Newsy

Na półmetku wakacji ceny paliw na stacjach nie powinny się wyraźnie zmienić. Znaczące różnice między regionami i stacjami

2025-08-06  |  06:25

W sierpniu ceny benzyny, oleju napędowego i autogazu powinny pozostać na poziomach z lipca – uważa ekspertka rynku z firmy Reflex. Wyższe będą zawsze na stacjach premium, tych, które oferują bogatszą ofertę dodatkową, promocje dla uczestników programu lojalnościowego, oraz w regionach, w których tradycyjnie paliwa są droższe ze względu np. na wyższą siłę nabywczą mieszkańców. Różnice mogą sięgać kilkudziesięciu groszy na litrze. Obszary, wokół których te wartości oscylują, zależą z kolei od sytuacji globalnej. Warto patrzeć na sytuację na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie.

 Sierpień nie powinien przynieść negatywnych niespodzianek dla kierowców. Ceny paliw powinny pozostać blisko poziomów notowanych na koniec lipca – mówi agencji informacyjnej Newseria Urszula Cieślak, dyrektorka Działu Prognoz i Analiz w firmie Reflex. – Oczywiście dysproporcje między poszczególnymi stacjami i lokalizacjami będą występowały. Zarówno w regionach, jak i w skali całego kraju możemy mówić o różnicach sięgających nawet kilkudziesięciu groszy na litrze. To wynika z lokalizacji stacji, oferty hurtowej dla operatorów stacji, ale też rodzaju samej stacji. Na stacjach segmentu premium, a więc tych, które oferują obok paliw szeroki zakres usług dodatkowych, ofertę gastronomiczną, musimy się zawsze liczyć z wyższymi cenami. Na stacjach niezależnych, w mniejszych lokalizacjach czy takich, gdzie mamy do czynienia z większą liczbą stacji samoobsługowych czy przymarketowych, możemy się spodziewać cen na poziomach poniżej średniej krajowej.

Na ostatni dzień lipca ceny benzyny 95 wynosiły średnio na stacjach benzynowych w Polsce 5,89 zł za litr; w przypadku 98 było to 6,67 zł. Za litr oleju napędowego kierowcy płacili przeciętnie 6,05 zł, a autogaz kosztował 2,71 zł za litr. Dysproporcje cenowe między poszczególnymi regionami sięgają do dwudziestu, dwudziestu kilku groszy na litrze. Na półmetku wakacji najtaniej można było zatankować w województwach pomorskim, lubuskim i łódzkim. Najwyższe ceny dyktowały stacje na Mazowszu, w Zachodniopomorskiem, na Podlasiu czy Opolszczyźnie.

 Ceny paliw na krajowych stacjach są determinowane sytuacją na rynkach globalnych. To, co z kolei determinuje i wyznacza poziom cen ropy, to dzisiaj jest sytuacja geopolityczna i gospodarcza. Z czynników geopolitycznych nie pomijamy sytuacji na Bliskim Wschodzie. Chociaż ona się uspokoiła w porównaniu do tego, co mieliśmy w drugiej połowie czerwca, to jednak w dalszym ciągu napięcia geopolityczne na Bliskim Wschodzie nie wykluczają dalszej eskalacji napięć – wskazuje Urszula Cieślak. – Musimy pamiętać o wojnie w Ukrainie. Groźby prezydenta Trumpa, które pojawiły się ostatnio w stosunku do krajów kupujących ropę naftową z Rosji, będą też wpływały na sytuację na rynku krajowym, ponieważ będą wpływały na wzrost cen ropy naftowej.

Jak tłumaczy ekspertka, nałożenie 100-proc. ceł będzie zmuszało te kraje, które dzisiaj kupują ropę rosyjską, do zakupu ropy z innych kierunków, np. z Bliskiego Wschodu, co spowoduje przetasowania na rynku podażowo-popytowym i możliwy wzrost cen surowca. Nawet jeśli ceny na stacjach nie wzrosną, to taki trend utrudni ich spadek. Natomiast większego wpływu na poziom cen na stacjach w Polsce nie będzie miała decyzja Rosji o dwumiesięcznym zakazie eksportu benzyny na rynki zewnętrzne, ponieważ Polska jest obecnie praktycznie uniezależniona od importu benzyn gotowych i bazuje na produkcji krajowej, a okres dwóch miesięcy jest za krótki, by wprowadzenie zakazu wpłynęło na sytuację popytowo-podażową na rynku.

Na razie ceny ropy teksańskiej na globalnym rynku wynoszą ok. 65 dol. za baryłkę, z kolei droższa, europejska ropa Brent kosztuje 67,6 dol. To mniej niż w czerwcu, gdy ceny wywindowała dwunastodniowa wojna między Iranem i Izraelem, choć też daleko im było do rekordowych poziomów, przekroczyły jednak w obu przypadkach 75 dol. za baryłkę. W ostatnim czasie OPEC zapowiedział zwiększenie wydobycia ropy zarówno w sierpniu, jak i wrześniu o 548 tys. baryłek dziennie. Wpłynęło to jednak na spadek cen surowca w niewielkim stopniu.

Z czynników lokalnych na niższe ceny tankowania wpływać może wakacyjna oferta promocji w wybranych sieciach stacji paliw.

Do końca wakacji możemy się cieszyć niższymi cenami paliw. W zależności od podmiotu, programów lojalnościowych w poszczególnych sieciach rachunki za tankowanie mogą być nawet do czterdziestu, czterdziestu kilku groszy niższe, jeśli chodzi o cenę 1 l paliwa – informuje dyrektorka Działu Prognoz i Analiz Reflex. – Drugą stroną medalu przy promocjach jest fakt, że stacje, które nie mają możliwości wprowadzenia rabatów z tytułu posiadania programów lojalnościowych, oferują niższe ceny paliw dla wszystkich, natomiast z programów lojalnościowych mogą korzystać tylko ci, którzy posiadają aplikację bądź kartę. Można się więc pokusić o stwierdzenie, że to, że przez dwa–trzy dni w tygodniu możemy skorzystać z promocyjnych zakupów, oznacza, że w pozostałe dni tygodnia na określonych stacjach kierowcy płacą nieco drożej za paliwo. 

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Kongres Profesjonalistów Public Relations

Finanse

K. Gawkowski: Polska w cyfrowej transformacji gospodarki awansowała do pierwszej ligi w Europie. 2,8 mld zł z KPO jeszcze ten proces przyspieszy

Uruchomiony na początku lipca przez Ministerstwo Cyfryzacji i BGK program „KPO: Pożyczka na cyfryzację” cieszy się dużym zainteresowaniem. Samorządy, uczelnie oraz firmy mogą wnioskować o wsparcie finansowe dla inwestycji w transformację cyfrową, m.in. modernizację infrastruktury czy cyberbezpieczeństwo. W sumie na ten cel trafi 2,8 mld zł (650 mln euro). Ze względu na krótki czas naboru obie instytucje organizują w poszczególnych województwach warsztaty dla wnioskodawców, które mają rozwiać ich wątpliwości przy przygotowywaniu wniosków.

Prawo

Koszty certyfikacji wyrobów medycznych sięgają milionów euro. Pacjenci mogą stracić dostęp do wyrobów ratujących życie

Od 2027 roku wszystkie firmy produkujące wyroby medyczne w Unii Europejskiej będą musiały posiadać certyfikat zgodności z rozporządzeniem MDR (Medical Devices Regulation). Nowe przepisy wprowadzają dużo ostrzejsze wymagania w zakresie dokumentacji, badań klinicznych oraz procedur certyfikacyjnych. Branża ostrzega, że część małych i średnich producentów nie zdąży się dostosować. Problemem jest także wysoki koszt i długi czas uzyskiwania certyfikatów. W konsekwencji z rynku mogą zniknąć urządzenia ratujące życie.

Infrastruktura

Nowe przepisy o ochronie ludności cywilnej wprowadzają obowiązkowe elastyczne zbiorniki na wodę. Mają one służyć w razie suszy, pożarów czy wybuchu wojny

Samorządy będą musiały posiadać m.in. elastyczne zbiorniki na wodę pitną i przenośne magazyny wody przeciwpożarowej. To element odpowiedniego przygotowania zasobów na wypadek sytuacji kryzysowych, kataklizmów czy wybuchu konfliktu, wprowadzony nowymi przepisami o ochronie ludności. Eksperci podkreślają, że tego typu rozwiązania to innowacyjne produkty, które nie tylko ułatwiają logistykę w sytuacjach kryzysowych, ale także mogą znacząco skrócić czas reakcji służb ratunkowych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.