Newsy

Kryzys zaczął wpływać na ceny nieruchomości. Wciąż jednak wiele przemawia za coraz wyższymi stawkami

2021-03-09  |  06:25

Według danych Narodowego Banku Polskiego w IV kwartale ub.r. średnie ceny 1 mkw. mieszkania w siedmiu największych miastach zmniejszyły się o 0,81 proc., do 8325 zł, a na pięciu z tych rynków były niższe niż w poprzednim kwartale. Ostatni raz taka sytuacja zdarzyła się w I kwartale 2017 roku. I choć rynkowi komentatorzy poczuli się zaskoczeni, zdaniem ekonomisty Ignacego Morawskiego jest za wcześnie na ogłaszanie rynku kupującego. Większość oczekuje jednak dalszego wzrostu cen, ale na rynku pojawia się szereg zagrożeń z tym związanych.

IV kwartał roku 2020 to był okres bardzo intensywnych restrykcji przeciwepidemicznych, kiedy generalnie liczba transakcji mogła być mniejsza, więc ja bym nie wysuwał daleko idących wniosków – mówi agencji Newseria Biznes Ignacy Morawski, dyrektor SpotData, główny ekonomista „Pulsu Biznesu”. – Natomiast rzeczywiście fakt, że ceny lekko się obniżyły, jest intrygujący. Kiedy wybuchła epidemia, to powszechne prognozy mówiły o spadkach bądź stabilizacji ceny nieruchomości po wielu latach wzrostu. Tymczasem one przez wiosnę, lato i jesień rosły i to była pewna niespodzianka. Ale w końcu późną jesienią i zimą ceny lekko się obniżyły. Wydaje mi się więc, że była to opóźniona reakcja na kryzys gospodarczy.

Jeśli się uważnie przyjrzeć zmianom cen, to na ich spadek miała wpływ Warszawa, gdzie są one najwyższe, a w IV kwartale zmniejszyły się o 2,2 proc. Dla pozostałych sześciu miast z tej grupy – Gdańska, Gdyni, Krakowa, Wrocławia, Łodzi i Poznania – średnia wzrosła, co prawda niewiele, bo o 19 zł. W tej grupie za wzrost odpowiada głównie stolica Dolnego Śląska, w której nastąpiła wyjątkowo wysoka zwyżka – o 9,2 proc. W Krakowie ceny podniosły się o 18 złotych, czyli 0,22 proc., w Gdańsku spadły, ale ruch był jeszcze mniejszy i wyniósł zaledwie -0,09 proc., w Poznaniu spadły o 0,9 proc., w Gdyni o 1,1 proc., a w Łodzi o 1,6 proc. Zmiany były więc w większości niewielkie i trudno ocenić, w którą stronę podążą w kolejnych miesiącach. Ponadto w 10 kolejnych miastach, tylko nieco mniejszych (Białystok, Bydgoszcz, Katowice, Kielce, Lublin, Olsztyn, Opole, Rzeszów, Szczecin i Zielona Góra), ceny wzrastały.

 Ceny mieszkań jest niezmiernie trudno przewidywać. Generalne oczekiwanie na rynku jest takie, że będą rosły dalej. Po pierwsze z tego względu, że mamy szybki wzrost gospodarczy i relatywnie wysoki wzrost płac. Po drugie ze względu na fakt, że mamy bardzo niskie stopy procentowe, szczególnie realne, i wiele osób kupuje mieszkania jako formę lokaty kapitału – tłumaczy Ignacy Morawski. – Jednocześnie w ostatnim czasie zaczęto coraz więcej mówić o podwyżkach stóp procentowych. Wątpię, czy do nich dojdzie już w przyszłym roku, ale może to nastąpić szybciej, niż wydawało się jeszcze kilka miesięcy temu. Co więcej, epidemia trwa dłużej, niż się spodziewaliśmy, i to też w jakiś sposób może ograniczać sentyment na rynku nieruchomości.

W sumie ekspert zauważa jednak przewagę czynników wzrostowych. W ujęciu rocznym ceny transakcyjne mieszkań na rynkach wtórnych wzrosły we wszystkich miastach, przy czym w Warszawie o 2,7 proc., w pozostałych sześciu największych miastach – o 5,4 proc., a w 10 kolejnych poszły w górę aż o 10,1 proc. Z kolei indeks hedoniczny cen (uwzględniający różnice w parametrach mieszkań, takich jak ich wielkość, liczba pokoi, otwarta lub wydzielona kuchnia, stan, okolica, balkon, położenie według stron świata itp.) wskazuje na spadek cen rok do roku tylko w Opolu, zaś na najmocniejszy wzrost w Poznaniu, Katowicach i Lublinie.

Ceny ofertowe i transakcyjne zawsze się różnią, dlatego że inne jest oczekiwanie sprzedającego, a inne kupującego. Jeżeli cena transakcyjna jest dużo niższa od ceny ofertowej, to znaczy, że rynek zaczyna się odwracać na niekorzyść sprzedających. Ale na razie z danych za jeden kwartał nie wysnuwałbym takich wniosków – ocenia dyrektor SpotData.

Jak podkreśla, zagrożeniem dla rynku może być sytuacja, kiedy popyt na nieruchomości rośnie tylko dlatego, że wszyscy oczekują dalszych podwyżek cen.

Niebezpiecznie robi się wtedy, kiedy ceny rosną nie dlatego, że klienci są w lepszej sytuacji finansowej i mogą sobie pozwolić na kupno droższego mieszkania, ale kiedy klienci kupują mieszkania tylko dlatego, że one mają być jeszcze droższe. Rok temu były głosy, że pojawia się takie ryzyko. Wydaje mi się, że teraz, po lekkiej stabilizacji cen w IV kwartale, takich głosów jest mniej. Ale jeżeli stopy procentowe będą bardzo niskie przez bardzo długi czas, to taka sytuacja może powrócić – mówi ekonomista. – To jest coś, co instytucje publiczne takie jak Narodowy Bank Polski, Ministerstwo Finansów, Komisja Nadzoru Finansowego powinny stale monitorować i monitorują.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Konkurs Polskie Branży PR

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Polskie firmy z szansą na zdobycie azjatyckich rynków. Mogą otrzymać wsparcie na promocję podczas Expo 2025 w Osace

W 2025 roku w japońskiej Osace odbędzie się Wystawa Światowa Expo 2025. Udział w niej, a także towarzyszących imprezie wydarzeniach i targach to dla polskich firm szansa na wzrost rozpoznawalności swoich marek za granicą, a w konsekwencji na rozwój ich potencjału eksportowego. Expo 2025 będzie się koncentrowało na innowacjach służących zrównoważonemu rozwojowi. PARP, który jest partnerem wydarzenia w Polsce, do 26 września br. czeka na wnioski firm zainteresowanych udziałem w wydarzeniu i ekspansją na azjatyckie rynki. W ramach programu mogą one otrzymać wsparcie na udział w targach, na misje wyjazdowe i kampanie promocyjne przed i po zakończeniu Expo. Nabór finansowany jest z Funduszy Europejskich dla Nowoczesnej Gospodarki 2021–2027

Polityka

Rośnie ryzyko wybuchu epidemii w Strefie Gazy. Brakuje czystej wody, kanalizacji i toalet, a w zniszczonej enklawie wykryto polio

W Strefie Gazy brakuje praktycznie wszystkiego – od żywności i wody po podstawowe leki – ale najgorsze może dopiero nadejść – alarmuje Polska Akcja Humanitarna. – Kilka dni temu w wodzie w Strefie Gazy znaleziono polio typu 2. Ta woda jest bardzo zanieczyszczona, infrastruktura wodno-sanitarna na tym terenie tak naprawdę już nie istnieje. Na dodatek od dziewięciu miesięcy dzieci nie są szczepione, ponieważ nie ma warunków, żeby to zrobić, więc istnieje bardzo duże zagrożenie wybuchu epidemii – mówi Magdalena Foremska z PAH. W odpowiedzi na kryzys organizacja uruchomiła duże projekty pomocowe, które mają zapewnić żywność i opiekę medyczną w Strefie Gazy i na Zachodnim Brzegu.

IT i technologie

Gminy potrzebują inwestycji w cyberbezpieczeństwo. Eksperci widzą duże ryzyka wynikające z zaniedbań

Dane gromadzone przez jednostki samorządu terytorialnego mogą być bardzo niebezpiecznym narzędziem w rękach przestępców. Wykradzione mogą posłużyć do fałszowania tożsamości człowieka. Tymczasem poziom inwestycji w cyberbezpieczeństwo jest w gminach niski, a liczba ataków hakerskich na nie stale rośnie. Eksperci czekają na pozytywne skutki rządowego programu Cyberbezpieczny Samorząd. W jego ramach 1,5 mld zł trafi na inwestycje w poprawę bezpieczeństwa cybernetycznego samorządów: zarówno na poziomie sprzętu i oprogramowania, jak i kompetencji oraz procedur.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.