Newsy

Reklamację w całej UE będzie można załatwić przez internet

2012-11-08  |  06:44
Mówi:Róża Thun
Funkcja:Europosłanka, PO
  • MP4

    Już za niecałe dwa lata spory konsumenckie w ramach całej Unii Europejskiej będą mogły być rozstrzygane przez internet i bez pośrednictwa sądów. Powstaje system zwany Online Dispute Resolution, czyli internetowa platforma pomagająca rozwiązywać spory pomiędzy klientami i sprzedawcami z różnych krajów. Konsultanci mają mówić w 23 unijnych językach. Według Brukseli zachęci to Europejczyków do zakupów za granicą.

    Dziś zaledwie 6 proc. mieszkańców UE –  w tym tylko 2 proc. Polaków decyduje się na zakupy poza swoją ojczyzną. Hamulcem jest najczęściej strach przed skomplikowanymi przepisami, dotyczącymi np. reklamacji towarów. Dodatkową barierą jest język. Zaradzić ma temu Online Dispute Resolution – internetowa platforma służąca rozwiązywaniu sporów konsumenckich z pominięciem sądu.

     – Otworzymy taki system pozasądowego rozstrzygania sporów w 23 językach. Każdy konsument może być wtedy obsłużony w swoim języku za darmo. Również przedsiębiorca może rozstrzygnąć spór z konsumentem, który jest w innym kraju – zapewnia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria europosłanka Róża Thun. – Platforma do alternatywnego rozstrzygania sporów ma zacząć funkcjonować w roku 2014.

    Nowy system pozwoli na rozwiązywanie sporów niezależnie od miejsca, rodzaju usługi czy towaru. Konieczne będą dwa warunki: obie strony muszą pochodzić z terenu UE i obie muszą zgodzić się na załatwienie problemu poza salą sądową.

     – Kiedy spór rozstrzygniemy alternatywnie na terenie Unii Europejskiej, nie stracimy tego konsumenta. Bo przy takim polubownym rozstrzyganiu sporów nie ma wygranego i przegranego, obie strony zostają dalej w kontakcie – wyjaśnia europosłanka. – Konsument również oszczędza mnóstwo pieniędzy i czasu. Nie idzie do sądu. Sądy też nie pracują we wszystkich 23 językach, a tutaj właśnie chodzi o to, aby znieść bariery braku porozumienia pomiędzy sprzedającym a kupującym.

    By skorzystać z ODR strona pokrzywdzona będzie musiała wypełnić na stronie internetowej specjalny formularz. Na podstawie zawartych w nim danych platforma skieruje skargę do wybranej przez strony instytucji zajmującej się alternatywnym rozwiązywaniem sporów.

     – Ta platforma, po pierwsze, obsłuży mnie w moim języku, a po drugie zwróci się do tego sprzedającego oraz do jednostki alternatywnie rozstrzygającej spór w jego kraju i pomoże nam się dogadać – tłumaczy Thun.

    Bruksela chce w ten sposób zachęcić Europejczyków do zakupów poza granicami własnego kraju. Unijny rynek to 500 mln potencjalnych klientów. Zdaniem urzędników UE powstające ułatwienie w  rozwiązywaniu sporów spowoduje, że konsumenci zaoszczędzą ponad 20 miliardów euro rocznie.

    Online Dispute Resolution jest częścią tzw. Regulacji ADR, która w sposób całościowy ustala zasady pozasądowego rozwiązywania sporów w Unii. Parlament Europejski ma zatwierdzić nowe przepisy do końca tego roku. Potem kraje członkowskie będą miały 18 miesięcy na ich wdrożenie.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Konkurs Polskie Branży PR

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Bankowość

    ePłatności z wykorzystaniem portfeli cyfrowych będą już wkrótce dostępne w mObywatelu. Do pilotażu usługi dołączy więcej urzędów

    Ponad 50 gmin korzystających z ePłatności w mObywatelu i 82 tys. zrealizowanych transakcji – to dotychczasowy efekt pilotażu tej usługi prowadzonego od ubiegłego roku. Mieszkańcy uczestniczących w nim gmin mogą przez aplikację i portal płacić m.in. podatek od nieruchomości czy podatek rolny albo uiszczać opłaty za śmieci. Do opcji opłacania zobowiązań administracyjnych wkrótce dojdą także płatności z inicjatywy użytkownika, czyli np. opłaty skarbowe ponoszone przy okazji załatwiania różnych spraw urzędowych. Trwają także prace nad wdrożeniem kolejnych metod płatności – do BLIK-a właśnie dołączyły karty płatnicze, a następne będą cyfrowe portfele, czyli Google Pay i Apple Pay.

    Ochrona środowiska

    Kosmiczne śmieci są coraz większym problemem. Ich obecność na orbicie generuje znaczne koszty

    Liczba kosmicznych odpadów stale rośnie. Ich źródłem są obiekty, które zostały wysłane w kosmos, zakończyły misję lub uległy rozpadowi. Krążące w przestrzeni kosmicznej fragmenty tych obiektów stwarzają ryzyko kolizji z tymi, które są obecnie eksploatowane. Unikanie takich zdarzeń wiąże się z koniecznością ponoszenia wydatków na monitoring zagrożeń czy zwiększeniem zużycia paliwa poprzez obieranie niekolizyjnych kursów. Jednym ze sposobów na zmniejszenie tego problemu jest wydłużenie eksploatacji obiektów poprzez ich tankowanie na orbicie. Polacy pracują nad taką technologią.

    Ochrona środowiska

    Beton z alg czy szkło fotowoltaiczne. Ekologiczne innowacje zmieniają sektor budowlany

    Sektor budynków i budownictwa jest największym emitentem gazów cieplarnianych, odpowiadając za 37 proc. globalnych emisji – wynika z danych ONZ. Tradycyjne materiały budowlane, takie jak beton czy cegły, są stopniowo udoskonalane, aby jak najlepiej odpowiadać na wyzwania środowiskowe. – Większość producentów, szczególnie tych dużych, skupia się na tym, aby obniżać koszty ekologiczne produkcji materiałów, tak żeby konsumenci otrzymywali produkt bardziej zrównoważony – ocenia Tomasz Bojęć, partner zarządzający w ThinkCo. Z drugiej strony na rynek wchodzą innowacje, które stosowane w większej skali będą stopniowo zazieleniać budownictwo.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.