Newsy

Weterynaria staje się coraz bardziej innowacyjna. Polska firma pracuje nad lekami biologicznymi dla zwierząt towarzyszących

2021-03-24  |  06:15

Grupa naukowców z wrocławskiej firmy Bioceltix pracuje nad innowacyjnymi rozwiązaniami w terapii powszechnie występujących chorób u zwierząt towarzyszących. Obecnie koncentruje się na lekach biologicznych na schorzenia o podłożu zapalnym i autoimmunologicznym u psów, tj. na zmiany zwyrodnieniowe stawów oraz atopowe zapalenie skóry. – Leki biologiczne bazują na substancjach aktywnych występujących naturalnie w organizmach ssaków, np. przeciwciałach. Są skuteczne i bezpieczniejsze w terapii – wyjaśnia Łukasz Bzdzion, prezes zarządu Bioceltix. Rynek weterynaryjnych leków biologicznych wciąż jest jednak na początkowym etapie rozwoju.

– Weterynaria staje się coraz bardziej innowacyjna dzięki poszukiwaniu nowych, skuteczniejszych i bezpieczniejszych metod leczenia. Zwierzęta towarzyszące człowiekowi traktowane są jak pełnoprawni członkowie rodziny i podobnie jak ludzie cierpią z powodu chorób. Najczęściej są to choroby o podłożu zapalnym, autoimmunologicznym, jak również nowotwory – wyjaśnia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Łukasz Bzdzion.

Jak podkreśla, leki te bazują na substancjach biologicznie aktywnych, naturalnie występujących w organizmach ssaków. Dlatego są bezpieczniejsze niż leki chemiczne, oparte zwykle na związkach chemicznych niewystępujących naturalnie w ich organizmach. Ponadto leki chemiczne działają głównie objawowo, a nie przyczynowo, dlatego muszą być stosowane długoterminowo. To z kolei może się wiązać z ryzykiem wystąpienie skutków ubocznych. Leki biologiczne, oprócz klasycznego działania objawowego, wykazują również działanie przyczynowe.

Przykładem schorzeń, na które Bioceltix poszukuje leków biologicznych, jest atopowe zapalenie skóry. Cierpi na nie ok. 15 proc. populacji psów i skala problemu staje się coraz większa. Innym przykładem są zmiany zwyrodnieniowe stawów, na które choruje co piąty pies i które są główną przyczyną przewlekłego bólu.

– Dla przykładu w leczeniu zmian zwyrodnieniowych stawów u psów, którym towarzyszy przewlekły stan zapalny, dzięki podaniu leku biologicznego na bazie komórek macierzystych modulujemy środowisko zapalne. Możemy je w sposób selektywny wyciszyć, dzięki czemu uruchamiają się naturalne procesy regeneracji zniszczonej chorobą tkanki. To jest zasadnicza różnica pomiędzy lekami chemicznymi a biologicznymi – te ostatnie są skuteczniejsze i bezpieczniejsze w terapii – podkreśla prezes zarządu Bioceltix.

Według szacunków przytaczanych przez spółkę rynek leków biologicznych jest wart ok. 390 mld dol. i odpowiada za 28 proc. całego rynku farmaceutycznego. Rozwój rynku weterynaryjnych leków biologicznych jest dopiero na początkowym etapie. W 2017 roku w Europejskiej Agencji Leków (EMA) został zarejestrowany pierwszy lek wykorzystujący przeciwciało monoklonalne w leczeniu atopowego zapalenia skóry u psów. Bioceltix, jako jedna z pierwszych spółek w Europie, planuje przejść pełną ścieżkę rejestracyjną w EMA dla produktu leczniczego wykorzystującego jako substancję czynną mezenchymalne komórki macierzyste (MSC).

– Kandydaci na leki w weterynarii muszą przejść podobną ścieżkę rejestracyjną, co produkty lecznicze stosowane u ludzi. Nie jest to łatwiejszy proces, może być jedynie nieco szybszy ze względu na to, że w przypadku leków weterynaryjnych faza badań klinicznych jest krótsza w porównaniu do ścieżki klinicznej dla leków stosowanych u ludzi. Każda spółka wchodząca w rozwój kliniczny produktu leczniczego jest zobligowana, by wytworzyć ten produkt w standardzie farmaceutycznym. Jest on taki sam dla leków stosowanych u ludzi, jak i u zwierząt – uściśla Łukasz Bzdzion.

W ubiegłym roku spółka Bioceltix uzyskała zezwolenie od Głównego Inspektora Farmaceutycznego na wytwarzanie badanego produktu leczniczego, a w tym roku rozpoczęła kolejny etap badań. Chodzi o fazę bezpieczeństwa w ramach badań in vivo w zakresie badania tumorogenności. W kolejnym etapie będzie prowadzone badanie bezpieczeństwa TAS (Target Animal Safety), zgodnie z wymaganiami regulatora rynku.

Jeżeli ta faza skończy się pozytywnie, czyli wykażemy w badaniu, że produkt jest bezpieczny, możemy przejść do kolejnej fazy, czyli terenowego badania klinicznego na gatunku docelowym już w klinice, na pacjentach klinicznych. To jest odpowiednik trzeciej fazy badań klinicznych nad lekami dla ludzi – wyjaśnia ekspert.

Bioceltix opracowuje weterynaryjne leki biologiczne na bazie komórek macierzystych Obecnie firma prowadzi prace nad rozwojem kilku leków biologicznych na bazie MSC. Dwa z nich, BCX-CM‑J oraz BCX-CM-S, są w fazie klinicznej rozwoju leku. Kolejni kandydaci na lek – BCX-EM stosowany w leczeniu zapalenia stawów u koni i BCX-FM na stany zapalne jamy ustnej u kotów – są na etapie badań przedklinicznych.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

BCC Gala Liderów

Jedynka Newserii

Transport

Ruch Ryanaira z Modlina spadnie w sezonie letnim o 30 proc. Przewoźnik obsłuży tam o ponad milion pasażerów mniej niż w 2024 roku

Ryanair zakończył negocjacje z lotniskiem w Modlinie. Nie udało się podpisać wieloletniej umowy rozwojowej, w efekcie letnia siatka połączeń będzie o ok. 30 proc. mniejsza niż rok wcześniej. Przewoźnik zlikwiduje 11 tras i zredukuje częstotliwość na kolejnych 28 połączeniach, łączna liczba oferowanych miejsc z lotniska spadnie o ponad milion. – Jedynym powodem redukcji jest kwestia cen w Modlinie, które w tej chwili są wyższe niż rok czy dwa lata temu – tłumaczy Michał Kaczmarzyk, prezes Buzz, Ryanair Group.

Prawo

UE wciąż zmaga się z dużą presją migracyjną. Przemytnicy ludzi czerpią miliardowe zyski

Z danych Frontexu wynika, że w ub.r. liczba nielegalnych migracji do UE spadła o 38 proc., ale presja migracyjna na Europę wciąż pozostaje duża. Europol podaje, że 90 proc. migrantów korzysta z usług przemytników, co sprawia, że ten proceder jest jednym z najbardziej dochodowych obszarów przestępczości zorganizowanej, a pozyskane w ten sposób pieniądze mogą być przekazywane organizacjom terrorystycznym. Dlatego też europosłowie podkreślają m.in. konieczność dalszego zwiększenia finansowania Frontexu i lepszej współpracy między agencjami bezpieczeństwa.

Zdrowie

Eksperci: e-papierosy to poważny problem wśród dzieci. Nowe przepisy to dobry krok, ale absolutnie niewystarczający

Konsumpcja e-papierosów wśród młodzieży rośnie alarmująco: statystyki pokazują, że sięga po nie już ponad 20 proc. nastolatków w wieku 13–15 lat. Eksperci alarmują, że takie produkty są specjalnie zaprojektowane pod młodych użytkowników, oferując atrakcyjne smaki, opakowania i marketing. Rząd skierował do Sejmu projekt nowelizacji przepisów, który wprowadza zakaz sprzedaży wszystkich e-papierosów i woreczków nikotynowych nieletnim oraz ogranicza możliwość ich używania w miejscach publicznych. Jednak specjaliści podkreślają, że konieczne jest dalsze uszczelnienie przepisów, zwłaszcza w zakresie sprzedaży internetowej. Konsultant krajowy ds. zdrowia publicznego, prof. Łukasz Balwicki, mówi wprost, że należy wyeliminować z obrotu jednorazowe e-papierosy, jako produkty najbardziej atrakcyjne dla dzieci i młodzieży.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.