Interchange poniżej 1 proc. w 2017 roku?

Zespół roboczy przy NBP, który zajmował się możliwością obniżenia prowizji od płatności kartą, kończy swoje prace. Na ostatnie uwagi członkowie zespołu mają jeszcze 3 dni. W przyszłym tygodniu muszą jednoznacznie zaakceptować lub odrzucić przyjęty w toku prac projekt raportu końcowego.

W Polsce opłata interchange jest obecnie dużo wyższa niż średnia w krajach unijnych. Według ustaleń Zespołu roboczego za 5 lat powinniśmy zejść z poziomu 1,6 proc. do ok. 0,6 proc. 

 - System płatniczy powinien funkcjonować tak, by każda ze stron miała wynikające z niego korzyści. Ale każda ze stron powinna też dołożyć się do jego rozwoju i funkcjonowania. Interchange jest tym delikatnym mechanizmem, który doprowadza do tego, że każda ze stron czuje interes w rozwoju tego systemu - wyjaśnia Małgorzata O’ Shaughnessy, wiceprezes Visa Europe, jedynej organizacji kartowej, która uczestniczyła w pracach Zespołu.

Zwolennicy obniżki interchange argumentują, że niższe prowizje przyczynią się do wzrostu obrotu bezgotówkowego, ponieważ zachęcą handlowców i właścicieli sklepów do akceptowania kart. Ale bankowcy ostrzegają przed zbyt radykalnymi obniżkami i alarmują, że zmniejszy się pula pieniędzy przeznaczona w rozwój systemu akceptacji kart płatniczych

 - O ile obniżenie doprowadzi do większego i szybszego wzrostu obrotu bezgotówkowego, to my rzeczywiście będziemy widzieć więcej transakcji przepływających przez system i większe obroty bezgotówkowe. To jest akurat cel wszystkich uczestników zespołu roboczego i o to chodzi NBP - dodaje wiceprezes Visa Europe.

Projekt raportu końcowego Zespołu na ostatnim posiedzeniu nie znalazł poparcia wszystkich uczestników. Do 16 marca mają jeszcze czas, by zgłosić swoje uwagi, a do przyszłego piątku muszą zdecydować, czy chcą jednoznacznie przyjąć raport, czy dodać do niego odrębną opinię. Ostateczna wersja raportu wraz z wprowadzonymi uwagami zostanie przedstawiona 30 marca na Radzie ds. Systemu Płatniczego NBP.