Mówi: | Jakub Ryzenko |
Funkcja: | szef Centrum Informacji Kryzysowej |
Firma: | Centrum Badań Kosmicznych PAN |
Dane satelitarne będą częściej pomagać w walce z żywiołami w Polsce. Nowy system testowany był w czasie wrześniowej powodzi
Światowa Organizacja Meteorologiczna podaje, że w ciągu ostatnich 50 lat pięciokrotnie zwiększyła się liczba katastrof naturalnych na świecie. Jednocześnie nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego pozwoliły ograniczyć liczbę ofiar trzykrotnie. Coraz częściej pomagają w tym dane satelitarne, czego przykładem było wykorzystanie nowego systemu Poland’s Civil Security Hub w trakcie wrześniowej powodzi na południowym zachodzie kraju.
– Civil Security Hub jest pomysłem, który narodził się w momencie, kiedy Ministerstwo Rozwoju zdecydowało o zwiększeniu składki do Europejskiej Agencji Kosmicznej, żebyśmy wspólnie efektywnie wdrażali rozwiązania kosmiczne dla bezpieczeństwa cywilnego. Ratownictwo, zarządzanie kryzysowe, wszędzie, gdzie możemy pomagać ludziom, tam chcemy korzystać z najnowszych rozwiązań, a rozwiązania satelitarne mogą dostarczyć dużo informacji – mówi agencji Newseria Biznes dr Jakub Ryzenko, szef Centrum Informacji Kryzysowej w Centrum Badań Kosmicznych PAN.
Poland’s Civil Security Hub to projekt Europejskiej Agencji Kosmicznej. Jest to system dostarczania informacji satelitarnych dla zarządzania kryzysowego, tworzony we współpracy z fińską firmą Iceye, twórcą największej cywilnej konstelacji satelitów radarowych obserwujących Ziemię. Hub ma koordynować wykorzystanie danych z obserwacji Ziemi i wdrażać rozwiązania, które integrują informacje pochodzące z satelitów i dronów. Eksperci oceniają, że w bardzo niedalekiej przyszłości tego typu dane mogą stanowić stale dostępne wsparcie informacyjne dla działań ratowniczych i zarządzania kryzysowego.
– Obserwacja satelitarna, monitorowanie wody, tak jak to miało miejsce w czasie powodzi, precyzyjniejsza lokalizacja, łączenie tych informacji z dronami, świadomość sytuacyjna, efektywniej podejmowane decyzje i efektywniejsza akcja ratownicza – to jest to, o co nam chodzi. Chcemy również ukierunkowywać działania związane z pozyskiwaniem informacji na ocenę ryzyka, bo najlepsza katastrofa to ta, która się nie wydarzyła – mówi dr Jakub Ryzenko.
Testy Civil Security Hub były pierwotnie planowane na wiosnę 2025 roku. Ze względu na wrześniową powódź zostały jednak uruchomione wcześniej w trybie eksperymentalnym.
– Wykorzystanie technik satelitarnych podczas powodzi to przykład i sukces w efektywnym wspieraniu działań ratowniczych. Dostarczaliśmy informacje do kilkudziesięciu użytkowników w Warszawie i w terenie. Mieli oni świadomość, jak przesuwa się fala powodziowa, jakie obszary zostały zalane, gdzie w danym momencie koncentrować działania. To była oczywiście informacja uzupełniająca, ale często w sposób bardzo istotny rozszerzająca to, co mamy z raportów punktowych – wskazuje szef Centrum Informacji Kryzysowej w Centrum Badań Kosmicznych PAN.
Monitoring ruszył na początku powodzi, 13 września, a dzień później opublikowano pierwszą analizę. W ciągu dwóch tygodni powstało ich łącznie 56. Do Państwowej Straży Pożarnej, regionalnych centrów zarządzania kryzysowego, służb hydrologicznych czy Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych trafiło 147 map dostarczonych w ciągu mniej niż godziny od wytworzenia, co umożliwiło wykorzystanie danych do operacyjnych zastosowań. Działania prowadzone były we współpracy z Iceye. Jak poinformowała firma, w czasie powodzi wszystkie satelity radarowe zostały skierowane do obserwacji sytuacji kryzysowej na południu Polski. Do tworzenia opracowań specjaliści CIK CBK PAN wykorzystywali również obrazy satelitarne z programu Copernicus (Sentinel-1, Sentinel-2) oraz Landsat 8/9.
Dostarczane dane pozwoliły nie tylko ocenić, jaki obszar został zalany. Mapy rekomendowały, jak odprowadzać wodę, mapowały konkretne budynki, ułatwiały też decyzje o ewakuowaniu kolejnych terenów. Zastosowań może być jednak znacznie więcej. Dane mogą posłużyć do wczesnego ostrzegania i umożliwienia ludziom podjęcia działań w celu złagodzenia skutków katastrof, zanim do nich dojdzie.
– Chcemy położyć szczególny nacisk na lepszą świadomość sytuacyjną, czyli dowódcy w terenie lepiej wiedzą, co się dzieje, które miejsca są zagrożone, w jakiej kolejności ewakuować, w jakiej kolejności zabezpieczać. Również bardziej precyzyjne prognozowanie rozwoju zagrożenia to też jest szansa na to, żeby takie decyzje były trafniejsze. Czy wreszcie szkolenie, przygotowanie, wykorzystanie prognoz, modeli, scenariuszy rozwoju zagrożenia, żeby lepiej wyszkolić służby – wymienia dr Jakub Ryzenko.
Ma to kluczowe znaczenie przy katastrofach naturalnych, których liczba – jak wskazuje Światowa Organizacja Meteorologiczna – w ciągu ostatnich 50 lat wzrosła pięciokrotnie. Jednocześnie już do tej pory nowe możliwości w zakresie wczesnego ostrzegania i zarządzania kryzysowego sprawiły, że liczba ofiar spadła trzykrotnie.
– Żadne rodzaje zagrożeń nie są poza naszym obszarem zainteresowania. Koncentrujemy się na trzech kluczowych, które są największymi problemami: to powodzie, pożary lasów, terenów zielonych, gwałtowne zjawiska pogodowe, przede wszystkim silne wiatry, ale także osuwiska, gwałtowne zmiany opadania terenu – wskazuje szef CIK.
Czytaj także
- 2025-05-05: Konkurs NCBR i Orlenu ma wesprzeć najciekawsze rozwiązania dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. Na ich rozwój trafi blisko 200 mln zł
- 2025-05-06: Przed Europą wiele lat zwiększonych wydatków na zbrojenia. To obciąży krajowe budżety
- 2025-04-22: Duża zmiana w organizacji pracy w firmach. Elastyczność wśród najważniejszych oczekiwań pracowników
- 2025-05-06: Dla większości Polaków praca to obowiązek. Tylko niewielka część czuje satysfakcję z wykonywanych zadań
- 2025-05-13: Duże zmiany na rynku agencji PR. Prawie połowa z nich działa na rynku krócej niż pięć lat
- 2025-04-10: Nowa wersja programu Czyste Powietrze zwiększa wymagania wobec wykonawców instalacji. Nie wszystkie firmy są w stanie im sprostać
- 2025-04-04: Wykluczenie cyfrowe szczególnie dotyka generacji silver. T-Mobile wystartował z darmowymi kursami z obsługi smartfona
- 2025-04-08: Alkohol najbardziej rozpowszechnioną substancją psychoaktywną u młodzieży. Coraz większa popularność e-papierosów
- 2025-04-18: UE lepiej przygotowana na reagowanie na klęski żywiołowe. Od czasu powodzi w Polsce pojawiło się wiele usprawnień
- 2025-03-04: Przedsiębiorcy apelują o deregulację i stabilny system podatkowy. Obecne przepisy są szczególnie uciążliwe dla małych i średnich firm
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca
5 czerwca wygasa ATM, czyli wprowadzona przed trzema laty i potem z modyfikacjami przedłużana umowa między UE a Ukrainą, liberalizująca zasady wwozu ukraińskich towarów na teren Wspólnoty. Strona ukraińska chciałaby jej przedłużenia, na razie jednak Unia zgodziła się jedynie na przedłużenie bezcłowego przywozu żelaza i stali. Największe obawy, zwłaszcza w Polsce, budzi kwestia produktów rolnych. Zdaniem europosłanki Konfederacji Anny Bryłki należałoby wrócić do obowiązującej przed 2022 rokiem umowy stowarzyszeniowej DCFTA, ponieważ Ukraina może dziś eksportować swoje towary drogą morską poprzez porty na Morzu Czarnym, a dzięki darmowemu dostępowi do unijnego rynku bogacą się jedynie potentaci rolni.
Ochrona środowiska
Nowe technologie pomagają szybciej i dokładniej sortować odpady. Wciąż nie wszystkie da się jednak przetworzyć

Do 2030 roku 55 proc. odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych powinno trafiać do przetworzenia. W ubiegłym roku było to ok. 27 proc. Nowe technologie w coraz większym stopniu ułatwiają sortowanie odpadów, ale nie pozwalają jeszcze na przetworzenie wszystkich ich rodzajów. To pierwsze wyzwanie związane z zamykaniem obiegu. Kolejnym jest zwiększanie zawartości materiałów pochodzących z recyklingu w produkowanych opakowaniach, czego wymagają unijne przepisy. Choć w tym obszarze widać w ostatnich latach znaczące postępy, nie brakuje wyzwań.
Handel
Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku

– Kupowanie surowców energetycznych z Rosji jest jak kupowanie broni przeciwko Ukrainie – uważa europosłanka PO Mirosława Nykiel. Dlatego KE planuje do 2027 roku ograniczyć do zera import rosyjskich paliw. Joanna Scheuring-Wielgus ocenia, że taka decyzja powinna zapaść już dawno, ale lepiej późno niż wcale. Co więcej, państwa członkowskie powinny być w tych deklaracjach zjednoczone najbardziej, jak się da.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.