Mówi: | Sebastian Wojewódzki |
Funkcja: | specjalista w Departamencie Rozwoju Startupów |
Firma: | PARP |
Innowacyjne pomysły z Polski Wschodniej mogą liczyć na unijne wsparcie. PARP pomaga młodym firmom w debiucie na rynku
Każdy, kto ma pomysł na innowacyjny produkt bądź usługę i założy działalność gospodarczą w jednym z województw Polski Wschodniej, może ubiegać się o wsparcie w Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. W ramach programu Platformy Startowe otrzyma ekspercką pomoc, dzięki której rozwinie swój pomysł w rentowny model biznesowy. Po zakończeniu etapu inkubacji może się też starać o dalsze dofinansowanie w wysokości 1 mln zł na rozpoczęcie seryjnej produkcji i ekspansji. – W aktualnej edycji Platform Startowych już ok. 900 start-upów zakończyło program inkubacji i są gotowe do rynkowego wdrożenia swoich produktów – mówi Sebastian Wojewódzki z PARP.
– Platformy Startowe to program inkubacyjny dedykowany osobom fizycznym, które posiadają innowacyjny pomysł na biznes i chcą realizować ten pomysł w makroregionie Polski Wschodniej – mówi agencji Newseria Biznes Sebastian Wojewódzki, specjalista w Departamencie Rozwoju Startupów w PARP. – Platformy pozwalają start-upom i przedsiębiorcom bezkosztowo zweryfikować swój pomysł i sprawdzić, czy ma on szansę na rynkowy sukces. Dzięki temu ten pierwszy krok w stronę biznesu nie jest trudny, a po ukończonym procesie inkubacji start-up jest dobrze przygotowany do wdrażania produktu do seryjnej sprzedaży.
Platformy Startowe to projekt realizowany w ramach podziałania 1.1.1 Programu Operacyjnego Polska Wschodnia. Dysponuje łącznym budżetem w wysokości 108,4 mln zł, przeznaczonym na inkubację start-upów w tamtejszym regionie. Każdy pomysłodawca, który ma pomysł na innowacyjny produkt bądź usługę i założy działalność gospodarczą w jednym z województw Polski Wschodniej (lubelskim, podkarpackim, podlaskim, świętokrzyskim i warmińsko-mazurskim), może otrzymać w Platformach Startowych ekspercką pomoc, dzięki której rozwinie swój pomysł w rentowny model biznesowy. Platformy są koordynowane przez animatorów i ośrodki innowacji działające w regionie.
– W programie inkubacji przedsiębiorcy otrzymują szereg usług podstawowych i specjalistycznych. Do katalogu usług podstawowych należą m.in. obsługa prawna, marketingowa, podatkowa i księgowa, zapewniana jest również powierzchnia biurowa do prowadzenia działalności gospodarczej, a także opieka dedykowanego menedżera inkubacji. Wartością programu jest też szereg szkoleń dla przedsiębiorców z wystąpień publicznych czy prezentacji inwestorskich – mówi Sebastian Wojewódzki. – Do zakresu usług specjalistycznych należą z kolei m.in. usługi wzornicze, programistyczne, inżynierskie i technologiczne, które są dopasowane do potrzeb danego start-upu. W zakres usług specjalistycznych wpisuje się również opracowanie modelu biznesowego i przetestowanie produktu na rynku.
Pomysłodawcy, którzy są zainteresowani takim wsparciem, mogą zgłaszać swój udział w Platformach Startowych do 31 października 2022 roku. PARP prowadzi nabór w tym programie w sposób ciągły, poprzez formularz na swojej stronie internetowej. Po dokonaniu zgłoszenia pierwszym krokiem jest spotkanie z menedżerem inkubacji, który przeprowadza wywiad z właścicielem start-upu, diagnozuje jego potrzeby i przygotuje szczegółowy, indywidualny plan inkubacji pomysłu.
– Zainteresowanie jest bardzo duże. W aktualnej edycji, realizowanej od początku 2019 roku, do wszystkich Platform Startowych wpłynęło około 8 tys. wniosków inkubacyjnych. Dzięki realizacji tego projektu w makroregionie Polski Wschodniej powstało już ponad tysiąc spółek w formie kapitałowej – mówi specjalista w Departamencie Rozwoju Startupów w PARP.
Platformy Startowe dla nowych pomysłów działają aktualnie w dziewięciu miastach Polski Wschodniej i są skierowane do różnych branż. Pomysłodawcy mogą więc wybrać tę właściwą dla siebie.
– Poszukiwane są start-upy m.in. z takich branż jak IT, ICT, smart city, zdrowie publiczne, medycyna, motoryzacja, lotnictwo, przemysł metalowo-maszynowy czy ekologia i ochrona środowiska – wymienia ekspert PARP. – Z monitoringu, który prowadzimy w PARP, wynika, że ok. 40 proc. start-upów, które ukończyły proces inkubacji w Platformach Startowych, stanowią właśnie te z branż IT i ICT. Na drugim miejscu, z 10-proc. udziałem, są start-upy, które reprezentują medycynę i zdrowie publiczne. Podium uzupełniają start-upy z branż wpisujących się w specjalizację ekologiczną i ochronę środowiska, które stanowią ok. 8 proc. ogólnej liczby.
Co istotne, młode przedsiębiorstwa, które ukończą proces inkubacji w Platformach Startowych i otrzymają od nich pozytywną rekomendację, mogą się starać o dalsze dofinansowanie w wysokości 1 mln zł w ramach konkursu „Rozwój start-upów w Polsce Wschodniej” (tutaj nabór kończy się 30 grudnia 2021 roku, natomiast planowane jest przedłużenie tego działania w latach 2021–2027).
– Tutaj wymagany jest jednak wkład własny w wysokości 15 proc. bezpośrednich kosztów kwalifikowalnych. Dofinansowanie można przeznaczyć na wszystko to, czego potrzebuje przedsiębiorstwo do prowadzenia działalności gospodarczej, np. zakup środków trwałych innych niż nieruchomości, wartości niematerialne i prawne takie jak zakup licencji, działania informacyjno-promocyjne, misje gospodarcze czy też wynagrodzenia dla pracowników albo koszty administracyjne. Głównym celem tego programu jest umożliwienie start-upom wdrożenia seryjnej produkcji ich produktów, które zostały opracowane w Platformach Startowych, oraz umożliwienie im rynkowej ekspansji – mówi Sebastian Wojewódzki.
Czytaj także
- 2025-01-31: Kompetencje STEM wchodzą szerzej do edukacji. Inicjatywa edukacyjna Amazon objęła już pół miliona dzieci w Polsce
- 2025-01-28: Powstała koalicja na rzecz zmniejszenia dopuszczalnego limitu alkoholu u kierowców do 0,0 promila. Jest wniosek o zmiany prawne w tym zakresie
- 2025-01-28: Europa bierze bezpieczeństwo w swoje ręce. Potencjał obronny może być nawet kilkukrotnie większy niż Rosji
- 2025-01-22: T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu
- 2025-01-28: Europoseł AfD: Elon Musk poprawił nasz wizerunek za granicą. Jego wsparcie nam pomaga
- 2025-01-24: MŚP coraz więcej wnoszą do polskiego eksportu. Postęp technologiczny ułatwia im ekspansję
- 2025-01-16: Europa potrzebuje strategii dla zdrowia mózgu. Coraz więcej państw dostrzega ten problem
- 2024-12-27: Zbiórki internetowe przestały się już kojarzyć wyłącznie z finansowaniem leczenia. Ludzie zbierają także na podstawowe potrzeby i realizację marzeń
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
- 2024-12-27: Polscy producenci drobiu liczą na ponowne otwarcie chińskiego rynku. Kraje azjatyckie coraz ważniejszym importerem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Transport
Ruch Ryanaira z Modlina spadnie w sezonie letnim o 30 proc. Przewoźnik obsłuży tam o ponad milion pasażerów mniej niż w 2024 roku
Ryanair zakończył negocjacje z lotniskiem w Modlinie. Nie udało się podpisać wieloletniej umowy rozwojowej, w efekcie letnia siatka połączeń będzie o ok. 30 proc. mniejsza niż rok wcześniej. Przewoźnik zlikwiduje 11 tras i zredukuje częstotliwość na kolejnych 28 połączeniach, łączna liczba oferowanych miejsc z lotniska spadnie o ponad milion. – Jedynym powodem redukcji jest kwestia cen w Modlinie, które w tej chwili są wyższe niż rok czy dwa lata temu – tłumaczy Michał Kaczmarzyk, prezes Buzz, Ryanair Group.
Prawo
UE wciąż zmaga się z dużą presją migracyjną. Przemytnicy ludzi czerpią miliardowe zyski
Z danych Frontexu wynika, że w ub.r. liczba nielegalnych migracji do UE spadła o 38 proc., ale presja migracyjna na Europę wciąż pozostaje duża. Europol podaje, że 90 proc. migrantów korzysta z usług przemytników, co sprawia, że ten proceder jest jednym z najbardziej dochodowych obszarów przestępczości zorganizowanej, a pozyskane w ten sposób pieniądze mogą być przekazywane organizacjom terrorystycznym. Dlatego też europosłowie podkreślają m.in. konieczność dalszego zwiększenia finansowania Frontexu i lepszej współpracy między agencjami bezpieczeństwa.
Zdrowie
Eksperci: e-papierosy to poważny problem wśród dzieci. Nowe przepisy to dobry krok, ale absolutnie niewystarczający
Konsumpcja e-papierosów wśród młodzieży rośnie alarmująco: statystyki pokazują, że sięga po nie już ponad 20 proc. nastolatków w wieku 13–15 lat. Eksperci alarmują, że takie produkty są specjalnie zaprojektowane pod młodych użytkowników, oferując atrakcyjne smaki, opakowania i marketing. Rząd skierował do Sejmu projekt nowelizacji przepisów, który wprowadza zakaz sprzedaży wszystkich e-papierosów i woreczków nikotynowych nieletnim oraz ogranicza możliwość ich używania w miejscach publicznych. Jednak specjaliści podkreślają, że konieczne jest dalsze uszczelnienie przepisów, zwłaszcza w zakresie sprzedaży internetowej. Konsultant krajowy ds. zdrowia publicznego, prof. Łukasz Balwicki, mówi wprost, że należy wyeliminować z obrotu jednorazowe e-papierosy, jako produkty najbardziej atrakcyjne dla dzieci i młodzieży.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.