Mówi: | dr Joanna Bonarek-Sztaba |
Funkcja: | ginekolog-położnik |
Ponad połowa Polek nie wykonała od stycznia 2020 roku żadnych badań ginekologicznych. Główną barierą jest strach przed koronawirusem i niekorzystną diagnozą
Tylko 45 proc. kobiet wykonuje regularne badania ginekologiczne. To o jedną czwartą mniej niż w ubiegłym roku – wynika z badań przeprowadzonych w ramach kampanii „W kobiecym interesie”. 53 proc. pań nie wykonało od stycznia 2020 roku żadnego badania: USG, cytologii czy testu HPV. Podobny odsetek zrezygnował w tym czasie z wizyty u ginekologa. Wiele kobiet podkreśliło, że powstrzymywał je strach przed zakażeniem koronawirusem, ale też obawa o diagnozę, jaką mogą usłyszeć. Lekarze apelują do partnerów i rodzin o wspieranie kobiet, bo pomoc ze strony najbliższych jest najlepszym sposobem na przełamanie barier.
– W przeprowadzonych ankietowych badaniach ponad połowa kobiet przyznaje, że od stycznia ubiegłego roku nie wykonała żadnego badania ginekologicznego. Te dane nie są optymistyczne i jest to o 26 proc. mniej niż w tej samej ankiecie przeprowadzonej w ubiegłym roku – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Joanna Bonarek-Sztaba, lekarz ginekolog, położnik. – Powodów możemy wymieniać dużo, ale z ankiety wynika, że 37 proc. kobiet nie bada się, ponieważ nie odczuwa dolegliwości. Badania przeprowadzają najczęściej kobiety, które odczuwają dolegliwości, są w ciąży bądź planują współżycie. Pozostałe panie badają się nieregularnie.
35 proc. kobiet podaje, że w trakcie pandemii miało ograniczony dostęp do ginekologa i dlatego nie wykonało żadnego badania, a 30 proc. jako główny powód wymienia strach przed koronawirusem. Połowa kobiet, które wykonały regularne badania – a zrobiło to 45 proc. pań – podaje, że obawiało się diagnozy.
– W trakcie pandemii obserwujemy tendencję, że kobiety odwołują badania, zarówno te profilaktyczne, jak i zlecone z powodu podejrzenia bądź rozpoznania choroby. Dane szpitalne i ambulatoryjne wskazują, że kobiety zgłaszają się z chorobami w większym stadium zaawansowania. Dotyczy to zarówno łagodnych chorób ginekologicznych jak torbiele czy mięśniaki, jak i nowotworów. Dlatego chcemy zaapelować, żeby strach przed pandemią nie powstrzymywał przed regularnymi badaniami ginekologicznymi – podkreśla Joanna Bonarek-Sztaba.
Zaniechanie wizyty u lekarza czy badań profilaktycznych może spowodować nie tylko trudności w leczeniu choroby, lecz także zagrożenie życia. Okazuje się, że często wystarczy zainteresowanie ze strony rodziny, głównie partnera, by motywacja kobiet do kontrolowania swojego stanu zdrowia wzrosła.
– 71 proc. kobiet odpowiada, że zwykłe pytanie ze strony partnera czy rodziny o to, czy odbyły regularne badanie, powoduje, że one mają ochotę te badania odbyć i są bardziej zmotywowane. Tymczasem tylko 40 proc. kobiet odpowiedziało, że ma wsparcie partnera, a 32 proc. – że ze strachem radzi sobie sama – mówi ginekolożka specjalizująca się w chirurgii ginekologicznej i ekspertka kampanii „W kobiecym interesie”. – Apelujemy więc o wsparcie osób najbliższych, bo czasem wystarczy pytanie, czasem podwiezienie na badanie, a to może uratować zdrowie bądź życie kobiety.
Promowanie regularnych kontrolnych badań ginekologicznych jest głównym celem kampanii społecznej „W kobiecym interesie”, która odbywa się już po raz trzeci. Jej inicjatorzy chcą także podkreślać, jak istotne jest wsparcie najbliższych. Dlatego jej ambasadorem został Krzysztof Hołowczyc, mąż, ojciec trzech córek i dziadek wnuczki. Hasłem tegorocznej kampanii jest „Strach ma wielkie oczy?! Kieruj się zdrowiem w kobiecym interesie”. Kampanii towarzyszy akcja bezpłatnych badań ginekologicznych.
– W tym roku chcemy walczyć ze stresem podczas badania. Będą przeprowadzane szeroko zakrojone badania ginekologiczne, czyli w jednym miejscu, w jednym czasie kobieta może mieć wykonane badanie ginekologiczne: cytologię, test HPV, USG ginekologiczne i badanie piersi – zachęca ginekolożka. – Mamy zamiar przebadać jak najwięcej kobiet.
Badania będą realizowane w lipcowe weekendy w miastach czterech województw ściany wschodniej – Olsztynku, Iławie, Ostródzie, Łomży, Zambrowie, Bielsku Podlaskim, Kraśniku, Świdniku, Tarnobrzegu i Mielcu. W ramach akcji w 2019 roku przebadanych zostało 291 kobiet, z czego do pilnego leczenia skierowano 18. W 2020 roku na 323 przebadane kobiety 48 skierowano do pilnego leczenia ginekologicznego.
Czytaj także
- 2024-11-20: Katarzyna Ankudowicz: Jestem z przemocowego domu. Dużo kosztowało mnie, żeby wyjść z tego i zacząć funkcjonować bez piętna bycia totalnie gorszą
- 2024-11-04: Wynik wyborów prezydenckich w USA zależeć będzie od kilku stanów. Jest ryzyko nieuznania przegranej jednej ze stron, zwłaszcza przez Donalda Trumpa
- 2024-10-29: Trudno gojące się rany to problem miliona Polaków. System ochrony zdrowia go bagatelizuje
- 2024-10-31: Policja zachęca do kontroli świateł w autach przed zimą. Nieprawidłowe ustawienie grozi wypadkiem i mandatem
- 2024-11-07: Ostatni moment na przygotowanie samochodu do zimy. Wśród zaleceń nie tylko wymiana opon, ale i sprawdzenie oświetlenia
- 2024-10-21: Polsko-francuski zespół naukowców nagrodzony za opracowanie fluorescencyjnych barwników. W przyszłości mogą m.in. pomóc w leczeniu raka
- 2024-10-10: Niewystarczające finansowanie polskiej nauki. Badacze rezygnują albo wyjeżdżają za granicę
- 2024-10-07: Nowotwór wykryty na wczesnym etapie może być całkowicie wyleczalny. Tylko co trzeci Polak wykonuje jednak regularne badania profilaktyczne
- 2024-10-15: Agata Młynarska: Moim bliskim daję w prezencie pakiety na badania, a z przyjaciółkami umawiam się na mammografię
- 2024-10-08: Agata Młynarska: W natłoku spraw odłożyłam na bok diagnostykę raka piersi. Przy okazji badań przesiewowych okazało się, że jest tam guz
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Trwają prace nad ostatecznym kształtem ustawy o związkach partnerskich. Kluczowe są kwestie tzw. małej pieczy
– Trwają rozmowy nad wypracowaniem konsensusu, który pozwoli na poparcie ustawy o związkach partnerskich przez większość sejmową – mówi ministra ds. równości Katarzyna Kotula. Jak podkreśla, rządowy projekt jest minimum, ale dlatego trzeba go wykorzystać do maksimum, by zabezpieczyć partnerów i dzieci wychowujące się w takich rodzinach. Szczególnie ważna jest kwestia tzw. małej pieczy. W toku konsultacji publicznych i międzyresortowych wpłynęło kilkaset stron uwag i kilka tysięcy maili.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.
Problemy społeczne
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.