Mówi: | Mai-Britt Beldam, Ecophon Dania Jonas Christensson, Ecophon Szwecja |
Na wyniki w nauce 6-latków duży wpływ ma akustyka sali lekcyjnej
Lepsza akustyka sali lekcyjnej to lepsze wyniki w nauce – wynika z badań przeprowadzonych przez firmę Ecophon wśród duńskich uczniów. I nie chodzi tutaj tylko o hałas dobiegający zza okna czy z korytarza tylko o propagację i odbicia dźwięku w samej klasie. Te wnioski są szczególnie istotne w kontekście polskich 6-latków i obaw części rodziców oraz ekspertów o przygotowanie szkół do ich przyjęcia.
– Nie ma wątpliwości, że mniejsze dzieci potrzebują lepszego środowiska akustycznego. Dzieci poniżej 11. roku życia nie mają w pełni wykształconego układu słuchowego, co oznacza, że proces przetwarzania sygnałów dźwiękowych przez ośrodek słuchu w mózgu jest jeszcze niedoskonały. Dlatego maluchy są szczególnie wrażliwe na wszelkie niepożądane dźwięki. Co ważne, hałas może je łatwo rozpraszać, na przykład w momentach wymagających skupienia na wypowiedzi nauczyciela – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Mai-Britt Beldam z Ecophon Dania.
Od 1 września 2014 r. część 6-latków rozpoczęła naukę w szkołach podstawowych. Wielu rodziców i ekspertów obawiało się, że wiele sal lekcyjnych nie jest przystosowanych do potrzeba małych dzieci. Według ankiety MEN z marca 2014 r. 60 proc. dyrektorów szkół oraz 55 proc. rad rodziców uważa, że ich szkoła ma przygotowane pomieszczenia i pomoce dydaktyczne w stopniu dobrym, z kolei według 38 proc. rad rodziców i 33 proc. dyrektorów – w stopniu bardzo dobrym.
Problemem może być jednak słaba akustyka klas, co jest szczególnie ważne w przypadku sal do nauczania początkowego, które są przeznaczone dla najmłodszych uczniów. Musimy pamiętać o tym, że dzieci mają ograniczoną zdolność koncentracji, dlatego dobra zrozumiałość mowy jest dla nich szczególnie ważna.
Małe dzieci muszą usłyszeć każde słowo z wypowiedzi. Jeżeli nie dosłyszą jednej sylaby, często nie rozumieją całego zdania, czyli nie słyszą właściwie niczego. Dlatego powinniśmy przywiązywać wagę do akustyki sal, w których uczą się tak małych dzieci. – mówi Mai-Britt Beldam.
Wszelkie zniekształcenia dźwięku wynikające z niewłaściwej akustyki sali lekcyjnej sprawiają, że zrozumienie wypowiedzi nauczyciela, jeśli w ogóle jest możliwe, wymaga znacznie większego wysiłku, co z kolei odbija się na szybkości i jakości pracy uczniów.
Na takie ryzyko wskazują wyniki dwóch testów, jakie Ecophon przeprowadził wśród 7-latów z Danii. W pierwszym z nich uczniowie musieli zapamiętać kolejność przypadkowo odczytywanych wyrazów (za każdym razem odczytywano 4 wyrazy z 9 wyrazowego zbioru). Drugi test polegał na wykonywaniu prostych zadań według ustnych instrukcji nauczyciela (np. „weźcie niebieski pisaki i narysujcie kółko na dole kartki”). Dzieci podzielone na dwie grupy poddawane były testom w dwóch pomieszczeniach różniących się jedynie rodzajem wykończenia sufitu.
– W pierwszym pokoju mieliśmy klasyczny sufit dźwiękochłonny z wełny szklanej, a w drugim standardowy twardy sufit odbijający dźwięk. Pogłos w obu pomieszczeniach był zbliżony, ale zauważyliśmy istotne różnice w czystości dźwięku. Wyniki były dość niezwykłe. Pokazały, że preferowanym środowiskiem był pokój numer jeden z sufitem dźwiękochłonnym z wełny szklanej. W pokoju tym dzieci uzyskały dużo lepsze wyniki w obu testach – twierdzi Beldam.
– Do szkoły chodzi się po to, aby zdobyć wiedzę, a wiedza jest tym, co zapamiętamy. Wielu uczniów w klasach lekcyjnych rozumie wypowiedź nauczyciela, ale jej nie zapamiętuje, ponieważ zbyt wiele wysiłku kosztuje ich interpretacja zniekształconego sygnału akustycznego – wtóruje Jonas Christensson z Ecophon Szwecja.
Twarde wykończenie sal lekcyjnych połączone ze skromnym umeblowaniem sprawia, że wszelkie dźwięki są w nich znacznie wzmacniane. Z kolei wysoki poziom dźwięku (hałasu) prowokuje uczniów do jeszcze głośniejszego zachowywania się. W efekcie lekcje są jeszcze głośniejsze, co staje się jeszcze bardziej uciążliwe, a dla nauczyciela niesie ryzyko związane ze zwiększonym wysiłkiem głosowym. Dodatkowo odbicia dźwięku zniekształcają głos i sprawiają, że jest mniej wyraźny.
– Lasy nie są tak ciche, jak nam się wydaje, ponieważ możemy tam usłyszeć dźwięki naturalne, takie jak np. śpiew ptaków lub odgłos wiatru w koronach drzew, ale jest tam niewiele charakterystycznych dla pomieszczeń zamkniętych odbić dźwięku. Słuch człowieka wykształcił się przez miliony lat ewolucji, która przystosowała nas do funkcjonowania właśnie w przestrzeni otwartej – wyjaśnia ekspert Ecophon Szwecja.
Wniosek wydaje się prosty: dla dobrej zrozumiałości mowy oraz ograniczenia poziomu hałasu należy w salach lekcyjnych stworzyć warunki akustyczne zbliżone do tych panujących w lesie.
– W lesie nie ma płaskich powierzchni, od których dźwięk może się odbijać, tak jak w szkolnych salach lekcyjnych. Dlatego rekomendujemy instalację dźwiękochłonnych sufitów, które pochłaniają niemal każdy dźwięk. Na zewnątrz to drzewa rozpraszają dźwięki. A zatem w pomieszczeniach, szczególnie szkolnych, należy zastosować materiały zarówno pochłaniające dźwięk, jak i go rozpraszające. Jeżeli do tego ograniczymy przenikanie niepożądanych dźwięków z zewnątrz, to stworzymy naturalne środowisko, w którym uczniowie będą lepiej słyszeć i zapamiętywać to, co mówi nauczyciel – twierdzi Jonas Christensson.
– Myślę, że w Polsce stoimy przed dużo większym wyzwaniem, ponieważ musimy zbudować nie tylko wśród nauczycieli czy rodziców, lecz przede wszystkim wśród urzędników szeroko pojęta społeczną świadomość znaczenia akustyki w obiektach oświatowych. Pierwsza polska norma dotycząca akustyki wnętrz budynków użyteczności publicznej być może zostanie opublikowana jeszcze w tym roku. W Szwecji czy Danii, gdzie tego typu dokumenty funkcjonują od lat, wiedza na temat akustyki jest powszechniejsza, a jakość akustyczna sal lekcyjnych dużo lepsza. Dyskutuje się tam na przykład o tym, jakie korzyści dla nauczycieli i uczniów może przynieść obniżenie czasu pogłosu w klasach z 0,6 s do 0,5 s, podczas gdy w Polsce przeciętne pomieszczenie tego typu charakteryzuje się czasem pogłosu rzędu 1,2 s – twierdzi Mikołaj Jarosz z Ecophon Polska.
Czytaj także
- 2024-11-14: Ubóstwo menstruacyjne wciąż jest problemem w Polsce. Nowy program MEN ma z nim walczyć
- 2024-11-18: Polscy producenci żywności obawiają się utraty unijnych rynków zbytu. Wszystko przez umowę z krajami Ameryki Południowej
- 2024-11-12: Polskę czeka boom w magazynach energii. Rząd pracuje nad nowymi przepisami
- 2024-11-14: Odwożenie dzieci do szkoły samochodem nie bez wpływu na jakość powietrza. Wielu rodziców tylko po to uruchamia auto
- 2024-11-08: Samorządy inwestują w mieszkania dla studentów i absolwentów. Chcą w ten sposób zatrzymać odpływ młodych ludzi
- 2024-11-08: Spadek sprzedaży detalicznej może się okazać tymczasowy. Konsumenci dalej są skłonni do dużych zakupów
- 2024-11-21: Akcesja Ukrainy będzie dużym wyzwaniem dla unijnego rolnictwa. Obie strony czeka kilka lat przygotowań
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
- 2024-11-15: Rynek roślinnych zamienników nabiału jest wart 640 mln zł. Polski start-up promuje na nim produkty z łubinu
- 2024-10-21: Druga polska prezydencja w Radzie UE okazją na wzmocnienie głosu polskich przedsiębiorców. Teraz ich aktywność w UE jest niewielka
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.