Newsy

Wykończenie domu to najdłuższy i najkosztowniejszy etap budowy. Inwestorzy często oszczędzają na materiałach i sprzętach

2017-06-07  |  06:35

Rośnie liczba domów budowanych przez inwestorów indywidualnych. Od stycznia do kwietnia oddano ich do użytku o 5 proc. więcej niż rok wcześniej, natomiast nowych budów rozpoczęto o 12,8 proc. więcej. Pozwoleń na budowę i zgłoszeń z projektem budowlanym było więcej o 24,4 proc. Najtrudniejsze inwestorów indywidualnych czeka jednak na końcu  wykończeniówka. Często oszczędzamy na materiałach i instalacjach, na które się decydujemy, nie patrząc na późniejsze koszty remontów i eksploatacji.

Postawienie murów, zwłaszcza w konstrukcji o prostej bryle, to kwestia kilku tygodni. Natomiast wykończenie domu, podłączenie i zakup instalacji, przygotowanie ścian i podłóg może zabrać miesiące, jeśli nie lata. Czasem jednak warto poczekać i uzbierać pieniądze na lepsze materiały, bo te starczą na dłużej i będą tańsze w eksploatacji.

– Wykończenie domu to ten etap budowy, który potrafi pochłonąć największą część budżetu i najczęściej jakiejkolwiek kwoty się nie przeznaczy, to będzie za mało – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Kuba Karliński, założyciel, członek zarządu Magmillon, inwestor zarządzający inwestycjami w nieruchomości. – Zachęcamy, żeby o wykończeniu myśleć jeszcze na etapie planowania budowy i bardzo dokładnie się zastanowić, co chcemy finalnie tam mieć.

Przede wszystkim istotny jest wybór instalacji grzewczej do ogrzewania wody i pomieszczeń zimą. Najpopularniejsze są piece gazowe, które można kupić już za kilka tysięcy złotych, jednak bywają drogie w eksploatacji, zwłaszcza jeśli dom jest spory. Alternatywą mogą być piece na groszek lub drewno lub – wspomagająco – instalacje fotowoltaiczne.

– Najwięcej będzie kosztowała pompa ciepła, bo to kilkanaście tysięcy złotych czy więcej, w zależności od powierzchni domu. Natomiast koszty bieżącej eksploatacji będą zdecydowanie najniższe – radzi Kuba Karliński. – W  sytuacji, gdybyśmy chcieli ogrzewać gazem, trzeba się liczyć z wydatkiem rzędu kilku czy kilkunastu tysięcy złotych na piec i aparaturę i te koszty eksploatacji będą wynosiły miesięcznie kilkaset złotych w sezonie grzewczym.

Dobór elementów stanowiących o estetyce domu, takich jak podłogi czy kafelki w kuchni i łazience to nie tylko kwestia gustu. Istotne jest zwłaszcza dobranie trwałych materiałów tam, gdzie będą one eksploatowane najczęściej, np. na środku salonu, w pomieszczeniach przechodnich czy w kuchni. Podłoga z twardego drewna czy np. gresu zamiast terakoty w wiatrołapie pozwoli uniknąć szybkiego zniszczenia i konieczności wymiany.

– To odpowiednio zabezpieczone, polakierowane drewno czy też gresy w przypadku tarasów albo posadzki przemysłowe, które mam w kuchni, w kotłowni czy wiatrołapie – podpowiada członek zarządu Magmillon. – One sprawdzają się fantastycznie. Kosztują porównywalnie do płytek, natomiast konserwacja jest zdecydowanie prostsza, są zdecydowanie trwalsze. Wykorzystywane są normalnie w halach przemysłowych, natomiast stają się coraz bardziej popularne również w domach.

Nieprostym zadaniem jest także wybór farb. Zwłaszcza jeśli w domu mieszkają dzieci i zwierzęta, istotne jest, by ściany dawały się umyć. Wśród farb wyróżnić można akrylowe, ceramiczne, strukturalne, dekoracyjne, antykorozyjne czy emulsyjne, które pasują do różnych powierzchni. Ważne, by były dobrze kryjące i odporne na ścieranie. Wtedy nie będzie trzeba często odmalowywać wnętrza.

– W ramach danej kategorii produktu warto po prostu odrobić pracę domową i poszukać takiego producenta, który niekoniecznie będzie najbardziej znanym i najdroższym, ale takim, który za dobrą jakość będzie oczekiwał rozsądnej ceny i ten stosunek wartości uzyskiwanej za cenę – sugeruje Kuba Karliński. – Przy wykańczaniu domu warto także pomyśleć o tym, na czym możemy zaoszczędzić. Jeżeli mamy smykałkę i dwie ręce, które są w stanie coś zrobić, być może część prac wykończeniowych można zrobić samemu.

Koszt pracy to nawet jedna trzecia nakładów na wykończenie, dlatego oszczędności mogą być znaczące, zwłaszcza w tych regionach kraju, gdzie stawki są wyższe. Przy nowej, dobrze przygotowanej wylewce wiele osób potrafi samodzielnie położyć kafelki, o malowaniu ścian nie mówiąc. Jeśli jednak właściciel domu nie ma potrzebnych umiejętności, rozsądniej jest powierzyć prace fachowcowi.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób

Polska jest dziś dla Francji kluczowym partnerem gospodarczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na naszym rynku francuskie firmy ulokowały blisko połowę wszystkich swoich inwestycji w regionie CEE – obecnie działa ich tu 1,2 tys., tworzą łącznie 227 tys. bezpośrednich miejsc pracy i co najmniej drugie tyle pośrednich, u swoich dostawców i partnerów. Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji francuskich firm w Polsce wyniosła dotąd 108 mld zł. Szybko jednak rośnie, ponieważ przedsiębiorstwa znad Sekwany reinwestują 50 proc. wypracowanych przez siebie zysków, głównie w automatyzację i innowacje środowiskowe – wynika z nowego raportu, opublikowanego przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą we współpracy z Instytutem Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.

Transport

Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie

Ponad 85 mld  euro w ciągu ostatnich 20 lat zainwestował w Polsce Europejski Bank Inwestycyjny. Środki te przeznaczono przede wszystkim na budowę infrastruktury: dróg czy kolei. Obecnie najwyższy priorytet mają energetyka oraz bezpieczeństwo. Kolejnym etapem powinna być cyfryzacja oraz inwestycje w nowoczesne technologie i podniesienie innowacyjności. Cel to zwiększenie liczby patentów i licencji powstających w Polsce, a w konsekwencji – wzrost konkurencyjności naszego kraju.

Transport

Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku

Jednym z najpoważniejszych problemów firm transportowych jest dziś udział ogromnej liczby pośredników na unijnym rynku. – W sprytny sposób podkupują zlecenia, przetrzymując je do ostatniej chwili, kiedy mogą je dobrze, za niską cenę sprzedać. W efekcie przewoźnik wykonuje fracht o wartości niepokrywającej kosztów takiego transportu – mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Jak ocenia, polska branża transportowa jest w tej chwili w kryzysie, wywołanym przez cały szereg nakładających się na siebie czynników, w tym także m.in. spowolnienie w europejskiej gospodarce i wyzwania związane z redukcją emisji. Zakłócenia powodowane ostatnimi protestami i blokowaniem polsko-ukraińskiej granicy tylko te problemy potęgują.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.