Newsy

Dobre perspektywy przed morską energetyką wiatrową w Polsce. Na jej rozwoju zyskają stocznie

2017-03-24  |  06:40
Mówi:Jacek Kopczyński
Funkcja:dyrektor ds. inwestycji przemysłu stalowego
Firma:Grupa MARS Shipyards & Offshore
  • MP4
  • Obecnie na rynku morskiej energetyki wiatrowej realizowane są dwa projekty o łącznej mocy 2,2 GW. Do 2030 roku może powstać nawet 6 GW zainstalowanej mocy. Na rozwoju sektora skorzysta przede wszystkim branża stoczniowa, która może zmienić profil działania. Eksperci zauważają, że mogą się pojawić nowe zamówienia na duże statki do budowy farm.

    – Jesteśmy przekonani, że rynek morskiej energetyki wiatrowej będzie rósł szybciej niż lądowa energetyka wiatrowa. Już w 2022 roku mamy osiągnąć pełną możliwość produkcyjną zarówno w pierwszej, jak i w drugiej fazie dla farmy budowanej w okolicach Łeby. Takich farm wiatrowych powstanie kilkanaście na terenie Polski, również inne kraje bałtyckie chcą rozwijać ten segment – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jacek Kopczyński, dyrektor ds. inwestycji przemysłu stalowego w Grupie MARS Shipyards & Offshore.

    Z raportu McKinsey & Company „Rozwój morskiej energetyki wiatrowej w Polsce. Perspektywy i ocena wpływu na lokalną gospodarkę” wynika, że morska energetyka wiatrowa może w ciągu najbliższych lat stać się ważną branżą polskiej gospodarki. Do 2030 roku może powstać nawet 6 GW zainstalowanej mocy. Obecnie realizowane są dwa projekty farm morskich o łącznej mocy 2,2 GW. Jak przekonuje ekspert, wszystkie kraje nadbałtyckie mają dobre perspektywy rozwoju morskiej energetyki wiatrowej.

    – Sprzyja nam geografia. Mamy silne i stałe wiatry w granicach 9–10 m/s i jednocześnie niezbyt duże głębokości w porównaniu np. z Morzem Północnym, gdzie wprowadza się technologię tzw. farm pływających czy turbin pływających. Przy płytszych wodach możemy liczyć na monopale [pojedynczy fundament – red.], natomiast przy większych głębokościach, dochodzących do 75 metrów, można stawiać fundamenty kratownicowe czy tripod jackety, czyli trójnogi. One też skutecznie spełniają swoją rolę – tłumaczy przedstawiciel Grupy MARS Shipyards & Offshore.

    W Europie morska energetyka wiatrowa szybko się rozwija. Średni przyrost mocy w ostatnich kilkunastu latach wynosił ok. 30 proc. Obecnie łącznie zainstalowanych jest ponad 12,5 GW mocy, a do 2020 roku może być 20 GW. W technologii przodują Niemcy i Wielka Brytania. Morskie farmy wiatrowe w porównaniu do lądowych są inwestycją droższą, ale za to bardziej stabilną. Mają niemal dwukrotnie większą produktywność energii. Współczynnik sprawności wynosi 40–50 proc., przy mniej niż 30 proc. dla lądowych farm wiatrowych i 10 proc. dla elektrowni fotowoltaicznych.

    Na rozwoju morskiej energetyki wiatrowej skorzystają firmy specjalizujące się w drobnych elementach konstrukcji stalowych. Największe korzyści sektor przyniesie branży stoczniowej.

    – Widzimy duże możliwości w przekształcaniu stoczni, które do tej pory pracowały niemal wyłącznie nad dużymi jednostkami transportowymi. Obecnie to jednostki specjalistyczne do transportu m.in. wytworzonych elementów konstrukcji stalowych do morskiej energetyki wiatrowej, czyli barki, statki, które spełniają rolę serwisową, ale jednocześnie są wysoko wyspecjalizowanymi jednostkami. Stanowią one już dzisiaj o sile polskiego przemysłu w tej branży – podkreśla Kopczyński.

    W stoczniach mogą się pojawić nowe zamówienia na duże statki do transportowania elementów koniecznych do budowy farm oraz na mniejsze, przydatne przy eksploatacji wiatraków. Będzie też zapotrzebowanie na elementy farm, czyli wieże i fundamenty. Na rozwój sektora morskiej energetyki wiatrowej liczą m.in. stocznie Nauta, Gryfia i Crist z Grupy MARS Shipyards & Offshore.

    – Wielokrotnie na targach spotykałem się z dobrymi opiniami na temat chociażby specjalistycznych jednostek Innovation, wykonanych w stoczni Crist [jednostki do instalacji i obsługi morskich farm wiatrowych – red.]. Jesteśmy dumni, że te statki pracują i z sukcesem mogły zmienić profil działania z dotychczas bardzo prężnie rozwijającej się i dochodowej branży oil and gas w kierunku morskiej energetyki wiatrowej – wskazuje Jacek Kopczyński. – Takie jest nasze myślenie w ramach funduszu MARS, żeby integrować te wszystkie zakłady. Mamy 7–8 jednostek i liczymy, że będą bardzo ściśle ze sobą współpracowały.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Polskie firmy z szansą na zdobycie azjatyckich rynków. Mogą otrzymać wsparcie na promocję podczas Expo 2025 w Osace

    W 2025 roku w japońskiej Osace odbędzie się Wystawa Światowa Expo 2025. Udział w niej, a także towarzyszących imprezie wydarzeniach i targach to dla polskich firm szansa na wzrost rozpoznawalności swoich marek za granicą, a w konsekwencji na rozwój ich potencjału eksportowego. Expo 2025 będzie się koncentrowało na innowacjach służących zrównoważonemu rozwojowi. PARP, który jest partnerem wydarzenia w Polsce, do 26 września br. czeka na wnioski firm zainteresowanych udziałem w wydarzeniu i ekspansją na azjatyckie rynki. W ramach programu mogą one otrzymać wsparcie na udział w targach, na misje wyjazdowe i kampanie promocyjne przed i po zakończeniu Expo. Nabór finansowany jest z Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki 2021–2027

    Polityka

    Rośnie ryzyko wybuchu epidemii w Strefie Gazy. Brakuje czystej wody, kanalizacji i toalet, a w zniszczonej enklawie wykryto polio

    W Strefie Gazy brakuje praktycznie wszystkiego – od żywności i wody po podstawowe leki – ale najgorsze może dopiero nadejść – alarmuje Polska Akcja Humanitarna. – Kilka dni temu w wodzie w Strefie Gazy znaleziono polio typu 2. Ta woda jest bardzo zanieczyszczona, infrastruktura wodno-sanitarna na tym terenie tak naprawdę już nie istnieje. Na dodatek od dziewięciu miesięcy dzieci nie są szczepione, ponieważ nie ma warunków, żeby to zrobić, więc istnieje bardzo duże zagrożenie wybuchu epidemii – mówi Magdalena Foremska z PAH. W odpowiedzi na kryzys organizacja uruchomiła duże projekty pomocowe, które mają zapewnić żywność i opiekę medyczną w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu.

    IT i technologie

    Gminy potrzebują inwestycji w cyberbezpieczeństwo. Eksperci widzą duże ryzyka wynikające z zaniedbań

    Dane gromadzone przez jednostki samorządu terytorialnego mogą być bardzo niebezpiecznym narzędziem w rękach przestępców. Wykradzione mogą posłużyć do fałszowania tożsamości człowieka. Tymczasem poziom inwestycji w cyberbezpieczeństwo jest w gminach niski, a liczba ataków hakerskich na nie stale rośnie. Eksperci czekają na pozytywne skutki rządowego programu Cyberbezpieczny Samorząd. W jego ramach 1,5 mld zł trafi na inwestycje w poprawę bezpieczeństwa cybernetycznego samorządów: zarówno na poziomie sprzętu i oprogramowania, jak i kompetencji oraz procedur.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.