Newsy

Do 2020 r. udział transportu drogowego w przewozach wzrośnie do 82 proc. Polska staje się centrum logistycznym Europy

2016-01-28  |  06:30

Udział transportu drogowego w całym transporcie w Polsce wynosi 80 proc. W 2020 roku jego udział ma wzrosnąć do 82 proc. – wynika z danych PwC i Oxford Economics. Największym wyzwaniem jest poprawa przepustowości dróg. W kolejnych latach dzięki środkom z budżetu UE i krajowego Polska stanie się placem budowy. Firmy budowlane od dawna przygotowują się do nowej perspektywy.

– Mamy drugą część programu rozbudowy dróg i autostrad. Druga fala środków z Unii Europejskiej pozwoli nam rozszerzyć sieć dróg między miastami. Dzięki rozbudowie infrastruktury do 2022 roku nastąpi wzrost transportu drogowego – mówi agencji Newseria Biznes Andrzej Berger, prezes zarządu B Grupy, firmy inżynieryjno-wykonawczej.

Przyjęty jeszcze przez poprzedni rząd Program Budowy Dróg Krajowych na lata 2014–2023 zakłada budowę 3,9 tys. km dróg i 50 obwodnic miejskich. Koszt wszystkich inwestycji ujętych w programie szacowany jest na 198 mld zł. Łącznie jednak na infrastrukturę drogową zabezpieczono 107 mld zł. Resort infrastruktury zapewnia, że pracuje nad koncepcją ograniczenia kosztów budowy dróg bez obniżania standardów jakości i bezpieczeństwa.

Niepokojąca trochę jest tendencja do zmniejszenia środków na drogi przy zachowaniu obecnej długości, czyli zawężenie dróg ekspresowych do tzw. 2+1, jak mamy obecnie w niektórych miejscach na drogach krajowych. W mojej ocenie z punktu widzenia tranzytu, który przepuszczany przez nasze drogi, nie będzie to spełniało swojej funkcji – ocenia Berger.

Na drogach typu 2+1 dwa pasy prowadzą w jedną stronę, a w kierunku przeciwnym wiedzie tylko jeden pas ruchu. Następnie po kilku kilometrach następuje zmiana układu jezdni. Eksperci oceniają, że tego typu rozwiązanie mogłoby obniżyć koszty budowy nawet o połowę.

Jak podkreślają eksperci PwC i Oxford Economics, lokalizacja Polski ma ogromne znaczenie dla tranzytu między Europą Zachodnią a Wschodnią. Dzięki m.in. poprawiającej się infrastrukturze stopniowo rośnie rola Polski jako centrum logistycznego Europy. Szczególnie ważne przy kolejnych inwestycjach jest więc zwiększanie przepustowości dróg.

Budowanie infrastruktury drogowej to proces długoletni. Od zaplanowania do zakończenia budowy mija średnio w Polsce 9–10 lat. Oczekujemy na te środki od kilku lat, są prowadzone prace przygotowawcze, plany – mówi Berger. – Wprawdzie każdy rząd ma swoje priorytety dla poszczególnych dróg, ale to ma większe znaczenia dla lokalnych społeczności niż dla firm budowlanych.

PiS jeszcze w kampanii wyborczej zapowiadał walkę z wykluczeniem transportowym wschodniej Polski. Główną osią w tych województwach ma być droga S19, część Via Carpathia, łącząca Białystok, Lublin i Rzeszów, która skomunikuje Polskę z Europą Północną oraz Bałkanami. Więcej środków może też trafić na S16, drogę ekspresową między Grudziądzem a Augustowem.

Żeby nie powtórzyć błędów z poprzedniej perspektywy finansowej, rząd zapowiada ścisłą współpracę ze środowiskiem eksperckim. Będzie ona dotyczyła m.in. zmian w prawie koniecznych do usprawnienia przygotowania procesu inwestycyjnego czy zmian technologicznych w procesie projektowania i budowania.

W planach GDDKiA na lata 2014–2020 jest 113 kontraktów. Blisko 60 proc. z nich ma być realizowanych w systemie „zaprojektuj i zbuduj”. Dla porównania, w poprzednim okresie na 103 projekty ponad 90 powstało droga tradycyjną.

Mamy pięć lat intensywnego podpisywania kontraktów i rozbudowy dróg w konfiguracji „zaprojektuj i zbuduj”. W pierwszej fazie wykonawca projektuje drogi, co zajmuje ok. 1–1,5 roku, a w kolejnej fazie, która trwa 2–5 lat, je realizuje – wyjaśnia Berger.

Pilotaż systemu pokazał, że taka formuła może się okazać znacznie bardziej korzystna niż tradycyjna. Przede wszystkim umożliwia projektowanie pod określonego wykonawcę przy uwzględnieniu takich konstrukcji, w jakich dana firma się specjalizuje. Taki system pozwala na oszczędności nie tylko czasu, lecz także pieniędzy.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Regionalne

Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

Transport

Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

Polityka

Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.