Newsy

Mazowsze chce zaostrzyć uchwałę antysmogową. Na jej kształt może wpłynąć wojna w Ukrainie

2022-03-14  |  06:25
Mówi:Marek Pszonka
Funkcja:członek zarządu
Firma:Mazowiecka Agencja Energetyczna
  • MP4
  • Nowa uchwała antysmogowa, nad którą pracują władze Mazowsza, ma przyspieszyć eliminację źródeł ciepła związanych z niską emisją w Warszawie oraz w tzw. wianuszku, czyli powiatach okalających stolicę. Od 2023 roku użytkowanie tzw. kopciuchów będzie zakazane, ale na tempo wymiany pieców może wpłynąć wojna w Ukrainie. – Może się okazać, że prace na uchwałą zostaną czasowo wstrzymane do momentu wyjaśnienia sytuacji, tak żeby też znalazł się w niej harmonogram realny do wdrożenia – mówi Marek Pszonka, członek zarządu Mazowieckiej Agencji Energetycznej.

    – Na Mazowszu głównym źródłem zanieczyszczenia powietrza jest niska emisja powstająca przy spalaniu paliw podczas ogrzewania domów jednorodzinnych i budynków wielomieszkaniowych. W ośrodkach miejskich drugim w kolejności źródłem jest też transport samochodowy. Natomiast w kontekście działań zaradczych celem powinna być najpierw termomodernizacja budynków, głównie jednorodzinnych. To też potwierdzają działania rządowe, które przekładają się na program Czyste Powietrze, oraz działania samorządu województwa mazowieckiego, który poprzez środki unijne adresuje różnego rodzaju działania wspierające wymianę źródeł ciepła – mówi agencji Newseria Biznes Marek Pszonka.

    Jak podaje Warszawski Alarm Antysmogowy, w samej stolicy normy trujących i szkodliwych dla zdrowia i życia pyłów PM10 i PM2,5 bywają przekroczone przynajmniej dwu-, a niekiedy i trzykrotnie. Taka sytuacja ma miejsce przez ok. 1/3 roku. Przeciętny warszawiak, oddychając miejskim powietrzem dwie godziny dziennie, wypala rocznie równowartość ponad 1,2 tys. papierosów. Dotyczy to także dzieci. Leczenie skutków zanieczyszczenia powietrza takich jak choroby układu oddechowego, układu krążenia i choroby onkologiczne w samej Warszawie to koszt rzędu 6 mld zł rocznie. To więcej niż koszt budowy środkowego odcinka drugiej linii metra.

    Tymczasem mimo korzystnego programu dotacyjnego likwidacja tzw. kopciuchów nie posuwa się zbyt szybko. W 2021 roku, jak informuje Polski Alarm Smogowy, w Warszawie ubyło ok. 1,45 tys. kotłów, w tym 322 w budynkach należących do Urzędu Miasta. Według warszawskiego licznika kopciuchów do zlikwidowania zostało ich jeszcze 10 811. Stolica ma na to już niewiele czasu, bo zgodnie z uchwałą antysmogową dla Mazowsza wszystkie pozaklasowe kotły na węgiel i drewno muszą zostać zlikwidowane do końca 2022 roku.

    – Jest kilka barier związanych z wymianą źródeł ciepła. Pierwsza to czynniki ekonomiczne, ponieważ są mieszkańcy, którzy nie posiadają środków pozwalających im zrealizować tego typu działania. Sama wymiana źródeł ciepła to jeszcze nie jest rozwiązanie, które najlepiej radzi sobie z ograniczeniem emisji z budynków mieszkalnych. Najlepszym sposobem jest głęboka termomodernizacja, a to są już z reguły projekty wysokokosztowe – wyjaśnia członek zarządu Mazowieckiej Agencji Energetycznej. – Kolejny czynnik to sytuacja ogólnoświatowa. Dwuletni okres pandemii sprawił, że łańcuchy dostaw są pozrywane, a sytuacja w Ukrainie spowodowała, że wystrzeliły nam ceny gazu ziemnego i węgla. Tak więc ogrzewanie domów gazem znacznie podrożało, ale węglem też nie jest taniej.

    Na Mazowszu już od czterech lat – od listopada 2016 roku – obowiązuje uchwalona przez sejmik województwa uchwała antysmogowa. To główne narzędzie samorządu w działaniach zmierzających do poprawy jakości powietrza. Zgodnie z tą uchwałą wszystkie nowe kotły na paliwa stałe instalowane po 11 listopada 2017 roku muszą spełniać wymagania tzw. ekoprojektu (dyrektywy unijnej, która określa normy emisji zanieczyszczeń dla urządzeń grzewczych). Ponadto od lipca 2018 roku na Mazowszu obowiązuje też zakaz spalania części paliw stałych, m.in. węgla brunatnego, mułów i flotokoncentratów czy słabej jakości węgla kamiennego i paliw zawierających biomasę o wilgotności w stanie roboczym powyżej 20 proc., których spalanie powoduje największą emisję zanieczyszczeń.

    Najważniejszym założeniem uchwały antysmogowej jest jednak likwidacja kopciuchów. Zgodnie z obowiązującymi przepisami od stycznia 2023 roku kotły klasy 1 i 2 oraz bez podanego oznaczenia staną się nielegalne, a za ich użytkowanie będą groziły mandaty i grzywny (do 5 tys. zł). Piece klasy 3 i 4 mają zniknąć z mazowieckich budynków do końca 2026 roku. Te terminy maja jednak ulec skróceniu. Nowy projekt uchwały przewiduje, że w Warszawie zakaz palenia węglem miałby obowiązywać już od 1 października 2023 roku. Z kolei od 1 stycznia 2028 roku objąłby także podwarszawskie powiaty: grodziski, legionowski, miński, nowodworski, piaseczyński, pruszkowski, otwocki, warszawski zachodni i wołomiński.

    Z badań wynika, że świadomość obowiązujących przepisów jest bardzo niska – mieszkańcy nie wiedzą, że pozostało im mało czasu na zmianę ogrzewania. A władze Mazowsza pracują od ubiegłego roku nad zmianami w uchwale antysmogowej.

    – Nowa uchwała antysmogowa jest potrzebna, żeby dostosować harmonogram form wsparcia do nowych warunków, które zastaliśmy. Ale przede wszystkim jej celem jest osiągnięcie europejskich celów związanych z ograniczeniem emisji, jakością powietrza, udziałem energii odnawialnej w miksie energetycznym. Mowa tu o europejskim Zielonym Ładzie i pakiecie Fit for 55 – wymienia Marek Pszonka.

    Jak wskazuje, w pracach nad nową uchwałą antysmogową władze województwa mazowieckiego uwzględniają też czynniki związane z trwającą aktualnie wojną w Ukrainie.

     To jest związane przede wszystkim z dostępnością paliw, która może być zakłócona. W wypowiedziach polityków słyszymy o możliwych sankcjach na surowce energetyczne, które Rosja eksportuje na zachód Europy. Tymczasem ok. 50 proc. gazu ziemnego, który trafia do Polski, pochodzi właśnie z terenu Rosji. Tego typu czynniki na pewno mogą mieć wpływ na terminy, które będą w aktualizacji uchwały antysmogowej. Może np. się okazać, że te prace zostaną czasowo wstrzymane do momentu wyjaśnienia sytuacji geopolitycznej, tak żeby uchwała zawierała realny harmonogram jej wdrożenia – podkreśla członek zarządu Mazowieckiej Agencji Energetycznej.

    Uchwała antysmogowa w ubiegłym roku była dwa razy poddana konsultacjom społecznym, w ramach których wpłynęło ponad 13 tys. uwag i wniosków.

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Kongres Profesjonalistów Public Relations

    Polityka

    D. Joński: Nie wiemy, co zrobi Rosja za dwa–trzy lata. Według duńskiego wywiadu może zaatakować kraje nadbałtyckie i musimy być na to gotowi

    Zdecydowana większość krajów unijnych wskazuje na potrzebę wzmocnienia zdolności obronnych Europy w obliczu coraz bardziej złożonego geopolitycznego tła. Wywiady zachodnich państw wskazują, że Rosja może rozpocząć konfrontację z NATO jeszcze przed 2030 rokiem. Biała księga w sprawie obronności europejskiej „Gotowość 2030” zakłada m.in. ochronę granic lądowych, powietrznych i morskich UE, a sztandarowym projektem ma być Tarcza Wschód. – W budzeniu Europy duże zasługi ma polska prezydencja – ocenia europoseł Dariusz Joński.

    Transport

    Duże magazyny energii przyspieszą rozwój transportu niskoemisyjnego w Europie. Przyszłością może być wodór służący jako paliwo i nośnik energii

    Zmiany w europejskim transporcie przyspieszają. Trendem jest elektromobilność, zwłaszcza w ramach logistyki „ostatniej mili”. Jednocześnie jednak udział samochodów w pełni elektrycznych w polskich firmach spadł z 18 do 12 proc., co wpisuje się w szerszy europejski trend spowolnienia elektromobilności. Główne bariery to ograniczona liczba publicznych stacji ładowania, wysoka cena pojazdów i brak dostępu do odpowiedniej infrastruktury. – Potrzebne są odpowiednio duże magazyny taniej energii. Przyszłością przede wszystkim jest wodór – ocenia Andrzej Gemra z Renault Group.

    Infrastruktura

    W Polsce w obiektach zabytkowych wciąż brakuje nowoczesnych rozwiązań przeciwpożarowych. Potrzebna jest większa elastyczność w stosowaniu przepisów

    Pogodzenie interesów konserwatorów, projektantów, inwestorów, rzeczoznawców i służby ochrony pożarowej stanowi jedno z największych wyzwań w zakresie ochrony przeciwpożarowej obiektów konserwatorskich. Pożary zabytków takich jak m.in. katedra Notre-Dame w Paryżu przyczyniają się do wprowadzania nowatorskich rozwiązań technicznych w zakresie ochrony przeciwpożarowej. W Polsce obowiązuje już konieczność instalacji systemów detekcji. Inwestorzy często jednak rezygnują z realizacji projektów dotyczących obiektów zabytkowych z uwagi na zmieniające się i coraz bardziej restrykcyjne przepisy czy też względy ekonomiczne.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.