Newsy

Prawnicy spodziewają się wysypu pozwów za zaniedbania Polski w polityce klimatycznej. Podobne sprawy toczą się w innych krajach

2021-09-17  |  06:10
Mówi:Wojciech Kukuła
Funkcja:starszy prawnik
Firma:Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi
  • MP4
  • W połowie tego roku pięcioro Polaków pozwało Skarb Państwa o naruszenie swoich dóbr osobistych i zaniedbania w obszarze polityki klimatycznej. Chcą, żeby sąd zobowiązał rządzących do bardziej zdecydowanych działań na rzecz klimatu i 60-proc. redukcji emisji gazów cieplarnianych przed końcem tej dekady. – To przecieranie szlaków, więc nie chciałbym spekulować, ale na świecie podobne sprawy kończą się sukcesem – mówi Wojciech Kukuła, prawnik Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi. Jak wskazuje, obecnie można już mówić o wysypie tego typu spraw, które toczą się w kilku innych krajach UE. Jednak Polska, której polityka klimatyczna należy do najmniej ambitnych w całej Europie, musi liczyć się z tym, że podobne roszczenia mogą kierować też inne państwa.

    Zaczął się już wysyp pozwów obywateli w sprawach klimatycznych. W czerwcu tego roku piątka obywatelek i obywateli Polski przy naszym wsparciu pozwała rząd w zakresie bezczynności klimatycznej. Co ważne, te osoby nie domagają się od Skarbu Państwa odszkodowania, ale prowadzenia bardziej ambitnej polityki klimatycznej – mówi agencji Newseria Biznes Wojciech Kukuła.

    Pozywającymi są właściciel lasu z Wielkopolski, który obserwuje pogarszającą się kondycję drzewostanu na skutek zmian klimatycznych, nastoletnia działaczka klimatyczna, właściciel ekologicznego gospodarstwa rolnego, etnolożka oraz właścicielka gospodarstwa ekoturystycznego położonego w sąsiedztwie Biebrzańskiego Parku Narodowego, której dom jest narażony na podtopienia w czasie coraz częstszych i gwałtowniejszych nawalnych deszczy.

    Osoby te, które reprezentują Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi i Kancelaria GESSEL, nie domagają się od Skarbu Państwa odszkodowań. Chcą za to, żeby sąd uznał odpowiedzialność państwa za zapewnienie bezpieczeństwa klimatycznego i zobowiązał polski rząd do podjęcia zdecydowanych działań na rzecz ochrony klimatu. Pozywający oczekują, że Polska zobowiąże się do osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2043 roku, a także zredukuje swoje emisje gazów cieplarnianych o co najmniej 60 proc. do końca tej dekady (w stosunku do poziomu z 1990 roku), zgodnie m.in. ze zobowiązaniami podjętymi na forum międzynarodowym.

    Pozwy mają zwrócić uwagę rządu i opinii publicznej na zagrożenia związane z katastrofa klimatyczną. Podobne sprawy, dotyczące zaniedbań w polityce klimatycznej, toczą się już także w kilku innych krajach Europy, m.in. we Włoszech i w Czechach.

    – Na świecie toczy się w tej chwili ok. 30 takich spraw, nie tylko w Europie, ale i w Stanach Zjednoczonych. Jednak zwłaszcza w Unii Europejskiej ta zaostrzająca się polityka klimatyczna, za którą podążają konkretne regulacje, nowe europejskie prawo klimatyczne, nowe cele – to wszystko wzmacnia podstawy do żądania od rządów czy firm bardziej ambitnej polityki klimatycznej – mówi Wojciech Kukuła.

    Pozwy złożone przez kancelarię GESSEL i ClientEarth w imieniu pięciorga Polaków dotyczą naruszenia dóbr osobistych przez władze państwowe, które zdaniem skarżących poprzez swoje zaniechania dopuściły w Polsce do nadmiernych emisji gazów cieplarnianych, niebezpiecznych dla ludzi i ekosystemów. Pozwanym jest w tym przypadku Skarb Państwa, reprezentowany przez ministrów odpowiedzialnych m.in. za ochronę środowiska i politykę energetyczną państwa, transport, inwestycje energetyczne oraz zrównoważony rozwój.

    Trzeba mieć na uwadze, że w Polsce to są całkowicie precedensowe postępowania. To jest przecieranie szlaków, więc nie chciałbym spekulować o szansach na wygraną – mówi prawnik Fundacji ClientEarth. – Na świecie widać, że podobne sprawy kończą się sukcesem, sądy zobowiązują rządy do prowadzenia ambitniejszej polityki klimatycznej. Już kilka lat temu mieliśmy do czynienia z pierwszą taką sprawą w Holandii, gdzie rząd został zobowiązany do faktycznej redukcji emisji o 20 proc. do 2020 roku. Z kolei w tym roku mieliśmy orzeczenie Federalnego Trybunału Konstytucyjnego w Niemczech, który nakazał rewizję krajowych celów klimatycznych. W następstwie została już przyjęta ustawa, według której Niemcy muszą zredukować swoje emisje o co najmniej 65 proc. do końca tej dekady.

    Jak wskazuje ekspert, Polska ma jedne z najmniej ambitnych celów redukcji emisji w UE. W porozumieniu, które rząd wynegocjował z górnikami, wydobycie węgla w Polsce zostało zagwarantowane aż do 2049 roku, co opóźni realizację polityki klimatycznej o kolejne dekady.

    W globalnym ujęciu Polska zaczyna być już zaliczana do grona krajów rozwiniętych i musimy wpisać się w ten trend, który widzimy na zachodzie Europy, i robić więcej dla ochrony klimatu. Z naszych analiz wynika, że Polska powinna zrobić nawet więcej, niż wskazują nowe ambicje unijne, czyli zredukować emisje o co najmniej 60 proc. do 2030 roku i osiągnąć neutralność klimatyczną około 2043 roku. Takie redukcje stanowiłyby sprawiedliwy wkład w globalną transformację klimatyczną, a w Polsce jest co redukować. Nasza energetyka węglowa jest w tej chwili najbardziej emisyjnym przemysłem w Europie – mówi Wojciech Kukuła.

    Prawnik z Fundacji ClientEarth wskazuje, że nie tylko osoby prywatne mogą dochodzić swoich roszczeń z tytułu zaniedbań w obszarze polityki klimatycznej przed krajowymi sądami. Polska musi liczyć się z tym, że podobną możliwość – powołując się na przepisy europejskiego prawa klimatycznego – mają też inne kraje UE. Dobrym przykładem jest wniosek Czechów do Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie działalności kopalni w Turowie.

    W tym roku Czesi zażądali przed unijnym trybunałem sprawiedliwości, aby Polska zaprzestała działalności odkrywki węgla brunatnego w Turowie. Na gruncie prawnym zrobili to skutecznie, bo TSUE przychylił się do tego wniosku. Zobaczymy, jak ta sprawa się zakończy, ale trzeba mieć na uwadze, że potencjalnie większym zagrożeniem dla Polski – jeżeli nie będziemy robić więcej dla klimatu – są same instytucje UE. Właściwym organem jest tutaj Komisja Europejska, która może pozwać nas np. za niewpisywanie się w wymogi nowego prawa klimatycznego – mówi ekspert.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Infrastruktura

    Prąd z największej prywatnej inwestycji energetycznej w Polsce popłynie w 2027 roku. Polenergia dostała właśnie potężny zastrzyk finansowania

    Polenergia S.A. i Bank Gospodarstwa Krajowego podpisały umowę pożyczki ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO) na budowę morskich farm wiatrowych. Finansowanie wyniesie 750 mln zł i zostanie wykorzystane do budowy dwóch farm o łącznej mocy 1440 MW. Największa prywatna grupa energetyczna w Polsce realizuje ten projekt z norweskim Equinorem. Prace związane z budową fundamentów turbin na Bałtyku mają się rozpocząć w 2026 roku. Projekty offshorowe będą jednym z filarów nowej strategii Polenergii, nad którą spółka właśnie pracuje.

    Przemysł

    Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]

    Innowacje cyfrowe w przemyśle, choć wiążą się z kosztami i wyzwaniami, są jednak postrzegane przez firmy jako szansa. To podejście przekłada się na większą otwartość do ich wdrażania i chęć inwestowania. Ponad 90 proc. firm przemysłowych w Polsce, które wprowadziły co najmniej jedno rozwiązanie Przemysłu 4.0, dostrzega wyraźną poprawę efektywności procesów produkcyjnych – wynika z nowego raportu Autodesk. Choć duża jest wśród nich świadomość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, na razie tylko 14 proc. wykorzystuje je w swojej działalności.

    Prawo

    Przez „wrzutkę legislacyjną” saszetki nikotynowe mogły zniknąć z rynku. Przedsiębiorcy domagają się konsultowania nowych przepisów

    Coraz popularniejsze na rynku saszetki z nikotyną do tej pory funkcjonują poza systemem fiskalnym i zdrowotnym. Nie są objęte akcyzą ani zakazem sprzedaży osobom niepełnoletnim. Dlatego też sami producenci od dawna apelują do rządu o objęcie ich regulacjami, w tym podatkiem akcyzowym, żeby uporządkować rosnący rynek i zabezpieczyć wpływy budżetowe państwa. Ministerstwo Zdrowia do projektu ustawy porządkującej rynek e-papierosów bez zapowiedzi dodało regulację dotyczącą saszetek nikotynowych, która jednak w praktyce mogła zlikwidować tę kategorię wyrobów na rynku. Przedsiębiorcy nie kryją rozczarowania sposobem, w jaki wprowadzane są zmiany w przepisach regulujących rynek.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.