Mówi: | Rafał Lis |
Funkcja: | partner zarządzający |
Firma: | CVI Dom Maklerski |
Małym i średnim firmom trudno pozyskać pieniądze na rozwój. Coraz częściej finansują go dzięki emisji obligacji skierowanej do konkretnych inwestorów
Małe i średnie firmy mają często problem z dostępem do finansowania zewnętrznego, ponieważ banki wolą mniej ryzykowne inwestycje, giełda preferuje większe podmioty, a rynek obligacji korporacyjnych wciąż odczuwa skutki afery GetBacku. Alternatywą może być emisja obligacji skierowana do konkretnych inwestorów.
– Finansowanie w formule private debt charakteryzuje się bardzo dużą elastycznością, w związku z tym może służyć zarówno finansowaniu bieżącej działalności przedsiębiorstwa, np. wsparciu finansowania kapitału obrotowego czy nakładów inwestycyjnych, jak i transakcjom kapitałowym, jak przejęcia innych przedsiębiorstw, również za granicą, a także np. do wykupu wspólników – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Rafał Lis, partner zarządzający CVI Domu Maklerskiego. – Ze względu na brak ograniczeń formalnych czy ekonomicznych w zależności od apetytu na ryzyko danego funduszu private debt może służyć bardzo szerokiemu spektrum celów.
Małe i średnie przedsiębiorstwa w Polsce stanowią bardzo istotną część polskiej gospodarki. Z raportu PARP 2018 wynika, że w ostatnich latach rośnie udział przedsiębiorstw w tworzeniu PKB – z 71,1 proc. w 2008 r. do 74 proc. w 2015 r. Firmy z sektora MSP generują co drugą złotówkę PKB (49,9 proc.). Jednak ze względu na mniejszą skalę działalności postrzegane są jako bardziej ryzykowne m.in. przez sektor bankowy. Z tego powodu najczęściej finansują rozwój swojej działalności ze środków własnych, co ogranicza tempo tego wzrostu. Jednocześnie jednak korzystanie z funduszu private debt nie wyklucza wsparcia bankowego, a nawet może uwiarygodnić firmę w oczach banku.
– Obie te kategorie inwestorów mają swoje ograniczenia. Banki, finansując swoją akcję kredytową przede wszystkim z depozytów, mają naturalnie ograniczony apetyt na ryzyko, muszą dbać przede wszystkim o bezpieczeństwo deponentów i w związku z tym zakres projektów, które mogą sfinansować, jest ograniczony – tłumaczy Rafał Lis. – W przypadku funduszy inwestycyjnych, gdzie środki z założenia mogą być wystawione w pewnej mierze na ryzyko, zakres projektów może być szerszy, oczywiście w zamian za oczekiwania wyższej stopy zwrotu. W związku z tym w praktyce te formy finansowania bardzo dobrze koegzystują, można powiedzieć wręcz, że są komplementarne.
W ciągu ponad 7 lat zarządzania portfelami przez CVI wielokrotnie zdarzały się projekty prowadzone we współpracy z bankami, dzięki czemu finansowane przedsiębiorstwa mogły otrzymać kompleksową ofertę spełniającą ich potrzeby inwestycyjne. Dodatkowo, dzięki działalności w całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej fundusze oferują także możliwości rozwoju poza granicami Polski, jeśli firma szuka finansowania ekspansji zagranicznej.
– Rocznie przeprowadzamy około 100 transakcji w formule private debt. W przypadku pojedynczej transakcji jest to skala na poziomie od kilkunastu do kilkudziesięciu milionów złotych, co oznacza, że jesteśmy w stanie sfinansować większość potrzeb inwestycyjnych mniejszych czy średnich przedsiębiorstw – zapewnia partner zarządzający CVI Domu Maklerskiego.
W ciągu 7 lat działalności firma zrealizowała ponad 800 projektów finansowania przedsiębiorstw na kwotę ponad 12 mld zł. Inwestycje zrealizowane zostały przez 6 funduszy inwestycyjnych, których portfelami zarządza CVI Dom Maklerski na zlecenie Noble Funds TFI.
Czytaj także
- 2025-01-13: Wciąż niewielkie finansowanie wsparcia psychicznego przez państwo. Usługi terapeutyczne są dziś głównie prywatne
- 2024-12-17: W Parlamencie Europejskim ważne przepisy dla państw dotkniętych przez klęski żywiołowe. Na odbudowę będą mogły przeznaczyć więcej pieniędzy
- 2024-12-19: Ekonomiści obniżają prognozę wzrostu PKB dla Polski. Szybko rosnący dług publiczny wśród największych zagrożeń
- 2024-12-02: Budowa sieci szybkiej łączności dla polskiej energetyki wchodzi w kolejny etap. Czas usuwania awarii będzie krótszy
- 2025-01-03: Jedna trzecia pacjentów jest niedożywiona przy przyjęciu do szpitala. Od tego w dużej mierze zależą rokowania
- 2024-12-03: W rządowym planie na rzecz energii i klimatu zabrakło konkretów o finansowaniu transformacji. Bez tego trudno będzie ją przeprowadzić
- 2024-11-27: Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
- 2024-11-19: Polacy wprowadzają na razie tylko drobne nawyki proekologiczne. Do większych zmian potrzebują wsparcia
- 2024-11-13: Europejscy rolnicy przeciw umowie UE i Mercosur. Obawiają się zalewu taniej żywności z Ameryki Południowej
- 2024-11-04: Resort rolnictwa chce uporządkować kwestię dzierżawy rolniczej. Dzierżawcy mają zyskać dostęp do unijnych dopłat
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Bankowość
Wsparcie dla oszczędzających na wkład własny zamiast dla kredytobiorców. Eksperci proponują inne podejście do rządowych programów mieszkaniowych
Gigantyczne zainteresowanie Bezpiecznym Kredytem 2 proc., wprowadzonym przez poprzedni rząd w 2023 roku, wywindowało ceny mieszkań. Po roku obietnic związanych z wprowadzeniem zapowiadanego w kampanii wyborczej Kredytu na Start 0 proc. obecny rząd wycofał się z planów uruchomienia projektu, zapowiada jednak przedstawienie nowych rozwiązań. Zdaniem dr. Jacka Furgi z Centrum Procesów Bankowych i Informacji powinny one wspierać budowanie potencjału finansowego przyszłych kredytobiorców, zamiast zachęcać do sięgania po kredyt.
Transport
Obawy o serwis mogą zniechęcać do zakupu samochodów elektrycznych. W Polsce brakuje wyspecjalizowanych w tym warsztatów
Obawy o serwis i jego koszty sprawiają, że część osób odkłada zakup bezemisyjnego pojazdu na później. Wskazuje na to co 11. Polak – wynika z Barometru Nowej Mobilności. – Serwis samochodów elektrycznych w kontekście cen nie różni się aż tak bardzo od samochodu spalinowego, a jest nawet tańszy – ocenia Bartosz Jeziorański, założyciel i dyrektor generalny EV Repair.
Handel
Sztuczna inteligencja zmienia e-handel. Będzie wygodniej dla konsumentów, ale też sporo zagrożeń
W ciągu siedmiu lat wartość rynku związanego z wykorzystaniem sztucznej inteligencji w handlu elektronicznym wzrośnie ponad dwuipółkrotnie – do ponad 22 mld dol. Przedsiębiorcy widzą w niej duży potencjał marketingowy. Z punktu widzenia konsumentów obecność AI na platformach sprzedażowych to szansa na oszczędzenie czasu przy wyszukiwaniu produktów i możliwość otrzymywania spersonalizowanych ofert. To jednak również duże ryzyka – zwiększone ryzyko narażenia na manipulację i deepfake, a także obawa o bezpieczeństwo danych osobowych.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.