Newsy

Drukarki atramentowe wracają do łask. Najbardziej nowoczesne urządzenia pozwalają drukować za mniej niż 1 grosz za stronę

2017-04-10  |  06:30
Mówi:Krzysztof Modrzewski
Funkcja:szef sprzedaży odpowiedzialny za rynek polski oraz krajów bałtyckich
Firma:Epson Europe
  • MP4
  • Po latach mody na drukarki laserowe, do biur wracają urządzenia oparte na technologii atramentowej. Eksperci zauważają, że wbrew pozorom mogą one być wydajniejsze i bardziej ekologiczne, ponieważ przyczyniają się do oszczędności energii elektrycznej. W przypadku nowoczesnych i zaawansowanych urządzeń wydruku jednej strony kosztuje mniej niż jeden grosz. 

    W ostatnich latach obserwujemy znaczący wzrost sprzedaży drukarek atramentowych. Zaletą tej technologii jest przede wszystkim większa wydajność oraz ekologia – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Krzysztof Modrzewski, szef sprzedaży odpowiedzialny za rynek polski oraz krajów bałtyckich w Epson Europe.

    O przewadze ekologicznych drukarek atramentowych przesądza między innymi zużycie energii elektrycznej. Takie urządzenia przy porównywalnym obciążeniu – na przykład w trakcie godziny pracy lub wydruku podobnej liczby stron – zużywają dwunastokrotnie mniej energii elektrycznej w porównaniu do urządzeń laserowych. Ma to również przełożenie na wysokość rachunków. Ponadto do pracy drukarek atramentowych potrzebna jest znacznie mniejsza ilość materiałów eksploatacyjnych i komponentów.

    W przypadku drukarki atramentowej użytkownik musi wymienić tylko wkład z atramentem oraz pojemnik na zużyty atrament. Natomiast w przypadku drukarki laserowej poza tonerami trzeba wymieniać też grzałki, pasy przenoszące i wiele innych mniejszych podzespołów – mówi Krzysztof Modrzewski.

    Epson jako pierwszy producent wprowadził w swoich drukarkach system zewnętrznego zasilania atramentem. Były to drukarki zbudowane w systemie ITS, czyli Ink Tank System. Pierwsze takie urządzenia trafiły na polski rynek w 2012 roku, były to dwa modele urządzeń wielofunkcyjnych.

    Początki były trudne, ponieważ cena tego urządzenia dla odbiorcy końcowego była znacznie wyższa w porównaniu do tego, co oferowała konkurencja. Naszą przewagą były natomiast niskie koszty eksploatacji. Koszt wydruku strony jest w tym przypadku niższy niż jeden grosz – mówi Krzysztof Modrzewski.

    Od około dwóch lat Epson obserwuje skokowy wzrost sprzedaży drukarek z zewnętrznym systemem zasilania atramentem. Ubiegły rok producent sprzętu zakończył z 25-proc. udziałem w rynku pod względem wartości sprzedaży oraz z blisko 17-proc. udziałem pod względem liczby sprzedanych urządzeń. To plasuje firmę na drugim miejscu na polskim rynku. Na popularność drukarek atramentowych wpływa wydajność i niski koszt eksploatacji.

    Wraz z urządzeniem klient otrzymuje duży zapas atramentów. W przypadku najpopularniejszego modelu jest to zapas na 11 tys. stron w czerni i 6,5 tys. stron w kolorze. Później, kiedy już wyczerpie ten zapas, może dokupić za około 30 zł nowy pojemnik, który wystarczy na wydruk 6,5 tys. stron. Tak więc koszty są znikome – mówi Krzysztof Modrzewski.

    W obszarze urządzeń biznesowych technologia druku od Epson także pozwala na znaczące oszczędności wynikające nie tylko bezpośrednio z niskiej ceny druku strony, lecz także z kosztów mniej oczywistych, a mających znaczenie w przypadku drukowania dużej liczby stron. Poza wspomnianym kosztem energii elektrycznej są to także koszty serwisowe wynikające z awarii oraz przestoje eksploatacyjne.

    Jak podaje zajmująca się badaniami rynkowymi agencja Context, w II kwartale ubiegłego roku producenci wprowadzili na polski rynek o 2 proc. więcej urządzeń drukujących niż rok wcześniej. 

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom

    Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.

    Fundusze unijne

    Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier

    Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.

    Ochrona środowiska

    Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić

    Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.