Newsy

Co piąte wypowiadane przez nas zdanie to kłamstwo. Warto nauczyć się je rozpoznawać, szczególnie w biznesie.

2013-08-30  |  06:20
Mówi:Grzegorz Załuski
Funkcja:trener technik perswazji i wykorzystania mowy ciała w biznesie, certyfikowany senior instruktor Body Language Institute w Waszyngtonie
Firma:Body Lunguage Institute Polska
  • MP4
  • Statystycznie co piąte wypowiadane przez nas zdanie to kłamstwo  wynika z badań. Zdecydowana większość z nich nigdy nie wychodzi na jaw. Oszukują zarówno ludzie młodzi, jak i starsi. Także w biznesie. – Są techniki, są sposoby, które pomagają nam się przed tym ustrzec – mówi Grzegorz Załuski, trener technik perswazji i wykorzystania mowy ciała w biznesie, certyfikowany senior instruktor Body Language Institute w Waszyngtonie.

    Według badań przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych, kłamią praktycznie wszyscy. Przede wszystkim ludzie młodzi, do 25. roku życia. Zawyżają średnią, bo co trzecie wypowiadane przez nich zdanie nosi znamiona oszustwa. Z wiekiem kłamiemy coraz rzadziej, co nie oznacza, że nie robimy tego w ogóle.

    – Kłamanie pozwala nam dostać to, czego chcemy w trochę łatwiejszy sposób, na skróty – mówi Grzegorz Załuski.

    80 proc. kłamstw nigdy nie wychodzi na jaw. Trudno znaleźć dziedzinę życia, która byłaby od nich wolna. Na pewno nie jest nią biznes.

    – Myślę, że w pewnym sensie w biznesie jesteśmy skazani na to, by być ciągle oszukiwani – tłumaczy Grzegorz Załuski. – Jest tylko kwestia tego, jak często to robimy, jak często sobie zdajemy sprawę, że to robimy, i jak często - i na ile skutecznie - potrafimy to wykryć.

    Według amerykańskiego naukowca, psychologa Paula Ekmana, który był pionierem w dziedzinie badań nad ludzkimi emocjami, kłamstwo obecne jest, przede wszystkim w pokerze i w... handlu. Rozpoczynając negocjacje z kontrahentem należy z góry założyć, że będzie się oszukiwanym. Dobrze, kiedy umiemy kłamstwo rozpoznać i umiemy się przed nim ustrzec. Okazuje się, że można się tego nauczyć.

    – Jest specjalna technika, składająca się z trzech kroków, które pomagają zwiększyć prawdopodobieństwo tego, że odczytamy, czy ktoś mówi prawdę czy nieprawdę – tłumaczy ekspert Body Lunguage Institute Polska.

    Pierwszy, to zdefiniowanie podstawowych zachowań człowieka, tzw. zachowań bazowych. Krok drugi, to porównanie ich z zachowaniami niestandardowymi, czyli określenie odchylenia od normy. Wreszcie, na końcu, zadawanie "mistrzowskich pytań".

    – Za pomocą tych odpowiednio skonstruowanych pytań, zwiększamy swoją szansę na to, żeby dowiedzieć się czy ktoś mówi nam prawdę czy nie – mówi Grzegorz Załuski dodając, że trzeci krok będzie inaczej wyglądał w życiu prywatnym i zawodowym.

    W rozpoznaniu kłamstwa może nam pomóc m.in. mowa ciała. Kłamstwo to ogromne emocje, które wiążą się z określonymi reakcjami fizjologicznymi. Nie przez przypadek, na przykład osoba, która chce cos ukryć... drapie się po nosie.

    – Wiąże się to z tym, że w nosie i w niektórych innych miejscach naszego ciała znajduje się tzw. tkanka erekcyjna, która pod wypływem stresu jest wypełniana – wyjaśnia trener . – Kiedy kłamiemy i jesteśmy zestresowani, pompuje się krew do nosa i ten nos zaczyna automatycznie swędzieć.

    Trudno jednak z mowy ciała wyciągać daleko idące wnioski. Zwłaszcza pochopnie. Potrzebna jest dłuższa obserwacja. Tego też można się nauczyć. Większość wysyłanych przez nas komunikatów - ok. 98 proc - to komunikaty przypadkowe, wysyłane nieświadomie. Mrużymy oczy, marszczymy brwi, poruszamy się, mówimy w taki, a nie inny sposób. Wszystko to są konkretne sygnały, wysyłane do naszych rozmówców.

    – U 70 proc. osób, które mówią kłamstwa, ton głosu jest podniesiony – zauważa Grzegorz Załuski. – Obserwacja czyjegoś zachowania pozwoli nam ustrzec się przed okłamaniem, pozwoli nam ocenić, czy oferta, którą składamy, dla kogoś jest dla niego atrakcyjna, i pozwoli nam wyciągnąć prawidłowe wnioski biznesowe.

    Z badań porównawczych, przeprowadzonych przez Paula Ekmana m.in. w Stanach Zjednoczonych, Papui Nowej Gwinei i Japonii wynika, że istnieją pewne bardzo uniwersalne odruchy, niezależne od szerokości geograficznej i kultury. Chodzi o tzw. mikroekspresję, czyli szybki ruch twarzy, który trwa od 0,1 do 0,2 sekundy.

    – W wolnym tempie, gdybyśmy mieli pokazać np. mikroekspresję obrzydzenia, to jest to zmarszczenie nosa i podniesienie górnej wargi, bo ten odruch jest uniwersalny dla wszystkich – tłumaczy trener.

    Dlatego dobrze jest też nauczyć się panować nad własnymi reakcjami czy zachowaniami. Nietrudno bowiem, szczególnie w sytuacji, wiążącej się ze stresem wysłać do otoczenia sygnał, który będzie fałszywie zinterpretowany. Np. spotykając się z kontrahentem należy przyjąć odpowiednią postawę.

    – Jeżeli się np. wyprostuję, otworzę, to percepcja osób, które mnie oglądają jest taka, że to jest człowiek sukcesu, bo jest zdecydowany, wyprostowany, śmiało patrzy na siebie i wszystkich, z którymi ma kontakt – wyjaśnia ekspert.

    Według Grzegorza Załuskiego tego wszystkiego można się nauczyć, chociażby z książek. Ktoś, kto chce pogłębić swoją wiedzę, może też zainteresować się uczestnictwem w specjalistycznych kursach, które w Polsce stają się coraz bardziej popularne.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    NEWSERIA POLECA

    Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku

    Wady refrakcji, takie jak krótkowzroczność, astygmatyzm czy starczowzroczność, można skutecznie i trwale usunąć. Kwestii bezpieczeństwa zabiegów korekcji wad wzroku dotyczy najwięcej obaw pacjentów, którzy myślą o takim kroku. Tutaj z pomocą przychodzą certyfikaty spełnianych norm jakości, akredytacje poszczególnych placówek oraz potwierdzenie kwalifikacji lekarzy chirurgów.

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Producenci drobiu obawiają się liberalizacji handlu z Mercosurem i Ukrainą. Ostrzegają przed zagrożeniem dla bezpieczeństwa żywnościowego w UE

    Umowa o wolnym handlu z krajami Mercosur może się okazać zagrożeniem dla polskich i europejskich producentów drobiu – ocenia Krajowa Rada Drobiarstwa – Izba Gospodarcza. Dziś 25 proc. mięsa z piersi kurczaka spożywanego w UE pochodzi z krajów spoza Wspólnoty – ocenia AVEC. Dodatkowy kontyngent z krajów Ameryki Południowej w wysokości 180 tys. t oznacza, że łącznie importowalibyśmy do UE 1,1 mln t mięsa drobiowego. Unijnych producentów niepokoją też stosunki handlowe z Ukrainą.

    Prawo

    Eksperci apelują o zmiany w konstrukcji podatków od nieruchomości. Danina od wartości byłaby bardziej sprawiedliwa i transparentna

    Polska jest jednym z nielicznych unijnych państw, gdzie wysokość podatku od nieruchomości zależy od jej powierzchni, a nie wartości. Dyskusja nad zmianą systemu toczy się w Polsce od kilku dekad, ale hamują ją przede wszystkim obawy społeczne o wzrost daniny. Eksperci jednak przekonują, że podwyżki podatku od nieruchomości nie muszą iść w parze ze zmianą, a nowe rozwiązanie byłoby bardziej sprawiedliwe i z korzyścią dla transparentności rynku oraz samorządów.

    Konsument

    Polacy chcieliby głosować elektronicznie. Brakuje woli politycznej i technicznego zaplecza dla takiego rozwiązania

    Ponad połowa Polaków chciałaby głosować przez internet – wynika z analizy CBOS. Już dziś niektóre państwa na świecie korzystają z głosowania elektronicznego, a wiele innych rozważa wprowadzenie takiego rozwiązania. Światowym liderem w tym zakresie jest Estonia, gdzie od 2005 roku działa e-voting. Także w Polsce po wyborach w 2023 roku pojawił się tego typu pomysł. Okazuje się jednak, że choć wola społeczna zdigitalizowania sposobu wyboru rządzących jest, to woli politycznej ciągle brakuje. Nie wiadomo też, która z platform mogłaby pełnić rolę bezpiecznej urny wyborczej.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.