Mówi: | Andrzej Garapich |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Polskie Badania Internetu |
Google ma około 200 marek internetowych, ale zarabia głównie na reklamach
Google dzięki mechanizmowi aukcji słów kluczowych zarabia co roku miliardy dolarów. Firmy są gotowe płacić wysokie stawki za to, żeby pojawiać się na początku listy wyników wyszukiwania. Są jednak sposoby na poprawienie widoczności własnych treści bez wysokich nakładów na reklamę w wyszukiwarce.
– Google doskonale wie, jak czerpać zyski z wyszukiwarki, uzależniając obecność w wynikach wyszukiwania od tego, ile dana firma jest w stanie zapłacić, aby być naprawdę wysoko. Mechanizm aukcyjny jest niezwykle skuteczny, ale jednocześnie jest to główne i jedno z niewielu źródeł wysokich przychodów Google – zauważa w rozmowie z Newserią Biznes Andrzej Garapich, prezes spółki Polskie Badania Internetu.
Skonsolidowane przychody internetowego giganta osiągnęły w 2013 r. poziom 59,8 mld dolarów i były wyższe aż o prawie 20 proc. niż rok wcześniej. Gros przychodów stanowiły wpływy reklamowe Google'a, które sięgnęły 55,5 mld dolarów.
– Google nie musi zatrudniać masy specjalistów od wyceny reklamy, tylko proponuje aukcję, która polega na tym, że ten, kto zapłaci najwięcej, pod danym hasłem jest najwyżej. W związku z tym to rynek wycenia, ile dana fraza, czyli to, co wpisujemy w wyszukiwarkę, jest naprawdę warta. A my jesteśmy gotowi zapłacić za to, żeby być na samej górze – przekonuje Andrzej Garapich.
Dodaje, że jednocześnie jest możliwa do osiągnięcia dobra pozycja w tzw. organicznych wynikach wyszukiwania, bez inwestowania środków w reklamę. Sprzyjają temu działania SEO, czyli search engine optimization.
– Jeżeli znamy odpowiednie mechanizmy SEO, możemy naszą stronę zoptymalizować pod kątem wyników wyszukiwania i ich obecności w dogodnych dla nas miejscach – przekonuje Andrzej Garapich, ale zwraca jednocześnie uwagę na ryzyko z tym związane. – To gra dwubiegunowa, bo z jednej strony kreujemy treści, które są atrakcyjne dla wyszukiwarki, ale to nie oznacza, że będą równie atrakcyjne dla samych użytkowników – zaznacza.
Prezes spółki Polskie Badania Internetu zwraca uwagę, że w wielu krajach – m.in. we Francji, Czechach czy Korei Południowej – Google mierzy się z bardzo silną konkurencją, która znacznie lepiej radzi sobie z językami o rozbudowanej gramatyce.
– W Polsce Google jest jednak niezagrożony – kończy Garapich.
W pierwszym kwartale roku 2014 internetowy gigant zwiększył przychody do niemal 15,5 mld dolarów z niespełna 13 mld dolarów przed rokiem. Na czysto zarobił w tym czasie 3,45 mld dolarów, o 106 mln dolarów więcej niż w pierwszych trzech miesiącach 2013 roku.
Czytaj także
- 2024-07-17: Sztuczna inteligencja pomaga identyfikować czynniki ryzyka wypadków samochodowych. Naukowcy za pomocą Google Street View analizują pod tym kątem infrastrukturę drogową
- 2023-09-13: W ślad za ChatGPT w szybkim tempie powstają kolejne narzędzia oparte na sztucznej inteligencji. Interesują się nimi branże dotychczas mniej kojarzone z SI
- 2023-06-22: Qczaj: Chcę już definitywnie zamknąć temat Agnieszki Kaczorowskiej, bo niszczy mi to krew. Nie chcę mieć tej osoby w swoim życiu i nie życzę sobie, by wypowiadała się o mnie
- 2023-07-19: Qczaj: Ludzie na ulicy bardzo miło na mnie reagują. Nie mają blokady, by odezwać się do mnie, przytulić się
- 2021-11-22: Mimo pandemii Polacy planują święta i sylwestra poza domem. Tradycyjnie najpopularniejsze są miejscowości w górach
- 2021-12-17: Rośnie uzależnienie społeczeństw od technologicznych gigantów. Bez mocnych regulacji trudno będzie to ograniczyć
- 2021-05-25: W ciągu dekady powstanie centrum kwantowe do komercyjnych zastosowań. Komputery kwantowe już dziś zapewniają nieosiągalną dla tradycyjnych procesorów moc obliczeniową
- 2021-05-24: Michał Rusinek: Po pandemii będziemy się ściskać na ulicy. Pokolenie koronialsów, które nie zna innej rzeczywistości niż ta online, może mieć jednak problemy
- 2021-02-12: Arkadiusz Gołębiowski: W dzisiejszych czasach warczymy na siebie i nasz język strasznie się brutalizuje. Dlatego zdecydowałem się opublikować swoje wiersze
- 2021-02-04: Ustawa wolnościowa może zwiększyć ilość szkodliwych treści w sieci. Przed usuwaniem wpisów administratorów odstraszy groźba 50 mln zł kary
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Prawo

Inwestycje w Polsce na rekordowo niskim poziomie. Niestabilne regulacje odstraszają kapitał
Mimo ogólnego wzrostu PKB stopa inwestycji w Polsce pozostaje na niskim poziomie w porównaniu z innymi krajami UE. Wynika to m.in. z niestabilności prawa i rosnących obciążeń regulacyjnych. Mimo zapowiedzi ofensywy inwestycyjnej rządu przedsiębiorcy nadal borykają się z niepewnością i zmiennością przepisów, które utrudniają planowanie długoterminowych działań. Problemem pozostaje też skomplikowany system podatkowy oraz brak przejrzystych konsultacji legislacyjnych. Przedstawiciele biznesu podkreślają, że uproszczenie i wprowadzenie większej stabilności w stanowieniu prawa to kluczowe czynniki, które mogłyby pobudzić gospodarkę i zwiększyć atrakcyjność Polski dla inwestorów.
Handel
Umowa UE–Mercosur budzi sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. To może być główną przeszkodą w ratyfikacji porozumienia na forum UE

Chociaż umowa handlowa między UE a Mercosurem została podpisana, to do jej wejścia w życie potrzebna jest ratyfikacja wewnątrz Unii. Poszczególne punkty umowy, szczególnie w obszarze otwierania rynków dla produktów rolno-spożywczych, wzbudzają sprzeciw ze strony rolników m.in. z Francji i Polski. – Generalnie cła są złe, bo komplikują rynek. Z drugiej strony chronią rodzimy rynek, więc w niektórych wypadkach są konieczne. Takie narzędzia muszą być jednak stosowane w sposób niezwykle umiarkowany – ocenia europoseł Bogdan Zdrojewski.
Transport
Dwie trzecie wypadków na kolei jest z udziałem pieszych i kierowców. UTK planuje monitoring problematycznych przejazdów

Ponad 70 proc. wypadków na kolei to zdarzenia z udziałem pieszych oraz kierowców samochodów – wynika z ubiegłorocznych statystyk Urzędu Transportu Kolejowego. Potrzebna jest zmiana przepisów, aby automatycznie karać kierowców, którzy nie zatrzymują się przed znakiem „stop” – ocenia regulator. W walce z takim łamaniem przepisów pomaga monitoring wizyjny instalowany na przejazdach kolejowych.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.