Newsy

Wakacje nad morzem turyści rezerwują głównie online. Szybko przybywa rezerwacji przez urządzenia mobilne

2018-08-27  |  06:25
Mówi:Krystyna Wróblewska
Funkcja:założycielka platformy rezerwacyjnej VacationClub
  • MP4
  • Polacy mają coraz większe zaufanie do zakupów internetowych, także z sektora turystycznego. Już nawet 65 proc. miejsc noclegowych, zwłaszcza apartamentów wakacyjnych, nad polskim morzem rezerwowanych jest online. Na popularności zyskuje zwłaszcza kanał mobilny – rezerwacji za pośrednictwem smartfona jest o ok. 1/3 więcej niż przed rokiem. Rośnie także znaczenie mediów społecznościowych – goście dopytują o warunki oferty, zdjęcia, a nawet rezerwują noclegi.

    Internet i nowe technologie w coraz większym stopniu oddziałują na branżę turystyczną. W szybkim tempie rośnie przede wszystkim znaczenie internetowych kanałów sprzedaży. Jak pokazują dane VacationClub, tradycyjne rezerwacje telefoniczne stanowią już tylko 35 proc. wszystkich zamówień, przy czym ich liczba stale maleje. Współcześni turyści wolą sprawdzić miejsce noclegowe w sieci, dzięki czemu minimalizują możliwość rozminięcia się ich oczekiwań z rzeczywistością.

    Coraz mniej gości dzwoni na infolinię czy dział rezerwacji, dopytując o ofertę, a coraz więcej osób sprawdza ją w internecie. Nie chcą jechać na wakacje w ciemno, weryfikują zdjęcia danego hotelu, sprawdzają udogodnienia oraz opinie gości, którzy przebywali w danym apartamencie – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Krystyna Wróblewska, założycielka platformy rezerwacyjnej VacationClub.

    Polacy coraz chętniej korzystają z internetowych serwisów turystycznych, które umożliwiają pozostawienie opinii o danym miejscu noclegowym, a nawet opublikowanie zdjęć przedstawiających faktyczny stan pokoju. Jednocześnie rośnie znaczenie mediów społecznościowych – potencjalni goście oczekują bowiem obecnie natychmiastowej odpowiedzi ze strony hotelu, przesłania szczegółowej oferty oraz zdjęć obiektu w prywatnej wiadomości. Chętnie też dokonują rezerwacji za pośrednictwem komunikatorów internetowych.

     O popularności kanałów online przede wszystkim decyduje dostępność oraz zmiana nawyków konsumentów. Konsumenci oczekują informacji w każdym możliwym, dogodnym dla nich momencie. Sprawdzają zdjęcia hotelu, cenę, weryfikują wszystkie udogodnienia i robią to w dogodnej dla nich chwili, zgodnie z ich rytmem pracy – mówi Krystyna Wróblewska.

    Możliwość zweryfikowania oferty to jednak nie jest jedyna zaleta rezerwacji online. Równie duże znaczenie dla ich rosnącej popularności ma szybkość i wygoda, nocleg można bowiem zarezerwować z dowolnego miejsca, o dowolnej porze. Jest to możliwe dzięki urządzeniom mobilnym, którym Polacy ufają coraz bardziej. W Polsce jedynie 30 proc. wejść na strony odbywa się przez komputer, pozostałe 70 proc. to odwiedziny ze smartfona.

     Na przestrzeni lat widzimy wyraźny wzrost liczby wejść na portale rezerwacyjne i strony hotelowe z urządzeń mobilnych, a nie komputerów. Teraz ten stosunek wynosi 70 do 30 proc., natomiast w zeszłym roku było to 50 do 50 – mówi Krystyna Wróblewska.

    Smartfony pozwalają na bieżąco śledzić najlepsze oferty, dlatego w ten sposób Polacy szczególnie chętnie dokonują zakupów z oferty last minute. Jak wynika z danych VacationClub, stanowią one w tym sezonie ok. 30 proc. wszystkich rezerwacji. Na rezerwacje online coraz chętniej decydują się, wybierając apartament wakacyjny, a nie hotel.

    VacationClub to istniejący od dwóch lat serwis z siecią apartamentów i domków letnich nad Bałtykiem: w Kołobrzegu, Świnoujściu i Mielnie. Należy do holdingu Zdrojowa Invest & Hotels.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Ważą się losy nowej umowy między Unią Europejską a Ukrainą na temat zasad handlu. Obecne przepisy wygasają 5 czerwca

    5 czerwca wygasa ATM, czyli wprowadzona przed trzema laty i potem z modyfikacjami przedłużana umowa między UE a Ukrainą, liberalizująca zasady wwozu ukraińskich towarów na teren Wspólnoty. Strona ukraińska chciałaby jej przedłużenia, na razie jednak Unia zgodziła się jedynie na przedłużenie bezcłowego przywozu żelaza i stali. Największe obawy, zwłaszcza w Polsce, budzi kwestia produktów rolnych. Zdaniem europosłanki Konfederacji Anny Bryłki należałoby wrócić do obowiązującej przed 2022 rokiem umowy stowarzyszeniowej DCFTA, ponieważ Ukraina może dziś eksportować swoje towary drogą morską poprzez porty na Morzu Czarnym, a dzięki darmowemu dostępowi do unijnego rynku bogacą się jedynie potentaci rolni.

    Ochrona środowiska

    Nowe technologie pomagają szybciej i dokładniej sortować odpady. Wciąż nie wszystkie da się jednak przetworzyć

    Do 2030 roku 55 proc. odpadów opakowaniowych z tworzyw sztucznych powinno trafiać do przetworzenia. W ubiegłym roku było to ok. 27 proc. Nowe technologie w coraz większym stopniu ułatwiają sortowanie odpadów, ale nie pozwalają jeszcze na przetworzenie wszystkich ich rodzajów. To pierwsze wyzwanie związane z zamykaniem obiegu. Kolejnym jest zwiększanie zawartości materiałów pochodzących z recyklingu w produkowanych opakowaniach, czego wymagają unijne przepisy. Choć w tym obszarze widać w ostatnich latach znaczące postępy, nie brakuje wyzwań.

    Handel

    Rosyjskie surowce przestaną płynąć do UE. Spóźniony, ale ambitny i istotny plan ma być wdrożony do 2027 roku

    – Kupowanie surowców energetycznych z Rosji jest jak kupowanie broni przeciwko Ukrainie – uważa europosłanka PO Mirosława Nykiel. Dlatego KE planuje do 2027 roku ograniczyć do zera import rosyjskich paliw. Joanna Scheuring-Wielgus ocenia, że taka decyzja powinna zapaść już dawno, ale lepiej późno niż wcale. Co więcej, państwa członkowskie powinny być w tych deklaracjach zjednoczone najbardziej, jak się da.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.