w miarę wzrostu dostępności i sprawności działania rozwiązań głosowych, z asystentem będzie można normalnie porozmawiać, używając głosu. Takie rozwiązania już istnieją na świecie, ale są albo w bardzo wczesnej fazie, albo ich koszt nie uzasadnia zaaplikowania w danym biznesie. Zakładamy, że będziemy mogli w kolejnych generacjach asystenta zintegrować tę funkcjonalność, co na pewno będzie „Game Changerem” w procesie wyszukiwania nieruchomości.
Jak zabezpieczane są dane użytkowników w związku z korzystaniem z funkcjonalności asystenta AI?
Po pierwsze, cały Asystent AI jest objęty tymi samymi regułami co nasz serwis. Obowiązuje polityka prywatności oraz bardzo konkretne zasady dotyczące sposobu przechowywania danych osobowych i ich wykorzystania. Tworząc Asystenta AI, dbaliśmy o to, żeby dane podawane przez użytkowników nie były również używane przez twórców modeli do trenowania kolejnych wersji. Zastosowaliśmy przepisy RODO, biorąc pod uwagę, że modele AI, z których korzystamy, są tworzone przez amerykańskie firmy. Finalnie znaleźliśmy rozwiązanie, które pozwala nam rozwijać nasze technologie w ramach obowiązującego prawa.
Czy AI wdrożona w serwisie Gratka.pl może wspomagać też klientów i użytkowników w finansowych aspektach, na przykład w kalkulacji rat kredytów?
Obecnie Asystent AI wspomaga użytkowników tylko na podstawowym, informacyjnym poziomie. Kwestie wykorzystania modeli językowych do celów porad finansowych są dosyć szczegółowo opisane, zarówno w regulaminie samych dostawców modeli językowych, jak i ogólnie w obowiązujących przepisach. Wiemy, że ten obszar ma olbrzymi potencjał i analizujemy dalsze możliwości. Nasz Asystent AI będzie ewoluował i w miarę rozwoju legislacji i technologii w tym obszarze będziemy analizować wprowadzenie nowych rozwiązań.
Jakiego rodzaju technologie AI były wykorzystywane przy tworzeniu asystenta?
Prace nad konwersacyjnym AI w pierwszej fazie obejmowały testowanie kilku różnych modeli językowych. Próbowaliśmy też połączenia modeli: wykorzystanie jednego do samego prowadzenia konwersacji z użytkownikami, innego do zaawansowanej analizy ogłoszeń.
Czy sztuczna inteligencja w Gratka.pl dostarcza również informacje o lokalnych usługach, szkołach, terenach zielonych? Czy użytkownik może uzyskać tego typu informacje o danej lokalizacji?
W ramach Asystenta AI w tej chwili jeszcze nie jest to możliwe, natomiast wykorzystujemy inne technologie, zaliczające się również do sztucznej inteligencji. W Gratce wprowadziliśmy razem z naszym partnerem technologicznym nowe rozwiązanie – przewodnik po okolicy. Pozwala ono na łatwe sprawdzenie chociażby umiejscowienia terenów zielonych, sklepów w okolicy, restauracji, kawiarni, linii i przystanków komunikacji miejskiej. Wykorzystując sztuczną inteligencję nasz serwis stał się jednym z najlepszych na rynku, pod względem prezentacji i opisu okolicy każdej nieruchomości.
System działa w tej chwili dla dziewięciu największych miast, ale planujemy to oczywiście rozszerzyć. Zakres informacji dostępnych dzięki sztucznej inteligencji jest ogromny. Można sprawdzić np. inne pozwolenia na budowę w okolicy, poziom hałasu, poziom zanieczyszczenia powietrza. To są dane, które są bardzo przydatne w procesie decyzyjnym, gdy już się obejrzało kilka konkretnych ofert i osoba szukająca nieruchomości zastanawia się nad wyborem jednej z nich.
Czy sztuczna inteligencja, którą wykorzystujecie, wspiera także sprzedawców i wynajmujących, czy tylko poszukujących nieruchomości?
Już od jakiegoś czasu prowadzimy prace nad wykorzystaniem AI do uproszczenia procesu dodawania ogłoszenia. Jako pierwsi na rynku wprowadziliśmy już funkcję automatycznego generowania tytułu ogłoszenia oraz analizowania zdjęć. Na tej podstawie jesteśmy w stanie wskazać, czego brakuje i co trzeba dodać.
To dopiero początek. Obecnie bardzo aktywnie pracujemy nad dalszym usprawnieniem procesu dodawania ogłoszenia. Obszar, na którym się bardzo mocno skupiamy dotyczy przygotowania opisu nieruchomości. Sztuczna inteligencja może w tym zakresie pomóc i ułatwić publikację ogłoszenia.
Jakie innowacyjne funkcje planujecie wprowadzić w kolejnych wersjach serwisu?
Zwykle nie dzielimy się takimi informacjami, zanim dana funkcja zostanie wprowadzona. Natomiast śledzimy na bieżąco możliwości, które dają nowe modele, szczególnie dotyczące analizy obrazu, głosu, dużej liczby danych. Zastanawiamy się, w jaki sposób, wykorzystując te nowe możliwości, wzbogacić i zmienić cały proces wyszukiwania nieruchomości, żeby był po prostu jak najbardziej intuicyjny i przyjazny.
Jeżeli popatrzymy na współczesne serwisy ogłoszeniowe, to większość z nich tak naprawdę nie zmieniła się istotnie od końca lat 90. Model działania czy sposób wyszukiwania, polegający na tym, że się wyklikuje lokalizację, określa przedział cen i przegląda samemu ogłoszenia, ma już ponad 20 lat. W tym modelu większość pracy jest po stronie użytkownika szukającego nieruchomości. Dostaje na przykład 2000 wyników i do niego należy przeglądanie ich wszystkich i wybranie czegoś, co będzie dla niego najlepsze.
My oczywiście nie chcemy zabierać tej możliwości. Wiemy, że dla wielu użytkowników jest bardzo ważne, żeby mogli te wszystkie oferty przejrzeć samemu, wyszukać jakąś „perełkę”. Natomiast będziemy oferować takie rozwiązania, które odciążą użytkownika i sprawią, że ten proces będzie przyjemniejszy i prostszy . Będą się one opierać nie tylko na kryteriach liczbowych, ale także jakościowych, które do tej pory były trudne do przełożenia na liczby czy dane.
Łącząc dane z różnych źródeł, będziemy w coraz większym stopniu w stanie precyzyjnie podpowiadać potencjalnym nabywcom. System wyselekcjonuje takie nieruchomości, które faktycznie spełniają oczekiwania typu “cicha okolica”, “w pobliżu przyjaznych kawiarni”, “dobre połączenia komunikacyjne”, “idealne dla rodzin z dziećmi”, “z dobrze ocenianym przedszkolem w zasięgu pięciu minut”. Tego typu wyszukiwanie nieruchomości jest już w zasięgu, bo wszystkie elementy układanki potrzebne do stworzenia czegoś takiego mamy. Teraz jest tylko kwestia stopniowego przedstawiania naszym użytkownikom kolejnych funkcji. Zakładamy, że w ciągu kilku najbliższych lat zupełnie zmienimy proces wyszukiwania nieruchomości.
Czy planujecie w przyszłości wprowadzić funkcje związane z interakcją głosową?
Tak, to jest z pewnością kierunek, w którym zmierzamy. Ostatnio firma OpenAI udostępniła pierwszą wersję platformy, która umożliwia wdrażanie takich rozwiązań opartych na głosie. To jest ulepszona wersja rozwiązania, które od niedawna jest dostępne w aplikacji ChatGPT na iOS i Androida, niestety nie w Europie ze względu na opór OpenAI względem regulacji unijnych.
Spodziewamy się, że coraz więcej produktów będzie wyposażonych w funkcję czy możliwość rozmowy głosowej. Będzie to całkowicie naturalne. Dla nas to oznacza, że w przyszłości użytkownicy będą mogli po prostu rozmawiać z naszym Asystentem AI, opisując swoje potrzeby i preferencje dotyczące nieruchomości, a on będzie w stanie na bieżąco odpowiadać i proponować najlepsze oferty.
Jak widzicie przyszłość rynku nieruchomości w kontekście rozwoju AI?
Wierzymy, że AI fundamentalnie zmieni sposób, w jaki ludzie szukają i kupują nieruchomości. Nie chodzi o to, aby zastąpić ludzki osąd czy doświadczenie, ale raczej o to, by uczynić cały proces bardziej efektywnym i spersonalizowanym. W przyszłości możemy spodziewać się jeszcze bardziej zaawansowanych funkcji, takich jak wirtualne spacery po nieruchomościach generowane przez AI, automatyczne oszacowania wartości nieruchomości oparte na ogromnej ilości danych rynkowych, czy nawet asystentów AI, które będą mogły negocjować w imieniu kupujących czy sprzedających.
Jednocześnie musimy pamiętać o etycznych aspektach stosowania AI w tak ważnym obszarze jak rynek nieruchomości. Będziemy musieli stale dbać o prywatność danych, transparentność działania algorytmów i zapewnienie, że technologia służy wszystkim uczestnikom rynku, a nie tylko wybranym grupom.
Podsumowując, jestem przekonany, że AI stanie się nieodłącznym elementem rynku nieruchomości, ale kluczowe będzie znalezienie odpowiedniej równowagi między innowacją a odpowiedzialnością społeczną.
Gmina Komorniki z nowoczesnym oświetleniem drogowym od Lena Lighting
Kompetencje przyszłości – jak przygotować specjalistów do rynku pracy który nadejdzie?
2024 rokiem urządzeń rzeczywistości mieszanej. A co przyniesie 2025?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Bankowość
PZU chce mocniej inwestować w sektor zdrowia i transformację energetyki. W strategii do 2027 roku zapowiada duże zmiany w strukturze grupy
Zgodnie z nową strategią Grupa PZU chce w ciągu kolejnych trzech lat skupić się na swoim głównym biznesie, czyli ubezpieczeniach, i jego cyfrowym ekosystemie, m.in. platformie mojePZU. Wśród priorytetów inwestycyjnych wymienia sektor zdrowotny, na który do 2027 roku przeznaczy 1 mld zł. Grupa zapowiada także większe zaangażowanie w transformację energetyczną kraju. Wszystko to w nowej, uproszczonej strukturze organizacyjnej.
Ochrona środowiska
Do lutego 2025 roku państwa ONZ muszą przedstawić swoje nowe zobowiązania klimatyczne. Na razie emisje gazów cieplarnianych wciąż rosną
Do lutego 2025 roku państwa ONZ powinny przedstawić swoje nowe deklaracje działań klimatycznych na okres po 2030 roku. Eksperci podkreślają, że powinny one zakładać ambitne cele, w tym również w zakresie redukcji emisji, żeby sprostać założeniom porozumienia paryskiego. Problem w tym, że nawet dotychczasowe zobowiązania na kolejnych kilka lat są wdrażane w zbyt wolnym tempie, o czym najlepiej świadczy fakt, że globalne emisje CO2 wciąż rosną.
Transport
W Europie segment elektrycznych małych aut miejskich zapóźniony o trzy–cztery lata. Hyundai chce to zmienić
Niewielki, ale pojemny dwubryłowy samochód z segmentu małych aut miejskich – Hyundai Inster – to najnowsza propozycja koreańskiego producenta. Samochód przedstawiany jest jako najtańszy elektryk w ofercie Hyundaia, który ma przekonać do elektromobilności kolejną grupę kierowców. Tym bardziej że dotąd na rynku brakowało aut elektrycznych z segmentu A. W nowym modelu producent zastosował zaawansowane technologie, m.in. system pompy ciepła, która ogrzewa akumulator, by zminimalizować utratę energii.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.