Newsy

Koszty pracy w Chinach są coraz wyższe. Nadal jednak opłaca się robić tam interesy

2014-09-16  |  06:30
Mówi:Radosław Domagalski
Funkcja:prezes zarządu
Firma:Magellan Trading Shanghai
  • MP4
  • Chiny przestały być miejscem, do którego przenosi się produkcję ze względu na niższe koszty. Tamtejsze płace nie odbiegają już od polskich, a i niektóre podatki zaczęły być postrzegane jako wysokie. W rezultacie coraz trudniej tam o atrakcyjne ceny produktów. Atutem Chin pozostaje jednak dostęp do międzynarodowych rynków oraz gigantyczny rynek wewnętrzny.

    – Jest to kraj o bardzo dobrze rozwiniętej logistyce: ma doskonałą sieć dróg publicznych, połączeń kolejowych i połączeń morskich. Chiny dzięki tej infrastrukturze, zasobom surowcowym i przyjaznej mimo wszystko polityce podatkowej są w stanie utrzymać inwestorów, chociaż koszty prowadzenia tam biznesu rosną – ocenia w rozmowie z agencją Newseria Radosław Domagalski prezes zarządu Magellan Trading Shanghai. Jest ona częścią Grupy Magellan, europejskiej spółki  zajmującej się produkcją i dystrybucją artykułów wyposażenia łazienek i wykończenia wnętrz.

    Wejście na rynek chiński wymaga jednak i czasu, i zdobycia doświadczenia. Trzeba się nauczyć tamtejszej kultury biznesowej, poznać lokalne przepisy i uwarunkowania. W praktyce – tak wybrać miejsce do swojej działalności, by spotkać się z życzliwym przyjęciem władz.

    Bo pamiętajmy o tym, że w Chinach cały czas mówimy o wielkim organizmie państwowym, który w jednych częściach funkcjonuje lepiej, w innych funkcjonuje gorzej podkreśla Radosław Domagalski. To powoduje, że wzrasta czynnik ryzyka, czyli po prostu musimy dobrze wykonać pierwszy krok, czyli wybrać lokalizację.

    Są w Chinach miejsca, w których biznes można robić łatwiej i takie, w których jest to trudniejsze. Ważne jest, by nie trafić tam, gdzie całą energię pochłaniają choćby zmagania z biurokracją. Warto poszukać regionu, gdzie inwestorzy są oczekiwani, a poziom ich obsługi jest bardzo wysoki.

    To powoduje, że możemy skoncentrować się na własnym biznesie, a nie na jakichś relacjach administracyjnych tłumaczy prezes zarządu Magellan Trading Shanghai.  A to jest klucz do sukcesu. Wykonaliśmy prawidłowo pierwszy dobry krok, który pozwoli nam potem po prostu robić biznes, a nie wikłać się w jakieś skomplikowane historie, których w Chinach nie brakuje.

    Wejście na chiński rynek wymaga więc czasu i wysiłku. Z drugiej strony dobry start na tamtejszym rynku procentuje bardzo długo.

    To znaczy, że to jest proces obliczony na wiele lat – umocnienie tam swoich zasobów i budowanie jakiejś świadomości marki czy swoich zasobów ludzkich, organizacyjnych itd. Nie jest to prosty mechanizm, ale jeżeli udaje nam się wykonać prawidłowo ten pierwszy skok, to potem ten biznes jest skazany na sukces mówi Radosław Domagalski, prezes zarządu Magellan Trading Shanghai.

    Według oficjalnych chińskich danych wymiana zagraniczna tego kraju ze światem sięgnęła w 2013 roku 4,16 bln dolarów. Z tego wymiana z Unią Europejską, największym partnerem handlowym Państwa Środka, przekroczyła 559 mld dolarów. W tym czasie wartość polsko-chińskiego handlu przekroczyła 21 mld dolarów.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Szkolenie Online IMM

    Prawo

    Problemy społeczne

    Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników

    Dotychczasowe modele organizacji pracy w firmach nie zawsze odpowiadają na wyzwania przyszłości. Ostatnie lata zmieniły zasady gry na rynku pracy i teraz elastyczność liczy się na nim bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Elastyczny model pracy staje się jednym z bardziej oczekiwanych benefitów, a dla firm jest to sposób na przyciągnięcie talentów. Kolejnym jest wykorzystanie innowacyjnych narzędzi technologicznych. To jednak wymaga zarówno od pracowników, jak i od pracodawców zaangażowania w ciągłe podnoszenie kompetencji.

    Motoryzacja

    Pożary pojazdów elektrycznych są rzadsze niż spalinowych. W powszechnym przekonaniu jest odwrotnie, bo brakuje edukacji

    Trzydzieści pożarów aut elektrycznych i niemal 9,5 tys. pożarów aut spalinowych – to statystyki za ubiegły rok. Jak podkreślają eksperci, statystycznie pojazdy elektryczne płoną rzadziej niż spalinowe. W przeliczeniu na tysiąc zarejestrowanych pojazdów wskaźnik pożarów w przypadku elektryków wynosi 0,372, a w przypadku aut spalinowych 0,424. Specjaliści są zgodni co do tego, że w powszechnym obiegu brakuje rzetelnej wiedzy na temat samochodów elektrycznych i ich bezpieczeństwa pożarowego.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.