Mówi: | Witold Kołodziejski, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Jacek Silski, prezes zarządu Polskiej Izby Radiodyfuzji Cyfrowej Marcin Ornass-Kubacki, prezes zarządu, Astra CEE |
30 lat telewizji satelitarnej w Polsce. Za kilka lat satelity będą już dostarczać treści w jakości 8K
Pierwsze anteny satelitarne zaczęły pojawiać się na fasadach budynków w Polsce 30 lat temu. Wszystkie były nakierowane na satelitę ASTRA 1A, który nadawał sygnał telewizyjny do krajów Europy Zachodniej i Środkowej, w tym Polski. Obecnie telewizja satelitarna w Polsce ma już ugruntowaną pozycję, korzysta z niej około połowa polskich gospodarstw domowych. Mimo pojawienia się nowych technologii przekazu, w Europie satelity nadal pozostają dominującym sposobem odbioru telewizji i transmisji treści wideo. Za kilka lat to właśnie satelity mogą być głównym dostawcą treści w jakości 8K, która dopiero wkracza na rynek.
– 30 lat temu technologia satelitarna była absolutnie czymś nowym. Satelita – w odróżnieniu od innych technologii dystrybucji sygnału telewizyjnego i radiowego – „nie widzi” granic, w związku z tym nadaje na dane terytorium geograficzne. Dzięki technologii satelitarnej 30 lat temu Polacy mieli możliwość dostępu do kanałów, treści i stacji radiowych zachodnich – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marcin Ornass-Kubacki, prezes zarządu, Astra CEE.
Wszystkie pojawiające się wówczas anteny nakierowane były w jeden punkt na niebie – pozycję orbitalną 19.2°E, z której nadawany był sygnał z satelity ASTRA 1A. Należący do luksemburskiej spółki SES, satelita rozpoczął swoją misję w pierwszych miesiącach 1989 roku. Pod koniec 1988 roku został on wyniesiony na orbitę przez rakietę Ariane 4 z kosmodromu Kourou w Gujanie Francuskiej. Stamtąd nadawał sygnał telewizyjny do krajów Europy Zachodniej i Środkowej, w tym Polski. Dzięki temu Polacy – po raz pierwszy na taką skalę – mogli odbierać sygnał satelitarny.
– Wtedy wydawało się to abstrakcyjne i nierealne, że ktoś może zamontować sobie na dachu małą, 60-centymentrową antenę i mieszkając na prowincji w górach czy nad morzem, „komunikować się” z satelitą, który jest 36 tys. km nad Ziemią – podkreśla Marcin Ornass-Kubacki.
Początkowo z ASTRA 1A transmitowane były kanały FilmNet, Sky TV, skandynawski TV3 i MTV Europe. Nieco później dołączyło wiele niemieckich kanałów, jak RTL plus, Sat.1 i Pro7. O skali popularności telewizji satelitarnej w tamtym czasie świadczy osiągnięcie zasięgu 17 mln gospodarstw domowych w Europie już w 1990 roku. Widzom w Polsce telewizja z satelity ASTRA uchyliła okno na świat i pozwoliła zapoznać się z treściami zagranicznych kanałów, podczas gdy monopol telewizji państwowej został przełamany dopiero rok później, a pierwsza ogólnopolska telewizja prywatna powstała w 1992 roku.
– W czasach PRL-u mieliśmy w większości regionów trzy programy telewizyjne, w niektórych było pięć, jak Telewizja Wisła czy TV Puls. Wraz z pojawieniem się Astry w 1989 roku otrzymaliśmy dodatkowe 16 kanałów w pierwszym roku, a po czterech latach mieliśmy już 48, więc to był ogromny skok – mówi Jacek Silski, prezes zarządu Polskiej Izby Radiodyfuzji Cyfrowej.
Jak podkreśla, w Polsce telewizja satelitarna od wielu lat ma ustabilizowaną sytuację, korzysta z niej połowa polskich gospodarstw domowych.
– Dzisiaj telewizja satelitarna – w porównaniu do telewizji naziemnej i kablowej – daje o wiele lepszą jakość obrazu i większy wybór. To są tysiące programów, czego żadna telewizja kablowa w Polsce nie oferuje. Poza tym, jeżeli ktoś chce mieć bardzo dobrą jakość obrazu w 4K, to satelita z pewnością przeważy, bo ma takie możliwości techniczne – mówi Jacek Silski.
Wobec rosnącego zapotrzebowania na dostarczanie wysokiej jakości kontentu po 30 latach satelity nadal pozostają dominującym sposobem odbioru telewizji i transmisji treści wideo, zarówno w Polsce, jak i w Europie.
– W międzyczasie technologia poszła do przodu, dziś mamy również inne sposoby dystrybucji sygnału telewizyjnego i radiowego. Niemniej jednak po tych 30 latach tylko nasza firma dostarcza sygnał telewizyjny dla 156 mln gospodarstw domowych w całej Europie, w Polsce są to blisko 3 mln gospodarstw. W związku z tym wydaje się, że telewizja satelitarna nadal ma przed sobą wielką przyszłość – mówi Marcin Ornass-Kubacki.
Jak podkreśla, transmisja za pośrednictwem satelity nadal ma dużą przewagę z uwagi na – niezależność od warunków geograficznych czy politycznych i brak konieczności połączenia z infrastrukturą naziemną, co gwarantuje niezawodność przekazu nawet w przypadku klęski żywiołowej.
– W tej chwili pojawiły się satelity elektryczne i mniejsze, bardziej sfokusowane na dane terytorium. Jest również duży nacisk na obniżenie kosztów budowy i wyniesienia satelitów. Normalnie liczy się je w dziesiątkach, jeśli nie setkach milionów euro. Natomiast obecnie, dzięki postępowi technologicznemu, to się zmienia. Co więcej, czas życia satelity na orbicie to maksymalnie około 15–17 lat, ale dzięki satelitom o napędzie elektrycznym, to również będzie się zmieniać – mówi Marcin Ornass-Kubacki.
Co istotne, satelita pozwala na przesyłanie tysięcy gigabajtów danych na sekundę, dzięki czemu daje nieograniczone możliwości transmisji kontentu bez względu na jego wagę. Dlatego sprawdza się w przypadku nadawania treści w oryginalnej rozdzielczości 4K. SES przy użyciu satelity ASTRA 3B przeprowadził już także transmisję w jeszcze wyższej jakości – 8K, która dopiero wkracza na rynek. Za kilka lat to właśnie technologia satelitarna może sprawdzić się jako dostawca najwyższej jakości treści bez ograniczeń związanych z przepustowością.
– Dostępne dziś technologie będą rozwijały się równolegle i uzupełniały nawzajem. Tam, gdzie jest łatwy dostęp do infrastruktury kablowej i światłowodowej, tam siłą rzeczy mocno będzie rozwijać się ten segment. Natomiast w miejscach, gdzie ten dostęp jest trudniejszy albo potrzebna jest większa masowość, klasyczne już dzisiaj technologie jak broadcasting naziemny czy nadawanie satelitarne będą miały zastosowanie. Myślę, że wszyscy przedsiębiorcy, w tym nadawcy satelitarni, w przyszłości będą też udostępniali usługi internetowe, co może się okazać nieodzowne w przypadku połączeń z miejsc trudno dostępnych – mówi Witold Kołodziejski, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Jak ocenia, telewizja staje się coraz bardziej spersonalizowana, coraz bardziej dopasowana do indywidualnych oczekiwań odbiorcy i ten trend będzie się rozwijał. Zwłaszcza że młodsze pokolenia widzów są przyzwyczajone do korzystania z usług spersonalizowanych i „na żądanie”. Natomiast liniowe usługi telewizyjne czy radiowe także będą utrzymywać swoją pozycję na rynku.
– To bardzo dobrze widać na przykładzie analiz rynku telewizyjnego czy radiowego, czyli tam, gdzie technologie internetowe są już gotowe zastąpić tradycyjny, liniowy przekaz. Widać jednak, że linearne usługi nadal trzymają się mocno. Oczywiście ten rynek będzie coraz bardziej podzielony między różnych dostawców, różne kategorie usług i technologie. Myślę jednak, że wszystko to będzie działało komplementarnie. Na końcu wygra ten, kto zaoferuje najlepszy produkt – mówi przewodniczący KRRiT.
Astra, która 30 lat temu zapoczątkowała w Polsce erę telewizji satelitarnej, dysponuje obecnie flotą 56 satelitów, które pokrywają sygnałem 99 proc. powierzchni Ziemi. Dostarcza nie tylko kanały telewizyjne, ale także stacje radiowe, internet oraz usługi multimedialne za pośrednictwem systemu satelitarnego. W Polsce widzowie mogą odbierać za pośrednictwem satelitów Astry ponad 400 kanałów FTA, w tym 80 w jakości HD.
Podczas Targów Teletechnika 2019 Astra otrzymała jubileuszową nagrodę od Prezesa Polskiej Izby Radiodyfuzji Cyfrowej, Jacka Silskiego za 30 lat obecności i działalności na polskim rynku.
Czytaj także
- 2024-12-13: PZU chce mocniej inwestować w sektor zdrowia i transformację energetyki. W strategii do 2027 roku zapowiada duże zmiany w strukturze grupy
- 2024-12-23: Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
- 2025-01-02: Wiktor Dyduła: Słyszę coraz więcej utworów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Trudno je odróżnić od kompozycji stworzonych przez ludzi
- 2024-11-18: Sprzedaż kart telemetrycznych M2M mocno przyspieszyła. Dzięki nim internet rzeczy wspiera cyfryzację firm
- 2025-01-08: S. Karpiel-Bułecka: Sam talent nie wystarczy, by odnieść sukces w branży muzycznej. Trzeba też mieć trochę szczęścia i spotkać odpowiednich ludzi
- 2024-12-03: Miuosh: Nie zawsze wygrywający muzyczne talent show robią potem dobre rzeczy. Często ci, którzy nie zaszli w nich daleko, są na scenie latami
- 2024-11-25: Dane satelitarne w użyciu urbanistów i samorządowców. Mogą im służyć do przygotowania na zmiany klimatu
- 2025-01-10: Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani
- 2024-11-05: Leczenie okulistyczne coraz skuteczniejsze. Pomagają w tym inwestycje w infrastrukturę i nowe technologie
- 2024-11-04: Polski rynek roślinny rozwija się wolniej niż na Zachodzie. Kraje z największą konsumpcją mamy szansę dogonić za kilkanaście lat
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Konsumenci w sieci narażeni na długą listę manipulacyjnych praktyk sprzedażowych. Zagraniczne platformy wymykają się unijnym regulacjom
Wraz z pojawieniem się na polskim i europejskim rynku platform sprzedażowych spoza UE rośnie też liczba przypadków stosowania tzw. dark patterns, czyli manipulacyjnych technik sprzedażowych. Nowe regulacje UE – w tym rozporządzenie w sprawie jednolitego rynku usług cyfrowych oraz akt o usługach cyfrowych – mają lepiej chronić przed nimi konsumentów, a podmiotom stosującym takie praktyki będą grozić wysokie kary finansowe. Problemem wciąż pozostaje jednak egzekwowanie tych przepisów od zagranicznych platform, które wymykają się europejskim regulacjom. – To jest w tej chwili bardzo duże wyzwanie dla całego rynku cyfrowego, że w praktyce regulacje nie dotyczą w takim samym stopniu wszystkich graczy – mówi Teresa Wierzbowska, prezeska Związku Pracodawców Prywatnych Mediów.
Fundusze unijne
Europejscy młodzi twórcy w centrum polskiej prezydencji w Radzie UE. Potrzebne nowe podejście do wsparcia ich karier
Wsparcie startu kariery młodych artystów i debata nad regulacjami dla sektora audiowizualnego, które będą odpowiadać zmieniającej się rzeczywistości technologicznej – to dwa priorytety polskiej prezydencji w Radzie UE z zakresu kultury. Najbliższe półrocze będzie także okazją do promocji polskich twórców w państwach członkowskich i kandydujących, a współpraca z artystami z innych krajów ma pokazać, że kultura może łączyć i być platformą dialogu międzynarodowego.
Ochrona środowiska
Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić
Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.